Dzieciaki z piekła rodem
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
- Antyfemina
- Posty: 117
- Rejestracja: sob lip 25, 2009 11:04 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Dzieciaki z piekła rodem
Otóż.. w końcu maluchy do nas dotarły... pojechałam po nie i zakochałam się od pierwszego spojrzenia!
Są prześliczne... już je wymiziałam
Oto fota nr.1 od razu po przyjeździe do domu:
Później wrzucę lepsze foty wykonane zaparatu a nie z komórki.. ale póki co Wy też mozecie się nimi nacieszyć. My jesteśmy przeszczęśliwi, zakochani, w niebowzięci
I teraz tak:
czarny - Diablo
husky - Lucek (Lucjusz)
Wiecej zdjęć już nie długo!
Są prześliczne... już je wymiziałam
Oto fota nr.1 od razu po przyjeździe do domu:
Później wrzucę lepsze foty wykonane zaparatu a nie z komórki.. ale póki co Wy też mozecie się nimi nacieszyć. My jesteśmy przeszczęśliwi, zakochani, w niebowzięci
I teraz tak:
czarny - Diablo
husky - Lucek (Lucjusz)
Wiecej zdjęć już nie długo!
Lucjanek, Borys i Kamcia - nasze dzieciaki
Re: Dzieciaki z piekła rodem
fakt. Prześliczne . To i ode mnie wymiziaj....Są prześliczne... już je wymiziałam
dobrze, że to zaznaczyłaś, bo już się bałam, że to tak pieszczotliwie od Lucyfera....husky - Lucek (Lucjusz)
- Czerwonaona
- Posty: 1093
- Rejestracja: ndz sty 21, 2007 1:55 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: Dzieciaki z piekła rodem
Znowu piękny husky...jaki ja mam sentyment do tych bleknących piękności.
Jak widze jakieś Husie na forum to bije się z myślami i słowami z Tż,że co to za różnica czy 7 czy 8:-/
Wymiziaj panów a ja się foteczek nie moge doczekać i obserwacji jak rosną ogoniaste piękności.
Jak widze jakieś Husie na forum to bije się z myślami i słowami z Tż,że co to za różnica czy 7 czy 8:-/
Wymiziaj panów a ja się foteczek nie moge doczekać i obserwacji jak rosną ogoniaste piękności.
- Antyfemina
- Posty: 117
- Rejestracja: sob lip 25, 2009 11:04 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Dzieciaki z piekła rodem
Początki sa zabawne:
dzieciaki zapoznały się już z łóżkiem i kocykiem na którym mogą robic wszystko. Nie boją się nas.. Diablo lekko przygryza ale w sumie to nic złego bo przeciez nas poznaje. Lucek jest dość żywiołowym chłopcem - duzo wcina . Dzieciakom tak się wszystko spodobało, że nawet zasnęły przy nas.
Są kochane... nawet Filipowi się podobają, a on im
Narazie są zbyt ciekawskie świata i tak szybko biegają, że nie mogłam nadążyć z aparatem - coś chyba się udało uchwycić, to najwyżej to wrzucę
dzieciaki zapoznały się już z łóżkiem i kocykiem na którym mogą robic wszystko. Nie boją się nas.. Diablo lekko przygryza ale w sumie to nic złego bo przeciez nas poznaje. Lucek jest dość żywiołowym chłopcem - duzo wcina . Dzieciakom tak się wszystko spodobało, że nawet zasnęły przy nas.
Są kochane... nawet Filipowi się podobają, a on im
Narazie są zbyt ciekawskie świata i tak szybko biegają, że nie mogłam nadążyć z aparatem - coś chyba się udało uchwycić, to najwyżej to wrzucę
Lucjanek, Borys i Kamcia - nasze dzieciaki
Re: Dzieciaki z piekła rodem
Maleńkie słodziaki
ze mną: leszek, kendrick
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Re: Dzieciaki z piekła rodem
Gratuluję małych pomykaczy w domu! Małe jest zawsze szybkie i ciężko zrobić zdjęcia. Jak moje były małe to jedyne zdjęcia, jakie udawało mi się zrobić, to te ze szczurami na rękach. Podczas biegania nie dało rady. Domagam się większej ilości zdjęć
Re: Dzieciaki z piekła rodem
Wrzucaj śmiało, po tym jak się naoglądałam Twoich innych zdjęć już sobie ostrzę ząbki na szczurze .Antyfemina pisze: Narazie są zbyt ciekawskie świata i tak szybko biegają, że nie mogłam nadążyć z aparatem - coś chyba się udało uchwycić, to najwyżej to wrzucę
Re: Dzieciaki z piekła rodem
Początki sa zabawne
A dalej, jeszcze fajniej, choć nie zawsze zabawnie. Dawaj zdjęcia!
