Za duże porcje warzyw = przewitaminizowanie?
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Za duże porcje warzyw = przewitaminizowanie?
Czy jest możliwe przewitaminizowanie szczurków warzywami, owocami? W zasadzie na forum w żadnym temacie nie doczytałam się ograniczeń dotyczących tego jak często i w jakiej ilości taki pokarm podawać (no, słodkie tuczące warzywa ograniczamy przy okrąglejszych osobnikach, tylko tyle ). A co z warzywami?
Postanowiłam nieco odchudzić moje szczurki, bo wprawdzie otyłe jeszcze nie są, ale lepiej zapobiegać niż leczyć, a stają się coraz bardziej papulaśne... Od kilku dni ograniczyłam podawanie karmy do 20 g na dobę dla dwóch (miska i tak pustoszeje dopiero przed rytualnym nasypywaniem nowej karmy po nocnym wybiegu, więc głodem nie cierpią ) i dodałam do diety więcej warzyw. No właśnie, potwory przed chwilą skończyły wcinać prawie pełną salaterkę szpinaku na parze, a ja zaczęłam się zastanawiać, czy to jednak nie za dużo (myślałam "a, ile zjedzą tyle zjedzą, jak odejdą to resztę wsadzę do lodówki..." a tu psikus).
Oprócz szpinaku dostały dziś ogórek zielony i papkę: marchewka na parze zblendowana z jabłkiem.
Wczoraj była papryka, pomidor, burak, trochę gotowanego mięsa z kurczaka (moje ulubione warzywo) i liście rzodkiewki.
Czy ja nie przeginam? Różne warzywa, różne witaminy, powinno być okej, ale czy dawanie zbyt dużych porcji zbyt często może skończyć się przewitaminizowaniem?
PS. Skoro już zakładam swój temat, powiedzcie mi proszę, czy buraka można dawać surowego.
Postanowiłam nieco odchudzić moje szczurki, bo wprawdzie otyłe jeszcze nie są, ale lepiej zapobiegać niż leczyć, a stają się coraz bardziej papulaśne... Od kilku dni ograniczyłam podawanie karmy do 20 g na dobę dla dwóch (miska i tak pustoszeje dopiero przed rytualnym nasypywaniem nowej karmy po nocnym wybiegu, więc głodem nie cierpią ) i dodałam do diety więcej warzyw. No właśnie, potwory przed chwilą skończyły wcinać prawie pełną salaterkę szpinaku na parze, a ja zaczęłam się zastanawiać, czy to jednak nie za dużo (myślałam "a, ile zjedzą tyle zjedzą, jak odejdą to resztę wsadzę do lodówki..." a tu psikus).
Oprócz szpinaku dostały dziś ogórek zielony i papkę: marchewka na parze zblendowana z jabłkiem.
Wczoraj była papryka, pomidor, burak, trochę gotowanego mięsa z kurczaka (moje ulubione warzywo) i liście rzodkiewki.
Czy ja nie przeginam? Różne warzywa, różne witaminy, powinno być okej, ale czy dawanie zbyt dużych porcji zbyt często może skończyć się przewitaminizowaniem?
PS. Skoro już zakładam swój temat, powiedzcie mi proszę, czy buraka można dawać surowego.
Ze mną: Wink, Whisper, Monkey <3
Za TM: Sneezie i Pepe śpijcie słodko, maluszki <3
Za TM: Sneezie i Pepe śpijcie słodko, maluszki <3
Re: Za duże porcje warzyw = przewitaminizowanie?
Wszystko powinno być raczej surowe. Papki to dla chorych albo niedożywionych... zęby muszą pracować.
Tzn nie zaszkodzi podanie obiadku, ale raczej jako dodatek, ilość jak dla wróbelka.
Nie sądzę żeby istniało realne niebezpieczeństwo przewitaminizowania w przypadku takich naturalnych witamin, jak szczur ma dość to po prostu nie zje, tak mi się wydaje.
Tzn nie zaszkodzi podanie obiadku, ale raczej jako dodatek, ilość jak dla wróbelka.
Nie sądzę żeby istniało realne niebezpieczeństwo przewitaminizowania w przypadku takich naturalnych witamin, jak szczur ma dość to po prostu nie zje, tak mi się wydaje.
ten się nie myli, kto nic nie robi
-
- Posty: 1434
- Rejestracja: pn mar 18, 2013 10:48 am
- Lokalizacja: Grójec
Re: Za duże porcje warzyw = przewitaminizowanie?
Wszystkie warzywa, które nadają się do jedzenia na surowo dla ludzi (czyli burak jak najbardziej - nawet lepiej surowy bo zdrowszy) nadają się do jedzenia na surowo dla szczurów. Na surowo moim zdaniem lepiej również podawać np kolby kukurydzy, szpinak (jak ma się dostęp do świeżego) itp. Nie podaje się na surowo suszonych strączkowych (ale już świeży młody groszek lub szparagówkę można). Zresztą ze strączkowymi w ogóle trzeba uważać bo są ciężkostrawne i wzdęciotwórcze.
