szczury.org

No to trzymam kciuki Powodzenia!

Kompletnie zapomniałem ! Mucha znowu zdobyła 2gie miejsce jako najmilsza samiczka , i nagrode specjalną sędziego, bo ja ją zgłosiłem jako Female (samica) . A w papierach co dają sedziom do wypełnienia sie okazało, ze jest jako Male (samiec) Znajoma ze stolika przygladała się sedziom, bo sa w odległosci z 2 metry , i uslyszala, ze cos mówią , ze samiec/nie samiec ? I oglądaja podwozie XD
Podszedłem do niej, i zza klatek zapytałem "czy cos się stało, bo to moje szczury ?" No i sie wyjasniło, ja pokazałem na telefonie zgloszenie, bo juz sam zgłupiałem XD A Mucha jest tłusta wiec jej dupka wygląda jak pusta moszna po kastracji, ale ma sutki, a samce nie mają.

Wrócilismy z torbą fajnych rzeczy, bo w tym roku kazdy wystawca dostawał duzo fantów
Postaram sie ofotkowac na dniach.

I słuchajcie, słuchajcie.... Mucha chyba albo schudła, albo nabrała kondycji, bo sie wspina po prętach jak młodziak, i już łazi po krawędzi drzwiczek

Fajne wieści! Tobie i szczursienom Wesołych Świąt życzę!

U nas spokój Szczuraki dostali drewienka- gryzaczki z Eko gryzaki https://www.facebook.com/Eko-gryzaki-na ... 353157372/ Bardzo fajne i całe towarzystwo ruszyło do pożerania. Kilka dni pózniej już apetyt zmalał, ale nadal podgryzają.
Pyza za to podgryzła boczne wejscie z igloo....powiększyla sobie.
Fru-Fru i Bubus chrumczą, ale to wina zrostów na płucach. Dostają Immunoherb dr Ziętka, i Fru-Fru najwyraźniej tak sie mocno polepszyło, że zwizytowała sputnik i jeden z wyżej powieszonych hamaków

Wczoraj zgarnąłem Bubusia i miąchałem za uszami. No i się rozpulsował, ale po chwili się skapnął, że nie wypada i przestał XD Zaczął się wiercić, żeby go nie miąchać dalej
Muszę powiedzieć, ze Maximus jest super do czyszczenia. Otwieram drzwi i sprzątam, nie muszę szczurów chowac do transportera ( wystarczy zakryć wejscie z dołu na górę). Nieco gorzej czysci sie sam dół, bo jest dośc głęboko i ciemno. Ale i tam jest bez porównania do zwykłej klatki.

Pyza widać przedkłada plastik sputnika nad wszelkie gryzaczki Nasza Wiki nie chce pogryzać żadnych drewienek, z jakichkolwiek drzew by nie były gałązki, nie ruszy
Niech wspomaganie odporności zadziała jak najlepiej na wszystkich potrzebujących chrumkaczy, głaski dla przemiłych szczursien przesyłam

Oj, nie lubię dodawania fotek na Flickra , jakiś taki mniej intuicyjny....
Co tam u nas ? Ano, toczy sie powolutku, wszystko w normie Fru fru wszędzie pełno, a Muchowy nochalek już posiwiały.... Jak to? Już, tak szybko ? Kiedy to minęło, przecież dopiero co ją dostałem od Oli!
W przyszłym tygodniu zabieram ekipę na kontrolę do weta, bo prawe ucho Fru Fru znowu sie zapycha bardziej niż zwykle. Podejrzałem, ze nie potrafi go już dobrze wyczyścić.
W pokoju mam nieco chłodniej, wiec upały dają sie znieśc. No i zawsze mozna połozyć się plackiem na metalowej półce.
Królewna Fru-Fru :
W przewróconym koszyczku najlepiej! Bubuś i Pyza Ostronos:

i czyjś nochal

Nocne podjadanie, Bubuś i Mucha:

