Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
wczoraj zauważyłam, że Marcel ma dość dużą opuchliznę/guza pod ogonem. przypuszczałam, że może to być powikłanie po kastracji i faktycznie - dzisiaj u weta okazało się, że to ropień po szwach. dostał przeciwzapalne i antybiotyk, w czwartek idziemy na kontrolę, ale na szczęście Marcelowi to nic nie przeszkadza - to w sumie trochę tak, jakby miał jajka
mam cały folder ze zdjęciami stadka, łącznie z trzema maluchami, którym udało mi się przedłużyć życie o parę tygodni (to zawsze coś, prawda?). będę stopniowo wykopywać, tak myślę
resztki najsłodszej sesji, jaka mi się udała:
trochę czułości:
i mężczyźni garnący do buziaka (przepraszam za koszmarne światło, ale była lampa i to najlepsze co udało mi się z tym zrobić):
Marcela nadal kłujemy i smarujemy strup koło dupki, ale dziś zauważyłam, że strup odpadł i otworzyła się duża, brzydka rana, obok powstaje nowa. trzeba będzie znowu z nim jechać, nie wiem, co to może być i dlaczego...