Mala Propozycja Dla Czytajacych...

Miejsce dla tych, których już z nami nie ma...

Moderator: Junior Moderator

Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Mala Propozycja Dla Czytajacych...

Post autor: Ania »

To miejsce poswiecone jest pamieci naszych futrzakow. Pamietajcie, ze kazdemu po stracie zwierzaka jest bardzo przykro i niejednokrotnie ciezko pogodzic im sie z losem.
Badzmy tak dobrzy i chociaz w tym dziale nie komentujmy postepowan tych, ktorym odszedl zwierzaczek... Ciezko jest postawic sie w sytuacji osoby, ktora stracila swojego malego przyjaciela - jakkolwiek absurdalne wydawaloby sie nam jego/jej zachowanie, zachowajmy to dla siebie.

Taka jest moja propozycja.
Ostatnio zmieniony śr kwie 12, 2006 9:44 pm przez Ania, łącznie zmieniany 1 raz.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
OLusia od Skipi i Ronalda

Mala Propozycja Dla Czytajacych...

Post autor: OLusia od Skipi i Ronalda »

dobry pomysł, też tak myślę!!
nan
Posty: 88
Rejestracja: sob lip 17, 2004 4:19 pm

Mala Propozycja Dla Czytajacych...

Post autor: nan »

Ostatnio tu wchodze gdyz...tyle ogonkow odeszlo, tyle na to straszne zapalenie pluc :( sama bardzo ale to bardzo boje sie smierci mojej Gini- rownoczesnie jestem tak pelna podziwu dla tego, jak to Malenswo walczy... I tu refleksja, dla ktorej pisze w tym watku- jasne, nie komentowac, nie dowalac, nie utrudniac... Jednak mi sie cos robi gdy czytam, ze ukochany zwierzak...zdechl! Moze jestem szczegolnie wrazliwa, bo walcze o swoje bardzo ciezko, gdy smierc jest tuz tuz...(mam kotka z niewydolnoscia nerek...) Kochamy je, leczymy, troszczymy sie...walczymy...One walcza...badzmy z nimi, pomagajmy...I pozwolmy odchodzic, umierac godnie...
ObrazekObrazekObrazekObrazek

nan&s-ka: Lunek, Twiggy i Ukochana Gini za Teczowym Mostkiem...
Maciek
Posty: 1
Rejestracja: pt gru 17, 2004 12:31 pm

Ehhh

Post autor: Maciek »

Hej wszystkim. Poraz pierwszy korzystam z tego forum. Przedwczoraj mojej siostrze umarła szczurka. Miała imię Pestka. Niewiadomo czemu, czy ze starości, czy chorowała.

Historia Pestki jest niewiarygodna. Zaczęła się na początku kwietnia 2004. Moja siostra szła raz z kolegą małą uliczką, i nagle widzi, że coś wyleciało z okna na 4 piętrze. Podbiegła i co zobaczyła? Szczurzycę leżącą na ziemi. NO JAK MOŻNA WYRZUCAĆ SZCZURA Z CZWARTEGO PIĘTRA?! JEŚLI TE ZWIERZĄTKO WYLECIAŁO PRZEZ PRZYPADEK (choć w to bardzo wątpie),TO JAK JE PILNOWANO?!

Naszczęście Aga (Aga - moja siostra) przygarnęła szczurka i szybko chciaa znaleść weterynarza lub lecznicę dla zwierząt. Miała takie szczęście, gdyż zapytała się pwenej Pani, gdzie jest najbliższa lecznica, dostała miłego zaskoczenia, gdyż ta pani pracowała jako weterynarz. Sprawdziła szczurka i powiedziała, że niema więkzsego urazu, tylko nużka wuła obtłuczona.

Do przedwczoraj opiekowałem się Pestką z moją siostrą. Niestety do przedwczoraj. Teraz biega sobie po pięknych polach i łąkach z innymi zwierzątkami. Mam nadzieję, że jest jej tam dobrze.
Gumcia
Posty: 792
Rejestracja: pt gru 24, 2004 4:12 pm
Lokalizacja: Tychy

Mala Propozycja Dla Czytajacych...

Post autor: Gumcia »

Straciłam mojego Blejda :cry:
Ze mną byli:
Panowie: Blade, Szczurkoś, Snoopy, Bezik
Panie: Pussy, Smark
Aktualnie klatka pusta...
Anga
Posty: 4
Rejestracja: ndz maja 01, 2005 4:14 pm

Mala Propozycja Dla Czytajacych...

Post autor: Anga »

Mojej Pyśki nie ma już rok a ja nadal po niej płaczę, często zaglądam do sklepów popatrzeć na ogonioaste. Szukam zdjęć ze szczurkami i strasznie się ucieszyłam gdy znalazłam to forum. Nie ma pocieszenia, gdy ktoś stracił swoje ukochane szczurzysko. Płaczę już rok. Jedynym pocieszeniem jest nabycie nowego szczurka. Po Czarnym Diable od razu kupiłam Pyśke, Która była lekiem na całe zło. Raczej nie zdecyduje się już więcej na nowego szczurka bo choroby, operacje a potem powolne umieranie boli jak nie wiem co. Jestem tu po raz pierwszy i od razu chcę się podzielić z wami moją tęsknotą za Pyśką. Służę radą i ciepłym słowem.
Serika
Posty: 96
Rejestracja: pn kwie 05, 2004 12:50 pm

Mala Propozycja Dla Czytajacych...

