Majaki Nocne - doszczurzenie ekstremalne

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Majaki Nocne - maleństwa!

Post autor: IHime »

Zebrałam się wreszcie, żeby dzieciarnię obfocić! A jest kogo, jest ich w tej chwili 12 plus mopsia.
Z nadejściem wiosny w życiu szczuractwa pojawił się nowy/stary element - weekendowe wyjazdy na wieś. W tym roku wreszcie organizacja nie sprawia problemów, bo po zakupie Royala jako klatki domowej, stara landara została na stałe zamontowana na wsi. Także, wrzucamy myszoki w koszyki, jak jajka, i co weekend śmigamy. Dla Mortiego i Latimerii to trzeci sezon wyjazdowy, znajome stare kąty wydają się nawet ich cieszyć, a na pewno spowodowały przypływ energii. Pat i Mat też już tam bywali, ale entuzjazmu u nich nie widać. Dla Penelopciaków do doświadczenie całkiem nowe, ale po początkowym stresiku zaakceptowały to ludzkie szaleństwo i domagają się wybiegów. Sama Penelopa znowu częściej wykorzystuje mnie przy poznawaniu nowych terenów - jakby człowiek jednak dawał większe poczucie bezpieczeństwa.

Latimeria
Wyobraźcie sobie nobliwą starszą damę, mocno zasuszoną i nieco zgryźliwą, taką, co za młodu miała niezgorszy temperament, niejedno widziała i przeżyła, a teraz nie obawia się wyrazić swojego zdania albo i dźgnąć parasolką, jeśli zajdzie potrzeba. Smarkacza potrafi wytarmosić za ucho, ale nawet nie musi, bo wszyscy wiedzą, że należy jej się najwyższy szacunek. Bezpośrednią władzę scedowała na młodsze pokolenie, woli mieć czas na popołudniową herbatkę. Jej nienachalna uroda doskonale podkreśla jej charakter.
ObrazekLatimeria by Ivy Mae, on Flickr

Mort
Nie wdał się w siostrę ani urodą ani charakterem. Za młodu potrafił być dość zdecydowany, ale obecnie jest spokojnym misiakiem, który patrzy na wszystko bystrymi, błyszczącymi oczkami. Zdrowotnie jest słabiutki: serce - ledwo, ledwo; płuca - mało co zostało; nóżki - obecne, nieprzytomne. Jest jak starszy pan na wózku, który zachował jednak przenikliwy umysł i pogodne podejście. Żyje ze stadem, które ma dla niego dużo czułości, z wyjątkiem pory podawania leków, bo wtedy staje się ukochanym wujkiem, który gdzieś na pewno ukrywa torbę cukierków.
ObrazekMort by Ivy Mae, on Flickr

Pat
Olbrzym o gołębim serduszku, taki łagodny cielaczek, co to nie ma świadomości swojego rozmiaru i siły. Nie jest szczególnie wylewny, ale jego bezgraniczna łagodność jest niesamowicie rozczulająca.
ObrazekPat by Ivy Mae, on Flickr

Mat
Ta uśmiechnięta mordka to nie przypadek - Majcik najczęściej patrzy na świat przez różowe okulary. Jest niemal równie łagodny, co brat, ale ma więcej energii i dziecięcej trzpiotowatości, mimo niemal 1,5 roku na karku. Jego hobby to hodowanie pazurów - im dłuższe, tym lepsze!
ObrazekMat by Ivy Mae, on Flickr

Fineasz
Jak jego bajkowy imiennik - chłopczyk energiczny i z ogromną fantazją. Ta fantazja sprawia, że jego świat jest zawsze pełen ciekawych rzeczy do obejrzenia, miejsc do pobiegnięcia, a czasem duchów i strachów, oczywiście zmyślonych.
ObrazekFineasz by Ivy Mae, on Flickr

Ferb
Jest tym dzieckiem, które zawsze spóźnia się na kolację. Siedzi potem na kaloryferze, wyciąga się, żeby go zauważyć, a jego oczka mówią "Deszcz padał i się zagapiłem" albo "Zasnąłem w koszyku i nikt mnie nie obudził", a czasem "Fineasz mówił, że widział ducha, więc się schowałem".
ObrazekFerb by Ivy Mae, on Flickr

CDN.
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Majaki Nocne - foty!

Post autor: IHime »

CD. czyli Penelopa i jej progenitura plus mops na doczepkę.

