Nowości, nowości!
Glauberyt wita promiennym, cudnym uśmiechem!
Chłopcy połączeni, tulą się już w trójkę (bardziej się z Tobiaszkiem polubił Glaubiś, pewnie dlatego, że ten ma więcej futra do wtulania
)
Strachkwas jest najbardziej inteligentny z nich wszystkich. I ma zapędy do alfowania. Wywraca ciągle Tobiaszka na plecki, a że Tobiaszu to gaduła, w pokoju słychać niemalże ptasi świergot wieczorami. Słowiki, nie szczury!
Ale ja tu gadam o jego inteligencji, ale nie popieram tego dowodami. No to będzie dowód :3 Czytałam o tym badaniu, w którym to szczury wykazały się empatią (
http://www.polskieradio.pl/23/266/Artyk ... -posilkiem). Najpierw schowałam w transporterze całą trójkę - zamiast próbować wyjść, poszli spać. Wystawiłam pachnące jedzonko przed transporter, to tylko Kwasek zaczął podważać wieczko i kombinować. Przez szparę przecisnął tłustą dupę Tobiasz i od razu smyrgnął do miseczki, ignorując zupełnie podszepty empatii. Wyrwałam mu makaronik z buzi, zabrałam miseczkę i schowałam chłopakom do transporterka. Sytuacja się odwróciła. Nagle tłustodupek zaczął rozkminiać jak by tu pomóc kolegom
miseczce się uwolnić. Jednak to taki miś puchaty o małym rozumku i nic nie wskórał, za to zaczął drzeć japę, że taka niesprawiedliwość go spotkała. Co zrobił Strachkwas? Wziął makaronik i... ZACZĄŁ GO PRZEPYCHAĆ PRZEZ DZIURKĘ. Naprawdę. Po drugiej stronie już się czaił Tobiasz, porwał makaronik i zeżarł ze smakiem. Taki dobry Kwasiałke <3 Taki kochany! To on na początku znosił smakołyki Glaubisiowi... Przypomina mi z charakteru Edzia, jeśli będzie alfą to też będzie taki dobry i sprawiedliwy.
Misiu polarny puchaty o małym rozumku wcina serek
Gdyby Glauberyt miał fejsa, na pewno ustawiłby to sobie na profilowe.
Chłopaczek się rozkręcił
Już nie wali kupami jak
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pistolet_m ... _Glauberyt od którego wziął imię. Co prawda na rękach ciągle drży, ale Kwasiałke też tak miał na początku i wyrósł z tego
Myślę że będzie jeszcze miziakiem. Ale ostrożniś z niego straszny, z klatki wychodzić nie chce, zwiedzać nie lubi, pewnie mu przeszkadzają czerwone oczka (ale kiwaczek słodki z niego!!!) i wąsiki krótkie.
I na deser:
Kwasek ćwiczy jogę. Wącha stopy <3