Post autor: Serika »

Strata zwierzaka zawsze boli. Nie chce nawet wyobrazac sobie co bedzie jak moja kochan szczurcie odejdzie... choc przezylam juz smierc szczuraska, to jednak malutka byla u mnie wtedy zaledwie od kilu dni i od poczatku bardzo chorowala, nie sadze wiec by przygotowalo mnie to do utraty tych ktore kocham tak bardzo. Wiedzac jak krotko zyja zaczynam sie juz powoli rozgladac za 3 dziewuszka ... eech nie chce nawet o tym myslec. Zgadzam sie tez by nie dobijac osob ktore cierpia po stracie komentazami i krytyka. Mozemy sie nie zgadzac z ich zachowaniem/rekcaj na chorobe itd.. co nie zmienia faktu ze na pewno cierpia i nie potrzebuja dodatkowych wyrzutow sumienia :>
---
Ogony: Mala, Besztyja, Gejsha
Odeszly: Lucky, Szczurcia, Mycha

---
turybiusz
Posty: 354
Rejestracja: wt lis 01, 2005 3:00 pm

Mala Propozycja Dla Czytajacych...

Post autor: turybiusz »

Ania napisała:
Badzmy tak dobrzy i chociaz w tym dziale nie komentujmy postepowan tych, ktorym odszedl zwierzaczek... Ciezko jest postawic sie w sytuacji osoby, ktora stracila swojego malego przyjaciela - jakkolwiek absurdalne wydawaloby sie nam jego/jej zachowanie, zachowajmy to dla siebie.
Zasadniczo się zgadzam, ale odstąpiłabym od tej zasady, w sytuacji gdy wyrażnie widać, że szczurkowi stała się krzywda w wyniku braku wiedzy właściciela. Myślę, że ze względu na dobro ewentualnego następnego szczurka dobrze byłoby zwrócić tej osobie uwagę, oczywiście jak najdelikatniej i bez rzucania oskarżeń.
...
Bartek i Ilonka
Posty: 327
Rejestracja: czw mar 30, 2006 7:36 pm
Lokalizacja: Poznań

Mala Propozycja Dla Czytajacych...

Post autor: Bartek i Ilonka »

Chciałbym dodać jeszcze jedną małą propozycję. To forum jest dla miłośników szczurków. Wymieniamy się tutaj doświadczeniami i informacjami. Pomagamy sobie i pocieszamy się w trudnych chwilach. Do takich chwil należy niewątpliwie odejście małego przyjaciela. Jest to orutne i zazwyczaj bardzo boli, ponieważ szczurki dla nas są jak członkowie rodziny. Zasługują na szacunek.

Zauważyłem, że ostatnio coraz częściej w tym miejscu pojawiają sie informacje o śmierci ludzi. Nie wiem, czy jest to dobre miejsce na oddawanie hołdu ludziom. Mimo wszystko jest to szczurkowe forum. Mnie to osobiście nie przeszkadza, ale mogę sobie wyobrazić, że nie każdy, kto stracił swoich bliskich chciałby, aby "epitafia" na ich cześć pojawiały się obok wspomnień o szczurkach. Jeżeli to komuś nie przeszkadza, to niech umieszcza świeczki za swoich bliskich, ale może warto powstrzymać się od robienia tego za kogoś obcego, nawet jeżeli jest znaną postacią. Nie każdy musi odbierać to w ten sam sposób. Może to zostać uznane za odzieranie śmierci z jej patosu i sprowadzania czyjejś tragedii do tragedii zwierzaka. Nie zachęcam do dyskusji na ten temat, ale zachęcam do przemyśleń.

Bartek
Awatar użytkownika
Aslaweka
Posty: 200
Rejestracja: pn mar 23, 2009 7:48 pm
Lokalizacja: Nowy targ

Re: Mala Propozycja Dla Czytajacych...

Post autor: Aslaweka »

ja wczoraj straciłem mojego małego przyjaciela , STRASZNE STRASZNE UCZUCIE . jetsem za [*]
Obrazek
[*] MilkiWay , Pazerna , Biała, czarna [*]
26.lipiec.2010 r
Izold
Posty: 1695
Rejestracja: sob lut 21, 2009 12:31 am

Re: Mala Propozycja Dla Czytajacych...

Post autor: Izold »

Mimo że Bura odeszła w sierpniu,nadal nie mogę się pozbierać. :'(
Jestem za.
Carmenu$
Posty: 59
Rejestracja: sob gru 26, 2009 11:20 am

Re: Mala Propozycja Dla Czytajacych...

Post autor: Carmenu$ »

Jak najbardziej jestem za. ;)
Michalina
Posty: 89
Rejestracja: śr gru 23, 2009 6:18 pm
Lokalizacja: Gdynia

Re: Mala Propozycja Dla Czytajacych...

Post autor: Michalina »

Tak to naprawdę dobry pomysł.
Ja dziś straciłam Śnieżynkę [*] <3
Ze mną łobuzuje Julian ;*
Za TM: Ziemniak, Groszek, Śnieżynka, Tatsumi [*][/color]
kremzwampira
Posty: 74
Rejestracja: śr lut 18, 2009 9:41 pm

Re: Mala Propozycja Dla Czytajacych...

Post autor: kremzwampira »

Ja liczę dni i noce. Powstrzymuję się od płaczu. Tęsknię za moją Marshalliną.
Mocno!
Rocky_Woman
Posty: 8
Rejestracja: wt kwie 27, 2010 3:11 pm

Re: Mala Propozycja Dla Czytajacych...

Post autor: Rocky_Woman »

Ja miałam szczurzycę (albinoska) , dosłownie niecały tydzień. Prwnego wieczoru sparaliżowało ją nie wiadomo z jakiego powodu, na następny dzień kiedy zajżałam do klatki, leżała zwinięta w kłębek i nie oddychała.. :(
Rocky [*]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Odeszły...”