Moje smrodziuchy... ['] Pchełka, Klapuś[']...

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Nina
Posty: 6027
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 9:30 pm
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Re: Moje smrodziuchy... Klapuś lepiej, duza mrowka juz w domu :)

Post autor: Nina »

Moje agutkowe cudeńko :-* Jaki on sie pulchniutki zrobił :D

Uważaj, łyski wciągają ::)
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

Re: Moje smrodziuchy... Klapuś lepiej, duza mrowka juz w domu :)

Post autor: Telimenka »

Dawno nie zagladalam i nie wiedzialam ze z Klapowskim cos nie tak.. dobrze ze juz lepiej..
Karmel jest przeboski, a co do jedzenia musialabym pokazac jak wyglada stolowanie sie Panow EEE ;D .
Maszakra..

Ucaluj rodzinke :-*
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Re: Moje smrodziuchy... Klapuś lepiej, duza mrowka juz w domu :)

Post autor: merch »

Trzyamm kciki Za Klapusia , mam nadzieje ,ze juz wszystko jest dobrze.

Gratuluje doszczurzenia :), za kazdym razem jak przygarniasz kolejnego szczura wydaje mi się ze teraz zrobisz dłuzsza przerwe a tu prosze :P.Jak zamierzasz rozbudowywać rodzinę to trzymaj miejsce na Don Ciastkowego siostrzeńca :)
Awatar użytkownika
strup
Posty: 937
Rejestracja: pn cze 30, 2008 8:46 pm
Lokalizacja: wołów/wrocław

Re: Moje smrodziuchy... Klapuś lepiej, duza mrowka juz w domu :)

Post autor: strup »

Jaki sliczny koteczek! Ostatnio mam na ich punkcie bzika, sama mam u siebie teraz kotki na dt ;D . Trzymam kciuki za znalezienie domku śliczniuchowi. ;)
ruth. oktawia. mela. fibi. odetta. bit. box. bletka. blesss ya. puff. bella. dorotka.
(*) hera. schizma. kryszna. kometa. sziwa. freya.

Obrazek
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Moje smrodziuchy... Klapuś lepiej, duza mrowka juz w domu :)

Post autor: zalbi »

strup pisze:Trzymam kciuki za znalezienie domku śliczniuchowi
chyba nie bardzo o to chodziło =P
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
Awatar użytkownika
strup
Posty: 937
Rejestracja: pn cze 30, 2008 8:46 pm
Lokalizacja: wołów/wrocław

Re: Moje smrodziuchy... Klapuś lepiej, duza mrowka juz w domu :)

Post autor: strup »

Ah to przepraszam to mnie zmyliło
Moze komus kotka ;) piekny wykastrowany... cena na pudelku ;) <lol> krol mojego domu oprocz mojego pokoju..
;)
ruth. oktawia. mela. fibi. odetta. bit. box. bletka. blesss ya. puff. bella. dorotka.
(*) hera. schizma. kryszna. kometa. sziwa. freya.

Obrazek
Awatar użytkownika
Oleczka
Posty: 1338
Rejestracja: wt lut 07, 2006 11:15 pm
Lokalizacja: Warszawa-Wola
Kontakt:

Re: Moje smrodziuchy... Klapuś lepiej, duza mrowka juz w domu :)

Post autor: Oleczka »

kciuki trzymamy caly czas :)

i widze ze stado sie powiekszylo :D sliczny jak to justka powiedziala mrowkojad :) zazdoszcze miziania :)
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moje smrodziuchy... Klapuś lepiej, duza mrowka juz w domu :)

Post autor: limba »

Hehhehehe... z oddaniem tego wiekszego rudego szkodnika to zart oczywiscie ;D Byl do oddania rok temu ;)

zalbi czy mrowkojad inny? hmm ciezko powiedziec. Wygladem sie rozni ;) jest bardzo cieplusi i pomarszczony ;D a do tego strasznie kochany i smieszny ale to juz zadna roznica od pozostalych :D
Oj nie teraz juz basta. Zadnych nowych szczurow, wystarczy mi zdecydowanie ta banda :D
Klapek ma sie caly czas dobrze, ciekawe co w poniedzialek pokaze RTG.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Nakasha
Posty: 5397
Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
Numer GG: 4379189
Lokalizacja: Białystok - Kuriany
Kontakt:

Re: Moje smrodziuchy... Klapuś lepiej, duza mrowka juz w domu :)

Post autor: Nakasha »

Teddy jaka klucha :D.