Nie da się "przedawkować" warzyw.
Owoców należy już podawać trochę mniej i pod kontrolą, bo są (zwłaszcza niektóre) kaloryczne. Nie podajemy też cytrusów, owoców suszonych siarkowanych i konserwowanych (bio w małych ilościach jako przysmak) a brzoskwiń i nektarynek nie dajemy samcom.
Moim zdaniem najlepiej unikać warzyw i owoców jakkolwiek przetworzonych (z wyjątkiem może gotowanych w samej wodzie lub na parze, ale po co).
Surowizna jest najzdrowsza.
Nie da się "przedawkować" warzyw.
Owoców należy już podawać trochę mniej i pod kontrolą, bo są (zwłaszcza niektóre) kaloryczne. Nie podajemy też cytrusów, owoców suszonych siarkowanych i konserwowanych (bio w małych ilościach jako przysmak) a brzoskwiń i nektarynek nie dajemy samcom.
Moim zdaniem najlepiej unikać warzyw i owoców jakkolwiek przetworzonych (z wyjątkiem może gotowanych w samej wodzie lub na parze, ale po co).
Surowizna jest najzdrowsza.
Re: Za duże porcje warzyw = przewitaminizowanie?
To jeszcze ja zapytam o to: jak często podajecie ogonkom świeże warzywa lub/i owoce?
Ze mną: Roxi, Tofi i Hero
Za tęczowym mostem: Hektorzynka
Za tęczowym mostem: Hektorzynka
-
- Posty: 1434
- Rejestracja: pn mar 18, 2013 10:48 am
- Lokalizacja: Grójec
Re: Za duże porcje warzyw = przewitaminizowanie?
Warzywa codziennie, owoce 2 razy w tygodniu.
Re: Za duże porcje warzyw = przewitaminizowanie?
dzięki za odpowiedź, już się bałam, że przeginam dając im codziennie warzywa.nienazwana pisze:Warzywa codziennie, owoce 2 razy w tygodniu.
Gotowe mieszanki nie są ruszane.... praktycznie wcale ich nie jedzą. Od Versele-Laga Rat Nature, przez Vitacraft, na wagę z Maxi Zoo, mogłabym jeszcze kilka wymienić...
Dziś z Pupillo przyszła Deli Nature Rat, zobaczymy...
Nie mówiąc już o przysmakach dla gryzoni... nie tykają tego.
Ale gdy tylko poczują, że przyniosłam słonecznika (akurat jest sezon i ja uwielbiam), to zaczyna się taniec na klatce i tuptanie stopami. Wiem, że słonecznik jest tłusty, więc dostają tylko trochę.
Ze mną: Roxi, Tofi i Hero
Za tęczowym mostem: Hektorzynka
Za tęczowym mostem: Hektorzynka
-
- Posty: 1434
- Rejestracja: pn mar 18, 2013 10:48 am
- Lokalizacja: Grójec
Re: Za duże porcje warzyw = przewitaminizowanie?
Gotowe mieszanki nie są ruszane bo Twoje szczury są przeżarte i w d........ im się poprzewracało. .
Gotowe mieszanki, szczególnie te lepsze jakościowo, są najlepiej zbilansowane dla szczurów i szczury powinny je jeść właśnie.
Jak nie chcą, to nie dawać nic innego i szybko zachcą
A będzie to z korzyścią dla ich zdrowia.
Jak dasz coś innego zawsze wybiorą smakołyki najczęściej nie najzdrowsze dla nich. Szczury są sprytne.
Ale to Ty podejmujesz decyzje w kwestiach ich zdrowia.
Gotowe mieszanki, szczególnie te lepsze jakościowo, są najlepiej zbilansowane dla szczurów i szczury powinny je jeść właśnie.
Jak nie chcą, to nie dawać nic innego i szybko zachcą
A będzie to z korzyścią dla ich zdrowia.
Jak dasz coś innego zawsze wybiorą smakołyki najczęściej nie najzdrowsze dla nich. Szczury są sprytne.
Ale to Ty podejmujesz decyzje w kwestiach ich zdrowia.
-
- Posty: 1434
- Rejestracja: pn mar 18, 2013 10:48 am
- Lokalizacja: Grójec
Re: Za duże porcje warzyw = przewitaminizowanie?
Poczytaj na forum jakie karmy są najbardziej polecane i na tym opieraj karmienie szczurów.
I nie kupuj karm na wagę
I nie kupuj karm na wagę
Re: Za duże porcje warzyw = przewitaminizowanie?
Kupiłam na spróbowanie.
nienazwana pisze:Poczytaj na forum jakie karmy są najbardziej polecane i na tym opieraj karmienie szczurów.
I nie kupuj karm na wagę
Ze mną: Roxi, Tofi i Hero
Za tęczowym mostem: Hektorzynka
Za tęczowym mostem: Hektorzynka
Re: Za duże porcje warzyw = przewitaminizowanie?
