szczury.org

Czy osoba, która zalicytowała, to ktoś z naszych??

Licho pisze:Czy osoba, która zalicytowała, to ktoś z naszych??

tak, ja. ale wszystko zostanie załatwione i tak nie przez allegro

Nie wiem czy to dobry temat ale : http://www.allegro.pl/item1008820021_sz ... tanio.html

Aż żal żeby takie śliczności trafiły do paszczy gada..

Tą sprawą już się Sps zajęło

Tak! Potrzebne doooomki dla tych szczurków !!!!!

http://szczury.org/viewtopic.php?f=4&t=26123

Znowu szczurki na allegro.. Po 20-40 zł, dumbulce, samice..
Kameleonka (sprzedawca) pisze o nich:

Szczurek biało-czarny DUMBO FUZZ - łysa samiczka. Urodziła się 7 kwietnia w mojej hodowli.

Moje szczury znane są z tego, że mają dużą domieszkę (min. 50%, zwykle więcej) krwi szczurów ze szczepu Wistar - dzięki temu są duże i mają świetny, ufny charakter. Potrafią zadziwić nawet doświadczonych szczuromaniaków (służę referencjami). Dodatkowo przyzwyczajam je do kontaktu z człowiekiem, podnoszenia i odwracania, praktycznie już od dnia urodzenia.

Karmię szczury specjalistycznym granulatem przeznaczonym właśnie dla tego gatunku, dlatego są duże jak na swój wiek, dobrze odżywione i zdrowe.

18 godzin do końca aukcji.

fredzia29 za to zapowiada, że będzie po 15 czerwca miała na sprzedać maluchy-dumbulce.

Ami_4800 zaś zgadza się wysyłać szczury, które sprzedaje, pocztą..

Najgorsze jest to, że wszyscy oni chcą za nie pieniądze.. Ceny są od 6zł do 50zł.
Nigdy nie wchodziłam na allegro w poszukiwaniu zwierząt, a teraz, gdy to zrobiłam z ciekawości po przeczytaniu tego tematu, po prostu jestem zaskoczona strasznie.. Ludzie rozmnażają te szczury po to, by je sprzedawać.. Zwykłe kundelki, szczury bez przodków..
Nie wiem, jakoś po prostu jestem zszokowana..

Na innym szczurzym forum czytałam, że ta kameleonka to jakaś karla i osoby z shsr nic nie mają do jej działalności.

nezu pisze:no ja akurat do karli nic nie mam a w shsr jestem.
zwierzaki traktuje dobrze, ma swoje linie, w shsr nie jest, bo trudno byc w stowarzyszeniu ktore w statucie ma zakaz posiadania szczurzej hodowli karmowej obok tej zwyklej.

nie strzela fochow, pomaga shsrowi w klopotach (sabeena i jeden z jej miotow po eileen, i sachma), nie nagina faktow pod swoje widzimisie a o szczury stara sie swietnie.
ot i amen.

nie chodzi tu o sympatie czy antypatie, a o to jak ktos traktuje swoje szczury lub tez jak wybiorcze ma podejscie do szczurzej genetyki.
a karla je traktuje swietnie.

Chociaż ja nie rozumiem czemu dzielić pseudohodowców na równych i równiejszych. Szczególnie jak ktoś wystawia szczurki na aukcji. No, ale nie znam jej osobiście, więc nie mnie to oceniać. Może rzeczywiście mimo, że nie należy do shsr jest na tyle profesjonalna co merch i można jej ufać.

No cóż, skoro tak przedstawiasz sprawę.. Mam nadzieję, że faktycznie jest osobą w porządku.

Ale co do innych osób na allegro, które sprzedają szczury.. Wysyłanie maluchów pocztą? O mamo.
Już nie patrząc na to, że to niemoralne (zamknąć maleństwo same w kartonie z kratką i skazać na długą, samotną podróż obok np. przesyłanych świń, węży i starego fortepianu).. Ale w sumie, ten 'odbierający', jaką ma pewność, że dostanie właściwego szczura?
No i z drugiej strony, czy taki szczur, nie jest odwodniony, wygłodniały, przerażony, etc. np. po 8 godzinach jazdy samotnej w kartonie, pojazdem, który podskakuje na dołkach? (Bo tam też nie tylko pociągiem, ale też pksem wysyłają i zwykłym kurierem.)
Nie wiem, co prawda, jak to jest z tym przewozem 'żywych towarów' pocztą.. Ale dla mnie to jest po prostu niemoralne. Zamknęlibyście trzyletnią córkę w skrzyni z dziurkami (na tlen) i wysłali ciężarówką z Zakopanego do Gdyni? Ja nie.

