Smutnik :(

Tylko tu pogadasz na różne tematy (prawie bez ograniczeń)!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
zona
Posty: 941
Rejestracja: ndz cze 26, 2005 6:39 am

Smutnik :(

Post autor: zona »

Babsko z dziekanatu informacji naukowej i biliotekoznawstwa gdzieś polazło, a ja do dzisiaj miałam oddać indeks. Dla odmiany w dziekanacie filologii polskiej Pani kulturalnie nakrzyczała na mnie, że mam sobie iść z podaniem o kolejne przedłużenie sesji prosto do dziekana, który przyjmuje dopiero we wtorek... Zgubiłam dowód osobisty i nie mam innego dokumentu z nowym miejscem zameldowania, a muszę jak najszybciej zmienić dane adresowe w dziekanacie, coby znowu jakaś informacja o skreśleniu z listy studentów do rodziców nie przyszła... Szykuje się weekend ze staro-cerkiewno-słowiańskim, moja jedyna szansa, żeby dostać przedłużenie sesji na zaliczenie pracy z poetyki... Tak zwany dół naukowy...
I strasznie tęsknię za Panią Szczurową, rano pochowałam Jej ciałko obok Pana Szczura:(
Doma
Posty: 339
Rejestracja: czw paź 05, 2006 5:55 pm

Smutnik :(

Post autor: Doma »

To sie chyba nadaje bardziej do sumutnika niż marudnika ( ale przez przypadek umieściłam to w marudniku)
Czasem żałuje nawet bardzo, że mieszkam w warszawie. Bym miała słodką szczurke. Ale nie ma transportu ==> z gdańska do warszawy... :cry: :cry: Co za życie..
"Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytając o powód twego smutku, potrafi sprawić, że znów wraca radość."
mazoq
Posty: 1795
Rejestracja: pn lut 13, 2006 11:35 pm
Kontakt:

Smutnik :(

Post autor: mazoq »

durna poczta polska zamordowała pajączka nezu :sad2: moje małe, wypieszczone, przytulaśne stworzonko do tej pory nie dojechało :sad2: zabezpieczyłam ją jak najlepiej mogłam, wysłałam priorytetową ubezpieczoną i już 4 dzień nie dochodzi :sad2: czuję się winna, ale w poniedziałek zrobię im taki raban że w końcu wywalą tych listonoszy bo jestem prawie pewna że to kuźwa zniknęło na naszej poczcie!!!! :evil: :evil: :evil:
Szałas
Posty: 880
Rejestracja: ndz gru 25, 2005 11:28 am

Smutnik :(

Post autor: Szałas »

mazoq, :przytul:

miałem kiedyś podobną sytuacje, zamówiłem MURINUSA :D, ale przyszedł mi martwy bo priorytet szedł 3 dni :(

nic nie poradzisz, nie obwiniaj się bo to nie twoja wina...

mordercy...
" nie jestem oswojonym szczurem"
"Piotruś Pan nie żyje...Peter Pan is dead"
Awatar użytkownika
Azi
Posty: 1065
Rejestracja: czw wrz 11, 2003 6:49 pm

Smutnik :(

Post autor: Azi »

ryczeć mi się chce :( biedne małe, zziębniete stworki :(
Matylda
Posty: 526
Rejestracja: wt cze 06, 2006 7:41 pm

Smutnik :(

Post autor: Matylda »

Azi obejrzalam filmiki.
Ja chyba nie bylabym taka cierpliwa jak ty :evil:
Teraz idz tam z TOZ-em albo nawet sama i wbij mu do glowy ze to co on robi z tymi szczurkami mozna nazwac tylko SADYZMEM :sad2:
POSZUKUJE OSOBY KTORA ODBIERZE SZCZURKA Z POCIAGU I GO PRZENOCUJE (wiecej informacji w ssa)
Awatar użytkownika
Azi
Posty: 1065
Rejestracja: czw wrz 11, 2003 6:49 pm

Smutnik :(

Post autor: Azi »

Matylda, czym mam mu wybić? Młotkiem? :-( Co ja mogę...? Nic sama nie mogę... A pieniactwo nie leży w moim charakterze...
Matylda
Posty: 526
Rejestracja: wt cze 06, 2006 7:41 pm

Smutnik :(

Post autor: Matylda »

mlotkiem no co ty? jakas sikierka czy tasaczkiem
POSZUKUJE OSOBY KTORA ODBIERZE SZCZURKA Z POCIAGU I GO PRZENOCUJE (wiecej informacji w ssa)
Awatar użytkownika
jokada
Posty: 1918
Rejestracja: pn mar 24, 2003 8:25 pm
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Smutnik :(

