Cytrusy: cytryna, mandarynka, pomarańcza, grapefruit

Wszystko o jedzonku. Czym się obżerają? A może dieta? :)

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
JuStYnA
Posty: 31
Rejestracja: sob kwie 02, 2005 4:20 pm

Cytrusy

Post autor: JuStYnA »

Wiem, że nie można dawać szczurkom cytryny. Ale co z resztą cytrusów? Kiwi, pomarańcza, grejpfut? Niech ktos mi pomoze bo sama nie wiem.
Ze mną szczurka Miśka <3D~ (przechrzczona Ashy :-P)
Dona
Posty: 2033
Rejestracja: pt lip 09, 2004 3:45 pm

Cytrusy

Post autor: Dona »

Nie powinno się ich dawać w szczególności samcom. W skórkach cytrusów znajdują się substancje mogące spowodować nowotwory.
Mycha
Posty: 2607
Rejestracja: pt sty 17, 2003 4:16 pm
Lokalizacja: cracov
Kontakt:

Cytrusy

Post autor: Mycha »

Ale generalnie cytrusów nie daje się także dlatego, że są one chemicznie konserwowane i nie są najzdrowsze. Lepiej dać jabłko :roll:
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
Santa99
Posty: 121
Rejestracja: pn lis 07, 2005 1:40 pm

Nowotwór od cytrusów

Post autor: Santa99 »

Mam jeszcze pytanie, do jakiego nowotworu doprowadza jedzenie cytrusów?? (oczywiście u szczurka) Jest o tym temat a nie wiem co to za nowotwór. <--- Pytanie stworzone z ciekawości. :P

Jest już taki temat, więc łączę z tematem / edit mod [jutka]
Bandyta

Za tęczowym mostem:
Cezar [*][/b]- jedna sekunda potrafi zmienić wszystko ;(
Atos [*][/b]- choroba nie dała ci szansy ;(
czukukkcza
Posty: 544
Rejestracja: czw sie 18, 2005 11:16 am

Cytrusy

Post autor: czukukkcza »

myśle ze to raczej z hiperwitaminozą wit.C.
jak wiadomo kwas askrobinowy nie jest wytwarzany tylko przez człowieka i kilka gat. zwierząt.
a jak wiadmo cytrusy zawierają dużo wit.C
szczury wytwarzają wit C w swoim organiźmie i tylko przy stanach osłabienia organizmu jest zalecane podawane jej/wit C w płynie/
mi się to tak widzi...
proszę poprawić,jeśli coś pokręciłam :wink:
Pabluś i Stachanek razem na Niebieskiej Łące...
Awatar użytkownika
WildMoon
Posty: 1145
Rejestracja: śr wrz 29, 2004 10:57 am

Cytrusy

Post autor: WildMoon »

Ale wit. C jest wydalana z moczem, przedawkowac ja trudno.
Wydaje mi sie, ze chodzi tutaj o substancje zwana d-limonene zawarta w skorce cytrusow (np. pomaranczy). Substancja ta nie jest zawarta w miazszu cytrusow, o ile mi wiadomo. W testach laboratoryjnych wykryto, ze przyczynia sie u samcow szczura do nowotworow jader.
Before you speak, THINK!
T - is it TRUE?
H - is it HELPFUL?
I - is it INSPIRING?
N - is it NECESSARY?
K - is it KIND?
Awatar użytkownika
sachma
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lip 11, 2004 2:11 pm
Lokalizacja: TriCity
Kontakt:

Cytrusy

Post autor: sachma »

czyli Bandyta moze jesc cytrusy? w koncu , o ile mi wiadomo, nie ma juz jaderek..
Obrazek
Awatar użytkownika
WildMoon
Posty: 1145
Rejestracja: śr wrz 29, 2004 10:57 am

Cytrusy

Post autor: WildMoon »

No ale... eh, czy karmisz szczura pomarancza lub mandarynka razem ze skorka? ;) Ja moim daje mandarynki, pomarancze - samcom tez (samcow nie kastrowalam i tez bez zaistnialej koniecznosci nie bede.) Imho, troche to przesadzone. D-limonene jest substancja zawarta w skorce, dokladnie w oleju cytrusowym i przy obieraniu duzo tego nie wycieka (przynajmniej u mnie nie). Samce mam nie od dzis i tez nie od dzis daje im od czasu do czasu cytrusy.

