Ogony w liczbie mnogiej

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: yss »

Z olgą to tak zawsze, niby ma już jakąś wiedzę ale kurczę, nieduża to jeszcze dziewczynka i nie zawsze potrafi rozumem przyszłość ogarnąć. Papier toaletowy nie jest kosztowny i można było z pół rolki wepchnąć - lepsze mokre szmatki niż bagienko bez niczego ;) ale teraz to możemy co najwyżej rączki załamać. Olga będzie już wiedziała :) za trzy lata jej nie poznacie, takim będzie ekspertem :)

Super że szczurasy mają stały dom :)
ten się nie myli, kto nic nie robi
cane
Posty: 418
Rejestracja: pt maja 29, 2015 4:43 pm

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: cane »

Yss dla mnie Olga po prostu jest jeszcze za młoda na DT... Bycie DT wcale nie jest takim drobiazgiem jak mogłoby się wydawać i mam wrażenie, że Olga do tego jeszcze nie dorosła. I nie chodzi mi tutaj o wiedzę o szczurkach czy o ich zadbanie [bo dziewczyny są NAPRAWDĘ zadbane], a o całą resztę.

Olga żebyś nie miała wątpliwości - moje zdanie o tobie jako o DT nie ma nic wspólnego z jakąś złośliwością. Fakt, gdybym była mnie uparta wstrzymałabyś tą adopcję, bo bardzo się o to starałaś... Nie wiem czy robiłaś to świadomie czy nie, ale podpadłaś mi tym zachowaniem bardzo ::) . Poczekaj z kolejnymi zwierzakami na DT jakieś parę lat, dopóki nie dojrzejesz do tego psychicznie - dla dobra twojego i adoptujących. Wtedy będziesz świetnym DT :)
olgapsiara
Posty: 1236
Rejestracja: pn wrz 01, 2014 4:48 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: olgapsiara »

Chyba pierwszy raz dostałam posty które choć trochę mnie komplementują ::)
,, Za trzy lata jej nie poznacie, takim będzie ekspertem" :-*
,, Poczekaj z kolejnymi zwierzakami na DT jeszcze parę lat [ ..... ] wtedy będziesz świetnym DT" :-*
Ze mną: Aika, Biały Miś, Mishka i Ester :D
Za TM : Mysia, Pysia, Granda, Szelma, Kiki, Japa, Naira, Rita i Kartofel [*] :(
cane
Posty: 418
Rejestracja: pt maja 29, 2015 4:43 pm

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: cane »

Olga powiem ci tak - ja naprawdę mam do ciebie żal za problemy jakie robiłaś przy adopcji... ale z drugiej strony [po za tym jak bezmyślnie wysłałaś dziewczyny w drogę bez czegokolwiek na dnie] Ogonki są naprawdę zadbane i rewelacyjnie oswojone :). Dlatego mam nadzieję, że jak zmądrzejesz i przestaniesz robić sztuczne problemy przy adopcji to będziesz dobrym DT.

Dlatego naprawdę proszę - wstrzymaj się z DT na parę lat... Twoja mama pewnie też będzie za to wdzięczna...
olgapsiara
Posty: 1236
Rejestracja: pn wrz 01, 2014 4:48 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: olgapsiara »

Ale DS mogę brać ? ::) ;D
Ze mną: Aika, Biały Miś, Mishka i Ester :D
Za TM : Mysia, Pysia, Granda, Szelma, Kiki, Japa, Naira, Rita i Kartofel [*] :(
cane
Posty: 418
Rejestracja: pt maja 29, 2015 4:43 pm

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: cane »

Olga DS to sprawa w całości twoja oraz twoich rodziców [tylko jako matka proszę - uszanuj zdanie twojej mamy!].

Dt to również POMOC w szukaniu domu dla zwierzęcia [w końcu nie tylko szczurki na DT lądują], a nie utrudnianie chętnym adopcji - dla mnie naprawdę to ty byłaś największym problemem do pokonania ::) . To sprawdzanie nowego domku [a ja ciągle jakaś taka... niesprawdzona się czuję :P]... To odpowiednie przygotowanie do transportu [najpierw upierasz się, że nawet żadnego kartonu nie masz i muszę przypominać o klatce, przy kolejnym telefonie proponujesz mi kupno niepotrzebnego transporterka?!].
Dla mnie właśnie w tych rzeczach nawaliłaś i to do nich musisz dojrzeć.



A teraz zmiana tematu - Hana co wstaje to ma oczko w porfirynce :(. Nie wiem czemu - na stress to mi nie wygląda, a z przeziębienia już dziewczyny wychodzą [troszeczkę mniej kichają, witaminki pomagają :)]. Dużo tego też nie jest - ot, trochę, na jedno przemycie łapkami po obudzeniu...
Chociaż jak tak myślę to może właśnie stress? Kudłata już trochę się oswoiła i aż tak nie wariuje do dziewczyn, więc postawiłam klatkę na ziemi [żeby dziewczyny mogły trochę więcej po pokoju biegać]. Raz na czas jak się Kudłatej przypomni to podchodzi klatkę obwąchać, a nawet popiszczy do nich chwilę - nie jakąś strasznie namolnie, ale może po prostu Hana się zaniepokojona czuje? Chociaż to Anię Kudłata próbowała wylizać przez pręty [zabroniłam, boję się o jej język - między prętami dawane są smakołyki :P]...
Aaaa... i zapomniałabym - dziewczyny odkryły, że jak leżę to mam świetną zjeżdżalnię na brzuchu ;D . I strasznie je bawi, jak mieszkaniec zjeżdżalni się obudzi i zaczyna wiercić >:D .
olgapsiara
Posty: 1236
Rejestracja: pn wrz 01, 2014 4:48 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: olgapsiara »

