RE: Zagrożony nietoperz?

Dział poświęcony wszystkim innym zwierzakom, tym małym i tym dużym. Szczurkom wstęp wzbroniony :)

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
lxxx
Posty: 352
Rejestracja: pn kwie 23, 2007 5:27 pm

Zagrożony nietoperz?

Post autor: lxxx »

Wczoraj o świcie w narożniku podsufitki (?) i framugi okiennej na zewnątrz budynku zauważyłam wtulonego nietoperza. Z pewnością żyje, bo zmienia od czasu do czasu pozycję. Problem w tym, że to południowa ściana, gdzie najintensywniej świeci słońce. Na razie jest chłodno i deszczowo ale co będzie jak zaczną się upały? Miałam nadzieję, że nocą odleci i znajdzie sobie właściwsze miejsce ale on tam tkwi nadal. (w nocy zniknął)
Czy słusznie uważam, że grozi mu niebezpieczeństwo z przegrzania? Czy można mu pomóc? A może zostawić w spokoju, niech sam zdecyduje? Wieczorem zamieszczę zdjęcie o ile jeszcze będzie.
Doradźcie. Dodam, że w tej okolicy mieszkają nietoperze. Widujemy je czasem o zmierzchu.
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

RE: Zagrożony nietoperz?

Post autor: limba »

Najlepiej zadzwonic do zoo na przyklad i dowiedziec sie o tel do najblizszej organizacji zajmujacej sie nietoperkami.
Z tego co pamietam jak pan przyjechal po nietoperza ktory spal sobie na scianie sklepu znajomej, jesli one spia w takich miejscach tzn ze najprawdopodobniej sie zgubily i grozi im smierc. Pan wtedy przyjechal i zabral nietoperka. Moja znajoma go zdjela ze sciany i trzymala w pudeleczku do przyjazdu osoby kompetentnej.
Chyba ze moze sie tylko zdrzemnal ;) Mysle ze jak wiekszosc istot jest narazony na przegrzanie w konu do zwierzaki nocne. Ale na nietoperzach to sie marnie znam ;)
Ostatnio zmieniony śr cze 27, 2007 8:46 am przez limba, łącznie zmieniany 1 raz.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
lxxx
Posty: 352
Rejestracja: pn kwie 23, 2007 5:27 pm

RE: Zagrożony nietoperz?

Post autor: lxxx »

Przed chwilą dodzwoniłam się do Poznania do kliniki dla nietoperzy PTOP Salamandra. Pani od tych zwierzątek będzie dopiero po południu i wtedy może się czegoś dowiem. Dzięki Limba. Uważałam raczej, że należy go zostawić w spokoju ale jeśli uda mu się pomóc fachowo, to się tylko ucieszę.
ps dodam, że widzę nietoperza z bliska pierwszy raz i wrażenie jest dziwaczne: śliczno - straszny :wowrat:
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

RE: Zagrożony nietoperz?

Post autor: odmienna »

kiedyś, ok 216 lat temu, kiedy bylam dzieckiem, w naszej spiżarni mieszkał nietoperz. Rodzice nazywali go Gackiem (i chyba faktycznie był gackiem)... mieszkał sobie na parapecie i nie wolno było zamykać na noc okna bo wszak stworek musiał w nocy polatać i coś upolować :). Mama złościła się na niego bo paskudził na tym parapecie i to był taki perfidny, że codziennie zmieniał kącik; przenosił się na tę stronę parapetu, którą mama w ciągu dnia umyła :-D. Nam; mnie i mojej siostrze nie wolno było tam wchodzić, cobyśmy Gacka nie wystraszyły (miałam coś ok.4lat i sama się go trochę bałam). Pamiętam jak tato ostrożnie trzymał go w rękach, gdy mama zdecydowała, że gościnność, gościnnością ale okno trzeba w końcu umyć i to w ciągu dnia! Mieszkał z nami jedno lato- kiedy nie wrócił, jescze wiele dni okno w spiżarni nie było zamykane; nawet mama żałowała. Do dziś słowo "gacek" wywołuje u nas uśmiech :).
Myślę, że jeśli ten samotnik jest zdrowy i będzie mu źle na Waszej ścianie - znajdzie sobie lepsze miejsce :-D
Obrazek
lxxx
Posty: 352
Rejestracja: pn kwie 23, 2007 5:27 pm

RE: Zagrożony nietoperz?

