Czapeczkowo czyli nielegalne szczury
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Czapeczkowo czyli nielegalne szczury
Ależ śliczności http://www.garnek.pl/gucie/15016821/jad ... -i-felisia
moje małe faceciki: Rico&Mieciu&Toffie&Heniutek
W szczurzym niebie Rayo&Alvaro&Koksik-Gacuś&Felix
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=29187
W szczurzym niebie Rayo&Alvaro&Koksik-Gacuś&Felix
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=29187
-
- Posty: 5467
- Rejestracja: sob paź 17, 2009 12:28 pm
- Lokalizacja: Oleśnica
- Kontakt:
Re: Czapeczkowo czyli nielegalne szczury
A ja bym tak chciała w Twoim pokoju położyć się na podłodze i dać się im obleźć...
Tyyyle futra!!!Przepiękne są,wszystkie razem i każdy z osobna.Może i ja patrzę na baśkowe szczury przez pryzmat wyjątkowości,ale przecież one są wyjątkowe,prawda?
I fajnie ze mamie Basi został chociaż ten ode mnie
Tyyyle futra!!!Przepiękne są,wszystkie razem i każdy z osobna.Może i ja patrzę na baśkowe szczury przez pryzmat wyjątkowości,ale przecież one są wyjątkowe,prawda?
I fajnie ze mamie Basi został chociaż ten ode mnie
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
- Anka.
- Posty: 1292
- Rejestracja: ndz kwie 15, 2007 4:05 pm
- Lokalizacja: (Krajenka) / Bydgoszcz
- Kontakt:
Re: Czapeczkowo czyli nielegalne szczury
Nikt sie nie zachwyca?? pff, z wrażenia słów po prostu zabrakło:)
Wspaniałe są, po seniorach wcale wieku nie widać, Aayla najwspanialsza, śliczną siostre chłopaki moje mają.
To zdjęcie naj jest : http://www.garnek.pl/gucie/15016755/p-m ... zym-stadem
Wspaniałe są, po seniorach wcale wieku nie widać, Aayla najwspanialsza, śliczną siostre chłopaki moje mają.
To zdjęcie naj jest : http://www.garnek.pl/gucie/15016755/p-m ... zym-stadem
- StasiMalgosia
- Posty: 1460
- Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Czapeczkowo czyli nielegalne szczury
Jak dużo pięknych zdjęć.
Pela wygląda wspaniale, zupełnie nie jak babcia i prababcia
http://www.garnek.pl/gucie/14892529/pela
fajnie że Ziarko tak sie zmienił po kastracji i ma teraz własne duże stadko. Cudny z niego misiek.
http://www.garnek.pl/gucie/15007255/ziarko
Wnusia Widzę że z charakterku sie nic nie zmieniła, od samego poczatku był z niej taki słodki dzieciak.
http://www.garnek.pl/gucie/15004621/aayla
http://www.garnek.pl/gucie/15004649/aayla
No i w końcu zdjęcia P-dzieciaczków, słodkie z nich pchełki wyrosły ( a ja tam od początku przeczuwałam że u was zostana ).
A na tym zdjęciu http://www.garnek.pl/gucie/15016755/p-m ... zym-stadem koło Paji to Ilesia jest?
Trzymam kciuki za Jadzię i skuteczną terapie oraz za mojego ukochanego Olafka, niech mu już serduszko nie szwankuje.
My z kolei prosimy o kciuki dla Helenki, wczoraj zauważyłam u niej objawy ropomacicza, dziś o 15 mamy wizytę u dr. Rzepki. Reszta merchowych dziewczynek na szczęscie cieszy sie dobrym zdrowiem. Postaram się wstawić ich zdjęcia jak tylko wyjdziemy z ciągu szczurzo - psich chorób i operacji.
