Marzkowe kluseczki

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Marzka95
Posty: 1230
Rejestracja: sob kwie 07, 2012 9:59 pm
Numer GG: 10004599
Lokalizacja: Opole

Marzkowe kluseczki

Post autor: Marzka95 »

Hej wszystkim. Tak przeglądam sobie już od pewnego czasu wątki o waszych pupilach, i tak patrzę, że prawie każdy ma wątek o swoich mniejszych i większych, starszych i młodszych, tych białych, czarnych, szarych jak i kolorowych szczurkach, więc i ja się zmotywowałam do napisania o mojej małej gromadce i mam nadzieję, że się będzie powoli, powoli powiększać :).

No to zacznę od początku:

Kilka lat temu, gdy miałam jakieś 10-12 lat poszłam z mamą do sklepu zoologicznego >:( i poprosiłam a raczej wymusiłam na mamie kupno szczurka. Była to czarna dziewczynka z białym brzusiem i nazwałam ją Sisi. 2 dni później poszłam z mamą do weterynarza bo myślałam, że mam jednak chłopca bo ten taki "dzyndzelek" co ma samiczka to ja myślałam, że to siusiaczek ::) . Weterynarz powiedział, że się nie zna ale wydaje mu się, że to samiec. Więc poszłam spowrotem z mamą do zoologa w Realu i tam Pani pokazała mi, że to jednak dziewczynka. Mama się brzydziła szczurów, nie wiedziała nic o nich, tak więc ta mała samotna szczurzynka żyła sama w małej klatce. Żyła około 3 i pół lata. Pewnego dnia wstałam rano do szkoły, patrzę nie ma klatki z Sisi, wyszłam z pokoju i mama powiedziała mi abym nie wchodziła do drugiego pokoju bo z Sisi jet źle :( . Przeraziłam się i za wszelką cenę chciałam wejść tam i weszłam, zastałam moją małą oddychającą buzią i duszącą się. Szybko ją opatuliłam i poleciałam z płaczem do fundacji w której już pomagałam przy zwierzętach. Pani z Fundacji powiedziała, żebym poleciała szybko do weterynarza i ulżyć jej w cierpieniu, bo ma już swój wiek ponad 3 lata i długo już nie pożyje. Z płaczem wleciałam do weta i były 2 możliwości uspac albo dać zastrzyk. Ja jako małe dziecko wybrałam zastrzyk i poleciałam z nią do domu. Kika godzin później było już wszystko dobrze, biegała, jadła, piła i bawiła się ze mną. 3 dni później wstałam do szkoły, mamy już nie było, idę do szczurki patrzę a ona leży na plecach i nie może wstać, całą sierść ma pozlepianą i ogromnego guza :o przy tylnej łapie na brzuchu wielkości małego kauczuku i wyrósł przez noc, więc znowu poleciałam do fundacji z płaczem. Ponownie już kazała mi Pani polecieć do weterynarza, 5 minut później już u nich byłam znów z płaczem. To było najgorsze uczucie jakiego doznałam, weszłam, Pan powiedział, że musimy ją uspac. Pocałowałam ją powiedziałam wszystko będzie dobrze po czym oddałam ją i wyszłam z płaczem. Trochę się rozpisałam i przyznam szczerze, że popłakałam. Do tej pory myślę o niej czasami, przede wszystkim, że ją tak skrzywdziłam samotnością i małą klatką chomiczą. Na koniec tej opowieści dodam, że jestem osobą bardzo, bardzo, bardzo wrażliwą i naprawdę łzy mi poleciały :'( . Proszę się nie śmiać, że jestem aż tak wrażliwa.

