Ogony w liczbie mnogiej

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
cane
Posty: 418
Rejestracja: pt maja 29, 2015 4:43 pm

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: cane »

Mała właśnie ma swoją pierwszą rujkę - dopiero teraz, wachlując uszami, wygląda jakby miała odlecieć >:D .

Po za tym tak się przyjrzałam własnym szczurom i wiecie co? Ta wariatka już prawie dorównuje Ani rozmiarami :o . Oj, to nie będzie drobna dziewczynka ;).
Swoją drogą stado mam świetnie zintegrowane - Nietoper dalej ma "szlaban półkowy", mimo ładnego przychodzenia na cmoknięcie. Dziewczyny po godzince na wybiegu same do niej przyszły i razem z nią ganiają po meblach... Absolutnie i z własnej woli, bo jak chcą to nie boją się zeskoczyć na niższą szafeczkę [z której jest już swobodny dostęp wszędzie, na cały pokój]. Nietoper na razie bardzo się szafeczką interesuje, ale jej nie poganiam - w końcu sama dojrzeje do zejścia ;). Za to dzięki jej lekowi przed nowym miejscem [pod tym względem jest podobna do tchórzliwej Ani ;)] mamy więcej czasu na dogrywanie się. Obecnie maleńka uczy się jak cmokam na uspokojenie, jak na "SZCZURZE, WYPLUJ!", a jak na "chodź, mam jedzonko" :).

Ps. Wysokość do zeskoczenia nie jest jakaś nie wiadomo jak wielka - "wychylona" Nietoper potrafi obwąchiwać nosy stojącym słupka dziewczynom ;)
cane
Posty: 418
Rejestracja: pt maja 29, 2015 4:43 pm

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: cane »

W końcu ostatnie gniazdo ropienia przebiło się przez skórę! Znając życie - za 2-3 dni całość będzie już śliczniutka, wyleczona i w ogóle fajna :). Teraz dałam Nietoperkowi spokój, bidulka nie lubi okładów i całej reszty zabawy ::) . Ale teraz, jak paskud po reszty pękł i wyszła ropa to już z górki pójdzie :).

A już zastanawiałam się, czy nie jechać do weta... W końcu już trochę się na to naczekałam i zaczynała mi się kończyć cierpliwość.
cane
Posty: 418
Rejestracja: pt maja 29, 2015 4:43 pm

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: cane »

Dziewczyny nie były wypuszczane przez 2 dni, więc im "trochę" odbija... Biegają już od godziny i wcale nie bije im na dekielki mniej.

Nietoper, jak tylko na nią spojrzeć, siedzi z niewinną miną w kąciku. Niewinność absolutnie nie ma nic wspólnego ze znikaniem tapety w tym samym kąciku [jak tylko nie patrzę ;)]. Ania właśnie próbowała po raz kolejny wskoczyć na Zakazaną Półkę - spartliła się oczywiście na samiuteńki dół ::) . Siedzi więc takie małe czarne z głupią miną i niewinne młyga do mnie oczkami [że niby absolutnie nic się nie stało]. Hana za to przeszła samą siebie - biegała sobie niewinne po półce.... Postanowiła niewinnie obwąchać miotłę. Miotła pchnięta szczurzym nosem zrzuciła odświeżacz powietrza... który spadł prosto na wielką dmuchaną piłkę... która potoczyła się i walnęła w stojącą, złożoną suszarkę... która przewróciła się prosto na metalowe miski od Kudłatej... w których była woda...
No nachlapał mi szczur >:D .

Ale ogólnie tak sobie siedzę i patrzę co napisałam... i wychodzi mi tylko jedno. JAKIE JA MAM NIEWINNE SZCZURY ;D .

Ps. Nietoper po ropieniu już prawie nie ma śladu ;). Tzn. łysa kreska nam została [zarastanie jednak chwilę trwa ;)], ale po za tym już wszystko wygojone :D
Malachit
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lis 02, 2008 4:20 pm
Numer GG: 2405640
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: Malachit »

Każde szczury są niewinne, a te wszystkie zniszczenia i wypadki to po prostu wypadki przy pracy, które opiekun wyolbrzymia (tak zupełnie bez powodu ::) ).
Super, że mała się wygoiła, podczytywałam co tam u niej na bieżąco, bo taki dzieciak i tak niefortunnie... w ogóle ostatnio myśląc nad imieniem dla mojej nowej też ktoś mi podrzucił Nietopera, ale stwierdziłam, że nie będę zgapiać ;D
Wyszukiwarka nie gryzie
cane
Posty: 418
Rejestracja: pt maja 29, 2015 4:43 pm

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: cane »

Jak też ma uszy wprost do odlotu - zgapiaj bez zastanawiania ;D .

A małej też mi było żal - pecha miała niesamowitego... W sumie dostała tylko 1 mocnego dziaba przy całym łączeniu [jak czytam o niektórych przypadkach to u nas to całkiem ładnie poszło], a od razu ropień się zrobił. Na dodatek miałam aż takie zawirowania, że na samym początku zaniedbałam jej leczenie. Co prawda na 2 dzień się "otrzeźwiłam" i pozbierałam do kupy, ale paskudztwo zdążyło się rozrosnąć.
Z konsekwencjami [strach przed łapaniem w klatce i siedzeniem na rękach] dalej się bawimy :(. Żal mi tego o tyle, że Nietoper była takim słodkim, miziastym szczurkiem :'( . Pociesza mnie tylko fakt, że ogólnie to ona człowieka się nie boi, na cmoknięcie przybiega... młoda jest, jeszcze o znęcaniu się nad ropniakiem zapomni ;D . Zwłaszcza, że ciotki dają jej dobry przykład - wymyśliły, że po otwarciu klatki trzeba mi koniecznie wbiec na ramiona i trochę buziaków porozdawać ;D .