Dodano po 1 minutach 1 minucie:

http://www.rmca.org/Articles/oj.htm Tu mozna sobie poczytac. ;)
Before you speak, THINK!
T - is it TRUE?
H - is it HELPFUL?
I - is it INSPIRING?
N - is it NECESSARY?
K - is it KIND?
Awatar użytkownika
Mona i Kuba
Posty: 200
Rejestracja: sob cze 25, 2005 7:10 am
Lokalizacja: Poznań

Cytrusy

Post autor: Mona i Kuba »

Jak już gdzieś kiedyś pisaliśmy, od nadmiaru witaminy C szczurki (jak i człowiek) mogą nabawić się kamienia w nerkach. Ale o to chyba ciężko...

Jeśli zaś chodzi o D-limonene, to u samców może spowodować on raka nerek. Jednak tak jak pisała WildMoon substancja ta zawarta jest w skórce pomarańczy, mandarynek, klementynek czy cytryny, więc soki robione własnoręcznie czy kawałeczki cytrusów bez skórki nie są groźne dla naszych pociech.
Teraz z nami: Zoe, Layla i Koja
Obrazek
Aniolki [']: Abi, Nevi i Lila
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Cytrusy

Post autor: Ania »

[quote="Mona i Kuba"]od nadmiaru witaminy C szczurki (jak i człowiek) mogą nabawić się kamienia w nerkach. Ale o to chyba ciężko... [/quote]

Niekoniecznie ciężko, wystarczy jako dodatek dawać do poidła wodę z kranu zamiast przegotowanej czy mineralnej. Nawet i bez przedawkowania wit. C może się tego ciur nabawić - o ile dobrze pamiętam był kiedyś taki przypadek na forum...
A na marginesie - co racja to racja, ostatnio wetka mówiła mi dokładnie to samo gdy pytałam o dawkowanie Rutinacei i efekty w przypadku przedawkowania. Niby jest wytrącana z organizmu ale najpierw filtrowana jest przez nery.
Żeby sprawę jeszcze bardziej rozjaśnić - wit. C może tworzyć kamień nie tylko w nerkach, może się odkłądać w innych partiach (dróg moczowych) powodując stały rozrost lub niezauważone - nie wiem czy przeszkształca się czy jest "motorem" do tworzenia - komórek nowotworowych.
Ostatnio zmieniony pt gru 02, 2005 9:51 pm przez Ania, łącznie zmieniany 1 raz.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
mordd
Posty: 45
Rejestracja: śr lis 23, 2005 10:43 pm

Cytrusy

Post autor: mordd »

"nie są groźne dla naszych pociech"
Są, mogą spowodować niedobory wapnia - w sumie nie ma uzasadniania dla ich podawania więc wszelkie ryzyko związane z ich stosowaniem jest zbędne. Dodatkowo nie ma bardziej naszprycowanych chemią owoców nić cytrusy.
Awatar użytkownika
Mona i Kuba
Posty: 200
Rejestracja: sob cze 25, 2005 7:10 am
Lokalizacja: Poznań

Cytrusy

Post autor: Mona i Kuba »

Żeby było wszystko jasne, kilka słów sprostowania :wink:

Pisząc, że o kamień w nerkach trudno, mieliśmy na myśli, że trudno o taką dolegliwość TYLKO z powodu witaminy C. Witamina ta, w nadmiarze, SPRZYJA tworzeniu się kamieni. Stosowanie wysokich dawek powoduje zakwaszenie moczu, upośledzając w ten sposób wydalanie stałych kwasów i zasad. Kwaśny odczyn moczu sprzyja wytrącaniu się mocznów i cystynianów oraz tworzeniu się kamieni w drogach moczowych.

Jeśli chodzi o zdolności karcenogenne witaminy C, to w megadawkach potrafi ona podnosić liczbę wolnych rodników, zamiast ją redukować . Tu jednak opinie fachowców są podzielone i jeśli poszukacie w necie znajdziecie i takich doktorów którzy proponują aż 18 g witaminy C na dzień (mówię tu o normie dla człowieka), kiedy zalecana dawka to 60 - 70 mg. W czasie przeziębienia można to nawet nagiąć do 1 g. Ale jak jest u naszych ogonków, nie wiem... Znalezliśmy tylko tyle "Rats synthesize vitamin C at the rate of 26 to 58 milligrams (mg) per day per kilogram of body weight" a na innej stronie "But extra vitamin C might be good for rats" (ostatni cytat z http://www.ratfanclub.org/diet.html)

