Gallifrey Girls - czyli szczury na emigracji w UK

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Arve
Posty: 343
Rejestracja: wt lut 02, 2010 2:42 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Gallifrey Girls - czyli szczury na emigracji w UK

Post autor: Arve »

Witam wszystkich,

Po paru latach przerwy w moim zyciu pojawiły się znów szczury - w chwili obecnej mam 4 dziewczyny - Angie (27 miesiecy), Tasha (20 m), Robin i Alice (5 m) - niestety w UK ich sie praktycznie nie leczy i jak się zaczynają problemy ze zdrowiem to jestem zdana sama na siebie i internet.
W moim miescie przerobilam juz wszystkie lecznice ktore "leczą" małe zwierzeta... W chwili obecnej Tasha moim zdaniem ma zapalenie płuc, dostałysmy Ronaxan i Metacam, Pani vetka stwierdzila ze szczur ma jeszcze sporo zycia w sobie wiec moze z tego wyjdzie... O sterydzie to oczywiscie moge zapomnieć, Vet zastrzyku tez zadnego nie zrobi, bo nie ma sensu stresować szczura... staram się jej pomoc, zrobilam inhalacje z Vicks i z rozowej soli himalajskiej... kupiłam też nutri-drink
nie wiem co jeszcze mogłabym jej podać?
Girls: Gallifrey Charmerie & Charlotte, Gallifrey Black Rose & Black Angel
[*]Sky, [*]Bess i [/color][/b][*]Graphi[/color][/b] - merchowe czapeczniki
[*]Cleo - jedyna w swoim rodzaju pani ambasador szczurzego raju[/color]
Awatar użytkownika
Arve
Posty: 343
Rejestracja: wt lut 02, 2010 2:42 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Gallifrey Girls - czyli szczury na emigracji w UK

Post autor: Arve »

Niestety, pożegnałam Tashe dzis o 6tej rano... :(
Girls: Gallifrey Charmerie & Charlotte, Gallifrey Black Rose & Black Angel
[*]Sky, [*]Bess i [/color][/b][*]Graphi[/color][/b] - merchowe czapeczniki
[*]Cleo - jedyna w swoim rodzaju pani ambasador szczurzego raju[/color]
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Gallifrey Girls - czyli szczury na emigracji w UK

Post autor: IHime »

Współczuję odejścia ogoniastej Tashy. To naprawdę ogromny problem, jak po prostu nie ma sensownego weta w okolicy bliższej i dalszej. Może uda się Wam znaleźć kogoś na tyle życzliwego, że będzie się stosował do protokołów z RatPage albo porad polskich wetów?

No i piękny przydomek przyjęliście. <3
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”