Czterech muszkieterów ;>

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
sue
Posty: 376
Rejestracja: pn gru 05, 2005 9:23 pm
Lokalizacja: Lublin

Czterech muszkieterów ;>

Post autor: sue »

Co tu dużo mówić. Wreszcie ze mną :) Miało być trzech panów, ale drobne komplikacje i wyszło czterech, ale różnicy nie robi. Tylko więcej ciałka do kochania ^^

Chciałabym jeszcze, żeby ten temat był takim miejscem pamięci dla moich małych dziewczyn..

Zu

Moja pierwsza szczura. Oczywiście jako 'początkująca' bałam się, że przy dwóch szczurach gorzej pójdzie z oswajaniem. Od początku była niezwykle bystra i zaczepna. Od razu chciała zeskoczyć z łóżka na podłogę, chociaż troche bała się wysokości. Do czasu. Jak już potrafiła sama złazić na podłogę, buszowała za szafą, komodą, w sofie, no dosłownie wszędzie gdzie dała radę wejść :) Jak kupiłam drugą szczurkę, na początku była strasznie zazdrosna. Łączenie wg mnie było straszne, bo piszczały i walały się po całej klatce. Przerażona przełożyłam łączenie na jakiś czas. Kilka razy biegały razem i nie było problemów. Znowu wylądowały w jednej klatce, potłukły się, potłukły, ale dzielnie wytrzymałam i zostawiłam je. Wieczorem już leżały wtulone w siebie :) Jak przypominam sobie moją reakcję jak pierwszy raz wyladowały w jednej klatce to płacze ze śmiechu :mrgreen: Jaka ja byłam przerażona!
Zu nie przepadała za siedzeniem na kolanach, czy na ramieniu. Zdecydowanie bardziej pociągało ją wspinanie się po firankach, czy też szperanie w szafie :) Była pierwsza do miski i przysmaków.

Pestka

Wzięłam ja po około 2 miesiącach, jak kupiłam Zu. Na początku była strachliwa i nieufna, przechodziło jej to bardzo powoli.  Nie lubiła brania na ręce. Była indywidualistką :) Uwielbiała przesiadywać w sofie i obgryzać to, co z niej pozostało :) Potrafiła się obrazić i godzinami siedzieć za szafą, skad nie miałam możliwości jej wyciągnąć. Charakterna złośnica ^^

Obydwie musiałam uśpić.. Dopadła je jakaś choroba, której skutkami były silne objawy neurologiczne. Niestety, nie byliśmy w stanie im pomóc... Najpierw Pestka [31 VIII 2007], a potem Zu [10 IX 2007]. Nie istnieje coś takiego, co sprawiłoby, że o nich zapomnę.. Na zawsze pozostaną ze mną, w moim sercu i nic tego nie zmieni... Niech ten krótki wywód będzie miejscem pamięci dla nich za to, jakie były.





Może teraz coś o chłopakach?

Wesoła gromadka z SPS'u, ktora przyjechała do mnie 26 X, bydlaki po 9-10 miesięcy. Białe potwory z czerwonymi oczyma.
A jak ich odróżniam?

Emo, facet ma nadszarpnięte uszko. Ciekawski, opętany i zaczepny. Pierwszy leci do jedzenia, czy nowych rzeczy w klatce. Preferuje hamaki niż rury, aczkolwiek czasem lubi się wcisnąć na czwartego ;)

Fitz. On się raczej niczym nie odróżnia, może tylko plamką maźniętą markerem między uszkami :) Wspina się coraz wyżej w hierarchii, kładzie innych na łopatki, już ma rozwalony nochal. Straaaasznie podoba mu się poza klatką. Na razie łazą po łóżku, ale on już się przymierza do regału..