A teraz o moich teraźniejszych szczurkach :) :

Wszystko zaczęło się właśnie gdy myślałam o mojej Sisi. Stwierdziłam wtedy, że chcę mieć kolejnego szczurka ;D , powiedziałam mamie ale ona stanowczo nie :-\ . Jakiś rok później gdy byłam w fundacji przyszła maleńka czarno biała kotka z czarną bródką (mam słabość do kotów z czarną bródką ale i pecha do nich bo najukochańszy kotek którego miałam wziąć identyczny jak ta zdechł :( ) i się w niej zakochałam. Mąciłam mamie głowę o niej ze 2 miesiące aż powiedziała nie mogę ci wziąć tego szczurka co chciałaś. Miałam od razu banan na ustach, z kotką i tak by nie wyszło bo mama jest uczulona. Zaczęłam czytać bardzo dużo o szczurkach i powiedziałam, że dwa bo sam nie może być i duża klatka :). Kilka dni później mama do mnie idziemy na dworzec odebrać paczkę konduktorską a co tam było? Jak zaglądnęłam to ujrzałam malutki pysio niebieski. W drodze do domu poleciałam do fundacji po tymczasową klatkę. Patrze w domu a tam 2 szczurki dumbo american blue berkeshire i dumbo black berkeshire. No i niedawno dotarła do mnie z brzegu dziewczynka z wpadkowego miotu od Asengrith i BARDZO DZIĘKUJĘ CI ZA NIĄ przez nią moja mama polubiła szczurki.

A teraz najważniejsza cześć tematu o mojej gromadce ZDJĘCIA ;) :

Tu jak były kilka dni dopiero u mnie w klatce tymczasowej:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Tosia:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Tosia to szczurka odmiany Dumbo Black Berkeshire. Jak ją pierwszy raz wzięłam do ręki to mnie posiusiał. Na samym początku była odważniejsza od swojej siostry i energiczna ale teraz to taki spokojny boiogon :). Lubi się często być ma codziennie masaże robione przez samą siostrę. Kocha mnie jak tylko wejdę do pokoju to ona od razu wisi na klatce i to na tej części gdzie się otwiera :P. Mogłaby cały dzień biegać po pokoju, jest skoczna i ma siwą bródkę chodź ma około 4 miesiące. Jest szczupła, aż tak dużo nie je, jej przysmak to kaszka dla dzieci i gerberek delikatny indyk. Uwielbia vibovit i przychodzi na zawołanie, nie boi się moich psów i właśnie wpatruje się swoimi koralikami we mnie. Aha i najważniejsze lubi obsikiwać ludzi no chyba, że to ja. Ma tak ciężką pupę, że nie chce się jej schodzić z hamaka na siuśki więc robi na hamak i w tym śpi no bo po co schodzić jak mi pani i tak zaraz wymieni. To chyba na tyle.

Lili:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Lili to szczurka odmiany Dumbo American Blue Berkeshire. Na początku to ona była strachliwa a teraz jest odważną przywódczynią stada, szczurką alfa. Jej hobby to całodzienne iskanie siebie bądź siostry, robi siostrze codziennie "masaż". Jest czyścioszką i wredotą, nie da się jej utrzymać w ręce, małe duże ADHD. Uparta jak osioł. Ciągle lata po pokoju i klatce, wszędzie jej pełno. Podgryza swoją siostrę i sieje postrach przed małą od Asengrith. Podobnie jak siostra szaleje za kaszką dla dzieci gerberkiem delikatny indyk i uwielbia vibovit. Zabiera jedzenie wszystkim nawet mi jest w stanie wyrwać kawałek czegoś z buzi. Lubi łapać szczury przez kraty łapą i ciągnąc. Wszędzie włazi tam gdzie się da a jak się nie da to i tak włazi :P. Zawsze przychodzi na zawołanie ale nie wiem jak ona to robi, bo gdy zawsze wołam ją aby wsadzić do klatki to wtedy nie przyjdzie. Ogólnie wredota nad wredotami. To chyba na tyle.

Mała bez imienia:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Mała bezimienna dużo o niej nie powiem, bo jest dopiero u mnie kilka dni. Jest odmiany tak sądzę English Blue Varihooded. Również takie małe ADHD się objawiło. Szaleje i wszędzie jej pełno. Nie lubi kaszki dla dzieci lubi vibovit, pierwsza na ręce. Mały słodki wariat z wielkimi uszami. Nieustannie je co spojrzę na klatkę to ona je je i je. Jak na razie to ciągle szuka cyca u samicy alfa, zaczepia ją chodź wie, że zaraz dostanie. Jak tylko podejdzie do niej Lili to piszczy tak na wszelki wypadek. Jak zabiera się za jedzenie to kopie i kopie, rozrzuca po klatce. No pięknie i znowu je a bęben rośnie i rośnie.

