moja wielka tragedia ;(

Miejsce dla tych, których już z nami nie ma...

Moderator: Junior Moderator

Acha
Posty: 16
Rejestracja: pn mar 21, 2005 1:16 pm
Lokalizacja: Pułtusk

moja wielka tragedia ;(

Post autor: Acha »

Ciężko mi o tym pisać... Dziś gdy z rodziną siedziałam przy wigilijnym stole, pies mojej ciotki zakradł się do mojego pokoju. Gdy wraz z moim bratem i bratowową szłam im przedstawić moje kochane dziewczynki zobaczyłam ich rozszarpane ciałka leżące na podłodze. Gdy ja śpiewałam kolędy one walczyły z bezdusznym potworem o życie... i przegrały. A mnie przy nich nie było, żeby je obronić... Nigdy sobie tego nie daruję. To jest najgorsza wigilia w moim życiu... Gdy patrzę na puską klatkę widze moje krejzolki radosne, kochane... żywe...
Ostatnio zmieniony pn gru 24, 2007 8:15 pm przez Acha, łącznie zmieniany 1 raz.
Odeszły:
Goja [ * ] i Marcela [ * ]

24.12.2007 zginęły śmiercią tragiczną:
Fela [ * ] i Doda [ * ]
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

Odp: moja wielka tragedia ;(

Post autor: Telimenka »

ale strasznie..:( nie wierze po prostu... ale jak on dostal sie do klatki?czy one biegaly i ktos psa wpuscil.. o matko ;(;( co za tragedia..trzymaj sie jakos mimo ze domyslam sie ze jest Ci ciezko...boze az nie wiem co napisac... straszne....

[']['][']...dla Dziewczynek....teraz juz nie cierpia..
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Acha
Posty: 16
Rejestracja: pn mar 21, 2005 1:16 pm
Lokalizacja: Pułtusk

Odp: moja wielka tragedia ;(

Post autor: Acha »

Dziewczyny były w klatce, pies sam otworzył drzwi, otwierają się do środka. Ciężarem ciała jakoś je uchylił. Mój brat sprawdzał, i klatka nadal była zamknięta, tylko dwa pręty lekko rozwarte, pewnie zębem zachaczył a one się przecisnęły... Jestem w szoku... Jeszcze godzinkę temu były, brałam je na ręce, głaskałam, dawałam jeść... Dostałam pod choinkę nową klatkę. Szłam z bratem i bratową żeby im pokazać, przenieść... Nie zdążyłam...
Odeszły:
Goja [ * ] i Marcela [ * ]

24.12.2007 zginęły śmiercią tragiczną:
Fela [ * ] i Doda [ * ]
Awatar użytkownika
Aniatka
Posty: 160
Rejestracja: sob wrz 23, 2006 8:36 pm
Lokalizacja: Kraków

Odp: moja wielka tragedia ;(

Post autor: Aniatka »

[`][`][`]
- Ludzie zapomnieli o tej prawdzie - rzekł lis. - Lecz tobie nie wolno zapomnieć. Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś.
Awatar użytkownika
susurrement
Posty: 1957
Rejestracja: sob wrz 15, 2007 5:08 pm
Lokalizacja: Warszawa

Odp: moja wielka tragedia ;(

Post autor: susurrement »

aż ciężko mi łzy powstrzymać :( mi, a co dopiero Tobie..
to jest naprawdę przerażające, aż ciężko uwierzyć.. ;(
bardzo mi przykro..
staraj się jakoś trzymać.. jestem z Tobą :(


..jakiej rasy to był pies?
ze mną 1+3 szczurze łobuziaki, 3 króliki, jeż, chomik i dwa piesy
za TM 47 kochanych aniołków i 2 króliki [*]
Acha
Posty: 16
Rejestracja: pn mar 21, 2005 1:16 pm
Lokalizacja: Pułtusk

Odp: moja wielka tragedia ;(

Post autor: Acha »

jamnik... taki co wszędzie wejdzie i wszystko zniszczy...
Odeszły:
Goja [ * ] i Marcela [ * ]

24.12.2007 zginęły śmiercią tragiczną:
Fela [ * ] i Doda [ * ]
Awatar użytkownika
koopa
Posty: 689
Rejestracja: sob lip 22, 2006 11:52 am
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Odp: moja wielka tragedia ;(

Post autor: koopa »

Tak bardzo, bardzo mi przykro............ ;(
Ozzek (*) 10.10.04 - 16.07.06
Rubin (*) 11.06.07 - 12.06.07
Joda + Jenkin od 18.07.06
Jenkin (*) 15.07.08 Joda (*) 14.12.08
RubinII (*) od 2.07.07 - 26.10.2008
Czejen od 22.09.07
Awatar użytkownika
sophiya
Posty: 459
Rejestracja: pn lip 16, 2007 3:05 pm
Lokalizacja: Warszawa

Odp: moja wielka tragedia ;(

Post autor: sophiya »

o boże, aż mnie ciarki przeszły i smutek przeszył.

niesamowicie Ci współczuję. To straszne. Eh i w sumie winny nie jest pies, jak początkowo stwierdziłam lecz jego opiekun. I mimo że mi się nóż w kieszeni otwiera na takie niedopilnowanie to już więcej nie będę oceniać. Złość mnie bierze.