Po pierwsze chciałam przekazać, że nezu nie życzy sobie cytowania jej wypowiedzi z innych for tu. Po drugie sprzedaży przez allegro ani nezu, ani ja nie pochwalamy, mimo, że Karla zapewnia swoim zwierzętom dobre warunki.

Layla pisze:Po pierwsze chciałam przekazać, że nezu nie życzy sobie cytowania jej wypowiedzi z innych for tu. Po drugie sprzedaży przez allegro ani nezu, ani ja nie pochwalamy, mimo, że Karla zapewnia swoim zwierzętom dobre warunki.

Skoro ktoś daje swoje wypowiedzi do publicznej wiadomości to chyba nie może sobie nie życzyć cytowania... Nie przekręciłam wypowiedzi, podałam źródło i autora, a ta kwestia jest dość ważna, więc dobrze wiedzieć co członkowie shsr myślą o działalności tej pani. Chociaż na tym przykładzie widać jak shsr traktuje pseudohodowców po znajomości, a jak każdego innego. A może część tamtych "hodowców" też dba o swoje szczurki i genetykę, ale to się nie liczy, bo przecież nie mają znajomości w shsr i trzeba tępić konkurencję...
Jak czytam jakieś głupie, dziecinne kłótnie między członkami shsr (tutaj na forum) i takie wypowiedzi dzielące pseudohodowców na równych i równiejszych to mam coraz gorsze zdanie o tej organizacji. Mam wrażenie, że największą rolę odgrywają znajomości, a nie dobro szczurków. Może jednak merch miała rację...

Ale ja tylko przekazuję, bo nezu nie ma tu konta

Co do Karli - wiem, że dba o szczury, mają u niej dobre warunki, pomagała hodowcom z SHSR i jest to konkretna osoba, może nie roztkliwia się nad słodkimi szczurkami, ale dba o ich dobrostan. Ja też nie roztkliwiam się, bo mój szacunek do zwierząt nie na tym polega Jestem przeciwna sprzedaży zwierząt przez allegro i to Karli mogę zarzucić. Nie będę pisać o SHSR bo nie o tym temat, poza tym nie jestem członkiem. Nie mam za to nic do zarzucenia hodowlom karmowym, o ile gryzonie mają dobre warunki a przed podaniem gadom są uśmiercane w sposób humanitarny. Że też wam się chce wałkować to samo w tylu tematach... Czasem szczury w karmówkach mają lepiej niż u niejednego małolata co kupił szczura za 10 zł i trzyma w małym akwarium :]

PS Nie mam węża ani żadnych innych gadów

Też nie mam nic do hodowli karmowych (gady też muszą coś jeść), ale ta kobieta nie sprzedaje tylko szczurków na karmę, więc czym się różni od innych pseudohodowców? Tym, że zapewnia im dobre warunki? Tylko skąd wiadomo jakie warunki zapewniają szczurom inni pseudohodowcy. Może równie dobrze o nie dbają. Mi tylko chodzi o to, że jak kogoś znacie to jest fajny, a jak kogoś nie znacie to jest be. Ja rozumiem, że darzycie ją sympatią, bo wam pomagała. Ale skoro tak tępicie działalność hodowców, którzy nie należą do shsr to przydałby się obiektywizm.
I nie chodzi mi tu teraz o kłótnie i wzajemne naskakiwanie na siebie tylko po prostu nie mogę pojąć jakimi kategoriami w końcu powinniśmy oceniać pseudohodowców. Jest dużo użytkowników, którzy są nowi i dopiero mają zamiar nabyć szczury. I co mają pierw pisać do shsr z zapytaniem czy znają daną osobę żeby wiedzieć czy można od niej kupić szczura. Skoro mamy tępić bezmyślne rozmnażanie szczurów to może warto ustalić, które osoby spoza shsr są godne zaufania i dbają o genetykę szczurów.

Nie mów do mnie jako przedstawiciela SHSR, bo nim nie jestem Pisałam, że sprzedaży na allegro jestem bezwzględnie przeciwna.

Mnie zastanawia skoro pseudohodowca ma poparcie w shsr to dlaczego merch, ktora jest prawdziwym hodowca jest wrecz znienawidzona przez ta organizacje do, ktorej btw w zyciu bym nie chciala nalezec, bo smierdzi mi tu lapowkami, znajomosciami i innymi ukladzikami.

Kieruj to pytanie do SHSR na ich forum Merch była członkiem SHSR ale naruszyła regulamin, za co została usunięta. Karla zaś nigdy do SHSR nie należała.