Stadko z piernikowej chatki
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
- StasiMalgosia
- Posty: 1460
- Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Stadko z piernikowej chatki
Witam
Do tej pory odwiedzaliśmy forum głównie po to by szukać porady i sprawdzać jak inni radzą sobie z okiełznaniem tego niesamowitego żywiołu, jakim jest szczurzy charakter:)
Dziś jednak postanowiliśmy podzielić się wrażeniami, jakie codziennie dostarcza nam nasze stadko. W końcu to właśnie dzięki forum je mamy:)
Zygfryd zwana Zigim trafiła do nas ze sklepu zoologicznego ponad 1,5 roku temu. Była prześlicznym beżowym haskulcem, który bardzo szybko zmieniła się w przyżółconego gdzieniegdzie albinka.
Zigi zaczęła bardzo szybko reorganizować nasze życie, kradnąc wszelkie pozostawione nie na miejscu drobiazgi, wycinając fantazyjne dziury i zmuszając nas do szurania nogami po podłodze( bo przecież nigdy nie wiadomo czy robiąc zamaszysty krok nie kopnie się kręcącej się pod nogami białej kulki). I pewnie żyła by tak nadal, w samotności wznosząc we wnętrzu naszej kanapy niezwykłe konstrukcje gniazd, gdyby nie to, że trafiliśmy na forum. I pierwszą decyzją, jaką podjedliśmy po przeczytaniu kilku postów było znalezienie dla niej towarzystwa. Wszak wiadomo, że szczur samotny = szczur nieszczęśliwy;)
Okazja pojawiła się niespodziewanie szybko. Trafiliśmy na ogłoszenie i od razu http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=4&t=21371
zakochaliśmy się w małym haskulcu z ukośnym paskiem na pysiu. Czekaliśmy niecierpliwie 4 tygodnie, planując kupno oraz wystrój nowej klatki. I kiedy tydzień przed odbiorem maluchów odezwała się Asharante z informacją, że mała agutkowa kapturka jest również do wzięcia...nie byliśmy w stanie się opanować !
I tak zamiast jednego trafiły do nas dwa maluchy.
Do tej pory odwiedzaliśmy forum głównie po to by szukać porady i sprawdzać jak inni radzą sobie z okiełznaniem tego niesamowitego żywiołu, jakim jest szczurzy charakter:)
Dziś jednak postanowiliśmy podzielić się wrażeniami, jakie codziennie dostarcza nam nasze stadko. W końcu to właśnie dzięki forum je mamy:)
Zygfryd zwana Zigim trafiła do nas ze sklepu zoologicznego ponad 1,5 roku temu. Była prześlicznym beżowym haskulcem, który bardzo szybko zmieniła się w przyżółconego gdzieniegdzie albinka.
Zigi zaczęła bardzo szybko reorganizować nasze życie, kradnąc wszelkie pozostawione nie na miejscu drobiazgi, wycinając fantazyjne dziury i zmuszając nas do szurania nogami po podłodze( bo przecież nigdy nie wiadomo czy robiąc zamaszysty krok nie kopnie się kręcącej się pod nogami białej kulki). I pewnie żyła by tak nadal, w samotności wznosząc we wnętrzu naszej kanapy niezwykłe konstrukcje gniazd, gdyby nie to, że trafiliśmy na forum. I pierwszą decyzją, jaką podjedliśmy po przeczytaniu kilku postów było znalezienie dla niej towarzystwa. Wszak wiadomo, że szczur samotny = szczur nieszczęśliwy;)
Okazja pojawiła się niespodziewanie szybko. Trafiliśmy na ogłoszenie i od razu http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=4&t=21371
zakochaliśmy się w małym haskulcu z ukośnym paskiem na pysiu. Czekaliśmy niecierpliwie 4 tygodnie, planując kupno oraz wystrój nowej klatki. I kiedy tydzień przed odbiorem maluchów odezwała się Asharante z informacją, że mała agutkowa kapturka jest również do wzięcia...nie byliśmy w stanie się opanować !
I tak zamiast jednego trafiły do nas dwa maluchy.
Re: Staś i Małgosia oraz stadko z piernikowej chatki
Szczuraski, piękne, cudne i przeurocze. Co jeden pysio, to ładniejszy. Aż dech zapiera.
Re: Staś i Małgosia oraz stadko z piernikowej chatki
piękne ogonki
A Haskulec jej jak ja kocham Husky
A Haskulec jej jak ja kocham Husky
Ze mną szczurki ,,Inka,Sława i Tequilla i Reszta zwierzaków
[*]Feta,Kropka,Tequila,Angol,Frania,Buffy...[*][/size]
Re: Staś i Małgosia oraz stadko z piernikowej chatki
A gdzie ciąg dalszy ?