A kciuki za Klapusia ciągle trzymam! <kciuki>

Fuzzy są takie rozkosznie ciepłe :D chodzące termoforki :D
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Obrazek
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moje smrodziuchy... Klapuś lepiej, duza mrowka juz w domu :)

Post autor: limba »

A walsnie jeszcze jedna roznica ;) Jak sie mu calusa daje to smieszny "cmok" (dzwiek) wychodzi...
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
IVA
Posty: 1513
Rejestracja: śr lut 04, 2004 11:30 am
Lokalizacja: Gliwice

Re: Moje smrodziuchy... Klapuś lepiej, duza mrowka juz w domu :)

Post autor: IVA »

Jak zwykle spóźniona ale wiem, że przy takich choróbskach jakie trafiło się Klapusiowi ciepłych myśli i trzymania kciuków nigdy nie za wiele.
Bliźniaki cudne, widać że nie jednojajeczne ;). Swoja drogą osobiście bałabym się o takiego golaska, ze albo mi przemarznie albo moje "potfory" zrobią mu krzywdę
Nakasha
Posty: 5397
Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
Numer GG: 4379189
Lokalizacja: Białystok - Kuriany
Kontakt:

Re: Moje smrodziuchy... Klapuś lepiej, duza mrowka juz w domu :)

Post autor: Nakasha »

IVA, fuzzy mają naturalną temperaturę ciała wyższą niż sierstne ogonki, więc nie zmarzną ;). A szczury radzą sobie z fuzzami - np. raczej ich nie iskają, a liżą ;). Strupki na fuzzie widać wyraźniej, niż na sierstnych ogonkach, ale skóra fuzzów zazwyczaj goi się tak samo dobrze ;).
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Obrazek
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: Moje smrodziuchy... Klapuś lepiej, duza mrowka juz w domu :)

Post autor: odmienna »

Opowiadaj Kobieto, co z tym przesuniętym serduszkiem Klapka? Przesunięte, bo tak ma? Czy skutkiem choróbska? Ja mam ponoć serce pionowo, cokolwiek to znaczy i mało mi to w życiu przeszkadza... ;)
Awatar użytkownika
Justka1
Posty: 636
Rejestracja: ndz lip 23, 2006 3:18 am
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Moje smrodziuchy... Klapuś lepiej, duza mrowka juz w domu :)

Post autor: Justka1 »

Nakasha pisze:IVA, fuzzy mają naturalną temperaturę ciała wyższą niż sierstne ogonki, więc nie zmarzną ;). A szczury radzą sobie z fuzzami - np. raczej ich nie iskają, a liżą ;). Strupki na fuzzie widać wyraźniej, niż na sierstnych ogonkach, ale skóra fuzzów zazwyczaj goi się tak samo dobrze ;).
Nakasha-jesteś w błędzie.Fuzzy mają taką samą temperaturę ciała jak inne szczury.Tobie się może wydawać,że są cieplejsze,bo nie mają serści ;).Jedynie więcej jedzą,żeby zgromadzić w organizmie wiejszą energię na ogrzanie się.Fuzzy TEŻ SIĘ ISKAJĄ.I co do strupków,rzucają się szybciej w oczy na fuzzie ale na sierstnym szczurze także je dokładnie widać.

Wogóle co słychać u moich wnusiów.Czy wszystko jest ok?
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: Moje smrodziuchy... Klapuś lepiej, duza mrowka juz w domu :)

Post autor: yss »

limba, to twoje gołe stworzonko jest urocze :)
nie podobały mi się zbytnio fuzzy ale ten twój jest cudny i podoba mi się :)
ale też bałabym się mieć... że się przeziębi, albo o coś pokaleczy, zadrapie.... ale że się przeziębi to zwłaszcza.
szczurek bez ubranka! na pewno marznie... ja bym marzła na goło :/
ten się nie myli, kto nic nie robi
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”