kwarki- szczury niebieskookie

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: kwarki

Post autor: odmienna »

:D ;) Chłe, chłe, chłe; a jakże Merch, Pamelka... stale powtarzam, że od szczurów można się wiele nauczyć, ale mimo, iż bardzo się staram- wygląda na to, że te ogoniaste straszydła i tak lepiej mnie rozpracowują, niż ja je ;D
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: kwarki

Post autor: odmienna »

„Umowa Adopcyjna; Oświadczenie Osoby Adoptującej;.: zobowiązuję się: pkt 8. nie poddawać Szczurka/ów eksperymentom medycznym lub jakimkolwiek innym”;
No cóż, złamałam >:D . Na swoje usprawiedliwienie mam, że to on sam zaczął.
Pisałam tu już, że przeraża mnie iż Sokole Oko czasami (od jakichś dwóch miesięcy), dotknięty wydaje pisk. Cichutki, ledwo słyszalny, jednak... postanowiłam zgłębić istotę zjawiska i poddałam Moje Półdzike Cudo serii wyszukanych jakichkolwiek innych eksperymentów.:
- SokO brutalnie tłamszony: pisku brak (czasami skrzek niezadowolenia)
- SokO dotykany byle kiedy: pisku brak
- SokO ma obmacywane boczki i naciskany brzuszek: pisku brak
- SokO rozbawiony, buszujący pod kołdrą, nagle dotknięty: pisk!
- SokO podpełza do ręki, mocno się przytula, przymknięte ślepka, pogłaskany: pisk!
- SokO głaskany omdlewa, bezwolne ciałko pozwala przewrócić na plecki, dotknięty opuszkiem palca: pisk! - .....
wnioski, które mi się nasuwają:
1. przedmiotowy pisk znaczy: patrz, jakim jestem słodkim, maleńkim szczureczkiem, no, dzidzia maleńki :P ...
2. SokO jest bardziej gadatliwy, niż sądziłam ( chociaż Kota i tak nie przebije- ta dopiero ma gadane)
3. na tym Forum, oprócz Lily Yss, jest co najmniej jeszcze jedna mała ptaszyna ;D
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: kwarki

Post autor: limba »

<ROTFL>!!!!!!

Coz za szczegolowe badanie (eksperyment) przeprowadzilas niezgodny z umowa... Trzeba chyba jakis donosik zlozyc <lol> Tak meczyc szczureczka.... O0
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Re: kwarki

Post autor: merch »

No donos koniecznie, tylko kto by odmienej przedmiot doswiadczen odwazyl sie odebrac ;)???
Za to jak juz zajrzalas LImba to jako przedstawiciel moderacji na TWoje rece skladam wniosek oprzyznanie odmiennej rangi szczurzego psychologa , moim zdaniem zasluguje:)
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: kwarki

Post autor: odmienna »

Gryzie! Gryzie! Smarkacz Oksymoron gryzie odmienną!!! Uch. Włożyłam rękę do klatki i chciałam go potarmosić a ten z zębami :o . Zrobił to lekko, tak ze nie zabolało, ale z premedytacją i tak śmiesznie zły... normalnie jak rozkapryszone, pyskujące dziecko, po czym zwiał w drugi kąt klatki- ja oczywiście chciałam go złapać; ten znowu z zębami; ponieważ w klatce trudno mi go było odpowiednio sponiewierać – wyciągnęłam i przytrzymałam na pleckach, na kolanach. Makoboko! jaki on ma śmieszny pycholek jak jest wściekły... od razu mi się chciało całować to śmierdzące brzuszysko :P . Mam jednak nadzieję, że przyjął to jako reprymendę choć poziom gniewu we mnie był zerowy a te diabliki skądś wiedzą, czy człowiek jest naprawdę zły, czy tylko udaje...
-----
wygląda że zrozumiał ;)
Awatar użytkownika
susurrement
Posty: 1957
Rejestracja: sob wrz 15, 2007 5:08 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: kwarki

Post autor: susurrement »

odmienna pisze:od razu mi się chciało całować to śmierdzące brzuszysko :P .
ojj, ja ubóstwiam całować moje kluchy w te ich brzuchy :) (aż zrymowałam :p) cudne są!
ucałuj go ode mnie :>
ze mną 1+3 szczurze łobuziaki, 3 króliki, jeż, chomik i dwa piesy
za TM 47 kochanych aniołków i 2 króliki [*]
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: kwarki

Post autor: limba »

A to smarakczysko jedno no.... Sluszna reprymenda :D Trza byc twardym... ;)

A jemu co? Hormonki w czaszke pukaja?
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: kwarki