Callisto. Kolejny ewenement, nie ma końcówki ogona. Raczej indywidualista i leń z natury. Nie uczestniczy w młodzieńczych zabawach, do miski idzie, kiedy mu wygodnie, jak nie ma tłoku. Chociaż i tak zostaje przepuszczony do jedzenia. Z klatki nie spieszy mu sie wychodzić, jak go wyciągam, to od razu prycha, ale jak zorientuje się, że potencjalne niebezpieczeństwo jest tylko urojeniem jego bujnej wyobraźni, powoli zmierza w moją stronę czujnie rozglądając się na boki  :wink:

Gonzo. Najmniejszy, też się niczym nie odróżnia, markerem naznaczony nie jest :) Najbardziej bojaźliwy, boi się szybkich ruchów. Uwielbia cisnąć się w rurze z Callisto. Przed ręką jeszcze trochę ucieka, ale jak zaczynam go miziać po boczkach, to rozpłaszcza się na hamaku i odlatuuuje :) Wyjść z klatki, ostatecznosć, ale jak już się zdecyduje to rusza na podbój łóżka ;>

Przyzwyczajają się coraz bardziej, i do mnie i do nowej klatki ;>

Sesja Fitza ;>

>kilkkilkkilkkilkkilkkilkogonyEmokilkCallistomatko. kolejny sie wpycha..<
Nobody is perfect. My name is nobody.

['] Pestka [II 2006 - 31 VIII 2007]


Obrazek
Awatar użytkownika
Amanii
Posty: 59
Rejestracja: śr kwie 25, 2007 8:14 am
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Odp: Czterech muszkieterów ;>

Post autor: Amanii »

haha :) też chciałam przygarnąć 2 albinoski i też myślałam o tym że będę jednemu musiała maźnąć plamkę :) ale potoczyło się inaczej i mam haskule :)

cudne futrzaki :) to ostatnie foto w rurze jest przepiękne :) muszę moim coś takiego sprawić :)
They don't scurry when something bigger comes their way
Don't pack themselves together and run as one
Don't shit where they're not supposed to
Don't take what's not theirs, they don't compare...

Pearl Jam - Rats
Awatar użytkownika
s_s_s
Posty: 203
Rejestracja: pn wrz 10, 2007 3:00 pm

Odp: Czterech muszkieterów ;>

Post autor: s_s_s »

Hehe. Słodziaki. Powiedz mi tylko, czy cały czas masz zamiar plamkę markerem poprawiać, bo ciekawa jestem? A co jeśli Fitz sobie skutecznie z siebie plamę zmyje? Nie odróżnisz ich wtedy. ;D No i oczywiście mizianko ode mnie.
Obrazek
Kurt - ur. lipiec 2007; Canter - 27.07.2007; Ring - 12.08.2007

Dolar (*) - wrzesień 2007 - zm. 31.10.2007
Awatar użytkownika
sue
Posty: 376
Rejestracja: pn gru 05, 2005 9:23 pm
Lokalizacja: Lublin

Odp: Czterech muszkieterów ;>

Post autor: sue »

Z tym markerem to na razie tymczasowo, dopóki się do siebie nie przyzwyczaimy :) Potem pewnie będę mu przycinała gdzieś futerko, ale teraz boję się przy nim majstrować nożyczkami, bo może mi gdzieś nagle prychnąć..
Nobody is perfect. My name is nobody.

['] Pestka [II 2006 - 31 VIII 2007]


Obrazek
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

Odp: Czterech muszkieterów ;>

Post autor: Telimenka »

łooo jakie sliczne biale mordy ;) niedzwiedzie polarne imiona mi sie bardzo podobaja oryginalne..no Emo moze mniej ale pozostale superasne skad wytrzasnelas pomysl?  ;)

mizianie dla Panów  :-* :-*
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Awatar użytkownika
Ausaya
Posty: 1183
Rejestracja: czw cze 28, 2007 4:47 pm
Lokalizacja: Warszawa

Odp: Czterech muszkieterów ;>

Post autor: Ausaya »

Hehe no to bedziesz miala frajde z rozpoznawaniem ;) ja przy moich dwoch siostrzyczkach husky mam problem czasem bo tylko na mordkach sie rozna wiec od tylu nie ma szans rozpoznac i zawsze mowimy 'jedna z glupkow cos tam robi...' :)
Ale fajowo wygldaja w tej rurze :D Sliczne bialaski, obowiazkowo wyczuchraj :P
ze mną: Tequila i Lima :* :*

za TM: Helenka [*] Kama [*] Sutra [*] Mała [*] Ebolcia [*] Furia [*] Coco [*] Koleś [*]
Awatar użytkownika
sue
Posty: 376
Rejestracja: pn gru 05, 2005 9:23 pm
Lokalizacja: Lublin

Odp: Czterech muszkieterów ;>

Post autor: sue »