Penelopa
Życiowe perypetie - wczesna ciąża, porzucenie, poród gdzieś na trasie między Brodnicą a Toruniem - zahartowały tę młodą damę. Jest niezależna, zaradna i inteligentna - na tyle inteligentna, że wie, kiedy warto wykorzystać pomoc bratniego gatunku. Penelopa wie, czego chce, wie, jak to osiągnąć i nic jej nie powstrzyma. Chciała większej klatki, więc po prostu się do niej wprowadziła. Chciała mieć stado, więc je sobie wzięła. Co do wystroju też ma bardzo zdecydowane poglądy - szmatki są passe! Latimeria z miejsca rozpoznała pokrewną duszę o stalowej woli i scedowała władzę na Penelopę.
ObrazekPenelopa by Ivy Mae, on Flickr

Nóżka
Z małego gapcia wyrósł na pogodnego i otwartego chłopczyka. Z pewnością ma duszę artysty-muzyka. Takiego w orkiestrze wojskowej. Z perkusją i talerzami. Jego najulubieńszą rozrywką jest bieganie po wiekach pudeł - kartonowych, plastikowych, dyktowych na pościel - i wprawianie ich w drgania. Im głośniejsze, tym lepsze!
Zapowiedział, że w liście do Mikołaja poprosi o buty do stepowania. Do grudnia jeszcze daleko, mam nadzieję, że o tym zapomni!
ObrazekNóżka by Ivy Mae, on Flickr

Klepsydrek
Dzieli z bratem upodobanie do rozrywek głośnych i spektakularnych, jednak częściej oddaje się drugiej swojej pasji - ciekawski nosek ciągnie go to tu, to tam. Jak to chłopczyk, nie ma tak podniebnych ambicji, jak siostry, ale jeśli ktoś kiedyś wyjdzie ode mnie ze szczurem w torbie, będzie to Klepsydrek. Na szczęście zawołany niemal wskakuje w ręce.
ObrazekKlepsydrek by Ivy Mae, on Flickr

Trzykropka
Trzpiotowate i płochę dziewczę, ale jak się rozkręci, to gania się z ręką, daje przewracać i gilgotać, ucieka ze śmiechem i zaraz wraca po więcej.
ObrazekTrzykropka by Ivy Mae, on Flickr

Przerwa
Bardzo poszła w mamę - z umaszczenia, sylwetki, nawet kształtu główki. I tak bardzo by chciała być tak niezależna i dumna jak mama, tylko ciągle się zapomina i rzuca w szaloną zabawę z siostrami i ludziem!
ObrazekPrzerwa by Ivy Mae, on Flickr

Igiełka
Czysta radość obleczona futrzaną powierzchownością szczura, kochany upierdliwiec. Jeśli jesteś w kuchni, będzie kukała ze szczytu klatki. Na kanapie zawsze odwiedzi. Nie usiądzie, bo radość ją rozpiera, ale pociągnie za rękaw, zajrzy do ucha, pogania się z ręką i szmyrgnie dalej, zarażać radością.
ObrazekIgiełka by Ivy Mae, on Flickr

Ej - szczur honorowy
Nadal niezmiennie pogodna i entuzjastyczna, nieznacznie tylko mniej energiczna. Kiedy szczury za bardzo tańcują jej po głowie, wzdycha tylko głęboko i zmienia miejsce. Ostatnio przypałętała jej się typowo mopsowa przypadłość - problemy z oczami, ale jej usposobienia nie zmieniło to ani o promil.
ObrazekEj the Pug by Ivy Mae, on Flickr
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Majaki Nocne - foty!

Post autor: Paul_Julian »

Cudowności !! <3
Bardzo fajne zdjęcia i opisy :) Mozna od razu sobie wyobrazić te charakterne urwisy. Latimerii i Mortowi zdrowia życzę, bo to towarzystwo już bardzo wiekowe :)
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Awatar użytkownika
gosja1
Posty: 1809
Rejestracja: ndz sty 30, 2011 12:22 pm

Re: Majaki Nocne - foty!

Post autor: gosja1 »

Jak czytam takie opisy, to tęsknię za szczuractwem.
Ale Ci się stadko rozrosło! I co jeden szczurak, to lepszy ;-)
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Majaki Nocne - foty!

