Strona 29 z 31

Re: Psy rasowe i kundelki.

: ndz mar 17, 2013 2:52 pm
autor: herazeusz
To pierwsze zdjęcie w zaprzęgu-fenomenalne

Re: Psy rasowe i kundelki.

: wt mar 19, 2013 10:14 pm
autor: Afera
W ostatni weekend Mistrz widział się ze swoją rodzinką. ;)
Na zdjęciach z siostrą w wieku 8 miesięcy i babcią.

Obrazek
Obrazek
Obrazek


Afera tym razem została w domu ze względu na to, że mama Mistrza ma teraz szczeniaki i nie chcieliśmy jej stresować dwoma obcymi psami.

Re: Psy rasowe i kundelki.

: wt mar 19, 2013 11:55 pm
autor: herazeusz
Jak to jest z tymi huskymi, niektóre mają oczy różnego koloru?

Re: Psy rasowe i kundelki.

: śr mar 20, 2013 4:14 pm
autor: Afera
Tak to naturalna cecha tej rasy. Husky mogą mieć oczy niebieskie, brązowe, zielone, złote. Mogą mieć różne, czyli jedno niebieskie, drugie brązowe, lub jedno niebieskie drugie złote, itp. Mało tego jedno oko może mieć dwa kolory, tak jak tutaj:
Obrazek

Re: Psy rasowe i kundelki.

: śr mar 20, 2013 5:07 pm
autor: EratoTiaTuatha
Bardziej pokręcone oczy mają tylko owczarki australijskie <3

Re: Psy rasowe i kundelki.

: sob mar 23, 2013 11:39 am
autor: Nakasha
Piękne!! :) :) Cudownie razem wyglądają. :)

To i ja się pochwalę stadkiem, z owczarkiem australijskim o pięknych, brązowych oczach. ;D

Nowe zdjęcia psiaków w google albums:
https://picasaweb.google.com/1035938341 ... NCg1ZHksQE


Shira ma już 5,5 miesiąca, ładne rośnie, a jej charakter jest zachwycający. :D Jest idealna! ;D dokładnie taka, jak chciałam. :) :) Ktoś kiedyś powiedział, że mi potrzeba aussie i miał absolutną rację. O0

Re: Psy rasowe i kundelki.

: sob mar 23, 2013 11:48 am
autor: Nakasha
Oj, coś mi nie wyszło z powiększonymi...

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Psy rasowe i kundelki.

: sob mar 23, 2013 12:27 pm
autor: Afera
https://picasaweb.google.com/1035938341 ... 0948629890 Nalusia jaka strzała lekka, atletyczna, świetna jest. :) A szczenior aussie rozczulający. A ON... taki w moim typie, ostatnio dużo myślę nad ON-kiem dla siebie w przyszłości. Nie lubię tych długowłosych, ciężkich ON-ków, wolę te lżejsze, szczególnie z typowo linii użytkowych.

Re: Psy rasowe i kundelki.

: sob mar 23, 2013 12:37 pm
autor: EratoTiaTuatha
Linie użytkowe.. *.* Uwielbiam ONy starego typu, marzy mi się bardzo taki kiedyś, ale to już jak będę w pełni na swoim ;) Póki co mam spanielkę do kochania i moją pierwszą sunię, mieszańca pudla do... hmm, też kochania, ale takiego "mimo wszystko", bo staruszka z wiekiem zrobiła się przeokropna z charakteru ;) Ale co tam, należy się jej na stare lata ;)

Nakasha, gratuluję psiaków, przepiękne wszystkie co do jednego :)

Re: Psy rasowe i kundelki.

: sob mar 23, 2013 12:40 pm
autor: Nakasha
Nemo i Nala są chudzi, ale ja się już po prostu poddałam i nie próbuję ich utuczyć. Dostają dużo karmy, dodatkowo polewam im olejem z oliwek i ryb na zmianę. NN mimo tego jedzą... średnio. Za to Shira wsuwa wszystko co widzi, jak odkurzacz. :P więc uznałam, że dopóki NN są zdrowi, nie muszą mieć tłuszczu, skoro nie chcą.

A tak oprócz wagi, oboje mają lekką budowę. Mi też nie podobają się ciężkie, szerokie ONki, wolę lżejsze typy. Chociaż mój to wygląda jak szkielet z sierścią. ;) to wspaniałe psy, tylko trzeba wybrać dobrą hodowlę lub adoptować odpowiedniego psa. Ja już wiem, że zawsze jakiś ONek z nami będzie. :) Tylko na pewno NIE z linii użytkowej.. owszem, te psy są często mniejsze i mają proste zady, ale mają też ogromny pęd do pracy, a ja wiem, że nie byłabym w stanie tego zapewnić w takiej ilości, jakiej użytek potrzebuje.

Za to są w Polsce hodowle ONków typu staroniemieckiego, zdecydowanie są warte uwagi. ;)

Re: Psy rasowe i kundelki.