Co do tego, że cytrusy są nafaszerowane chemią, to się zgodzimy, ale kawalątek mandarynki traktowany jako prawdziwy przysmak - czyli baaardzo rzadko podawany - chyba nie jest taki groźny. Nasze ogony są gotowe zabić za odrobinkę grejfruta :wink:
Teraz z nami: Zoe, Layla i Koja
Obrazek
Aniolki [']: Abi, Nevi i Lila
Awatar użytkownika
WildMoon
Posty: 1145
Rejestracja: śr wrz 29, 2004 10:57 am

Cytrusy

Post autor: WildMoon »

[quote="Mona i Kuba"]Jeśli zaś chodzi o D-limonene, to u samców może spowodować on raka nerek.[/quote]
Oj, to bardzo przepraszam za napisanie glupstw o raku jader. Jakos mi sie to samej nie podobalo, ale no coz, za leniwa bylam aby przeczytac artykul ponownie i odswiezyc wiadomosci. :oops:
Wracajac do cytrusow, moje szczury dostaja je bardzo sporadycznie, nie potrafie odmowic im np. kawalka mandarynki. :)

[quote="Mona i Kuba"]jeśli poszukacie w necie znajdziecie i takich doktorów którzy proponują aż 18 g witaminy C na dzień (mówię tu o normie dla człowieka), kiedy zalecana dawka to 60 - 70 mg. W czasie przeziębienia można to nawet nagiąć do 1 g[/quote]
18g to odrobinke duzio, nie sadzicie? :shock: Ja w zimie zakwaszam sobie mocz naturalnym sokiem z cytryny w dawce ok. pol do 1 cytryny na dzien. Jestem niesamowita szczesciara, od niepamietnych czasow mam przewlekle zapalanie pecherza moczowego. :-( :| Nie zycze nikomu...
Before you speak, THINK!
T - is it TRUE?
H - is it HELPFUL?
I - is it INSPIRING?
N - is it NECESSARY?
K - is it KIND?
mordd
Posty: 45
Rejestracja: śr lis 23, 2005 10:43 pm

Cytrusy

Post autor: mordd »

"Co do tego, że cytrusy są nafaszerowane chemią, to się zgodzimy, ale kawalątek mandarynki traktowany jako prawdziwy przysmak - czyli baaardzo rzadko podawany - chyba nie jest taki groźny. Nasze ogony są gotowe zabić za odrobinkę grejfruta"
Tak, ale isnieje tyle innych smakołykow, że ten (ze wzgledu na pestycydy i ze wzgledu na wybitną zdolność do wiązania wapnia) można z powodzeniem zastąpić innymi. Zdaję sobie sprawę, że to, co trafia do szczurasa to odrobina, ale widziałem jaki skutek daje odrobina skórki z mandarynki w stosie kompostu - hamuje rozkład natychmiast. Te środki mają bardzo silne działanie bakteriubójcze co oznacza całkowitą zmianę fauny przewod pokarmowego i zwiększoną podatność na zakarzenia. Dzialają jak mocny antybiotyk o szerokim spektrum dzialania..... Z tych powodow, oraz z powodu wrodzonej sknerowatości wolę aronię i owoce ognika zamiast cytrusow. Warto to poddać rozwadze, zwłaszca gdy szczur ma jakiekolwiek problemy związane z trawieniem lub choroby bakteryjne.
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Cytrusy

Post autor: merch »

Udowodnioną szkodliwość w stosunku do samców mają soki cytrusowe, te co są wytłaczane z całych owoców ( zn ze skórami; na dodate z tego co pamietam to dawka która rzeczywiscie jest szkodliwa jest dość duza i raczej trudna do przekroczenia przy normalnym zywieniu i pojeniu) obraną ( właśnie z uwagi na D-limone) pomarancze czy mandarynke jak najbardziej mozemy dać , w zimie nie ma za wiele owoców, poza tym skoro ludzie jedzą , zyją , nie kwestonuje tego sanepid to najprawdopodobniej niezaszkodzi też szczurom a ile maja radości to ich i nasze :). Co do argumentu Mordda z kompostem nikt nie kaze szczurom dawać skórki substancje te są tak dawkowane ,że nie powinny się przedostawać do srodka owocu, na wszelki wypadek warto owoc i dla siebie i dla szczura umyć przed obraniem.
PS OT Mordd czy masz coś wspólnego z brakiem mozliwości otworzenia strony http://www.terrarium.com.pl z mojego komputera?
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
ODPOWIEDZ

Wróć do „Karmienie”