Post autor: ol. »

Śliczne pyszczki - od tych najszacowniejszych po mopsinę :) Z przyjemnością też poczytałam o charakterkach całej drużyny. Latkowego jestem fanką od początku i cieszę się, że wciąż pozostaje niezmieniony^^ Dużo zdrowia dla niej i dla brata:)
Pata poznałam właśnie po raz drugi, ale to przez Ciebie, tak rzadko ich okazujesz, że zapomniałam, że masz takiego cudnego aguta ! No cudnego :-*
Igiełka i Mat słodkie miśki z węgielkowymi oczami ^^
No i cała reszta może mniej rozpoznawalna, ale wcale przez to nie mniej wyrazista, młodość i bystrość aż skrzy z ich sympatycznych pyszczków:) Prawie je widzę wszystkie kicające po łące - jak szaleją i mnożą się w oczach :D
(tak, tak jeszcze sesja wyjazdowa mi się marzy teraz, skoro już wspomniałaś ;))
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Majaki Nocne - foty!

Post autor: IHime »

Paul, dziękujemy, zdrówko na pewno się przyda! :-*

Gosju, niezbyt planowo się rozrosło, ale cóż... ;)

Ol., dziękujemy, zdrówko się przyda. Latimeria jak wino, im starsza, tym bardziej wyrazista.
Tutaj nie widać, ale Pat jest kapturem, więc może go po prostu nie rozpoznałaś? ;) Ale cudowny to on jest, z wyjątkiem pazurów, które namiętnie razem z bratem zapuszcza.
Oj, sesji wolnowybiegowej nie przewiduję, ale letnia woliera zewnętrzna pewnie będzie w użytku w tym roku. :)
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Majaki Nocne - foty!

Post autor: IHime »

Dzisiaj będzie nie tylko o szczurach, ale przede wszystkim o trzech innych gatunkach. ;)

Gołębie są jednymi z niewielu zwierząt, których nie lubię. Niestety, upodobały sobie nasz balkon. Staramy się je regularnie eksmitować, ale z miesiąc temu nie zauważyliśmy, że założyły gniazdo... w worku z ziemią do kwiatów. Kiedy się zorientowaliśmy, było za późno - w gnieździe siedziały dwa golutkie pisklaki (tam, pisklaki, potwory!). Eksmisja została odroczona. Przez ten miesiąc te paskudy regularnie rujnowały mi balkonowe kwiaty, musiałam zlikwidować ogródek ziołowy, bo nie będziemy jeść czegoś, po czym one łaziły, nie wspominając o tym, w jaki syf zamieniły cały balkon. Z tego też powodu Ejka miała zakaz wychodzenia na balkon.

Jakiś czas temu dawałam leki Mortiemu, kiedy z balkonu rozległ się huk. Wcisnęłam Morta w ręce mężowi, kazałam go pilnować, a sama poleciałam ratować kwiatki. Gołębie zrzuciły podwieszaną donicę z surfinią. Wracam z balkonu wściekła, a tam mąż zmienia pościel. Ucieszyłam się, zawsze trzeba go wołami zaganiać do takiej roboty, a tu sam pomyślał, nawet bez proszenia... Tylko zaraz sam się przyznał, że zamiast pilnować Morta, puścił go na łóżko... Morta, który właśnie przyjął wieczorną dawkę Furosemidu.

Wczoraj Ejka prześlizgnęła mi się między nogami, kiedy podlewałam kwiatki i zdębiała zdjęta zgrozą, w co zamienił się jej ukochany zielony zakątek. Zarządziła eksmisję ekspresową, a śmierdziele na biegu uczyły się latać. Na szczęście okazało się, że są pojętnymi lotnikami.
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Majaki Nocne - koegzystencja gatunków

Post autor: ol. »

IHime, wstyd przyznać, ale nie pamiętałam aguta;/ bo czy on tam cały czy w kapturze, to dla mnie i tak agut jak malowany ^-^

Uśmiałam się na przygody z gołębiami, biedne ptaszki, dobrze, że były już na wylocie z gniazda :D
Czyli nie ze wszystkimi stworami Ejka pokojowo egzystuje... chyba nikt jej nie powiedział, że pierzaste to też szczury tyle że latające :P Nawet po doniczkach szkodnikują tak samo :D
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Majaki Nocne - koegzystencja gatunków

Post autor: Paul_Julian »

Oj, już sobie wyobrazam wkurzoną Ejkę ! Już najwyzsza pora na fruwanie, a cierpliwośc psinki zapewne sięgnęła granic :)
Znajoma ma przyczepioną figurke kruka do balkonu, ale średnio działa na gołębie. Fakt, że nie zaszkodzi spróbowac, albo moze przytroczyc jakis furkoczący wiatraczek ?
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Majaki Nocne - koegzystencja gatunków

Post autor: IHime »

Ol., nie ma się czego wstydzić, to już prędzej ja, że przy 12 mordkach muszę czasem mocno mózgownicę wytężyć, żeby przypomnieć sobie wszystkich. ;)

Paul, to oburzenie na jej pysku było bezcenne. Aż się zapowietrzyła!