(*) dla Gerwazego
Pela wygląda wspaniale, zupełnie nie jak babcia i prababcia
http://www.garnek.pl/gucie/14892529/pela
fajnie że Ziarko tak sie zmienił po kastracji i ma teraz własne duże stadko. Cudny z niego misiek.
http://www.garnek.pl/gucie/15007255/ziarko
Wnusia Widzę że z charakterku sie nic nie zmieniła, od samego poczatku był z niej taki słodki dzieciak.
http://www.garnek.pl/gucie/15004621/aayla
http://www.garnek.pl/gucie/15004649/aayla
No i w końcu zdjęcia P-dzieciaczków, słodkie z nich pchełki wyrosły ( a ja tam od początku przeczuwałam że u was zostana ).
A na tym zdjęciu http://www.garnek.pl/gucie/15016755/p-m ... zym-stadem koło Paji to Ilesia jest?
Trzymam kciuki za Jadzię i skuteczną terapie oraz za mojego ukochanego Olafka, niech mu już serduszko nie szwankuje.
My z kolei prosimy o kciuki dla Helenki, wczoraj zauważyłam u niej objawy ropomacicza, dziś o 15 mamy wizytę u dr. Rzepki. Reszta merchowych dziewczynek na szczęscie cieszy sie dobrym zdrowiem. Postaram się wstawić ich zdjęcia jak tylko wyjdziemy z ciągu szczurzo - psich chorób i operacji.
(*) dla Gerwazego
Re: Czapeczkowo czyli nielegalne szczury
http://www.garnek.pl/gucie/15016755/p-m ... zym-stadem jaka elegancka stołówka
ze mną: leszek, kendrick
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Re: Czapeczkowo czyli nielegalne szczury
Jak fajnie znów zobaczyć te piękne szczury. Hej, wszyscy możecie mi zazdrościć, bo ja widziałam je na żywo. Wszystkie są przepiękne, jakby wyselekcjonowane spośród wielu. Nie umiała bym wybrać najpiękniejszego.
SZCZURCIA 02.2006 - 23.04.2008 ; PEREŁKA ??.08.2008 - 05.04.2011 ; FRYGA ??.08.2008 - 16.11.2010; CYKORIA 01.01.2011 - 16.05.2012 ; DAKOTA 17.01.2011 - 02.05.2012; KRECIA ??.09.2012 - 08.08.2014; KICIA ??.09.2012 - 20.09.2014;
Re: Czapeczkowo czyli nielegalne szczury
Piękne ! a to, że takie pełnoletnie czyni je jeszcze piękniejszymi
nie znając wiele Merchowych szczurów, tak je sobie wyobrażałam: http://www.garnek.pl/gucie/15004649/aayla
http://www.garnek.pl/gucie/15008221/p-maluchy - wyginam śmiało ciało, żeby trochę dobroci dostało
nie znając wiele Merchowych szczurów, tak je sobie wyobrażałam: http://www.garnek.pl/gucie/15004649/aayla
http://www.garnek.pl/gucie/15008221/p-maluchy - wyginam śmiało ciało, żeby trochę dobroci dostało
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
Re: Czapeczkowo czyli nielegalne szczury
Wrzucałam w temacie na innym forum, ale wrzucę też tutaj:
Tłuścioszek ma 1 rok i 4 miesiące, robi się coraz milszy i spokojniejszy. Wczoraj myłam mu ogon i mimo, że się napuszył i tyrkał ząbkami ze złości, to nawet nie próbował mnie chwytać zębami.
Tłuścioszek ma 1 rok i 4 miesiące, robi się coraz milszy i spokojniejszy. Wczoraj myłam mu ogon i mimo, że się napuszył i tyrkał ząbkami ze złości, to nawet nie próbował mnie chwytać zębami.
