Strona 299 z 302

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Trochę inne uszka ;)

: pt wrz 29, 2017 9:20 pm
autor: unipaks
Przynoszone dzikunom żarełko znika, więc chyba są, nadal żyją. :) Inna rzecz, że mądre ptactwo zauważa moje dzienne dostawy (mąż woli podjechać nocną porą) i też się pożywia. :P Dzisiaj, ledwie dokonałam desantu żarcia wprost do nory, już po chwili odwracając się na odchodnym ujrzałam dwie ulatujące w górę wrony; każda w dziobie miała po kawałku banana. :D
Architektura miejsca się zmieniła ostatnio (robotnicy zieleni miejskiej nieco naruszyli teren i w poprzek legł tam całkiem spory konar drzewa, norka jednak się ostała i zapasowe wyjście takoż), ale mam nadzieję, że dzikuny jakoś wydolą to sprzątanie. ::)

Dzwoniłam wczoraj na kliniki; "nasz" gołąbek po 3 dniach zastrzyków miewa się całkiem nieźle, pani doktor stwierdziła, że roznosi wolierę. :D na pewno lek w zastrzyku szybciej zadziała niż podawanie do dzioba, jak robiliśmy to w domu. Po skończonym leczeniu zostanie wypuszczony - jeśli nie pofrunie, jeszcze jakiś czas zostanie w azylu - ale ja myślę, że pofrunie, u nas w domu mało nie wyfruwał razem z szybą tak chciał na wolność, tyle że chory nie miałby wielkich szans. Jest śliczny, mam nadzieję że kiedyś go jeszcze ujrzymy :)

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Trochę inne uszka ;)

: pn paź 02, 2017 7:31 pm
autor: ol.
To dobrze, że szczuraki radzą sobie, a i to, że nie manifestują się zanadto jest na ich korzyść:)
Pewnie w norkach siedzą i spiżarnie na zimę gromadzą :)
unipaks pisze:Dzisiaj, ledwie dokonałam desantu żarcia wprost do nory, już po chwili odwracając się na odchodnym ujrzałam dwie ulatujące w górę wrony; każda w dziobie miała po kawałku banana. :D
One już gdzieś na dachu czy na drzewie muszą mieć posterunek i jak tylko wychodzisz z domu zaczynają nadawanie ptasiego radia - zanim jeszcze się zamachniesz, pierzaste już widzą gdzie spadnie :D

Cieszę się, że gołąbek odzyskuje siły:) Niech no tylko skończy leczenie zanim tę wolierę rozniesie - a potem niech już szaleje do woli :)

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Trochę inne uszka ;)

: śr paź 04, 2017 4:48 pm
autor: alken
Ostatnio siedziałam pod dworcem od strony Suchej i obserwowałam młodego dzikuska, ktory zbiegał na dòł po skarpie i cos podjadał, a na kazdy ruch zwiewał do gòry, ale za chwilę znowu wracał - nawet filmik mi się udało nagrać :D uwielbiam takie przypadkowe spotkania ^-^

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Trochę inne uszka ;)

: wt paź 17, 2017 12:41 pm
autor: unipaks
Obrazek

Kochani, od piątku jest z nami Wiki - adoptowaliśmy ją z Fundacji. :)
Wiki ma 7 lat i 7 miesięcy, niedowidzi i niedosłyszy, mimo iż jest naprawdę ładna, to przez ponad półtora roku nikt się o nią nawet nie zapytał, nie skomplementował. Królisia jest ślicznym czarnym smoluszkiem, któremu nie brak charakteru; pomału się do nas przyzwyczaja i mamy nadzieję, że będzie jej u nas dobrze. :)
Nie boi się paneli jak Szarak, ale póki co najbezpieczniejsza czuje się w otwartej klatce, choć bez większego lęku wyrusza na zwiady po pokoju, zapuszczając się też na korytarz i zerkając ciekawie w stronę łazienki ;)

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Trochę inne uszka ;)

: wt paź 17, 2017 7:07 pm
autor: Paul_Julian
Od piątku 13stego taki sliczny diabełek :) Na pewno bedzie jej dobrze z Wami :)

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Trochę inne uszka ;)

: śr paź 18, 2017 6:03 pm
autor: Malachit
Jaaacię piękna!
Po cichu jakoś tak czekałam kiedy pojawi się u was nowy domownik ;)
Daje się głaskać czy na razie niedotykalska?

