Dzikusek u krwiopijki

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Dzikusek u krwiopijki

Post autor: ol. »

alken pisze:już tak nie jojczcie nad tymi jajkami, w końcu mądrość Sokratesa nie wzięła się z jajek, teraz może być tylko jeszcze mądrzejszy bo go nic nie będzie rozpraszało :P
alken Ty uważaj, Grecy Cię pozwą - południowcy są bardzo drażliwi w tych kwestiach :P


Ja jestem z tych, którym trochę żal ( ::) ), ale fakt nie ma co płakać po fakcie. Najważniejsze że dzikus ma się dobrze i coraz lepiej i czekają go zupełnie nowe doświadczenia życiowe.

Krwiopij, jeśli chodzi o dostęp do dobrego weterynarza, a nawet do sprzętu, jesteś w fantastycznej sytuacji.
Mało gdzie tak jednak jest. Zgadzam się z tym, że może to być trochę wina właścicieli małych zwierząt, którzy z premedytacją (bo lepiej kupić nowego) albo z czystej niewiedzy (sama w poczekalni już nie raz spotkałam się z komentarzami: "a to takie małe zwierzę można leczyć ?") nie zgłaszają popytu na usługi dobrych fachowców. Ale i tych drugich nieraz trzeba szukać daleko od domu. Gdyby było ich więcej i bliżej na pewno więcej zwierząt byłoby leczonych.
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Dzikusek u krwiopijki

Post autor: alken »

offtopując mi sama wetka w wchu powiedziała że jestem jedyną osobą która do niej przychodzi ze szczurami którym coś jest (niektórzy przychodzą jak do kosmetyczki obciąć pazurki czy zęby) bo zwykle jak jest chory to umiera a sobie kupują nowego, bo leczenie może 100zł wynieść a nowy kosztuje dychę.
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Awatar użytkownika
denewa
Posty: 1502
Rejestracja: pt sie 07, 2009 9:13 am
Lokalizacja: Pruszków

Re: Dzikusek u krwiopijki

Post autor: denewa »

Sokrates na filmiku dość dobrze wygląda :)
Na kluskę się skusił :D

No tutaj pewnie jeszcze wchodzi w grę na ile ktoś jest stworzony do pracy z małymi zwierzętami. Może niektórzy się wypalają po jakimś czasie bo jak patrzę na jedną panią doktor z Ogonka i na jej brak wiedzy i brak wstydu co do braku wiedzy i brak chęci zdobycia tej wiedzy, to mnie skręca. Teraz jeśli tam jestem, to do niej nie wchodzę, wolę poczekać, aż drugi wet będzie wolny
alken pisze:...bo zwykle jak jest chory to umiera a sobie kupują nowego, bo leczenie może 100zł wynieść a nowy kosztuje dychę.
To jak my byśmy tak podchodzili to byśmy już 5 szczurków zamiast naszej niebieskiej chorowitej pchły mieli. Straszne... :(
Nasza brygada-pamiętamy tęsknimy
Diesel[*][/b] na zawsze w naszych sercach[/color], Febra[*][/b] nasza mała kochana pchełka[/color], Deli[*][/b] nasz spokojny skromny duszek[/color], Katar[*][/b] wulkan energii[/color], Puma[*][/b] kluska[/color], Polar[*][/b] dreptak[/color], Kysiel[*][/b] kluska[/color], Inka[*][/b] byczek[/color]
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

Re: Dzikusek u krwiopijki

Post autor: krwiopij »

ol. pisze:
alken pisze:już tak nie jojczcie nad tymi jajkami, w końcu mądrość Sokratesa nie wzięła się z jajek, teraz może być tylko jeszcze mądrzejszy bo go nic nie będzie rozpraszało :P
alken Ty uważaj, Grecy Cię pozwą - południowcy są bardzo drażliwi w tych kwestiach :P [/size]
To nie takie proste, jak mogłoby się wydawać. Oryginalny Sokrates może i pochodził z południa, kto wie - w Otchłani ciężko kierunki wyznaczyć. Chociaż jakby się uprzeć, to z Chult go wiązano, a Chult rzeczywiście na południu Faerunu leży. ;)

Z moją panią doktor faktycznie mam fajnie, bo mogę ją codziennie na uczelni złapać. I zawsze ma dla mnie czas. Niestety - jak większość - na brak dobrze wyposażonej lecznicy cierpię. Niby jest Stefczyka, ale do nich nie mam zaufania i nie mam siły za każdym razem walczyć, żeby nie próbowali mojego zwierzęcia na zaplecze zabrać. Teraz to już w ogóle...

Po tym, jak ostatnio zostawiłam synka-szczurzynka w obcych rękach, dzikuś wciąż kuleje. Troszkę już lepiej, powoli zaczyna opierać się na przedniej łapce i przytrzymuje nią jedzenie, ale do pełni sprawności jeszcze daleko. To jednak nie przeszkadza mu pół dnia koło klatki kapturów przesiadywać i z biało-czarnym smokiem dyskutować. Nienawidzą się... To nie napad furii i wściekłości, ale taka zimna, zaciekła nienawiść. ;) Dziki siedzi pod jego klatką, co jakiś czas staje na dwóch łapach, nos do prętów przytyka i robi groźną minę. Tamten się jeży, mordę do Sokratesowej zbliża i patrzy przeciwnikowi prosto w oczy. Dzikuś pokazuje zęby i piszczy wściekle, ogon kaptura wije się jak żmija. Potem Sokrates próbuje sięgnąć smoka łapą (co na proces gojenia łapy nie może dobrze wpływać). Na koniec tarmosi wystające na zewnątrz skrawki bluzy albo kładzie się na dywanie i obserwuje. Kaptur z kolei wraca do spania lub mycia futra. Biedak ogon ma pokąsany i skaleczony paluszek. Z Zarazkiem nie ma żartów... Niestety nie mam fizycznej możliwości odizolowania chłopaków od siebie. Świetnie by było, gdyby przystojnego smoka ktoś adoptował.
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Dzikusek u krwiopijki