Telimenka, z różnych stron, na przykład na Fancy Rats jest cały dział :) Gonzo zostało z poprzedniego domu i nie zmieniałam :)

Chłopcy zwiedzili już podłogę, łóżko, otchłań za szafą i komodą, wnętrze szafy i widać są zadowoleni :) Emo oczywiście jak wariat latał po całym pokoju, a Fitz tuż za nim, Callisto wlazł na regał i rozglądał się naokoło mając świetny widok na całe pomieszczenie, a Gonzo naśladując kolegów niepewnie stawiał kolejne kroki :> Wariaty poczuły odrobinę wolności i w ich oczach widać ogromną chęć zeskoczenia na podłogę ;D
Jak czyściłam klatkę, zaniosłam kuwetę do łazienki. W wolierze jest całkiem wyjmowana, więc jak już zabrałam klatka nie miała podłoża, tylko wielką dziurę. Myślałam, że żaden się nie odważy z takiej wysokości [ dla nich na razie dużej ^^] zeskoczyć. Przychodzę, a tam pod klatką siedzi sobie Emo i patrzy się na mnie, jakby pytając 'O co chodzi?!' i wiele nie myśląc prychnął za szafę. Żwirek był jednak tak ciekawy, że wybiegł od razu i obserwował wyścielanie kuwety, a już po chwili siedział w klatce :)
Nobody is perfect. My name is nobody.

['] Pestka [II 2006 - 31 VIII 2007]


Obrazek
Awatar użytkownika
dimi
Posty: 136
Rejestracja: sob lis 03, 2007 12:16 pm
Lokalizacja: Bytom.

Odp: Czterech muszkieterów ;>

Post autor: dimi »

ale rozbrykane stadko :P
moje małe odchodzi góra 30 cm od ręki- po biurku czy łóżku, po czym wraca, sprawdza czy ja to napewno ja, i tak krąży, ale odchodzić ani uciekać raczej nie chce ;) nawet na ramieniu siedzi całkiem spokojnie.
flegmatyk :P

gratuluje wytrwałości z taką załogą ;)
--
Mówił, że to nie jego świat
Pragnął wrócić tam, gdzie się rodzi dusza
Gdzie zostawił tą najważniejszą rzecz
Wielką przyjaźń i miłość ponad śmierć
Awatar użytkownika
sue
Posty: 376
Rejestracja: pn gru 05, 2005 9:23 pm
Lokalizacja: Lublin

Odp: Czterech muszkieterów ;>

Post autor: sue »

http://www.youtube.com/watch?v=YvfRFVgmgIg

Popis wariactwa chłopaków ;>
Nobody is perfect. My name is nobody.

['] Pestka [II 2006 - 31 VIII 2007]


Obrazek
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Odp: Czterech muszkieterów ;>

Post autor: odmienna »

... to się nazywa BALETY!  ;D Ależ super wygląda takie stado albinosów! jak tak równocześnie zaczną "skanowanie" to musi być piękne...
Obrazek
Awatar użytkownika
sue
Posty: 376
Rejestracja: pn gru 05, 2005 9:23 pm
Lokalizacja: Lublin

Odp: Czterech muszkieterów ;>

Post autor: sue »

Chłopaki widać polubili podłogę i przy każdej okazji wyskakują przez otwarte drzwiczki. Wszyscy, oprócz Gonza, on wciąż nie ma do mnie zaufania, nie lubi być brany na ręce. Jak go Wczoraj wzięłam do mało się zeskoczył na podłogę, oczywiście wrzaski, krzyki, szczur jakby zaraz miał eksplodować. Na plecki i do klatki, wcześniej chwilę połaził po mojej ręce - włożyłam dłoń do klatki, a on wchodził powolutku dalej na rękę, w pewnej chwili chciał zeskoczyć na podłogę, to łobuza wzięłam i się zaczęło.. Zanim się do mnie przekona minie chyba wieele czasu, licząc w miesiącach..

Dzisiaj zakupy jedzeniowe, Xtra Vital, Versele Laga zakupione i wymieszane ;)

zdjęcie, która uznałam za zagubione przy ostatnim przegrywaniu z aparatu. uroczo prawda?

Obrazek

Fitz na hamaczku ;)

Obrazek


Emo

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Nobody is perfect. My name is nobody.

['] Pestka [II 2006 - 31 VIII 2007]


Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”