+ Anioły:Banshee,Buba,Carphata,Cirilla,Dziabaducha,Jacuś,Kokarda,Kroova,Layla, Lilitu,LordKlaklon,Masumi,Mushishi,Nefilim,Noktula,Pudlich,Runa,Rosalka,Sandija,Shiloh,Shirin,
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Re: Staś i Małgosia oraz stadko z piernikowej chatki
No właśnie , czas na aktualności !
Szczuraski prześliczne !
Szczuraski prześliczne !
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
- StasiMalgosia
- Posty: 1460
- Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Staś i Małgosia oraz stadko z piernikowej chatki
A o to i ciąg dalszy:)
Maluszki przyjechały do nas na początku marce. Dwa puchate kluseczki które z ufnością pozwoliły nam wziąć się na ręce.
Od razu można było zobaczyć różnice charakteru. haskulec od razu ułożył się wygodnie w zagłębieniu łokcia, mrużąc czarne oczka z zadowoleniem i dopominając się pieszczot.
Agutek z kolei objawił się jako mały eksplorator, zdobywca kanapy niepotrafiący usiedzieć sekundy w jednym miejscu.
Haskulcowa panienka ze względu na swój wdzięczny charakter nazwana została Mgielką. Agutka ze swoja ruchliwą główka i ciekawością nakazująca wciskać jej się w każdą szparę, od razu skojarzyła mi się z kawkami z opowiadań o zwierzętach Lorenza. I tak Kawka i Mgiełka przestawiły nasze życie do góry nogami
Maluszki przyjechały do nas na początku marce. Dwa puchate kluseczki które z ufnością pozwoliły nam wziąć się na ręce.
Od razu można było zobaczyć różnice charakteru. haskulec od razu ułożył się wygodnie w zagłębieniu łokcia, mrużąc czarne oczka z zadowoleniem i dopominając się pieszczot.
Agutek z kolei objawił się jako mały eksplorator, zdobywca kanapy niepotrafiący usiedzieć sekundy w jednym miejscu.
Haskulcowa panienka ze względu na swój wdzięczny charakter nazwana została Mgielką. Agutka ze swoja ruchliwą główka i ciekawością nakazująca wciskać jej się w każdą szparę, od razu skojarzyła mi się z kawkami z opowiadań o zwierzętach Lorenza. I tak Kawka i Mgiełka przestawiły nasze życie do góry nogami
Re: Staś i Małgosia oraz stadko z piernikowej chatki
+ Anioły:Banshee,Buba,Carphata,Cirilla,Dziabaducha,Jacuś,Kokarda,Kroova,Layla, Lilitu,LordKlaklon,Masumi,Mushishi,Nefilim,Noktula,Pudlich,Runa,Rosalka,Sandija,Shiloh,Shirin,
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Re: Staś i Małgosia oraz stadko z piernikowej chatki
Mgiełka w jakiś magiczny sposób przeniknęła do mojego serca , pewnie przez tę fotkę zza zapięcia bluzy Ale śliczne są obydwa szczuraski , wymiziaj je serdecznie
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Staś i Małgosia oraz stadko z piernikowej chatki
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 7add0512a1 no, mój Dante jeździ tak samo =D
- StasiMalgosia
- Posty: 1460
- Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Staś i Małgosia oraz stadko z piernikowej chatki
Unipax dziękujemy szczurki wymiziane, na tyle na ile to mozliwe bo wiercipięty z nich straszne:)
*Delilah* brosza wykwintna, ale dziury które wycina w bluzie już troche mniej
A teraz ciąg dalszy...
Z przedstawieniem maluszków Zigiemu poczekaliśmy 3 dni. Postawiliśmy klatki na tyle daleko by szczuraski nie mogły się widzieć nawzajem i jedynie wymienialiśmy szmatki pomiędzy klatkami. Trochę obawialiśmy się łączenia, głównie ze względu na nieprzewidywalny charakter Zigiego. Nasza albinka przywędrowała do nas z zoologa, a pobyt w nim nie odcisnął się pozytywnie na jej osobowości. Oswajanie trwało prawie 2 miesiące a przepłaciliśmy je „krwią, łzami i potem”. Nadal potrafi przyjść do nas pozwolić łaskawie na małe mizianko poczym dziabnąć nas niespodziewanie.
