Skrawuś -to ja go zabiłam!
Moderator: Junior Moderator
Skrawuś -to ja go zabiłam!
[']
ze mną: Mysh
20 aniołków po drugiej stronie tęczy: Mr Happy; Harry; Floyd; Ramzes; Mia; Baby; Lucy; Elsa vel Elly; Alex; Pandora vel Panda; Dolls; Zazu; D; Shanti; Salomea Nine vel Sally; Antehai vel Anti; Elmer vel Elmo; Salem; Oskar; Tigra [']
20 aniołków po drugiej stronie tęczy: Mr Happy; Harry; Floyd; Ramzes; Mia; Baby; Lucy; Elsa vel Elly; Alex; Pandora vel Panda; Dolls; Zazu; D; Shanti; Salomea Nine vel Sally; Antehai vel Anti; Elmer vel Elmo; Salem; Oskar; Tigra [']
Skrawuś -to ja go zabiłam!
Strasznie mi przykro, dobrze że Lila tego nie zrozumie
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Skrawuś -to ja go zabiłam!
Współczuję!!!! Bardzo przykra sprawa!
Moje smrodziuszki: Ezri, Odo, Vic
Merry['], Łaciatka['], Pysia['], Mała['], Megi['], Oksanka [']
Merry['], Łaciatka['], Pysia['], Mała['], Megi['], Oksanka [']
Skrawuś -to ja go zabiłam!
Strasznie, strasznie ci współczuję :-(
"Naszym celem jest pomszczenie krzywd, które przyroda poniosła z rąk ludzi. Cel ten osiągniemy poprzez zatapianie tankowców, wykolejanie pociągów wiozących toksyczne substancje oraz wysadzanie w powietrze elektrowni atomowych. Bądźcie z nami".
Skrawuś -to ja go zabiłam!
['] bardzo bardzo mi przykro :-(, ale nie obwiniaj się, taka jest niestety cena za wolność, którą dostaje szczurek biegający po mieszkaniu... ale to tak samo jak z ludźmi... nie można zamknąć się na całe życie w mieszkaniu, bo istnieje prawdopodobieństwo, że na zewnątrz potrąci cię samochód... Skrawek korzystał z życia i ... no i to był tylko wypadek... nie martw się :-(
-
- Posty: 453
- Rejestracja: ndz maja 01, 2005 3:33 pm
Skrawuś -to ja go zabiłam!
Mi też bardzo przykro, najlepiej będzie jak weźmiesz następnego szczurka,on pomoże ci jakoś to wszystko przetrwać...
['][']['][']['][']
['][']['][']['][']
Ja i moje kujciaki Słodziak i Bombelek oraz Arista, Juniper , Azja, Ajka i Europka za Tęczowym Mostkiem...
Skrawuś -to ja go zabiłam!
strasznie przykro mi... :-( tym bardziej, kiedy patrze na te trzy male chochliki, ktore szaleja jeszcze po moim pokoju... ale nie miej do siebie zalu, sopocianka, tak jak i ja nie mam go do ciebie... to byl wypadek... to sie zdarza niestety... wiem, ze bardzo go kochalas, opiekowalas sie nim dobrze i nie popelnilam bledu oddajac go tobie... przytul ode mnie okruszka i trzymaj sie dzielnie...
to juz trzecie malenstwo z tego miotu, ktore nie dozylo doroslosci... pechowe te malenstwa lilo... :-(
['] ['] [']
to juz trzecie malenstwo z tego miotu, ktore nie dozylo doroslosci... pechowe te malenstwa lilo... :-(
['] ['] [']
-
- Posty: 279
- Rejestracja: sob cze 04, 2005 4:53 am
Skrawuś -to ja go zabiłam!
Bardzo mi przykro :-(
[']
[']
Skrawuś -to ja go zabiłam!
Sopocianka bardzo Tobie wspolczuje, nawet nie wyobrazam sobie jaki to musi byc bol dla Ciebie i przykra nauka na przyszlosc.
...
...
Wake Up Little Sparrow
Skrawuś -to ja go zabiłam!
[quote="krwiopijka"]... pechowe te malenstwa lilo... :-([/quote]
Czyżby miało być aż tak źle, że maja pecha? Poprostu zbieg okoliczności, zwłaszcza że przecież zmieniłam imię Lilo na Lilka czyli mniej pechowe!
Czyżby miało być aż tak źle, że maja pecha? Poprostu zbieg okoliczności, zwłaszcza że przecież zmieniłam imię Lilo na Lilka czyli mniej pechowe!
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Skrawuś -to ja go zabiłam!
biedna, wspolczuje :-( wiem co to znaczy zabic niechcacy zwierze, bo jak bylam mlodsza niechacy zabilam malego kotka!! tez mialam straszne wyrzuty sumienia, ale byl to wypadek. poprostu mialam dwa male kotki, jeden wlazl na dach garazu i starsznie miauczal, wiec weszlam na plotek przy garazu i zaczelam go wolac "kici kici"..wtedy pod plotek przyszedl drugi maluch o czym ja nie wiedzialam. jak juz zlapalam tego z dachu, zeskoczylam z plotka prosto na to drugie biedactwo mialam okropne wyrzuty sumienia i czulam sie paskudnie, bo widzialam jego smierc, jak sie meczy. na szczescie nie trwalo to dlugo. od tej pory z kazdym zwierzakiem obchodze sie bardzo ostroznie i zawsze obserwuje moja szczurke jak biega po pokoju. musimy byc bardziej ostrozni, bo takich wypadkow jak widac zdarza sie bardzo wiele :-(
Angie, Tequilla, Frida i Niunia:)
Skrawuś -to ja go zabiłam!
bardzo mi przykro... wypadki chodzą po ludziach/szczurkach, niestety ;(.
[']...
[']...
We all love animals. Why do we call some "pets" and others "dinner"?
- AngelsDream
- Posty: 1069
- Rejestracja: sob gru 11, 2004 11:38 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Skrawuś -to ja go zabiłam!
Widziałam Cię i wiem, że zależy Ci na szczurkach... To był wypadek. :angel12:
Wyjątki i dwa psy.