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Re: Czapeczkowo czyli nielegalne szczury
O, nie przypuszczałam, że ktoś kojarzy moje stado z tą nazwą, fajnie, że tak jednak jest Faktycznie mówimy na nie gucie, od czasu naszej pierwszej szczurki o imieniu Gucia.Paul_Julian pisze:A mi się Gucie podobają
Dziękujemy wszystkim za odezwanie się w temacie, miło jest widzieć jakiś odzew I cieszę się, że ogony się podobają, ja też zresztą uważam, że są cudnej urody, wszystkie bez wyjątku
Tak, Nietoperku, one są wyjątkowe i niech zazdroszczą nam ci, którzy tej wyjątkowości nie doświadczyliNietoperrr... pisze:Może i ja patrzę na baśkowe szczury przez pryzmat wyjątkowości,ale przecież one są wyjątkowe,prawda?
A proszę bardzoLicho pisze:Kradnę na pulpit http://www.garnek.pl/gucie/15016821/jad ... -i-felisia
Tia, to było właściwie do przewidzenia, zresztą tak samo to, że merchowe samice u nas zamieszkają Chociaż musiało trochę czasu upłynąć, bym dojrzała do tej myśli. Zbyszek natomiast został właściwie postawiony przed faktem dokonanym, ale nie protestował, mówił tylko "nie możemy mieć więcej szczurów", "nie możemy mieć więcej szczurów" i... pakował ich klatkę do samochodu To była wyjątkowa sytuacja, nie mogliśmy postąpić inaczej... A jeśli Basia na to wszystko patrzy, to myślę, że cieszy się, że jej ogony zamieszkały u nas... I chwała, że namówiliście mnie, bym oddała do Was samice podejrzane o ciążę, w innym wypadku miałabym duuużo więcej szczurówStasiMalgosia pisze:No i w końcu zdjęcia P-dzieciaczków, słodkie z nich pchełki wyrosły ( a ja tam od początku przeczuwałam że u was zostana ).
Tak, to Wasza wnusia (pod zdjęciami są podpisy z imionami szczurów) Eksploratorka i ladaco, nie ma prawie miejsca, gdzie by nie wlazła. Na blat w kuchni wchodzi po rączkach od szuflad w szafce, nauczyła zresztą tego i Petrę. Ale jak wchodzi na okap kuchenny, to tylko ona wie Jest przy tym takim słodziakiem, że nie da się na nią gniewać za cokolwiek, co zmajstruje. A lista jej grzeszków jest całkiem pokaźnaStasiMalgosia pisze:A na tym zdjęciu http://www.garnek.pl/gucie/15016755/p-m ... zym-stadem koło Paji to Ilesia jest?
I jak Helenka się czuje? Widziałam w innym temacie, że miała zabieg, mam nadzieję, że wszystko już z nią dobrze?
Jak do michy jest tyle pyszczków to pańcia musiała coś wykombinować Mamy 2 takie stołówki, wstawiam je do dużego stada, po jednej na każde piętro i rozdzielam ogony po 7, żeby było sprawiedliwiealken pisze:http://www.garnek.pl/gucie/15016755/p-m ... zym-stadem jaka elegancka stołówka
Laputek zmężniał i przystojniacha sie z niego zrobił A jego kolorem od początku byłam zachwycona.
Iva, co u Was?
TM:GuciaFelaMelaJagaVaniBubaBlusiaBonitaKivaTolaTanitaKolaEstelkaKlarysaElwirkaEdgarRolfikJadziaEnyaKlemensJulaGeminia PelaGotikaFelisiaKarinaIrenkaInkaPolaPetraZiarkoSeloniaZuba;
Są:(AylaYlesia)Merch.Pole+KorinaStefekPajaMilkaTeaAshnaNitaDelaNaviKtosio
Są:(AylaYlesia)Merch.Pole+KorinaStefekPajaMilkaTeaAshnaNitaDelaNaviKtosio
- StasiMalgosia
- Posty: 1460
- Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Czapeczkowo czyli nielegalne szczury
Z Helenką już dobrze, ale napędziła mam niezłego stracha.