Tymczasem u nas stado poszkodowane, bo dopadły mnie priorytety. Pierwszym priorytetem jest Ej po operacji. Miała korektę powiek, bo od kiedy przybyło jej zmarszczek, zaczęły zawijać się do wewnątrz, powodować przewlekły stan zapalny, który doprowadził do zmiany barwnikowej rogówki. Było ryzyko, że mopsia straci wzrok, już teraz możliwe, że ma ubytek wzroku w jednym oku. Także siedzi teraz nieszczęśliwa w abażurze, bo nie wolno jej dotykać szwów na buźce. Wszystko trzeba jej dpodać - picie, jedzenie - jest całkiem uzależniona od obsługi. Spacery ograniczone do minimum ze względu na potworne gorąco. Zakaz spotkań z innymi psami. Byle do piątku.

W weekend Mort miał kryzys, po kiepskiej niedzieli i koszmarnym poniedziałku myślałam, że będziemy się żegnać. Nie jadł, nie pił, przelewał się przez ręce. Próbowałam podtykać mu mokre i miękkie jedzonko - kaszki były ble, jogurciki, serki, twarożki też, na arbuzie fajnie się leżało. Przełom nastąpił nad utartym jabłkiem. Zjadł z takim entuzjazmem, aż zacierał później ząbki i pulsował oczami. No i się rozryczałam, i nie pojechaliśmy.
Teraz jest różnie, apetyt ma bardzo słaby, leki wciskam godzinę różnymi sztuczkami, za to wczoraj "wypadł" z klatki na wybieg (wyjść już nie może, ale właśnie czasem "wypada" z niskiej kuwety i sunie na pokój).

Priorytetem trzecim są łowy na szczurzynkę wypuszczoną w parku - niemal co wieczór. Megi trzyma rękę na pulsie, ale zdecydowanie przydałaby nam się pomoc, bo szczurzynka jest bardzo wystrachana, a my od piątku poważnie niedosypiamy.

Penelopa z Fineaszem chyba postanowili założyć odrębną jednostkę społeczną i wyprowadzić się z rodzinnej klatki. Wyryli sobie przytulne gniazdko w fotelu. Wejście jest od spodu, jedno wyjście w bocznym oparciu od przodu i drugie na taras widokowy, na środku siedziska. I fajnie, tylko jest ogromne ryzyko, że ktoś kiedyś na którymś usiądzie, więc fotel wyjedzie na wysypisko przy najbliższym wywozie gabarytów.
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Majaki Nocne - koegzystencja gatunków

Post autor: Paul_Julian »

Mortowe kryzysy to jak u mnie z Pchłą :( Pchle przy spadku pierwsze co, to wtykam 1/4 tabletki sterydowej. Kinia mi kiedys wysłała dexamethason. No i furo w zastrzyku. Może Mortowi warto włączyć steryd ?
A coś sie zdarzyło, że Mortowi tak sie pogorszyło ? To okropne tak czekać i sie wahać czy to już czy za chwilę.

Ejce ( i reszcie stadka) przesyłamy delikatne uściski ! Niech zdrowieją!
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Majaki Nocne - koegzystencja gatunków

Post autor: IHime »

Po zupełnie dobrym wtorku i środzie Mort odszedł we śnie późnym wieczorem. Latimeria będzie za dwa dni obchodzić trzecie urodziny sama. :'(
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Majaki Nocne - koegzystencja gatunków

Post autor: Paul_Julian »

Mort będzie z nią duchem. Moze i dobrze, ze odszedł we śnie, otoczony zwykłymi szczurzymi wspaniałościami.
Dużo zdrowia dla Lati !
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Majaki Nocne - koegzystencja gatunków

Post autor: IHime »

Latimeria obchodziła wczoraj trzecie urodziny usadzona na szczucie małej górki z fistaszków i ciasteczek sezamowych i był to jedyny moment, kiedy wydawała się zadowolona. Od odejścia Morta nie wychodzi na wybiegi, siedzi zabunkrowana w domku, nawet na jedzenie wychodzi niechętnie. Mam nadzieję, że się nie rozsypie całkiem.
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Majaki Nocne - koegzystencja gatunków

Post autor: Paul_Julian »

Biedactwo :( Moze betaglukan by ją troche wsparł w kwestii odpornosciowej ? Bo psychicznie to nie pomoze, ale zawsze to lepiej troszkę.
Mam nadzieję, ze bardzo szybko się ogarnie i znajdzie wsparcie w reszcie stada. Na pewno sie trochę o nią martwią.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”