Troszkę się rozpisałam ale widzicie tak kocham, uwielbiam zwierzęta, że mogłabym o nich non stop rozmawiac :).


PS zapomniałam o najważniejszym. Mała nie ma imienia tak więc jakieś propozycje mile widziane :). Myślałam o Dżuma, Hikari (to po japońsku iskra), Shamira, Kelly i Nezumi ale nie mam pojęcia. Aha i jeszcze jedno żadna mi nie chce jeść ani warzyw ani owoców :( co mam robić ?
Jogi Leon Julian Galaxy Gold
['][']['] Sisi Tosia Lili Lori Rózia [']['][']
Awatar użytkownika
Agusta
Posty: 1001
Rejestracja: ndz mar 11, 2012 10:21 pm
Lokalizacja: Ostróda

Re: Moja mała gromadka czyli Marzka95 i Spółka :)

Post autor: Agusta »

Ale masz śliczne dziewuszki :)
Dumbolki uszate wspaniałe.
A dla bezimiennej podoba mi się Hikari ;D Fajnie brzmi i tak wizualnie pasuje :)

A jaką masz klatówe? Pochwal się ;)

Czochranko dla dziewuszek!
Moje Puchate: Milu Lilu Jadwiga Beza Ważka < : ) ~~
...::: Zajrzyj do nas :::...
Awatar użytkownika
Marzka95
Posty: 1230
Rejestracja: sob kwie 07, 2012 9:59 pm
Numer GG: 10004599
Lokalizacja: Opole

Re: Moja mała gromadka czyli Marzka95 i Spółka :)

Post autor: Marzka95 »

A więc tak klatka wynosi 70/40/63 :D Nistety mam tylko zdjęci klatki z dnia jak przyszła do mnie, więc jest pusta (aparat na baterie a baterii brak). Tylko teraz tak ogólnie to siedzą w klatce z zieloną kuwetą ale ze względu, że w nocy z piątku na sobotę przeprowadzałam łączenie to wacpanny siedzą w klatce o takich samych wymiarach tylko z żółtą kuwetą, inna klatka stąd żeby moje panny były zajęte zwiedzaniem nowego królestwa a nie małą:).
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

A to ta w której teraz siedzą klatka z tymczasami
Obrazek
Jak tylko będą baterie robię zdjęcia :) A idę poszukać może się jakieś znajdą na wyczerpaniu :P.
Jogi Leon Julian Galaxy Gold
['][']['] Sisi Tosia Lili Lori Rózia [']['][']
Awatar użytkownika
Agusta
Posty: 1001
Rejestracja: ndz mar 11, 2012 10:21 pm
Lokalizacja: Ostróda

Re: Moja mała gromadka czyli Marzka95 i Spółka :)

Post autor: Agusta »

http://imageshack.us/photo/my-images/802/img0031cd.jpg/ <- jak zielono :)
Nie śmierdzą jeszcze drewniane półeczki? ;)

Moje tez za bardzo z początku nie chciały jeść warzyw i owoców. Ale z czasem się przekonały. Czasami nie ruszają owoców i warzyw takich co "brudzą" im łapki czyli pomidorka, ogórka, jabłka, wszystkiego co mokre ;)
Moje Puchate: Milu Lilu Jadwiga Beza Ważka < : ) ~~
...::: Zajrzyj do nas :::...
Awatar użytkownika
Agusta
Posty: 1001
Rejestracja: ndz mar 11, 2012 10:21 pm
Lokalizacja: Ostróda

Re: Moja mała gromadka czyli Marzka95 i Spółka :)

Post autor: Agusta »

http://imageshack.us/photo/my-images/860/img0013ky.jpg/ <- jakie mini małpiątka pouwieszane, hahahaha ;D
Moje Puchate: Milu Lilu Jadwiga Beza Ważka < : ) ~~
...::: Zajrzyj do nas :::...
Awatar użytkownika
Marzka95
Posty: 1230
Rejestracja: sob kwie 07, 2012 9:59 pm
Numer GG: 10004599
Lokalizacja: Opole

