... zapal swieczke...

[Telimenka]

['] dla mojej kochanej Telimenki..
w poniedziałek mija miesiąc jak jej ze mną nie ma
strasznie tęsknie..

będe o Tobie pamiętać zawsze Królewno 

[Misias]

zapalam świeczkę za moje cztery szczurki ,które odeszły...
Pigi,Świrek.Pyszczek,Kiszon

[Nina]

Heidi nie ma już 3 tygodnie...
[*]

[Aniatka]

Śnieżek...
Znaleziony zimą na ulicy i uratowany przez Karilkę i jej rodzinę. Przebył podróż na trasie Łódż -Warszawa-Katowice -Kraków by trafić do nowego domu. Dziś w nocy zmarł :-( [`] [`] [`]

[magda18]

['] Biscuit...to już 2,5 tygodnia jak jej ze mną nie ma. Brakuje mi ugryzień w łokieć... I tego jak na mnie zadziornie zerkała zza szafy, kołysząc łebkiem:(

['] Pooja...to dopiero 4 dni;( Uwielbiała spać wzdłuż ekranu laptopa..śmiałam się, ze 'mysz komputerowa' nabrała nowego znaczenia. Kiedy oglądałam film brałam ją na ręce. Zwijała się w kuleczkę na mojej szyi i zasypiała. Składała się tylko z uszu, ogonka i ogrooomnych tylnych łapek...;( Moje kochanie, śpij smacznie [']

[VipXXL]

[*] za mojego kochanego Cheesterka, który odszedł wczoraj :(:(

[Agata]

Koko, mój najcudowniejszy Aniele... To już tydzień. AŻ tydzień. Tydzień, ale dla mnie lata świetlne...
Było - nie ma. Jasno - ciemno... Nie wiem, jak to opisać.

Jest mi tak potwornie źle, Kochanie, źle... Tęsknię. Tęsknimy.
Ty wiesz, prawda?

['] dla Koko, która pokazała mi, ilu rzeczy o szczurach jeszcze nie wiedziałam...

[sauatka]

[*][/b]

[Mada]

Dla Szluga, uroczego szczurasa, który odszedł tak nagle, za szybko...
['] Dla Ciebie brzuchaczku ;(

[limba]

Dla Szluga [']['][']... za szybko...

[justme]

Dziękuję Wam w jego imieniu, zdecydowanie zbyt nagle to wszystko sie stało nie zdążył się nacieszyć nowym domem i przyjacielem


['] [']moje maleństwo kochane

[Magamaga]

Dla biedactwa - najważniejsze, że już nie cierpi [']

[susurrement]

['] dla Szluga.. wprost nie mogę uwierzyć ;(

[yss]

['] ['] ['] dla Świżdżaka.
odszedł wczoraj wieczorem dokładnie tak samo jak Pędrak, jego tata.... po południu jeszcze jadł, chociaż miał blady nosek, rano widziałam że czuje się gorzej i przeniosłam go do izolatki, dostał grzejnik z butelki... wieczorem dawałam mu jeszcze jeść, głaskałam go, 20 minut później jak podeszłam, był już martwy i stygł.

Śrubek został sam.

świżdżakmałykochany

[koopa]

['] ['] ['] dla Świżdżaka.

Tak strasznie źle czyta sie takie wiadomości. Trzymaj sie yss...