- Antyfemina
- Posty: 117
- Rejestracja: sob lip 25, 2009 11:04 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Fotosy!
OK więc wrzucam to co udało mi się "złapać" ... a nie był łatwo.
Diablo:
http://picasaweb.google.com/Antyfemina88/Diablo#
Lucjanek:
http://picasaweb.google.com/Antyfemina88/Lucjusz#
Narazie tyle
Diablo:
http://picasaweb.google.com/Antyfemina88/Diablo#
Lucjanek:
http://picasaweb.google.com/Antyfemina88/Lucjusz#
Narazie tyle
Lucjanek, Borys i Kamcia - nasze dzieciaki
Re: Dzieciaki z piekła rodem
Lucek ma jeszcze takie ciemniutkie futerko! Przypomnialo mi się jak brałam Frutkę... też taka była.
Teraz widzę, że wszystkie starsze huskie szczurki bledną.
Przepiękne dzieciaki. Czekamy na więcej zdjęć! Oby oswoiły się też z aparatem fotograficznym, to fotek będzie jeszcze więcej! Moje często włażą w sam obiektyw...
Teraz widzę, że wszystkie starsze huskie szczurki bledną.
Przepiękne dzieciaki. Czekamy na więcej zdjęć! Oby oswoiły się też z aparatem fotograficznym, to fotek będzie jeszcze więcej! Moje często włażą w sam obiektyw...
Dorotkowe prosiaki:Kiwający siusiumajtek oraz Kozackie jagniątko plus kot Mufek.
za TM Julka, Frutka, Odinka, Niunia, patyczak Kijusia i kocur Puchacz (*)...
Żółwik Tuptuś u Muchy.
za TM Julka, Frutka, Odinka, Niunia, patyczak Kijusia i kocur Puchacz (*)...
Żółwik Tuptuś u Muchy.
- Antyfemina
- Posty: 117
- Rejestracja: sob lip 25, 2009 11:04 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Dzieciaki z piekła rodem
co do aparatu. to już chaiły go zjeść "aparat dbra rzecz!" - wlazły na niego i nie chciały zejść... potem chciały dobrać się do mojego sniadania, aż w końcu sesja skończyła się na tym, że cały łaził, a moja roślinka rawie ucierpiała po tym jak Lucjan się do niej ząbkami dobierał
Lucjanek, Borys i Kamcia - nasze dzieciaki
- Antyfemina
- Posty: 117
- Rejestracja: sob lip 25, 2009 11:04 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Dzieciaki z piekła rodem
**że koc cały łaził**
przepraszam, że zjadam litery... mój komputer odmawia mi dziś posłuszeństwa
przepraszam, że zjadam litery... mój komputer odmawia mi dziś posłuszeństwa
Lucjanek, Borys i Kamcia - nasze dzieciaki
- Antyfemina
- Posty: 117
- Rejestracja: sob lip 25, 2009 11:04 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Pierwsze obserwacje
Pierwszy dzień obserwacji i już widać, że każdy z nich to zupełnie inny charakter.
To jak ogień i woda.
Lucjan – kompletny psychopata, gdyby umiał mówić pewnie w kółko słyszałabym coś w stylu: „o Boże! O Boże…. Aaaa!! Co to?! A to?! … To lepsze… nie to… O Boże!!!”
Lucjana jest pełno… on jest niemalże wszędzie. Kiedy biega po łóżku nigdy nie wiadomo co wymyśli. Dobierał się do mojej roślinki, a którą dbam, potem zaczął zawijać wszystkie koce… A kiedy już wszystko zostanie przez niego wyniuchane, ugryzione lub polizane, wtedy przystępuje do ataku na brata. Lucek to król dżungli, który niczego się nie boi – w końcu to on pierwszy ukradł mi szynkę z kanapki. On jest wiecznie głodny, a to chyba przez to, że bez przerwy się rusza i nigdy nie ma tego dość.
Dzieci dostały ode mnie hamaczek – taki hand made. Zrobiłam go z kawałka jeansu z moich starych spodni i dorobiłam do niego na krawędziach łańcuszki, na których jest zawieszony. Lucek od razu musiał się z tym zapoznać i widać, że hamaczek przypadł mu do gustu, co bardzo mnie cieszy – bo na hamaczku Lucuś wygląda przesłodko.
Diablo – to nie kto inny jak indywidualista histeryk. On zdecydowanie woli gdzieś się schować, jeśli poczuje coś nowego to owszem sprawdzi cóż to za ciekawostka, ale nie powierza tej rzeczy zbyt dużo czasu. Kiedy on wlezie na swojego brata to wszystko jest w porządku, ale kiedy Lucjan go zdepcze Diablo zaczyna piszczeć i przypominać mu o sobie. Jego oswajanie trochę potrwa, ale widać już, że nie denerwuje się kiedy zostanie przeze mnie przeniesiony na łóżko. Jeśli któreś z nas oprze się o ścianę to szybko łazi między nią a ciepłymi plecami i tam zasypia. Kiedy zauważył, że Lucjan okrada mnie z szynki nie mógł być gorszy i też zadziałał wydzierając kawałek wędliny. Diablo ma swój kącik w klatce i tam spędza większość czasu – zaczynałam się martwić, że jest zbyt ospały, ale to raczej przez pogodę, bo i Lucjan rozciąga się na półeczce, na której z resztą jest trochę chłodniej.
