Strona 1 z 6

Chomiki

: pn lip 20, 2009 5:33 pm
autor: Buni@
Jestem bardzo zdziwiona, że nikt jeszcze nie założył takiego tematu. Chomiki to w końcu najpopularniejsze gryzonie...chociaż na tym forum pewnie wszyscy wolą bardziej inteligentne zwierzaczki, szczurki. ^-^ Ale nie o nich będzie mowa w tym temacie.
Tutaj będziemy rozmawiali wyłącznie o chomiczkach.

Rodzaje chomików
Istnieje wiele rodzajów chomików, min. są to chomiki:
-syryjskie
-dżungarskie
-roborowskiego
-chińskie
-europejskie
-tureckie
-satynowe
-campbella
-pandy
-bezwłose [jest jakaś inna nazwa?]


Bądź co bądź najpopularniejsze to syryjki i dżungarki [ no i trochę mniej roborki]. ^-^
Ja w swoim domu miałam wiele roborków, teraz mieszka u Nas długowłosa samica syryjka. ;D Jest przeurocza oto jej zdjęcia:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

A Wy jakie macie chomiczki? :D

P.S Następnym razem napiszę ciekawostki o poszczególnych rodzajach chomików i powstawiam ich zdjęcia. 8)

Re: Chomiki

: pn lip 20, 2009 5:46 pm
autor: alken
Chomiki mnie zawsze rozczulały, takie małe głupolki...ale nigdy żadnego nie miałam :D

Re: Chomiki

: pn lip 20, 2009 6:03 pm
autor: Nina
Miałam dwukrotnie.
Raz dwóch syryjskich braci. Nie długo razem pożyli z wiadomych powodów. Misio ledwo przeżył starcie z bratem i do końca swoich dni miał paskudne blizny na grubiutkim ciałku. To on z dwójki u mnie pozostał, drugi trafił do wspaniałego domku w którym mieszkał na całkowitej wolności (nie miał klatki, spał na poduszce swojej pani i załatwiał sie na rozłożoną gazete). Misio był bardzo fajny chomiczkiem o malutkim rozumku.

Niedawno trafił do mnie Misha. Małe, rude, syryjskie stworzonko, strasznie kochane i urocze. Niestety został zbyt wcześnie oddzielony od matki i po 6 dniach u mnie umarł :( Był u mnie króciutko, ale strasznie go pokochałam...
Piękny:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Chomiki

: pn lip 20, 2009 8:07 pm
autor: alken
Oj, jaki piękny :)

Czyli z chomikami zawsze jest tak, że nie mogą mieszkać parami jednopłciowymi/stadami bo się zagryzają, nawet jeśli były razem od urodzenia? Chomiki są samotnikami?

Miałam w szkolnej klasie od biologii kiedyś, dawno temu, w podstawówce dwie samiczki, i żyły sobie razem, ale krótko, bo wiadomo co dzieciaki robią z takimi szkolnymi zwierzakami ::)
Jedynym zwierzakiem, który dożył tam starości była mysz kolczasta Alf, który był tak potwornie agresywny, że nikt nie zrobił mu krywdy ;D Jak mu sprzątałyśmy to musiałyśmy go wyciągać przez rękawicę ogrodową, wsadzać do wiadra a wiadro zasłaniać szybą i dodatkowo przyciskać wielkim głazem :)

A raz słyszałam historię pewnej pani, która miała dwa chomole i żyły sobie razem ponad trzy lata- aż pewnego dnia zajrzała do klatki, a tam jeden leży martwy z odgryzioną głową a drugi wykrwawia się z powodu odniesionych ran.

Re: Chomiki

: pn lip 20, 2009 8:13 pm
autor: Nina
alken pisze:Czyli z chomikami zawsze jest tak, że nie mogą mieszkać parami jednopłciowymi/stadami bo się zagryzają, nawet jeśli były razem od urodzenia? Chomiki są samotnikami?
Nie wszystkie. Syryjskie to zdecydowanie samotniki, któreś z tych małych mogą żyć razem jeśli mają odpowiednio dużą klatke, ale też nie zawsze sie tolerują.

Re: Chomiki

: pn lip 20, 2009 8:16 pm
autor: alken
No właśnie doczytałam że roborowskiego są stadne a dżungarskie w pewnych warunkach moga mieć towarzystwo (z tego samego miotu, połączone młodo, nigdy nie wolno rozdzielać itp itd)

Re: Chomiki

: pn lip 20, 2009 8:32 pm
autor: zalbi
Buniu, a Twoja chomisia ma może rodowód? Czy jest sklepowcem?

Śliczna =)


Ja kiedys, jak bylam mała, wzięłam chomika kuzyna na ręce i mnie ugryzł. Od tej pory się bałam. Ostatnio jechałam po ogonka i wzięłam przy okazji chomcia dla sąsiadki - miałam go na dt jeden dzień. Jadł dropsy z ręki leżąc podwoziem do góry =P

Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Re: Chomiki

: pn lip 20, 2009 9:20 pm
autor: Buni@
Alken, to zależy. Dżungarki lubią towarzystwo jeżeli mają warunki [duża klatka], chociaż zdarzają się samotniki. Syryjki to zdecydowanie samotniki. Chomiki roborowskie żyją w stadach, cierpią w samotności, jednak samica w ciąży/z młodymi potrafi zabić samca w obronie małych [i dobrze! samce często zagryzają małe kluski by pozbyć się "konkurencji" :-X :-\ ] Tak, więc różnie to bywa z tymi chomiczkami. ;)