Re: Moja mała gromadka czyli Marzka95 i Spółka :)

Post autor: Marzka95 »

Hehe no tak wyszło już został tylko jeden, który zaraz zaprezentuje się na zdjęciach klatki bo znalazłam aż 3 baterie na wykończeniu. Ale nistety Pan już jedzie na dniach do domku stałego do chyba 4 kolegów w jego wieku :).
Jogi Leon Julian Galaxy Gold
['][']['] Sisi Tosia Lili Lori Rózia [']['][']
Awatar użytkownika
Agusta
Posty: 1001
Rejestracja: ndz mar 11, 2012 10:21 pm
Lokalizacja: Ostróda

Re: Moja mała gromadka czyli Marzka95 i Spółka :)

Post autor: Agusta »

Będą foty!! :)
Moje Puchate: Milu Lilu Jadwiga Beza Ważka < : ) ~~
...::: Zajrzyj do nas :::...
Awatar użytkownika
Marzka95
Posty: 1230
Rejestracja: sob kwie 07, 2012 9:59 pm
Numer GG: 10004599
Lokalizacja: Opole

Re: Moja mała gromadka czyli Marzka95 i Spółka :)

Post autor: Marzka95 »

Ha mam znalazłam bateryjki aż trzy ::)
No to wklejamy zdjęcia. Aktualnie jestem na etapie jaki kolorek do szycia hamaków, tuneli, kołyski, hamakodomku itd. bo zamierzam zamówić tu na forum :). Aha a co do pułeczek to nie śmierdzą bo mam polakierowane bezbarwnym lakierem nieszkodliwym dla dzieci i zwierząt >:D
Klatka w której teraz siedzą. Panienki postanowiły zapozowac :)
Obrazek Obrazek Obrazek
A tu klatka w której będą siedzieć dalej jak mały pójdzie. Również Pan zapozował.
Obrazek Obrazek Obrazek

I przy okazji jak panny tak ładnie pozowały to zrobiłam im kilka zdjęć
Obrazek Obrazek Obrazek
A tak się myje Panna Tosia
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Jogi Leon Julian Galaxy Gold
['][']['] Sisi Tosia Lili Lori Rózia [']['][']
Awatar użytkownika
Agusta
Posty: 1001
Rejestracja: ndz mar 11, 2012 10:21 pm
Lokalizacja: Ostróda

Re: Moja mała gromadka czyli Marzka95 i Spółka :)

Post autor: Agusta »

Moje Puchate: Milu Lilu Jadwiga Beza Ważka < : ) ~~
...::: Zajrzyj do nas :::...
Awatar użytkownika
Marzka95
Posty: 1230
Rejestracja: sob kwie 07, 2012 9:59 pm
Numer GG: 10004599
Lokalizacja: Opole

Re: Moja mała gromadka czyli Marzka95 i Spółka :)

Post autor: Marzka95 »

Ma to po mnie hahaha O0
Jogi Leon Julian Galaxy Gold
['][']['] Sisi Tosia Lili Lori Rózia [']['][']
Asengrith
Posty: 145
Rejestracja: śr maja 02, 2012 4:42 pm

Re: Moja mała gromadka czyli Marzka95 i Spółka :)

Post autor: Asengrith »

Zakochałam się w Dumbusiach :-* Te ich uszka! tylko głaskać i nie wypuszczać z rąk ;) Chyba każde z nas zaczynało od szczurka z zoologa, mój pierwszy też kupiony w sklepie. Bardzo się cieszę że dzięki maluszkowi mama przekonała się do szczurków, pozdrów ja koniecznie serdecznie ode mnie :) Moja się też przekonała jak kilka dni po kupieniu ogonka wyjechałam na 2 tygodnie i musiała go karmić. Dałam jej instrukcje by włożyła rękę (strachu było co niemiara) i że Lami ja poliże, poniucha, spróbuje ząbkami i zostawi. Tak też z trudem zrobiła i nic, szczurek ja polizał i zapamiętał. Nigdy go nie głaskała ale jedzenie dostawał ;D Pamiętam jak mi mówił że podeszła do klatki i mówi do niego "Spróbuj mnie ugryźć to przez 2 tygodnie nie dostaniesz jedzenia" ale Lami mądry to zrozumiał ;)