W środę miała sterylke, (chwała dr. Ani która znalazła czas i siłę by przy całym tym epidemiologicznym szaleństwie, w środku nocy operować) przed operacją była bardzo osłabiona i baliśmy się sepsy. W czwartek zaczeła nam puchnąć i dostała strasznej biegunki. Opuchlizna zeszła po zdjęciu kołnierza ale z biegunka trochę walczyliśmy.
Na szczęście dziś Helenka wyglada już o niebo lepiej i zaczęła sama jeść nie tylko miekkie ale i suchą karmę (przez 2 dni była tak osłabiona że trzeba było ja karmić, poić i myć)
W środę miała sterylke, (chwała dr. Ani która znalazła czas i siłę by przy całym tym epidemiologicznym szaleństwie, w środku nocy operować) przed operacją była bardzo osłabiona i baliśmy się sepsy. W czwartek zaczeła nam puchnąć i dostała strasznej biegunki. Opuchlizna zeszła po zdjęciu kołnierza ale z biegunka trochę walczyliśmy.
Na szczęście dziś Helenka wyglada już o niebo lepiej i zaczęła sama jeść nie tylko miekkie ale i suchą karmę (przez 2 dni była tak osłabiona że trzeba było ja karmić, poić i myć)
Re: Czapeczkowo czyli nielegalne szczury
http://www.garnek.pl/gucie/15016781/p-m ... iem-duzego <- Kwintesencja szczurowatości. W szczurach najlepsze jest właśnie to, że są szczurami. (tak, wiem, na filozofowanie mi się zebrało)
I to zdjęcie z Felisią, Zubą i Jadzią tez jest fantastyczne.
Stasiu i Malgosiu, cieszę się, że Helenka się wygrzebała. Ucałujcie ją w nosek ode mnie i moich ogonków.
I to zdjęcie z Felisią, Zubą i Jadzią tez jest fantastyczne.
Stasiu i Malgosiu, cieszę się, że Helenka się wygrzebała. Ucałujcie ją w nosek ode mnie i moich ogonków.
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
Re: Czapeczkowo czyli nielegalne szczury
Niedawno zawzięłam się i znowu zaczęłam łączyć Laputę z dziadkami. Tym razem się udało. Od paru dni mieszkają razem, Laputa ma teraz 7 szczurzych towarzyszy.
Na wybiegu:
Kali iska Laputę, który się z tego cieszy:
Na wybiegu:
Kali iska Laputę, który się z tego cieszy:
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Re: Czapeczkowo czyli nielegalne szczury
U nas radości i smutki. Radości, bo Merchowe ogonki to jedne z najukochańszych szczurasków z jakimi mogliśmy dzielić swoje dni.
Smutki, bo nadszedł czas rozstań.
Pierwszy opuścił nas Kacperek. 23 maja poddał się chorobie. A wyglądało, że ma się ku lepszemu. Przybrał na wadze, stał się bardziej kontaktowy, tylko ciągle chodził, chodził i chodził, tak że czasem nie miał czasu jeść. Dostał leki na spowolnienie i to dało właśnie taki skutek, że zauważał jedzenie i powoli wracał do swojej wagi. Mieszkał co prawda sam ale przyjaźnił się z Dudusiem i każdą chwilę w ciągu dnia spędzali razem. Niestety 10 maja Duduś odszedł. Kacperek nie miał już swojego wielkiego przyjaciela a jego własne stadko go odrzucało. Kilka dni przed odejściem dostał bardzo silnego ataku padaczki. Od tego czasu było już tylko gorzej. Próbowaliśmy jeszcze walczyć o niego, bo przecież już raz wygrał kiedy prawie wszyscy stracili nadzieję. Niestety tym razem choroba wygrała . Miał około 19 miesięcy
Kolejnym, który nas opuścił był Protuś. Trochę indywidualista, trochę wycofany ale i tak bardzo kochany starszy pan.Prot kiedy do nas przyjechał miał już 2 guzki na brzuszku. Jeden okazał się ropniem, drugi niestety był guzem zezłośliwionym, który narastał na napletek. Zastrzyki ze sterydu powodowały zmiejszenie się guzka jednak nie powstrzymały prawdopodobnych - nie było robionej sekcji - przerzutów. Jednak Prot żył sobie trochę tak na uboczu. Dostawał leki przeciwbólowe, bo chociaż nie wykazywał jakiś oznak dużego bólu to jednak trudno było uznać, że go nie czuje. Na spacerach niewiele chodził, przesiadywał głównie na jednej z klatek gdzie miał przygotowany domek, miseczkę z woda i ziarenkami. Jego stan pogorszył się nagle. Odszedł w nocy 11 czerwca. Miał prawie 31 miesięcy.
