Smutnik :(
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Smutnik :(
an, :przytul:
Smutnik :(
an, tak mi przykro, w życiu bym nie myślała że to się tak skończy
-
- Posty: 1868
- Rejestracja: pn sie 30, 2004 9:40 pm
- Kontakt:
Smutnik :(
[quote="zabkaa:)"]potrzebuję kogoś, kto nie zrobi głupiej miny i nie powie "magda głupku!" gdy mu zakomunikuję, że postanopwiłam być wegetarianką[/quote]
O, ja nie powiem! Nie jem mięsa od 5 lat i nigdy nikomu nie pozwoliłam się za to nazwać głupkiem.
O, ja nie powiem! Nie jem mięsa od 5 lat i nigdy nikomu nie pozwoliłam się za to nazwać głupkiem.
['] Kubuś ['] Groszek ['] Gucio ['] Pan Przytulak
-
- Posty: 279
- Rejestracja: sob cze 04, 2005 4:53 am
Smutnik :(
Kolejna osoba z mojej rodziny odchodzi na raka ...
Teraz czekam tylko, aż dopadnie mamę, mnie .. aż wszyscy umrzemy ...
Teraz czekam tylko, aż dopadnie mamę, mnie .. aż wszyscy umrzemy ...
Smutnik :(
Shady Lane, z doświadczeń mojej rodziny. Rak występuje w co drugim pokoleniu.
Smutnik :(
ja tez... ale w dupie to mam. bedzie co ma byc.
Black American Irish, Black Hooded, Dumbo Topaz, Dumbo Rex Black, Dumbo Rex Merle Lilac Aguti, Dumbo Blaze Beige Fuzz
Smutnik :(
Ja się tam w zasadzie cieszę - u mnie w rodzinie też rak występuje co drugie pokolenie, ale dzięki temu przynajmniej jest szansa, że ominie moją mamę.
Powinnam rzucić fajki.
Powinnam rzucić fajki.
Nikogo nie potrzebuję, mam zęby. :>
Smutnik :(
Nie straszcie mnie... Moja babcia umarłą na raka w wieku 50 lat...
"Dawno, dawno temu..."
Jedna z nielicznych osób nie chorujacych na GMR.
Jedna z nielicznych osób nie chorujacych na GMR.
Smutnik :(
mój facet wyjechał do roboty- wraca w piątek, ale smutno mi troszkę, że Go nie ma...
Faceci na ulicach są ochydni- gapią się na mnie, chociaż idą z dziewczyną. Nie zniosłabym takiego czegoś. Jakby to powiedzieć- jestem hojnie obdarzona przez naturę i wlepoiają gały. Chyba zamknę się w habit, żeby nie być obiektem zazdrości kobiet i obiektem zachwytu facetów. Kiedyś myślałam, że to dar, ale czasem wydaje mi się(a szczególnie gdy mam zły humor) że to przekleństwo. Kobiety patrzą na mnie z nienawiścią, a faceci...jak faceci.
jestem w trakcie kłótni z matką- o całokształt
mój brat jest chory i nie wiadomo co mu jest
i to chyba wszystko... Już mi lepiej...
Faceci na ulicach są ochydni- gapią się na mnie, chociaż idą z dziewczyną. Nie zniosłabym takiego czegoś. Jakby to powiedzieć- jestem hojnie obdarzona przez naturę i wlepoiają gały. Chyba zamknę się w habit, żeby nie być obiektem zazdrości kobiet i obiektem zachwytu facetów. Kiedyś myślałam, że to dar, ale czasem wydaje mi się(a szczególnie gdy mam zły humor) że to przekleństwo. Kobiety patrzą na mnie z nienawiścią, a faceci...jak faceci.
jestem w trakcie kłótni z matką- o całokształt
mój brat jest chory i nie wiadomo co mu jest
i to chyba wszystko... Już mi lepiej...
Na zawsze w moim sercu:
Kasia, Wacuś, Crazy, Lazur, Lazur II, Riko, Messi
Kasia, Wacuś, Crazy, Lazur, Lazur II, Riko, Messi
Smutnik :(
Ta właśnie przejrzałam dokładniej zwierzaki i tez sie we mnie zagotowało, toz to chyba większosć ludzi bierze zwierzaki jakkolwiek bezmyślnie i nie wiadomo po co , a potem jak chcą oddać to nawet im się wysiłku nie chce włożyc aby gdzieś je dostarczyć !
Co do pisklaczków zona to moje zjadła sroka tez mi było zal jedyne pocieszenie ,ze to drugi leg te z pierwszego na szczescie wyfruneły.Nie wiem tylko czy te gołebie nie zmierzaja 3 pary jajek składać a ja juz wyrzuciłam im gniazdo i co nie co sprzatnęłam bo i zasrane było na potege i jeszcze te resztki piskląt
Co do pisklaczków zona to moje zjadła sroka tez mi było zal jedyne pocieszenie ,ze to drugi leg te z pierwszego na szczescie wyfruneły.Nie wiem tylko czy te gołebie nie zmierzaja 3 pary jajek składać a ja juz wyrzuciłam im gniazdo i co nie co sprzatnęłam bo i zasrane było na potege i jeszcze te resztki piskląt
Smutnik :(
[quote="Nisia"]Rak występuje w co drugim pokoleniu.[/quote]
Guzik prawda... ja tej tendecji w rodzinie mojego bylego tego nie dostrzeglam.
I gdzie indziej tez rak pojawial sie kiedy chcial i jak chcial.
Guzik prawda... ja tej tendecji w rodzinie mojego bylego tego nie dostrzeglam.
I gdzie indziej tez rak pojawial sie kiedy chcial i jak chcial.
Smutnik :(
Co do raka , to nie jest to jedna choroba i są różne przyczyny , część nowotworów to jakby choroby zakażne znaczy ,że sa wyzolowane konkretne drobnoustroje , które odpowiadają z apowstanie raka, nie mówiąć juz o tym ,że rak płuca i krtani to tylko przychylna odpowiedź na podanie o raka pisane latami dymem z papierosów.
Smutnik :(
moja kolezanka ma bialaczke ;( martwie sie