Śliczne masz te kruszynki ale Bezimienna jest moim faworytem , hehe nie pytaj dlaczego ;) Zawsze mnie rozczulają jak patrzą tymi koralikowymi oczkami jak w obrazek, nastawiają uszka, pyszczki jak myszki i biegną na raczki i podgryzają paluszki. Jeszcze niedawno 18 par takich oczek na mnie spoglądało, rąk brakło by wszystkie na raz brać. Piękne naprawdę masz te ogonki :) Buziaki dla nich :-*
xiao-he
Posty: 3307
Rejestracja: śr gru 15, 2010 4:08 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Moja mała gromadka czyli Marzka95 i Spółka :)

Post autor: xiao-he »

Piękne panny! :D Widzę że wreszcie zdobyłaś się na odwagę i napisałaś swoim ogonkom temat ;D
Wieeeeeeeeeeeelkie mizianko dla uroczej trójki :-*
Spółka z.o.o., czyli moje małe wafle :)
Ze mną: DTciaki
Za TM: Zając
[*] Królewna[*] Beza[*] PanBe[*] Szyszka[*] Nesca[*] Mocca[*] Szajba[*] Izzi[*] Inka[*] Fryga[*] Filifionka[*] Fistaszek[*] Florka[*] Archibald Ogryzek[*][/color][/i][/b]
xiao-he
Posty: 3307
Rejestracja: śr gru 15, 2010 4:08 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Moja mała gromadka czyli Marzka95 i Spółka :)

Post autor: xiao-he »

No i oczywiście zapomniałam powiedzieć że według mnie Hikari najładniejsze ;)
Spółka z.o.o., czyli moje małe wafle :)
Ze mną: DTciaki
Za TM: Zając
[*] Królewna[*] Beza[*] PanBe[*] Szyszka[*] Nesca[*] Mocca[*] Szajba[*] Izzi[*] Inka[*] Fryga[*] Filifionka[*] Fistaszek[*] Florka[*] Archibald Ogryzek[*][/color][/i][/b]
Awatar użytkownika
BlackRat
Posty: 2542
Rejestracja: pt maja 04, 2012 12:22 pm
Numer GG: 5750987
Lokalizacja: Ska

Re: Moja mała gromadka czyli Marzka95 i Spółka :)

Post autor: BlackRat »

Śliczności aż wzroku nie można oderwać :] Moje "Asengrith'owe" maleństwo też mały żarłok, to chyba rodzinne ;p
A co do imienia, to "Hikaru" znaczy coś jak błyszczeć, świecić, zaś "Hikari" to bardziej światło niż iskra, "Nezumi" to mysz, ale to pewnie wiesz ;] I oczywiście zgodzę się z poprzednikami, że Hikari najlepiej pasuje (zabawne bo też o tym myślałam dla mojego pół-blutka, ale jednak zmieniłam zdanie właśnie z obawy o plagiat ;p). Całusy dla maluchów.
"And If You're Not Down With That, I've Got Two Words For You..."
Moje dzieciaczki: Kane, Kofi, Triple H i Goldust Obrazek nasz temacik

[*][/b]: MoDo,Łatka,Gacuś,Piwniczuś,Myszka,Złośniczka,Ogryzek,Wisienka,Achmedzik,Porzeczka,Dustie.
Awatar użytkownika
Marzka95
Posty: 1230
Rejestracja: sob kwie 07, 2012 9:59 pm
Numer GG: 10004599
Lokalizacja: Opole

Re: Moja mała gromadka czyli Marzka95 i Spółka :)

Post autor: Marzka95 »

Hehe no tak mylę łanie o Hikari ale mojej mamie się nie podoba :/. własnie widzę poruszającą się kołdrę >:D
Jogi Leon Julian Galaxy Gold
['][']['] Sisi Tosia Lili Lori Rózia [']['][']
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”