: sob mar 23, 2013 12:52 pm
autor: EratoTiaTuatha
Znamy takie psy ;) Jak im tak dobrze, to niech robią co chcą, zawsze powtarzam że pies jak będzie głodny, to zje ;)

Fakt, to mnie właśnie powstrzymuje przed liniami użytkowymi. Szczególnie że sama nie jestem typem jakoś niezwykle aktywnym. Jeśli już będę na pewno szukała psa ze starszych linii, ale owczarki staroniemieckie zupełnie do mnie nie przemawiają. Było nie było to jednak inna rasa. Ale w jednym się z Wami nie zgodzę, osobiście najbardziej uwielbiam ONy o grubych, mocnych kościach. Może dlatego że mam już lekką paranoję na tle tego, że co widzę ONa gdzieś na mieście to dysplazja, często poważna (jak widać gołym okiem z drugiego końca ulicy, co jest z psem nie tak to już dla mnie przechodzi ludzkie pojęcie) i uparcie szukam psów które oprócz "ładnie" wyglądają też "zdrowo" ;) I żeby nie było, dopóki nie jest to etap na którym zwierz trze dupką o ziemię to mi się te opadające zady bardzo podobają, ale pod warunkiem że pies jest zdrowy. Jak powiedziałaś - ważne żeby wybrać dobrą hodowlę ;)

Re: Psy rasowe i kundelki.

: sob mar 23, 2013 2:02 pm
autor: Nakasha
Dysplazja nie zależy od grubości kości, szerokości klatki piersiowej, itp. ;) Tak samo jak silne kątowanie nie przekłada się jednoznacznie na dysplazję. Co się przekłada to na pewno nadwaga, która obciąża stawy. ONek moich rodziców, pies szeroki, silny, niski, krępy, ma bardzo mocne kątowanie i dysplazję. A mój jest średniej wysokości, smukły, lekki, ma słabe kątowanie i dysplazji nie ma. Kątowanie to kwestia gustu - ale moim zdaniem pies, który sadzi zadem po ziemi i nie daje rady normalnie biegać zdrowy nie jest. Wolę psy o słabym kątowaniu, dlatego wybrałam Nemo. :) Lubię psy wysokie, silne, mogą mieć masę mięśni i trochę tłuszczyku, ale nie lubię niskich, przysadzistych, szerokich i z nisko osadzonym tyłkiem. :)

Re: Psy rasowe i kundelki.

: sob mar 23, 2013 2:13 pm
autor: Nakasha
Nemo:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Ares:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Razem:

Obrazek

Można sobie porównać typy budowy. Oba psy są rodowodowe, z hodowli ZKwP.

Re: Psy rasowe i kundelki.

: sob mar 23, 2013 3:27 pm
autor: EratoTiaTuatha
Oczywiście że nie zależy, tak naprawdę to co jest ważne to odpowiednia hodowla i przede wszystkim badania, bo są i takie "jeżdżące zadem po ziemi" psy które nie tylko są zdrowe, ale poruszają się pięknie. Tak jak mówiłam, to taka moja mała paranoja z tą dysplazją że boję się zbyt dużego kątowania. Dla mnie oba te psiaki są piękne i nie jestem w stanie stwierdzić jednoznacznie, który typ mi się bardziej podoba, ale też żaden nie jest tym moim wytęsknionym ideałem na który mam marne szanse bo nikt już takich psów (prawie) nie hoduje - dla mnie największym marzeniem w kwestii ONów są psy z lat '50-'80

Obrazek
Obrazek

Wielkie, wilczaste, jasne przede wszystkim, o ogromniastych głowach i jeszcze większych uszach <3 Nie wspominając już o tym że to właśnie tamte psy z dawnych lat były dla mnie ideałem ONa z charakteru, oczywiście nie umniejszając wszystkim innym ONkom ;)

A propos ONów o dziwnych umaszczeniach - co sądzicie o owczarkach Panda? x3

Re: Psy rasowe i kundelki.

: sob mar 23, 2013 4:15 pm
autor: Nakasha
Oj, takich psów to się chyba teraz w Polsce nie dostanie....



Jeszcze filmik. :)

http://www.youtube.com/watch?v=L_r1eqY_ ... e=youtu.be

Gdzieś pod koniec widać, jak Shira potrafi się odgryźć, gdy Nemo przesadza z intensywnością zabawy/dominowania/gnębienia. Nala totalnie daje się gnębić, nawet Shirze i nawet jeśli Shira wcale jej gnębić nie chce, a np. po prostu idzie obok. Za to moja aussie maltretować się nie daje - jej "dość" znaczy dość. ;) A jak Nemo tego nie respektuje, to Shira potrafi pokazać zęby i szczekać, tak, że nawet on jej odpuszcza. Wygląda na to, że rośnie mi beta stada. :)