Zalbi
, moja chomisia to zwykły sklepowiec...jednak dla mnie jest wyjątkowa.
Śliczny ten chomiś. Pierwsze zdjęcie najładniejsze [do Dante?] ;D
jadł dropsy z ręki leżąc podwoziem do góry =P
U dżungarków to normalne :D

A może przeżyłyście jakieś szczególne chwile z chomiczkami? Czekamy na opowieści ;D

Re: Chomiki

: pn lip 20, 2009 9:37 pm
autor: Naixinka
Chomiczki to moje pierwsze gryzonie, miałam ich mnóstwo. Ba, miałam nawet młode i prawdę powiedziawszy mi się nie gryzły, a mieszkały razem w kilka sztuk. Oczywiście po młodych były rozdzielane już wg płci, żeby nie było znowu małych. Miałam syryjskie, w tamtych latach nie było innych ;) Później miałam jednego dżungara, mały agresor gryzł wszystko co miał w zasięgu, rzucał się na palce jak nie wiem, strach było wyciągać go z klatki. Później mu przeszło i było ok :) A za niedługo prawdopodobnie dołączy do Nas taki jeden pyciek ;)

Re: Chomiki

: pn lip 20, 2009 10:06 pm
autor: Mycha
Ja miałam dżungalkę, która miała maluszki - trafiła do mnie kiedy była w ciąży. Całkiem sympatyczne stworzonka :)
http://www.youtube.com/watch?v=r0E-0ntoNWo
:D

Re: Chomiki

: pn lip 20, 2009 10:14 pm
autor: Nina
Mocha jest boski! Mam go w ulubionych na jutubie :P
Czasami mam ochote sprawić sobie chomiczka i trzymać go w swoim pokoju, cobycoś żywego poza kwiatkami tu było :)

Re: Chomiki

: pn lip 20, 2009 10:16 pm
autor: Asmena
Mój Toto był dokładnie taki, jak Twój Misha, Nina...
Obecnie mam Luno, chomika pandę. Fotki:
http://picasaweb.google.com/Asmenka/Luno#

Co do ciekawych historii...

Siostra mojej matki prowadziła ileś lat temu hodowlę chomików. Wtedy był to rzadki towar (albo same syryjskie, jak to już Naixinka powiedziała), więc hodowla była opłacalna. Miała z milion chomików :D (a przynajmniej tak to wyglądało dla 8letniej Asmenki ^^).
Jej kolega wyjechał gdzieś do jakiejś dżungli i przywiózł jej parkę dżungarków (przemycił w kieszeni podczas lotu samolotem :D), którą ona później rozmnożyła (popyt niesamowity- w końcu wtedy same syryjskie były ;) ). Z kolei moja babcia miała wielkiego psa, Parysa. Parys sprawiał wrażenie potwora, który chce wszystkim rzucać się do gardła, ale tak naprawdę był łagodny jak baranek (nigdy w życiu nie szczeknął!). Baaardzo często zdarzało się, że chomiki uciekały cioci. Parys je wtedy wyszukiwał, brał delikatnie między zęby i przynosił cioci ^^ Niesamowity pies ^^ A chomiki go uwielbiały! Jeśli rano nie było chomików w pokoju, to wystarczyło pójść do legowiska Parysa i można było zobaczyć przeuroczy widok- ogrooomny, włochaty pies, a na nim kilka kolorowych zwiniętych i śpiulkających puchatych kuleczek :D...

Jeśli chodzi o mnie, to mój pierwszy chomik, Mister, był naprawdę niesamowity :) Uwielbiał mnie :) miał cały czas otwartą klatkę, otwarte drzwi pokoju. Nawet jak z niego wychodził, to zawsze powracał. Spał na poduszce obok mnie. Przychodził, kiedy siedziałam przy komputerze i kładł się obok moich rąk. Kiedy leżałam na łóżku i czytałam- wyłaził z klatki i kładł się na moich plecach, głowie, albo po prostu obok mnie :)
Ale innych chomików nie lubił...

Re: Chomiki

: pn lip 20, 2009 10:30 pm
autor: susurrement
alken pisze:No właśnie doczytałam że roborowskiego są stadne
a to ciekawe.
bo 2 lata temu kupiłam dwóch chłopaków. celowo razem, żeby to byli bracia etc. pomieszkali razem może ze 2 miesiące. zaczęli się gryźć do krwi i zostali rozdzieleni. nie wiem co nie zadziałało.. tak słodko razem spali. a potem nagle taka agresja. nie wiem, na chomikach się nie znam. w każdym razie mają już 2 lata i żyją, mimo że jeden cały w guzach od paru miesięcy. dostawał jakieś leki, bo sprawdzaliśmy czy to nie coś innego, ale nie pomogły, więc to ponoć nowotwór.
a ponoć Roborowskiego b krótko żyją. moja poprzednia samiczka żyła 1 rok i 7 miesięcy.

Re: Chomiki

: wt lip 21, 2009 9:51 am
autor: alken
No właśnie było tam napisane jeszcze, że niektóre samce bywają agresywne w stosunku do innych.
W tej materii chomiki są nieprzewidywalne.
Szczury to się zwykle od razu nienawidzą, jeśli już, albo niechęć narasta stopniowo zanim osiągnie ten najwyższy punkt, a chomiki moga mieszkać ze sobą miesiące i lata, jest cacy i kochają się, a któregoś dnia znajdujemy jednego bez głowy XD

Re: Chomiki

: wt lip 21, 2009 10:17 am
autor: susurrement
ech. dziś w nocy odszedł jeden z moich chomiczków.. miał 2 lata i 2 miesiące.
już od dłuższego czasu męczyły go guzy.. odszedł we śnie. [*]

mamy jeszcze jego brata i jednego dżungarka, który miał być dziewczynką a okazał się być chłopcem ;)