Uzależnienie od gumy

[Sky]

Szczurzy fetysz - moje wszystkie szczury też uwielbiały wszelkie gumowe rzeczy, także pewną piankową piłeczkę Nie wiem czemu, ale wydaje mi się, że ma to jakiś związek z przyjemnością wbijania się zębów w taki materiał Po prostu trzymaj wszystko po za zasięgiem jego zębów i już

[ann.]

o tak, gumowe cuda! jak w to się przyjemnie zatapia ząbki!
z upodobaniem wyszukują i niszczą wszystko co gumowe.
(mój obiektyw nikkora ucierpiał i gumka wokół wizjera w nikonie, kable i tak można wymieniać... )

[IHime]

o tak, gumowe cuda! jak w to się przyjemnie zatapia ząbki!
z upodobaniem wyszukują i niszczą wszystko co gumowe.
(mój obiektyw nikkora ucierpiał i gumka wokół wizjera w nikonie, kable i tak można wymieniać... )

Yup, mój wizjer od tegoż też ucierpiał.

[Malachit]

U mnie poobgryzane są gumowe przyciski na drukarce, gumowe klawisze na klawiaturze, gumowy pasek na słuchawkach i też kilka gumek do mazania i do włosów - niektóre mają ku temu większą skłonność, inne mniejszą, ale generalnie szczury lubią gryźć gumowe/silikonowe elementy (tak jak lubią gryźć plastry).

[akzi]

u mnie pilot nie ma połowy przycisków ;]

[Ensui]

Hmm... czyli muszę zacząć chować piloty Przez ostatnie 2 tyg były na wierzchu, ale tylko 1 starszy szczur ustawicznie na nie wchodził, przez co włączał mi nagle tv. Niedługo będę miała maluchy, zobaczymy, czy się do nich dobiorą

[Domciuana]

Dobrze to wiedzieć:D ale skoro tak bardzo to uwielbia to mogłabym dać mu coś co mógłby sobie ze spokojem podziabać, czy raczej odciągać od wszystkiego? Może jeśli dam mu jakiś szczurzy gumiak do gryzienia to się nim po prostu nasyci i przestanie zawzięcie kraść moją gumkę do mazania ale nie chcę żeby mu zaszkodziło:)

[Megi_82]

u mnie pilot nie ma połowy przycisków ;]

No właśnie, ciekawa sprawa... odkąd mam ogony, blisko rok, pilot w stanie nienaruszonym poniewiera się po ławie albo częściej - kanapie, i żadnej nie przyszło do głowy żreć przycisków. Nic nie musiałam chować przed szczurami. A Pączek - wczoraj nadgryzła jeden przycisk - i dziś patrzę, a Liw siedzi i żre... już jej mała bandytka dała cynk, że to fajne :] Podeszwy moich botów takoż, dotąd bezpieczne w przedpokoju, już ją tu i ówdzie nadszarpnięte :]