Przykrość i złość.
Obrazek
magda18
Posty: 859
Rejestracja: śr cze 28, 2006 5:55 pm
Lokalizacja: SadyCity

Odp: moja wielka tragedia ;(

Post autor: magda18 »

Boże...tak mi przykro....!! Powiedziałam mojej mamie...Też Ci bardzo współczuje...Nie wiem co ci napisać...Mocno, mocno przytulam.... dla maleństw [']['][']
['] Fufa, Czarnullka, Mariolka, Biscuit i Pooja za Tęczowym Mostem [']
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
Awatar użytkownika
justme
Posty: 105
Rejestracja: pn lis 05, 2007 6:14 pm
Lokalizacja: Szczecin

Odp: moja wielka tragedia ;(

Post autor: justme »

to straszne. Naprawdę współczuję

Jamniki są psami, które w przypadku gryzoni należy szczególnie pilnować.
Awatar użytkownika
Nikitka_219
Posty: 179
Rejestracja: ndz paź 28, 2007 7:49 pm

Odp: moja wielka tragedia ;(

Post autor: Nikitka_219 »

o boże..od razu przypomina mi się widok mojego chomika, samca zagryzionego przez samiczkę. Tak mi przykro ,wiem co czujesz.Złość a zarazzem bezsilność.Trzymaj się : ** współczuję
Obrazek[/URL]
Awatar użytkownika
justme
Posty: 105
Rejestracja: pn lis 05, 2007 6:14 pm
Lokalizacja: Szczecin

Odp: moja wielka tragedia ;(

Post autor: justme »

gdyby mi sie coś takiego stało, ciotce by sie naprawde porządnie oberwało. Po pierwsze, w gosci sie psa nie przyprowadza, a po drugie, jeśli już, to sie go pilnuje, zwłaszcza, jeśli są w domu inne zwierzątka.
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Odp: moja wielka tragedia ;(

Post autor: yss »

ache, strasznie mi przykro :(
kocham psy, ale jamniki jakoś mi nie leżą. uważam, że są nazbyt nieobliczalne, prawie jak ich opiekunowie :(

teraz nie ma co wściekać się na psa, ciotkę, niedopilnowanie.... teraz ważne jest żeby jakoś się pozbierać i dojść do siebie.... i nie obwiniać się o to co się stało, w żaden sposób, bo można wpaść w naprawdę ciężki kanał.
myslę, że powinnaś odważyć się na przygarnięcie nowych maleństw, jak tylko opłaczesz te maluszki. bo pustka po szczurku to najgorsze, co może być :( a opieka nad nowymi szczurkami łagodzi ból po stracie... i daje poczucie, że szczurki które odeszły cieszą się, że pomagasz innym szczurkom znaleźć ciepły dom.

wiesz, moja skarpetka też odeszła w wigilię.... ale nie tak koszmarnie :( i to bolało tak długo, aż nie przygarnęłam nowych ogonków.

trzymaj się tam. serdecznie pozdrawiam. i przesyłam ci uśmiech, mimo wszystko. może troszkę pomoże ci myśl, że uśmiecham się do ciebie.
ten się nie myli, kto nic nie robi
Awatar użytkownika
Vella
Starszy Moderator na urlopie
Posty: 1706
Rejestracja: wt maja 23, 2006 6:19 pm

Odp: moja wielka tragedia ;(

Post autor: Vella »

taak, Wigilia to nie jest dobry dzień na utratę szczurka

żaden dzień nie jest dobry... :(
Czy znasz różnicę między także, a tak że?
Czy wiesz kiedy napisać zresztą, a kiedy z resztą? Czy znasz język polski?

Obrazek
Awatar użytkownika
bastet
Posty: 44
Rejestracja: pt gru 07, 2007 12:04 pm
Lokalizacja: wrocław

Odp: moja wielka tragedia ;(

Post autor: bastet »

starszne naprawde..smutono mi sie strasznie zrobilo..pies w sumie niewinny bo taki jego instynkt..
ODPOWIEDZ

Wróć do „Odeszły...”