Ostatnio bo 13 lipca pożegnaliśmy Rysia - Frederico. Choroba Rysia rozwijała się powoli. Zanik rdzenie stopniowo zabierał mu władzę w tylnych nóżkach. Mimo to chłopak był niestrudzony. Stale w ruchu, miał sporo spraw do załatwienia. Przychodził po głaskanko, smakołyki a później wędrował, wędrował. Jakieś 2 miesiące temu zauważyłam zasinienie pyszczka a jego oddech zaczął być cięższy. Nasz mały wędrownik nagle mało spacerował, stracił też przywództwo w klatce. Co prawda ciężko było ustalić czy to serce czy nie, bo u weta stawał się bardziej nerwowy ale kiedy dostał Fortekor jego stan znacznie się poprawił, znowu odbywał długie spacery. Widać więc było, że oprócz problemów z łapkami, jego serce też zaczęło szwankować. Ponieważ w geriatrycznej klatce były ciągłe kłótnie a Rys źle znosił utratę przywództwa, to po odejściu Dudusia zamieszkał z Sarą, przy której odżył. Co prawda moja mała Gryzouszka i jemu skubała uszy ale jakoś dawał sobie z tym radę i zawsze spali przytuleni do siebie. Nawet kiedy zamieszkał z nimi Olaf - po odejściu Prota - to Rys i Sara nie dopuszczali go do siebie. 9 lipca odeszła Sarusia. Ryś starał się przytulać do Olafa ale ten go podgryzał. Dlatego też zaskoczona byłam kiedy zobaczyłam jak nagle z norce na kanapie śpią słodko przytuleni do siebie. Przyniosłam im do podgryzienia ugotowanego ziemniaczka. Olaf szybko się obudził i chwycił kawałek. Ryś nie zareagował ale nie było to dziwne, bo ona zawsze zastanawiał się nad jedzeniem. Jednak kiedy nadal nie reagował wzięłam go do ręki. Mój mały alfa zasnął na zawsze. A przecież pól godziny wcześniej ze smakiem wcinał serek i dropsika. Odszedł spokojnie, we śnie, widać jego serduszko było już zbyt zmęczone aby pracować. Ryś 16 lipca skończyłby 30 miesięcy.
Niestety stadko Merch jak i moje starzeje się i niektórzy już niedomagają. Zwłaszcza Olaf, który ma problemy z sercem i ma sporego guzka pod przednią łapką. Mieszka już sam i widocznie słabnie z dnia na dzień. Ten do niedawna przytulasty ogonek, który dużo czasu spędzał na moich kolanach teraz woli leżeć sobie w norce na kanapie i obserwować innych. Jest najstarszy ze stadka bo ma prawie 34 miesiące ale nie wiem czy dożyje swoich 3 urodzin.
Mam też problemy z Misiem. Chrumanie z którym przyjechał w styczniu ciągle wraca pomimo leczenia. Coraz trudniej reaguje na antybiotyki. Nie pomaga też leczenie nasercowe. Ale na razie Misiu jest ruchliwym, wszędobylskim o bardzo, bardzo proludzkim ogonkiem. Tak samo kochani jak Misiu są Wania i Miluś, tyle, że mniej od niego ruchliwymi. I bardzo dobrze, bo cała ta trójeczka jest jak mód na nasze serca.