Chłopaki są Lodzio Miodzio <3… jeden jest przeciwieństwem drugiego, ale kocham ich z taką samą siłą.
To jak ogień i woda.
Lucjan – kompletny psychopata, gdyby umiał mówić pewnie w kółko słyszałabym coś w stylu: „o Boże! O Boże…. Aaaa!! Co to?! A to?! … To lepsze… nie to… O Boże!!!”
Lucjana jest pełno… on jest niemalże wszędzie. Kiedy biega po łóżku nigdy nie wiadomo co wymyśli. Dobierał się do mojej roślinki, a którą dbam, potem zaczął zawijać wszystkie koce… A kiedy już wszystko zostanie przez niego wyniuchane, ugryzione lub polizane, wtedy przystępuje do ataku na brata. Lucek to król dżungli, który niczego się nie boi – w końcu to on pierwszy ukradł mi szynkę z kanapki. On jest wiecznie głodny, a to chyba przez to, że bez przerwy się rusza i nigdy nie ma tego dość.
Dzieci dostały ode mnie hamaczek – taki hand made. Zrobiłam go z kawałka jeansu z moich starych spodni i dorobiłam do niego na krawędziach łańcuszki, na których jest zawieszony. Lucek od razu musiał się z tym zapoznać i widać, że hamaczek przypadł mu do gustu, co bardzo mnie cieszy – bo na hamaczku Lucuś wygląda przesłodko.
Diablo – to nie kto inny jak indywidualista histeryk. On zdecydowanie woli gdzieś się schować, jeśli poczuje coś nowego to owszem sprawdzi cóż to za ciekawostka, ale nie powierza tej rzeczy zbyt dużo czasu. Kiedy on wlezie na swojego brata to wszystko jest w porządku, ale kiedy Lucjan go zdepcze Diablo zaczyna piszczeć i przypominać mu o sobie. Jego oswajanie trochę potrwa, ale widać już, że nie denerwuje się kiedy zostanie przeze mnie przeniesiony na łóżko. Jeśli któreś z nas oprze się o ścianę to szybko łazi między nią a ciepłymi plecami i tam zasypia. Kiedy zauważył, że Lucjan okrada mnie z szynki nie mógł być gorszy i też zadziałał wydzierając kawałek wędliny. Diablo ma swój kącik w klatce i tam spędza większość czasu – zaczynałam się martwić, że jest zbyt ospały, ale to raczej przez pogodę, bo i Lucjan rozciąga się na półeczce, na której z resztą jest trochę chłodniej.
Chłopaki są Lodzio Miodzio <3… jeden jest przeciwieństwem drugiego, ale kocham ich z taką samą siłą.
Lucjanek, Borys i Kamcia - nasze dzieciaki
Re: Dzieciaki z piekła rodem
Zdrowe, ciekawe świata maluchy, czegóż sobe więcej życzyć !
Może imionami zamienić skoro Lucjusz to taki Diabeł, a Diabeł stonowany i ostrożny Lucjan . Chociaż skoro to bracia to wszystko pozostaje w rodzinie
Zakusy na kwiatka, daję głowę, że nie jedyne i nie ostatnie; te nasze szczurowate są ogrodnikami z zamiłowania i ze swojej pasji tak łatwo nie rezygnują
Może imionami zamienić skoro Lucjusz to taki Diabeł, a Diabeł stonowany i ostrożny Lucjan . Chociaż skoro to bracia to wszystko pozostaje w rodzinie
Zakusy na kwiatka, daję głowę, że nie jedyne i nie ostatnie; te nasze szczurowate są ogrodnikami z zamiłowania i ze swojej pasji tak łatwo nie rezygnują
- Antyfemina
- Posty: 117
- Rejestracja: sob lip 25, 2009 11:04 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Zmiana imienia
Uwaga!
Rozmawialam z Filipem i doszlismy do wniosku że zmienimy imię czarnemu szczurasowi... Diablo jednak nie pasuje bo dziecko nasze jest zbyt wybredne.
Wybraliśmy imię: Borys.
Rozmawialam z Filipem i doszlismy do wniosku że zmienimy imię czarnemu szczurasowi... Diablo jednak nie pasuje bo dziecko nasze jest zbyt wybredne.
Wybraliśmy imię: Borys.
Lucjanek, Borys i Kamcia - nasze dzieciaki