Post autor: ol. »

krwiopij pisze:. Oryginalny Sokrates może i pochodził z południa, kto wie - w Otchłani ciężko kierunki wyznaczyć. Chociaż jakby się uprzeć, to z Chult go wiązano, a Chult rzeczywiście na południu Faerunu leży. ;)
yyyy ? (bardzo inteligentnie wyrażone zagubienie ::) )
to ja chyba nie w temacie :-\
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

Re: Dzikusek u krwiopijki

Post autor: krwiopij »

Wcale mnie to nie dziwi. :P Dzikuś ma imię nie po greckim filozofie, ani nawet nie po bohaterze filmu "Willard", ale po pewnym demonie z naszej kampanii w Forgotten Realms. Czyli po wymyślonej postaci, która pojawiła się (i odegrała bardzo ważną rolę) w naszych sesjach gier fabularnych, erpegami też zwanych. To takie erpegi na żywo, bez komputera. Polega to na tym, że przyszli weterynarz, prawnik, farmaceutka, polityk i archeolog zasiadają wokół stolika w pokoju o przygaszonych światłach i zaczynają udawać elfy, krasnoludy i czarodziejów... ;D
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Re: Dzikusek u krwiopijki

Post autor: merch »

a ten przyszly jak rozumiem politolog juz wie ze chce byc politykiem wink ?

A faktycznie lepiej zeby " obcy " szybko sie wyprowadzil, bo z tego co opisujsz to w przypadku puszczenia bariery- klatki a z doswiadczenia wiem , ze o takie cos nie trudno , nieszczescie gotowe.
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

Re: Dzikusek u krwiopijki

Post autor: krwiopij »

merch pisze:a ten przyszly jak rozumiem politolog juz wie ze chce byc politykiem wink ?
Specjalista od stosunków międzynarodowych. A chce czy nie - nadaje się, co do tego nie ma wątpliwości. ;)

Dzisiaj po raz pierwszy puściłam Sofkę i Sokratesa na wspólny spacer. Właściwie to Dziki sam się puścił - otworzył sobie klatkę od góry, wylazł i nie umiał wrócić... Pozwoliłam mu więc Sofkę spotkać. I nie jest źle. On wyraźnie zaciekawiony, trochę się jeży, ale raczej z przejęcia niż złości. Ona piszczy i rozpacza, kiedy jest rozkładana na łopatki, ale jak tylko zdoła uciec - zaraz wraca. Maluszki siedzą jedna koło drugiej i szeroko otwartymi oczkami obserwują to kino-bambino. Na moje oko - wszystkim bardzo się podoba. ;) Niestety prawdziwe łączenie najwcześniej w poniedziałek. Sokratesowa łapka (prawdopodobnie zwichnięta w nadgarstku) wciąż nie jest w pełni sprawna (dziki stawia ją na ziemi, ale nie obciąża) i nie wolno jej nadwyrężać. Weekend więc biedak w klatce spędzi. Mnie akurat nie będzie, więc nie będzie mi się serce łamać na widok jego smutnej mordki... Skazywanie go na zamknięcie wcale mnie nie cieszy, ale to jedyny sposób, żeby rączka odpoczęła i wróciła do formy. Póki tak się nie stanie, nie ma mowy o dzikich gonitwach za Sofką...
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

Re: Dzikusek u krwiopijki

Post autor: krwiopij »

Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Dzikusek u krwiopijki

Post autor: unipaks »

Pięknie razem wyglądają ! :) Panience oczka tak się pięknie błyszczą :)
Niech szybko i ładnie zdrowieje Sokratesowa łapka; dla niego podwójne buziaczki od nas jeśli można :-*
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Dzikusek u krwiopijki

Post autor: alken »

oddaj go, oddaj! ;D
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

Re: Dzikusek u krwiopijki

Post autor: krwiopij »

Łapeczka wymaga podawania leków, regularnych masaży i generalnego oszczędzania - dlatego z łączeniem poczekamy jeszcze kilka dni. Poniekąd to dobrze, bo niektórzy weci uważają, że płodność pokastracyjna może się utrzymywać nawet przez 2-3 tygodnie, a nam półdzikusów już zdecydowanie wystarczy... (Choć trzeba przyznać, że Sokratesowe dzieci wyjątkowo śliczne wyszły, a córki Sofry, zwane Krecinkami, są przepiękne, zdrowe, niesamowicie energiczne, błyszczą jak aksamit i nawet na zupełnie niewtajemniczonych w szczurze sprawy ludziach robią wrażenie - bardziej udanych czarnych szczurzynek w życiu nie widziałam.) Swoją drogą Sofra też jest śliczna, prawda? Zdecydowanie jedna z najładniejszych dziewczyn, jakimi zdarzyło mi się opiekować.
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Dzikusek u krwiopijki

Post autor: ol. »

Bardzo ładna i jaka ożywiona w jego towarzystwie :)
A Sokratesowej głowy to nigdy się nie napatrzę...
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

Re: Dzikusek u krwiopijki

Post autor: krwiopij »

Ożywiona? Na tym filmiku to jest trochę niemrawa... Ona poważną postać ADHD ma. ::)
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Re: Dzikusek u krwiopijki

Post autor: merch »

piekna para nie ma co poscje posc , moze sie jakies Sokratesowe plemniczki zachowaly :P
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”