Z sercem na ramieniu wypuściliśmy wszystkie paskudy na kanapę przykrytą, specjalnie przygotowaną do tego celu, kapą. Gotowi do podjęcia w każdej chwil interwencji patrzyliśmy jak szczurki zbliżają się do siebie, wąchaj...i nic złego się nie stało. Wręcz przeciwnie szybkość, z jaką szczuraski zaakceptowały swoja obecność wprawiła nas lekkie osłupienie.
Kiedy dnia następnego wylądowały razem w nowej klatce, pozwiedzały ją trochę, po czym poszły razem spać do hamaczka wiedzieliśmy że mamy już stadko:) Nie powiem że idealne, Zigiemu zdarza się czasami fuknąć na malucha gdy znudzi się jej już iskanie, ale jeśli w naszej klatce dochodzi do bijatyk to raczej pomiędzy Kawką a Mgiełką.
Następny tydzień szedł Zigiemu podstępnych na próbach sprowadzenia maluchów na podłogę, a nam na usiłowaniu zatrzymania ich jednak jeszcze na kanapie.
W końcu daliśmy jednak za wygrana i tak trzyogoniaste tornado rozszalało się po naszym domu na dobre.
*Delilah* brosza wykwintna, ale dziury które wycina w bluzie już troche mniej
A teraz ciąg dalszy...
Z przedstawieniem maluszków Zigiemu poczekaliśmy 3 dni. Postawiliśmy klatki na tyle daleko by szczuraski nie mogły się widzieć nawzajem i jedynie wymienialiśmy szmatki pomiędzy klatkami. Trochę obawialiśmy się łączenia, głównie ze względu na nieprzewidywalny charakter Zigiego. Nasza albinka przywędrowała do nas z zoologa, a pobyt w nim nie odcisnął się pozytywnie na jej osobowości. Oswajanie trwało prawie 2 miesiące a przepłaciliśmy je „krwią, łzami i potem”. Nadal potrafi przyjść do nas pozwolić łaskawie na małe mizianko poczym dziabnąć nas niespodziewanie.
Z sercem na ramieniu wypuściliśmy wszystkie paskudy na kanapę przykrytą, specjalnie przygotowaną do tego celu, kapą. Gotowi do podjęcia w każdej chwil interwencji patrzyliśmy jak szczurki zbliżają się do siebie, wąchaj...i nic złego się nie stało. Wręcz przeciwnie szybkość, z jaką szczuraski zaakceptowały swoja obecność wprawiła nas lekkie osłupienie.
Kiedy dnia następnego wylądowały razem w nowej klatce, pozwiedzały ją trochę, po czym poszły razem spać do hamaczka wiedzieliśmy że mamy już stadko:) Nie powiem że idealne, Zigiemu zdarza się czasami fuknąć na malucha gdy znudzi się jej już iskanie, ale jeśli w naszej klatce dochodzi do bijatyk to raczej pomiędzy Kawką a Mgiełką.
Następny tydzień szedł Zigiemu podstępnych na próbach sprowadzenia maluchów na podłogę, a nam na usiłowaniu zatrzymania ich jednak jeszcze na kanapie.
W końcu daliśmy jednak za wygrana i tak trzyogoniaste tornado rozszalało się po naszym domu na dobre.
Re: Staś i Małgosia oraz stadko z piernikowej chatki
ee tam ,wszak ażurki teraz modne no i lato idzie, chlodniej będzie*Delilah* brosza wykwintna, ale dziury które wycina w bluzie już trochę mniej
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 3b22d0db42 na tym zdjęciu Zygfryd wygląda jakby się wgryzala Mgiełkę i to spojrzenie !
+ Anioły:Banshee,Buba,Carphata,Cirilla,Dziabaducha,Jacuś,Kokarda,Kroova,Layla, Lilitu,LordKlaklon,Masumi,Mushishi,Nefilim,Noktula,Pudlich,Runa,Rosalka,Sandija,Shiloh,Shirin,
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
- StasiMalgosia
- Posty: 1460
- Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Staś i Małgosia oraz stadko z piernikowej chatki
Jakie one są przeurocze ! Mam słabość do husky ^^ Wymiziaj i wycałuj odemnie i mojej panienki .
Re: Staś i Małgosia oraz stadko z piernikowej chatki
Agutkowa niunia jest piękna! Fajowo razem dziewuchy wyglądają. Proszę o wytarmoszenie od mojej ósemki (i dziewiątej tymczasowiczki).
Re: Staś i Małgosia oraz stadko z piernikowej chatki
Takie są piękne, że aż mi sie twarz usta otworzyły gdy je zobaczyłam. ;d