Post autor: lxxx »

Dla ciekawych historii nietoperza ciąg dalszy. W Poznaniu dowiedziałam się, że mam zaobserwować czy opuszcza swoje miejsce nocą. Bo jeśli tak, to nic złego się nie dzieje, to pogoda wietrzna i chmurna sprawiła, że się tak zachował. Pan sugerował, że pewnie mieszka na naszym nieużytkowym poddaszu (świetnie :-D szczury, myszoskoczki i nietoperz) i jak pogoda się poprawi, to wróci do siebie. Pan prosił również o zdjęcia, żeby ocenić gatunek i stan nietoperza. Gdyby coś było nie tak, da mi namiar na specjalistę w Białowieży.
wiadomość z ostatniej chwili: 23.00 gacek nie odleciał.
Odmienna, pięęęękny wiek :-D

Zdjęcie przy okazji zamieszczam i tu tutaj.
[attachment=944]
Ostatnio zmieniony śr cze 27, 2007 10:36 pm przez lxxx, łącznie zmieniany 1 raz.
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

RE: Zagrożony nietoperz?

Post autor: odmienna »

to chyba źle, ze nie wyleciał na łowy, ale zdaje się, że ta noc u Was, też nie należała do pięknych. Jest niesssamowity!
Obrazek
Awatar użytkownika
Czerwonaona
Posty: 1093
Rejestracja: ndz sty 21, 2007 1:55 pm
Lokalizacja: Kraków

RE: Zagrożony nietoperz?

Post autor: Czerwonaona »

kurde ja to bym się chyba bała:Pnietoperze są fajne i nic do nich nie mam ale budza we mnie lęk.ten jest faktycznie sliczny i taki jakiś duży albo to moje wrażenie bo nie widziałam nigdy nietoperka z bliska.
Za Tęczowym mostem:Cola,Tekila,Meisi,Kruszynka,Milka,Skiniu,Fart,Fuks,Spidi,Cofi.
Ze mną:Darkon,Frost,Rubin.Bez ogonowo:Ewald,Borsunio,Kajtuś.
Awatar użytkownika
maua_czarna
Posty: 1289
Rejestracja: pt lip 16, 2004 3:27 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Kobiór

RE: Zagrożony nietoperz?

Post autor: maua_czarna »

aaa,szkoda,ze nie widac pysia:)
jak wiesci z frontu?
Obrazek Chrupka i Banieczka :)
Obrazek: Myszka,Bohun, Glorka, Ciri, Loluś, Bryndza, Blixa, Żorżeta, Groszek, Zagłoba, Soldat, Brusi, Anarchia, Rebelia,Rusalka, Ebola, Kofola, Obalka, Dżuma, Sepsa
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

RE: Zagrożony nietoperz?

Post autor: odmienna »

Gdzie tam; bałabyś się- jak Ty się szczurów nie boisz :-D to przecie taki szczurek(choć tu im wstęp wzbroniony, więc nie mów nikomu) tylko zamiast fascynującego ogona ma skrzydła równie fascynujące:-D
- jak powiadają górale: mysza a loto!
Obrazek
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

RE: Zagrożony nietoperz?

Post autor: limba »

Oj nietoperki maja przesliczny garnitur zebow. Widzialam na wlasne oczy jak moja znajoma przetrzymywala w pudeleczku. Zajrzalam a on sie do mnie usmiechnal, baaardzo szeroko. Dobrze ze nie wpadlo mi do glowy zeby go np poglaskac.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Awatar użytkownika
renata1009
Posty: 384
Rejestracja: czw lut 01, 2007 1:45 am
Lokalizacja: Ozorków

RE: Zagrożony nietoperz?

Post autor: renata1009 »

he,a ja kiedys zlapalam nietoperza w piwnicy w srodku zimy. latal po korytarzach-pewnie ktos go obudzil i biedactwo sie krecilo,wtedy jest mala szansa ze przezyje ale i tak go wypuscilam z powrotem bo to bylo jakies 8 lta temu i nie bardzo wiedzialam co z nim zrobic,nie wiedzialam ze istnieja takie organizacje.kiedys chcialam oddac kruka ze zlamanym skrzydlem i zlekcewazyli to:(
lxxx
Posty: 352
Rejestracja: pn kwie 23, 2007 5:27 pm

RE: Zagrożony nietoperz?

Post autor: lxxx »

A oto i szczęśliwe zakończenie historii z nietoperkiem.
Dziś wczesnym rankiem (7.00) rano, na moich oczach odleciał w kierunku lasu. I tyle go widziałam. Pogoda już letnia, wszędzie wokół fruwają wszelakie skrzydlate stworki, które służą mu za pokarm. Rację miał więc Pan z Poznania, mówiąc, że to pogoda wietrzna, deszczowa, chłodna sprawiła takie jego zachowanie. Żal mi trochę, miło go było oglądać co dzień - łącznie z ząbkami czasem, które jak pisze limba robią wrażenie.
Informacyjnie dodam, że Pan uspokoił mnie mówiąc, że wysoka temperatura bynajmniej nie jest dla niego zagrożeniem, natomiast bezpośrednie nasłonecznienie tak.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne Zwierzaki”