Jak się chwile szczurki przegłodzi, to nagle każda karma smakuje Z głodu nie umrą, trochę się pobuntują, ale problem jest właściwie chyba raz na zawsze rozwiązany - jak raz moim przetrzymałam miskę tak długo aż nie zjadły, tak codziennie mam miseczkę pustą bez żadnego wybierania
Skoro przewitaminizować się nie da, to jestem spokojniejsza Wszystko podaję surowe, ale wolałam się jeszcze dopytać o tego buraka, bo chociaż chrupały chętnie to ja tam za surowego bym się w życiu nie wzięła i szczerze mówiąc nie miałam pojęcia, czy ludzie mogą to jeść na surowo ^^. W życiu bym też nie wpadła, żeby kolby kukurydzy dawać surowe, dla mnie bomba, mniej roboty z gotowaniem . Jedynie marchewki surowej nie zjedzą, ale i tak daję rzadko.
PS: BRZOSKWIŃ i nektarynek nie podajemy samcom? A nie mango i nektarynek?
Skoro przewitaminizować się nie da, to jestem spokojniejsza Wszystko podaję surowe, ale wolałam się jeszcze dopytać o tego buraka, bo chociaż chrupały chętnie to ja tam za surowego bym się w życiu nie wzięła i szczerze mówiąc nie miałam pojęcia, czy ludzie mogą to jeść na surowo ^^. W życiu bym też nie wpadła, żeby kolby kukurydzy dawać surowe, dla mnie bomba, mniej roboty z gotowaniem . Jedynie marchewki surowej nie zjedzą, ale i tak daję rzadko.
PS: BRZOSKWIŃ i nektarynek nie podajemy samcom? A nie mango i nektarynek?
Ze mną: Wink, Whisper, Monkey <3
Za TM: Sneezie i Pepe śpijcie słodko, maluszki <3
Za TM: Sneezie i Pepe śpijcie słodko, maluszki <3
Re: Za duże porcje warzyw = przewitaminizowanie?
Chyba trafiłam z karmą wreszcie widzę, że zaczyna znikać z miskiFancy pisze:Jak się chwile szczurki przegłodzi, to nagle każda karma smakuje Z głodu nie umrą, trochę się pobuntują, ale problem jest właściwie chyba raz na zawsze rozwiązany - jak raz moim przetrzymałam miskę tak długo aż nie zjadły, tak codziennie mam miseczkę pustą bez żadnego wybierania
Skoro przewitaminizować się nie da, to jestem spokojniejsza Wszystko podaję surowe, ale wolałam się jeszcze dopytać o tego buraka, bo chociaż chrupały chętnie to ja tam za surowego bym się w życiu nie wzięła i szczerze mówiąc nie miałam pojęcia, czy ludzie mogą to jeść na surowo ^^. W życiu bym też nie wpadła, żeby kolby kukurydzy dawać surowe, dla mnie bomba, mniej roboty z gotowaniem . Jedynie marchewki surowej nie zjedzą, ale i tak daję rzadko.
PS: BRZOSKWIŃ i nektarynek nie podajemy samcom? A nie mango i nektarynek?
Ze mną: Roxi, Tofi i Hero
Za tęczowym mostem: Hektorzynka
Za tęczowym mostem: Hektorzynka
Re: Za duże porcje warzyw = przewitaminizowanie?
O tych brzoskwiniach i nektarynkach pierwsze słyszę, że nie podaje się ich samcom (na pewno samcom nie wolno dawać cytrusów) - ale z biologicznego punktu widzenia nektaryna JEST brzoskwinią, tylko po prostu jest mutantem bez meszku dlatego jeśli niewskazane jest jedno, to i drugie.
Wyszukiwarka nie gryzie
Re: Za duże porcje warzyw = przewitaminizowanie?
Niby prawda, więc brzoskwiń nie dam - lepiej dmuchać na zimne.
Z tego co wiem cytrusów nie można dawać ani samcom, ani samicom ze względu na substancje rakotwórcze przenikające ze skórki do owocu, natomiast o mango i nektarynkach najpierw usłyszałam od veta, potem spotkałam się na forum (chyba przy liście co podawać, a czego nie podawać szczurom), ale żeby powiedzieć dlaczego nie można i dlaczego akurat samcom... zabijcie, nie wiem.
Z tego co wiem cytrusów nie można dawać ani samcom, ani samicom ze względu na substancje rakotwórcze przenikające ze skórki do owocu, natomiast o mango i nektarynkach najpierw usłyszałam od veta, potem spotkałam się na forum (chyba przy liście co podawać, a czego nie podawać szczurom), ale żeby powiedzieć dlaczego nie można i dlaczego akurat samcom... zabijcie, nie wiem.
Ze mną: Wink, Whisper, Monkey <3
Za TM: Sneezie i Pepe śpijcie słodko, maluszki <3
Za TM: Sneezie i Pepe śpijcie słodko, maluszki <3