Troche nas nie było. Forum baaaardzo zwolniło, więc i czasem zapominam tu zajrzec
Na początku lipca całe stadko było na szczurzym przeglądzie Fru-Fru wazy 250 gr i mimo, ze uszko miała zasyfione, to dr Judyta powiedziała, że uszko wygląda najlepiej spośród wszystkich wizyt.
A od zeszlego tygodnia jest czysciutkie. Nie dawalem kropli, ale raz na tydzień pryskałem Akustone - tak z boku uszka (żeby delikatnie wpłynelo do środka). Akustone zawiera rózne oleje ulatwiające oczyszczenie ucha z woskowiny. I to pewnie pomogło, bo Fru-fru ma juz mało sprawne tylne łapki i trudno jej czyścic uszy.
Reszta stada zdrowa, chociaż mają brac immuno-herb, bo sie smarczą troche. Bubuś oczywiscie dał popis serii kichnięć tak jak to on potrafi Takie "kichkichkichkichkich!"
Dr Judyta się smiała z tłustej Muchy, bo powiedziałem, ze pomimo tuszy bez problemów wspina sie po scianie klatki, nie korzysta z drabinek i ogólnie rozrabia. Fru-fru zresztą nielepsza. I pyta :
- Nie uważa pan, ze imię determinuje charakter szczura ?Że jednak coś w tym jest ? Bo jak jest Pandora, to kazda to nieszczescie za nieszczesciem. A tu Mucha tlusta i latająca Fru fru.

No to tyle u nas Pyza Ostronos dzielnie powiększa wejście od igloo. Nie pomagają drewniane gryzaczki.... Ale co poradzisz, jak plastik smaczniejszy....
Dzisiaj ją nakryłem jak ciamka suszony kwiat malwy A myslałem, ze nikt tego nie je. I lubia pasternak suszony

Więc tak... Ostatnio Bubus chodził coś niecoś najeżony... I wyraźnie miał problem przy robieniu kupy i siadaniu - najeżał sie i szurał ząbkami.
W sobotę bylismy na wizycie u dr Judyty, zbadalismy krew i od razu RTG. Na RTG czysto, tylko tchawica mocno zwęzona, ot taka wada. Ale z badań wyszło mocno podniesione wątrobowe i nerki.
Więc od dziś szwadron leków, a w środę USG brzuszka, bo dr martwi sie o miąższ nerek. Wątroba sie zregeneruje, ale nerki trzeba obejrzeć.
Leki :
- biohepanex 1/4 Tabl 1xdz.
- zastrzyk z ornipuralu 0,2 ml 3x w tygodniu podskornie przez 2 tygodnie
- Kroplowki podskornie z ringer 1xdz 5 ml przez 10 dni

Na szczescie ma apetyt

Jesteśmy już po USG. Czyste, tylko nerki powiększone, i wątroba.
Bubus ma brać na stałe Rubenal , i biohepanex.

Od przedwczoraj jest u mnie malutki wacik, z ViVy Porzeczka

Bubuś niestety ma się coraz gorzej Nie je sam, ma problem z oddychaniem, ale potrafi sie jesczze sam ładnie umyć. Dużo śpi, poleguje Dostał furo, Prillum i Dexafort. Upał też nie pomaga
Mucha wszystkich pilnuje. Bubu, Pyza i Fru-Fru byli na nebulizacji, a jak wrocili to Mucha oczywiscie musiała sprawdzić. dałem Bubusia do igloo, to Mucha podreptała za nim
Porzeczka łazi za resztą na wybiegu, ale nikt nie zwraca na nią uwagi XD

Dzisiaj pojechałem uśpić Bubusia Niestety, stan płuc był juz koszmarny... Dałem go do niskiego hamaczka, zanim pojechałem do weta, a Fru-Fru się do niego przytuliła. Cięzko mi było go zabrać...
Pusto bez tego dzielnego przystojniaka

Przykro mi

Ale jest u mnie wacik - Porzeczka. Dzisiaj Porzeczka jest razem z resztą stada w duzej klatce i rozrabia. Mucha - która chyba wzięła na siebie rolę bety- gania za nią i cos burczy, ale nie daje rady dogonić
Ostatnio jak sprzątnałem, to Fru-Fru jako pierwsza zwiedziła górne piętro-nie nadążałem jej zdejmować, tak pędzi

A tu Mucha z posiwiałym pycholkiem :




Rozrabianie na piętrze :



Parter Maximusa :


I góra :


Mucha i Fru-fru:


Bubuś jak już sie źle czuł :