Smutki, bo nadszedł czas rozstań.
Pierwszy opuścił nas Kacperek. 23 maja poddał się chorobie. A wyglądało, że ma się ku lepszemu. Przybrał na wadze, stał się bardziej kontaktowy, tylko ciągle chodził, chodził i chodził, tak że czasem nie miał czasu jeść. Dostał leki na spowolnienie i to dało właśnie taki skutek, że zauważał jedzenie i powoli wracał do swojej wagi. Mieszkał co prawda sam ale przyjaźnił się z Dudusiem i każdą chwilę w ciągu dnia spędzali razem. Niestety 10 maja Duduś odszedł. Kacperek nie miał już swojego wielkiego przyjaciela a jego własne stadko go odrzucało. Kilka dni przed odejściem dostał bardzo silnego ataku padaczki. Od tego czasu było już tylko gorzej. Próbowaliśmy jeszcze walczyć o niego, bo przecież już raz wygrał kiedy prawie wszyscy stracili nadzieję. Niestety tym razem choroba wygrała . Miał około 19 miesięcy
Kolejnym, który nas opuścił był Protuś. Trochę indywidualista, trochę wycofany ale i tak bardzo kochany starszy pan.Prot kiedy do nas przyjechał miał już 2 guzki na brzuszku. Jeden okazał się ropniem, drugi niestety był guzem zezłośliwionym, który narastał na napletek. Zastrzyki ze sterydu powodowały zmiejszenie się guzka jednak nie powstrzymały prawdopodobnych - nie było robionej sekcji - przerzutów. Jednak Prot żył sobie trochę tak na uboczu. Dostawał leki przeciwbólowe, bo chociaż nie wykazywał jakiś oznak dużego bólu to jednak trudno było uznać, że go nie czuje. Na spacerach niewiele chodził, przesiadywał głównie na jednej z klatek gdzie miał przygotowany domek, miseczkę z woda i ziarenkami. Jego stan pogorszył się nagle. Odszedł w nocy 11 czerwca. Miał prawie 31 miesięcy.
Ostatnio bo 13 lipca pożegnaliśmy Rysia - Frederico. Choroba Rysia rozwijała się powoli. Zanik rdzenie stopniowo zabierał mu władzę w tylnych nóżkach. Mimo to chłopak był niestrudzony. Stale w ruchu, miał sporo spraw do załatwienia. Przychodził po głaskanko, smakołyki a później wędrował, wędrował. Jakieś 2 miesiące temu zauważyłam zasinienie pyszczka a jego oddech zaczął być cięższy. Nasz mały wędrownik nagle mało spacerował, stracił też przywództwo w klatce. Co prawda ciężko było ustalić czy to serce czy nie, bo u weta stawał się bardziej nerwowy ale kiedy dostał Fortekor jego stan znacznie się poprawił, znowu odbywał długie spacery. Widać więc było, że oprócz problemów z łapkami, jego serce też zaczęło szwankować. Ponieważ w geriatrycznej klatce były ciągłe kłótnie a Rys źle znosił utratę przywództwa, to po odejściu Dudusia zamieszkał z Sarą, przy której odżył. Co prawda moja mała Gryzouszka i jemu skubała uszy ale jakoś dawał sobie z tym radę i zawsze spali przytuleni do siebie. Nawet kiedy zamieszkał z nimi Olaf - po odejściu Prota - to Rys i Sara nie dopuszczali go do siebie. 9 lipca odeszła Sarusia. Ryś starał się przytulać do Olafa ale ten go podgryzał. Dlatego też zaskoczona byłam kiedy zobaczyłam jak nagle z norce na kanapie śpią słodko przytuleni do siebie. Przyniosłam im do podgryzienia ugotowanego ziemniaczka. Olaf szybko się obudził i chwycił kawałek. Ryś nie zareagował ale nie było to dziwne, bo ona zawsze zastanawiał się nad jedzeniem. Jednak kiedy nadal nie reagował wzięłam go do ręki. Mój mały alfa zasnął na zawsze. A przecież pól godziny wcześniej ze smakiem wcinał serek i dropsika. Odszedł spokojnie, we śnie, widać jego serduszko było już zbyt zmęczone aby pracować. Ryś 16 lipca skończyłby 30 miesięcy.