Post autor: odmienna »

e tam, hormonki; zły charakter i tyle - to szczurzysko niemiziate, o złośliwym usposobieniu - strasznie kochane :) .
Dzięki susu: dałaś mi świetny pretekst, bo on niezbyt jest zachwycony takimi czułościami i mogłam ten raz zwalić na Ciebie ;D
Awatar użytkownika
susurrement
Posty: 1957
Rejestracja: sob wrz 15, 2007 5:08 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: kwarki

Post autor: susurrement »

hehehe :) całowanie w brzuszysko to przyjemność ponad wszystko!
znowu zrymowałam :| coś się ze mną dzieje ostatnio, ciągle rymuję :p
ze mną 1+3 szczurze łobuziaki, 3 króliki, jeż, chomik i dwa piesy
za TM 47 kochanych aniołków i 2 króliki [*]
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: kwarki

Post autor: odmienna »

Chciałam wysłać mmmsa i zrobiłam kilka zdjęć; ku swemu zdumieniu stwierdziłam, że oczy całej mojej trójki pełne dziś są tęsknoty... dziwne, czyżby oni tak jak ja tęsknili za wiosną???
no, zobaczcie:
Oksymoron:
Obrazek
Sokole Oko :
Obrazek
Jędrulka:
Obrazek
Zdjęcia kota nie ma, bo zwiała. Za to Ci Dwaj podpowiedzieli sposób na przeczekanie do wiosny:

Obrazek
Tej wersji będziemy się trzymać :D no i jeszcze będziemy praktykować " przyjemność ponad wszystko" (jak w poscie wyżej ;) ) byle do wiosny !

edit: o, ja ciemna! dopiero jak włączyłam TV- dotarło do mnie: wszak to dzisiaj Dzień świstaka; i wszystko jasne ;)
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: kwarki

Post autor: odmienna »

Znacie Małą Mi, koleżankę Muminka i Włóczykija? Pamiętacie jej miny, spojrzenia i złośliwości? I jaka przy tym jest rozbrajająca i kochana? Jeśli znacie i pamiętacie to tak, jakbyście osobiście znali Mojego Oksymoronka.
Nie wiem jak to możliwe, ale Oksy to normalnie klon Małej Mi ;D . Ciekawe, co na to biolodzy....
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Re: kwarki

Post autor: merch »

A czym sie odmienna te podobienstwa objawiaja?
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: kwarki

Post autor: odmienna »

Jakby to powiedzieć... np.: zachowuje się, jakby chciał powiedzieć: „zostaw mnie ty wredna, nie dotykaj, spadaj, nie lubię cię, wszyscy jesteście podli”; zaszywa się w kątek i rzuca przez ogonek kose spojrzenia; małe, porzeczkowe, błyskawice niechęci, ale kiedy uchylisz mu rąbka kołdry: wpada jak petarda i... udaje jeszcze tylko przez chwilę. Kiedy nie zaczynam go głaskać, przysuwa się pomalutku, milimetr po milimetrze, wsuwa nosek pod dłoń; no to głaskam. Po chwili odskakuje, no to łapię, miętoszę, całuję brzuszek- szczur znowu mnie nie lubi: niecierpliwie wyrywa się i w nogi. I zaczyna się przysuwanie od nowa... Moja wredna kochana Mała Mi- udaje nastroszonego a przecież czuję pod palcami, że ciałko ma rozluźnione i potrzebuje czułości :D - czasami, kiedy się zapomni, zdarza mu się nawet polizać odmienną ;D
Awatar użytkownika
RattaAna
Posty: 1312
Rejestracja: sob sty 06, 2007 5:24 pm
Lokalizacja: Pruszków/Gorzów Wlkp.

Re: kwarki

Post autor: RattaAna »

pięknie pisane historie z życia szczurzego... tak mi się ciepło, miło zrobiło, aż poszłam spontanicznie wytarmosić i ucałować wszystkie moje panny razem i każdą z osobna...
szczur to dopiero KTOŚ!
odmienna - masz piękne i cudakowe kwarki :)
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: kwarki

Post autor: odmienna »

dzięk RattaAna :D strasznie miło przeczytać, że nie tylko moje śmierdziele tak mają ze mną, że pod wpływem Waszych niektórych postów- od razu się pędzę na nich wyżywać ;D

Coś mój Jędrulka niewyraźny jest... mam takie wrażenie, że od pewnego czasu, ma problemy z żołądeczkiem... nie ma zbyt wielkiego apetytu i ma takie chwile, że nawet dropsa nie chce. Później to przechodzi, ale wygląda jakby źle czuł się po jedzeniu. Trochę mi to przypomina reakcje człowieka z wrzodami żołądka. Spróbuję dawać mu miętę o ile zechce...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”