szczury.org

Witajcie postanowiłam założyć temat swoim szczurasom, bo zawsze miałam na to ochotę ale jakoś nie wychodziło. Teraz mam okazję to zrobić ponieważ moja Mała Czarna została sama i przygarnęłam dla niej – nie wiem czy bardziej dla niej czy dla siebie 3 przeeśliczne panienki : (mamusię i jej dwie córeczki) dzięki temu poprzednia właścicielka będzie miała dostęp do wieści o dziewuszkach.
To to może na początek przedstawię swoje stado:

Mała Czarna – najstarsza ze stada, urodzona u mnie 9.06.2010. Mała Czarna to było imię robocze, ale jej nie oddałam...i tak już zostało





Nubi – jest u mnie od 4 dni.






Dwie córki Nubi urodzone 1 listpada, nie mają jeszcze imion








Ta jasna nie ma kawałka ogonka, widać na tym zdjęciu, taki słodki kikutek






Dwaj chłopcy, Termit i Antoś – bracia ur. 28.08.2011-mieszkają osobno, po kastracji dołączą do dziewczyn.







Wspólne dziewczyn





Nubi i jej córki są u mnie dzięki greenfreak – jeszcze raz baaardzo dziękuję Są przeurocze, bardzo towarzyskie,wszędzie ich pełno, dawno w klatce nie było tak wesoło łączenie przebiegło bez większych komplikacji wiadomo że dostały mały łomot – zwłaszcza czarna córka Nubi, bo najbardziej biegała i zaczepiała tą moją starszą, teraz to mogą włazić tej mojej na głowę. Czasami któraś z małych dostanie jeszcze jakiegoś kopniaka podczas zabawy, bo ta starsza nie jest przyzwyczajona do takiej ganianiny i momentami ma dość. Dziewczyny się lubią, jedzą razem, śpią razem i w sumie nie ma już dużych awantur. Jestem bardzo zadowolona że udało mi się połączyć baby w jeden dzień chyba brak towarzystwa zrobił swoje, mimo że siedziała sama tydzień.

Doszczurzenie na 100%
Piękne szczurki, a nawet i "kikutek" zdaje się być urokliwy
Gratuluję wzorowego łączenia niech się ogonki dobrze chowają

Doszczurzenie na więcej niż 100%, bo szukałam jednej samicy a wylądowały u mnie 3

300 procent normy - wzorowa obywatelka!

eh żeby u mnie łączenie poszło tak szybko Laski śliczne, panowie jak u ludzi - widać ze lubią jeść
Doszczurzanie takie no .. pełną gębą
Pozdrowienia od całej bandy.

Jak fajne szczury, to i z łączeniem nie ma problemu
Ps- podrap za uszkiem ode mnie moją imienniczkę (nick-niczkę raczej )

Podrapię dziś czeka ją wizyta u weta...idziemy sprawdzić łapkę ,w sumie już nie kuleje ale skontrolować nie zaszkodzi Może weterynarz określi jej wiek przy okazji

No to my już po wizycie, z łapką Nubi jest dobrze prawdopodobnie to lekkie stłuczenie, pani dr nic niepokojącego nie wyczuła Na wszelki wypadek dostała jeszcze na 3 dni leki przeciwzapalne, bo lekko utyka.
Co do wieku to jak na 6 miesięcy jest strasznie maluśka, waży 270g a wychudzona nie jest, także może być młodsza - zobaczymy po miesiącu jak zmieni się waga.
Wizytę zniosła bardzo dzielnie, oczywiście posypały się boby -śmierdzące i to baaardzo Maluchy po powrocie napadły na nią, jakby chciały ją ochrzanić że tyle jej nie było a podczas nieobecności Nubi smacznie spały na Małej Czarnej - mamie zastępczej (to imię może trochę zmylać, ona wcale nie jest mała, waży mniej więcej 560g)

Dobrze że uraz łapki nie jest poważny Szczurki ma pani śliczne, mizianko od nas

Nubi już śmiga jak odrzutowiec, wcale nie widać że coś ją bolało Od dwóch dni jej ulubioną zabawą jest ciąganie mnie za kolczyk w wardze, myślałam że szybko jej się to znudzi ale nieee...
Czasami mam wrażenie że młoda(ta jasna) próbuje zdominować 3 razy większą od siebie Małą Czarną, śmiesznie to wygląda taki mały karakan rzuca się na większą, potem dostaje raz łapą i kwiczy
Muszę wreszcie nadać imiona młodym, bo od tygodnia są bezimienne, w sumie jedno co mi chodzi po głowie to Afra dla młodej czarnulki - jest cała czarna jak Afrykanka więc by pasowało...co do jasnej to nie mam żadnego pomysłu, jeszcze się zastanowię

Afra też mi się wydaje że to odpowiednie imię a dla jasnej może Białka

imiona same przyjdą jak pokażą rózki:D 270 g ojoj maleństwo

Mam nadzieję że wreszcie przyjdzie...bo dalej nic, w sumie to teraz mam egzaminy i nie za bardzo mam czas na zastanawianie
Jestem z siebie bardzo zadowolona, bo udało mi się przekonać do szczurków bratową, która od ponad roku nawet nie chciała ich dotknąć bo ....te ogony fuj!!! Zaczęłam od młodej bez końcówki ogona - dotknęła, pogłaskała, potem wzięła na ręce...potem następną i obie naraz:D nawet robiła sobie z nimi zdjęcia, oczywiście z tymi najmniejszymi, do dużych jeszcze się nie przekonała(ogony są za wielkie) ale myślę że też się uda

Piękne stadko, a ogonek niebieściakowi dodaje uroku.

Dodaje, dodaje Ona jest ulubienicą wszystkich, ko nie przyjdzie...ooo moja ulubiona dla mnie wszystkie są ulubione, najbardziej podoba mi wyraz twarzy Nubi. A ta ulubienica wszystkich ostatnio terroryzuje swoją mamę, z moją ręka też lubi prowadzić walki( z resztą one wszystkie lubią się tłuc, pyrgnę lekko którąś a za moment turlają się wszystkie zlepione w jedna kulę) Straszna z niej krzykaczka, głównie ją słychać w klatce - wystarczy palcem dotknąć i już piii piii piii , taki mały szatan o wyglądzie aniołka. Jest dużo większa od siostry i wszędzie musi być pierwsza, taka piękna bestia z niej