One były do psa przyzwyczajone... ;)
Tak za nimi szalał ::) A najbardziej to lubi im lizać pod ogonami... :D Ja już się trochę pomieszałam...
Którą jak nazwałas ? :)
Jak reakcja dzieci ?
I teraz to w ogóle muszesprzedać moją XL, bo jest za duża na 3 szczury ::) Więc ktoś może zechce ? ;D :
http://olx.pl/i2/oferta/sprzedam-klatke ... amVkx.html
Ze mną: Aika, Biały Miś, Mishka i Ester :D
Za TM : Mysia, Pysia, Granda, Szelma, Kiki, Japa, Naira, Rita i Kartofel [*] :(
cane
Posty: 418
Rejestracja: pt maja 29, 2015 4:43 pm

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: cane »

Olga ale to INNY pies ;). Bo nic innego mi do głowy nie przychodzi, nawet czasowo mi to pasuje.

Imiona już pisałam przecież - Hana pozostała Haną, a Zmorę przemianowano na Anie ["bo Zmora to brzydkie imię"].

Dzieciaki zachwycone. Młody [8 lat] dba o dziewczyny, cały czas wolny po szkole im poświęca, np. na oswajanie i karmienie smakołykami, sprzątanie klatki :). Córa [lat 11] w ramach zachwytu przechwala się wszystkim na podwórku [przez co nie ma czasu siedzieć w domu i zajmować się dziewczynami] ::) ... A jednak dobrze znam swoje dzieciaki, dokładnie takich reakcji się spodziewałam >:D .
Oczywiście dzieciaki nie wiedzą w jakim stopniu dziewczyny są niańczone, jak jestem z nimi sama w domu - wypuszczane, rozpieszczane, dokarmiane... I tylko Młody się dziwi, że oba Ogonki tak do mnie lgną ;D
Mika27
Posty: 356
Rejestracja: czw paź 14, 2010 4:22 pm

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: Mika27 »

Cieszę się, że dziewczynki tak podbiły Wasze serca :) Co do psa - niedługo się przyzwyczają, u mnie też był, to dziewczyny z czasem przez pręty na niego z zębami leciały jak ''wtykał nos w nie swoje sprawy'' :P
Za TM 16 szczurzych duszyczek.. (*) :(
cane
Posty: 418
Rejestracja: pt maja 29, 2015 4:43 pm

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: cane »

Mika samym psem to ja się nie przejmuję - Kudłata wyznaje w życiu Tumiwisizm oraz Mamtowdupizm >:D ... Jedynie ja jestem po za tymi filozofiami życiowymi, ona mnie kocha i tylko mnie. Resztę rodziny traktuje trochę jak ruchome meble... Fajne meble, lubiane meble... No, tak na poziomie ulubionego fotela są dla niej - trochę by za resztą rodzinki tęskniła, jakby ich straciła, ale przeżyć się da ;)
Za to dla mnie każdy powrót do domu kończy się czułościami [PAŃCIA, JA KOCHAM, JA TĘSKNIŁAM!] dopóki cierpliwości nie stracę i na legowisko nie zagonię >:D .

Swoją drogą ile dziewczyny już mają? Dobrze liczę, że jakiś rok?
olgapsiara
Posty: 1236
Rejestracja: pn wrz 01, 2014 4:48 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: olgapsiara »

20 maja miały chuczne ( przez ,,ch" ? ) pierwsze urodziny ! ;D
Ze mną: Aika, Biały Miś, Mishka i Ester :D
Za TM : Mysia, Pysia, Granda, Szelma, Kiki, Japa, Naira, Rita i Kartofel [*] :(
cane
Posty: 418
Rejestracja: pt maja 29, 2015 4:43 pm

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: cane »

Olga zapamiętaj sobie HUK jest gwałtowny i nie ma czasu na przedłużanie - dlatego samo "H" ;D . Tak więc dziewczyny miały huczne urodzinki ;).

Ps. nie wiem czemu, ale "normalne zasady gramatyki i ortografii" nigdy mi do głowy nie wchodziły... Wymyśliłam własne ["herbata" przez samo "h", bo zaparza się ją bez cukru itp ;D ].
Awatar użytkownika
Newbie8
Posty: 170
Rejestracja: wt lut 17, 2015 8:58 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: Newbie8 »

Ja tam herbatę zawsze z cukrem więc u mnie by się to nie sprawdziło :-)

Co do oczka Hany, jeśli tylko jedno w porfirynce to może się zadrapala? Coś jej wpadło? Nie ma przymrużonego tego oczka?
Ze mną: Benek, Ziomek, Wacek i Afekt <:3~ <:3~ <:3~ <:3~

Za TM: 5 szczurzych duszyczek
cane
Posty: 418
Rejestracja: pt maja 29, 2015 4:43 pm

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: cane »

A z cukrem zaparzasz czy dopiero PO zaparzeniu słodzisz >:D

Oczko wygląda cacy-ślicznie po za porfiryną - żadnego mrużenia, zadrapania, wytrzeszczu.... no nic, śliczne jest [zwłaszcza jak się szczur już umyje ;) ]. Ja naprawdę miałam szczury przez jakieś 7 lat i podstawowe rzeczy zauważę bez problemu :P
Awatar użytkownika
Newbie8
Posty: 170
Rejestracja: wt lut 17, 2015 8:58 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: Newbie8 »

Zależy jak długo czekam na zagotowanie się wody ;-)

Podpowiedziałam ten uraz mechaniczny bo to był jedyny przypadek gdy spotkałam się z porfiryną z jednego oka :-)
Ze mną: Benek, Ziomek, Wacek i Afekt <:3~ <:3~ <:3~ <:3~

Za TM: 5 szczurzych duszyczek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”