Hana dalej tyje :o . To już nie jest szczur... To jest Wielki Brzuch z łapkami, główką i ogonkiem >:D . Niestety, obecnie z powodu łączenia i moich nagłych i nieplanowanych jazd na SOR [btw. bardzo miłych ratowników w Gdyni mamy, polecam ;)] w miseczce prawie cały czas jest dużo karmy ::) .
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: unipaks »

Dobrze, że ropień się otworzył, oby więcej się nie odnawiało świństwo (dla pewności dobrze jest przepłukiwać/przemywać te miejsca Rivanolem albo przecierać Octeniseptem).
Obu Wam, dziewczyny, życzę dużo zdrowia! :)
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
cane
Posty: 418
Rejestracja: pt maja 29, 2015 4:43 pm

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: cane »

Urządziłam dziewczynom nocne szczuropolo, czyli 3 szczury, jajko i... SKORUPKA >:D

W klatce trwa szaleństwo >:D .
Malachit
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lis 02, 2008 4:20 pm
Numer GG: 2405640
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: Malachit »

Znana i lubiana to zabawa ;D
Wyszukiwarka nie gryzie
Awatar użytkownika
Newbie8
Posty: 170
Rejestracja: wt lut 17, 2015 8:58 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: Newbie8 »

Ooo tak, to jest przednia zabawa :-D miałam kiedyś agentkę, która z prawie całym jajem w zębach wyskoczyła do koszyka. Co więcej musiała się jeszcze wspiąć po prętach :-D
Już posprzatałaś syf który zrobiły? >:D
Ze mną: Benek, Ziomek, Wacek i Afekt <:3~ <:3~ <:3~ <:3~

Za TM: 5 szczurzych duszyczek
Awatar użytkownika
paula14s
Posty: 847
Rejestracja: ndz mar 31, 2013 5:09 pm
Lokalizacja: Kwidzyn / Grudziądz / Gdańsk

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: paula14s »

Cane , To kiedy mamy z Dominiką na herbatę wpaść ? ;p A dopiero przeczytałam o tym nieszczęsnym ropniu ... no ale cóż , zdarza się niestety .

Ogólnie z tego co czytam to tylko w piórka z dumy obrastam bo wszyscy którzy mają Kamisiowe dzieci chwalą i się zachwycają jakie to one kochane , miziaste , energiczne i cudowne ^^ Chyba nadaje się do wychowywania miotów ;p Teraz może będę łysole chować bo wspólna mała interwncja z Dominiką zaowocowała 14 łysolkami - matka + młode w wieku ok 7-8tyg. Nie były oddzielone płcią ... jedna z dziewczyn wygląda na zaciążoną .. zostanie u nas jeszcze z 2 tyg żeby się upewnić ..jeśli jest to zostanie do wychowania dzieciaków .
Moje słodkie mordki : http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 42#p956042
W domku: Plamka,Mela,Kamisia,Siwa,Gaja,Amek ,Pandora
Za TM :Maleńka,Pysia, Milka,Luna,Lili,Kawa, Tik Tak,Furia,Agresja,Zorza,Maleńka 2,Koka,Czajnik
cane
Posty: 418
Rejestracja: pt maja 29, 2015 4:43 pm

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: cane »

Możesz puchnąć - Nietoper przypomina sobie już, że ręka jest fajna ;D . Mogła by tylko trochę słabiej podgryzać w zabawie ;) .

Herbatka najlepiej po przeprowadzce - za jakieś 2-3 tygodnie ;D .

Więcej nie piszę, b pada mi klawiatura, a "kpij - wklej" bywa męczące ::)
Awatar użytkownika
dominiszka
Posty: 358
Rejestracja: czw sie 22, 2013 10:01 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: dominiszka »

To ustalone, wpadamy ;D wreszcie i ja znajdę chwilę oddechu ;D

Właśnie cane, nie chcesz łysola jakiegoś? Bo nam się na pewno będą rozpakowywać dziewczyny... ;D
with a cigarrete smile sayin' things you can't ignore

Za TM: Lily [*]
Na zawsze w moim sercu, choć w domach już innych: Abi, Ludi, Zgredek, Gapcio i Aiden.[/color][/size]
cane
Posty: 418
Rejestracja: pt maja 29, 2015 4:43 pm

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: cane »

Źle zadajesz panie.... pytanie powinno brzmieć "czy Luby przeżyje łysola w domu" ;) . Niestety odpowiedź brzmi "Nie" :'(
Awatar użytkownika
paula14s
Posty: 847
Rejestracja: ndz mar 31, 2013 5:09 pm
Lokalizacja: Kwidzyn / Grudziądz / Gdańsk

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: paula14s »

Haha .. ja bym nie zakładała najgorszego ^^
Moje słodkie mordki : http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 42#p956042
W domku: Plamka,Mela,Kamisia,Siwa,Gaja,Amek ,Pandora
Za TM :Maleńka,Pysia, Milka,Luna,Lili,Kawa, Tik Tak,Furia,Agresja,Zorza,Maleńka 2,Koka,Czajnik
cane
Posty: 418
Rejestracja: pt maja 29, 2015 4:43 pm

Re: Ogony w liczbie mnogiej

Post autor: cane »

Luby nie cierpi łysoli ::) .

Po za tym muszę mieć miejsce na syjama ;D . Poluję na syjama >:D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”