Niestety stadko Merch jak i moje starzeje się i niektórzy już niedomagają. Zwłaszcza Olaf, który ma problemy z sercem i ma sporego guzka pod przednią łapką. Mieszka już sam i widocznie słabnie z dnia na dzień. Ten do niedawna przytulasty ogonek, który dużo czasu spędzał na moich kolanach teraz woli leżeć sobie w norce na kanapie i obserwować innych. Jest najstarszy ze stadka bo ma prawie 34 miesiące ale nie wiem czy dożyje swoich 3 urodzin.
Mam też problemy z Misiem. Chrumanie z którym przyjechał w styczniu ciągle wraca pomimo leczenia. Coraz trudniej reaguje na antybiotyki. Nie pomaga też leczenie nasercowe. Ale na razie Misiu jest ruchliwym, wszędobylskim o bardzo, bardzo proludzkim ogonkiem. Tak samo kochani jak Misiu są Wania i Miluś, tyle, że mniej od niego ruchliwymi. I bardzo dobrze, bo cała ta trójeczka jest jak mód na nasze serca.
Re: Czapeczkowo czyli nielegalne szczury
Ryczę, bo przed momentem byłam w nietoperkowym temacie...
Ryczę, bo w nocy straciliśmy merchową wnusię, Julisię, siostrę Joela i Jadziusi. Miała paskudnego guza w okolicy pochwy, po zabiegu długo nie mogła złapać temperatury. W końcu jednak się ustabilizowała, chociaż była bardzo słabiutka. Zmarła w drodze z Warszawy, 20 minut po północy, 30 km od domu...
Ryczę, bo dzisiaj Pela obchodzi swoje 3 urodziny. Jest już staruszką, ale trzyma się dzielnie. Nie wiem, ile będziemy mogli jeszcze być razem (dzień, tydzień, miesiąc,... ?), ale to nie ma znaczenia, po prostu - dziękuję Jej i losowi za każdą wspólną chwilę. Pelusinda, kochanie, dziękuję Ci, że jesteś z nami dziękuję
Ryczę, bo w nocy straciliśmy merchową wnusię, Julisię, siostrę Joela i Jadziusi. Miała paskudnego guza w okolicy pochwy, po zabiegu długo nie mogła złapać temperatury. W końcu jednak się ustabilizowała, chociaż była bardzo słabiutka. Zmarła w drodze z Warszawy, 20 minut po północy, 30 km od domu...
Ryczę, bo dzisiaj Pela obchodzi swoje 3 urodziny. Jest już staruszką, ale trzyma się dzielnie. Nie wiem, ile będziemy mogli jeszcze być razem (dzień, tydzień, miesiąc,... ?), ale to nie ma znaczenia, po prostu - dziękuję Jej i losowi za każdą wspólną chwilę. Pelusinda, kochanie, dziękuję Ci, że jesteś z nami dziękuję
TM:GuciaFelaMelaJagaVaniBubaBlusiaBonitaKivaTolaTanitaKolaEstelkaKlarysaElwirkaEdgarRolfikJadziaEnyaKlemensJulaGeminia PelaGotikaFelisiaKarinaIrenkaInkaPolaPetraZiarkoSeloniaZuba;
Są:(AylaYlesia)Merch.Pole+KorinaStefekPajaMilkaTeaAshnaNitaDelaNaviKtosio
Są:(AylaYlesia)Merch.Pole+KorinaStefekPajaMilkaTeaAshnaNitaDelaNaviKtosio