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Trochę inne uszka - WIKI:)

: pt paź 20, 2017 10:25 am
autor: unipaks
Mal, ja też już nie mogłam się doczekać, kiedy będzie można; trochę się też rozwlekało w Fundacji - mała mogła tak naprawdę być u nas już od 21 września, a informację o chęci przygarnięcia Wiki mieli od nas z początkiem sierpnia... Ale grunt, że już ją mamy :))
Wiki lubi głaskanie i szura przy tym ząbkami aż miło. Ale naturę ma trochę kocią i czasem nie chce, odbiega. Jak się o coś obrazi to o Matko Boska! Jeszcze nigdy nie mieliśmy zwierzaka, który potrafiłby wówczas tak uparcie nas ignorować. ::) Nawet ucho jej wówczas nie drgnie.
Czwartego dnia pobytu zaakceptowała legowisko, lecz najchętniej na miejsce wypoczynku wybiera kącik pod parapetem, schowana za komódką i pufem, który jej przysunęliśmy (i który czasem bezlitośnie skubie zębami). Siedzi tam sobie, myje się, poleguje i obgryza ścianę. :-X
Pogodnie kica po pokoju, zapuszcza się po trochu dalej i wygląda, że jest jej dobrze.
Nadal nie spróbowała dołączyć do nas na wersalce :-\
Paul_Julian pisze:Od piątku 13stego taki sliczny diabełek :) Na pewno bedzie jej dobrze z Wami :)
Paul_Julian, nasza córka też ją tak żartobliwie nazywa. Man nadzieję, że to szczęśliwy 13 -ty w piątek był :)
Dwie fotki smoluszka:
Obrazek Obrazek

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Trochę inne uszka - WIKI:)

: sob paź 21, 2017 12:11 pm
autor: Paul_Julian
A stópki ma białe pod spodem ? :) Strasznie fajnie wygląda :)

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Trochę inne uszka - WIKI:)

: ndz paź 22, 2017 8:49 pm
autor: unipaks
Paul_Julian, nie białe, ale jaśniejsze (siwy dym ;) ), i rzeczywiście wgląda to fajnie :)

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Trochę inne uszka - WIKI:)

: pn paź 23, 2017 6:30 pm
autor: ol.
Jaka piękna Czarna Dama !
Uni, ale fajnie, że u Was znowu uszki i kopytka i szurane zębów :D (nie wiedziałam, że króliki też szurają !)
Niech się dalej aklimatyzuje, bo trafiła w najlepsze miejsce pod słońcem :)

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Trochę inne uszka - WIKI:)

: śr paź 25, 2017 1:09 pm
autor: unipaks
Ol, szurają ząbkami aż miło
Dziś był u nas fachowiec od okna i dla bezpieczeństwa małej trzeba było ją na kwadrans zamknąć. Myślałam, że z drzwiczkami z klatki wyjdzie. A jak na mnie natupała! Ale szybko jej przeszło i wyłożyła się pośrodku pokoju udobruchana i pogodna.
Amatorce pietruszki i polegiwania cyknęłam fotki, także nózie

Obrazek Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Trochę inne uszka - WIKI:)

: śr paź 25, 2017 9:12 pm
autor: Malachit
Piękna z niej smolista dama! Aż dziw, że nikt o nią w fundacji nie pytał. Widać czekała na Was ;)

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Trochę inne uszka - WIKI:)

: wt paź 31, 2017 1:45 pm
autor: Malachit
Uni, mam takie pytanie, jak łapaliście wasze gołębie? Bo ostatnio widziałam jednego, który ewidentnie miał coś nie tak z łapką ale nie udało mi się go złapać :-X

W ogóle tak mnie nurtuje, czy królicze samice i samce też się tak różnią charakterami jak szczurze?

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Trochę inne uszka - WIKI:)

: wt paź 31, 2017 5:53 pm
autor: unipaks
Mal, sypałam pszenicę dość grubo na niewielkiej przestrzeni, co zmuszało gołębie do stłoczenia się przy jedzeniu - wtedy nie mógł taki gołąbek za bardzo kontrolować tego co się wokół niego działo i trzeba było wykorzystać moment - prędko pochwycić go z góry dłonią. :D
Co do królików, to najważniejsza różnica była w podejściu do mojego męża - samiczki "były jego", samce nie omieszkiwały mu dać do zrozumienia, że należę do nich i że samiec alfa jest tylko jeden (nawet Kazik kastrat ::) ). Samiczki miały naturę jakby łagodniejszą, były też bardziej ciekawskie i śmielsze. Ale pieszczochami największymi u nas były samczyki - mogły pod pieszczotą trwać godzinami. ;D

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Trochę inne uszka - WIKI:)

: pt lis 03, 2017 3:10 pm
autor: Megi_82
Ale super :) Wiedziałam, że jakieś uszy albo ogonki się u Ciebie pojawią, nie mogło być inaczej :) Piękna, uszata Diabliczka :D I do tego z charakterem ;)