Post autor: jokada »

ja chce pieska ....
ja cheeeeee :sad2: takiego jak ta psica która znalazłam i która na szczescie wróciła do swojego domku
ja sie nieszczesliwie zakochalam :sad2:
MANIAK90
Posty: 336
Rejestracja: pt cze 09, 2006 3:00 pm

Smutnik :(

Post autor: MANIAK90 »

Nie kazali mi się uśmiechać to bede sie smutac...
Czy ja zawsze muszę sobie tłumaczyć o zachowanie mojego rodzeństwa jako niepełnosprawność??
zona
Posty: 941
Rejestracja: ndz cze 26, 2005 6:39 am

Smutnik :(

Post autor: zona »

Mój chłop to burak... Zbierał na ślub - całe dwa miesiące... Teraz wypłacił uzbieraną kasę na 'fachowy' kurs przedmaturalny dla siostrzenicy... W zeszłym roku też zbierał - wydał wszystko na wymianę okien w mieszkaniu siostry... która ma prawie 42 lata... Oprócz tego cały czas spłaca kredyt studencki, za który jego rodzice wyremontowali sobie swoje mieszkanie... Już nie mówię o tym, że jak łaskawie kupi nam czajnik, to jeszcze lepszy kupuje dla mamusi... A on sam w marcu dobije do 31 latek... Może i jestem zafajdaną materialistką... tylko po cholerę do jasnej ciasnej on mi pierdoli o tym, że już najwyższy czas, żebyśmy zrobili sobie dziecko? Mam sobie studiować dziennie 2 kierunki, zajmować się dzieckiem - bo na nianię nas przecież nie będzie stać, pracować - chyba na 2 etaty, żeby utrzymać siebie, dziecko, zwierzyniec i jeszcze jego, bo niedługo będzie trzeba siostrzenicy studia zasponsorować i może jeszcze jakąś kawalerkę kupić?! Mam dość tego maminsynka, coraz poważniej myślę, żeby to skończyć w cholerę...

Filologia mi się wali, idę posiedzieć nad poetyką w bibliotece, może jakiejś weny nagle dostanę i zdążę tę pracę napisać do środy...
Ostatnio zmieniony pn lis 06, 2006 11:15 am przez zona, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Sileas
Posty: 456
Rejestracja: czw sie 10, 2006 1:12 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Smutnik :(

Post autor: Sileas »

zona, naprawde paskudna sytuacja... nie próbowałaś z nim pomówić, że są mimo wszystko wazniejsze sprawy, że powinien zadbać o Waszą przyszłość, a nie przyszłość wszystkich wokół? Czasem trochę egoizmu się przydaje, a altruizm bywa bardzo wkurzający. Zwłaszcza, że w ten sposób krzywdzi Ciebie...
Trzymaj się jakoś, nie dopuszczaj do siebie jeszcze takich myśli. Może jeszcze się ułoży, może w końcu przejrzy na oczy :przytul:
Za TM ['] : Silje (25.12.2006 - 25.01.2008), Iris (14.07.2006 - 02.09.2008), Wolke (14.07.2006 - 25.08.2008), Shivia (ok. 14.07.2006 - 18.09.2008)
Viss
Posty: 928
Rejestracja: sob maja 06, 2006 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Smutnik :(

Post autor: Viss »

zona_braunera, widze, że to problem zbytniego uwiązania do rodziny... przykre, jak sie jest w kolejce na końcu. Rozmawialiscie o tym?
Ale mój chłop z koleii z rodzina kontakt ma bardzo nie fajny, wrecz dramatyczny i z tego tez nie ma nic dobrego :( Złoty środek z kolei jest rzadkościa...
Ostatnio zmieniony pn lis 06, 2006 11:22 am przez Viss, łącznie zmieniany 1 raz.
I am not from your tribe.
zona
Posty: 941
Rejestracja: ndz cze 26, 2005 6:39 am

Smutnik :(

Post autor: zona »

Próbowałam, i to nie raz. Ale przecież jego rodzina jest ważniejsza - mama ma 65 lat i opiekuje się młodszą siostrą hipochondryczką (która w ogóle nie wstaje z łóżka, chociaż nic jej nie jest i jak nikt nie patrzy kopci wagony papierosów) i wnuczką, która ma padaczkę i jest lekko opóźniona (oczywiście nie na tyle, żeby zrezgnowała ze spania w swojej kawalerce i kupowania za pieniądze braunera walizek do laptopa, mikrofonów i kolejnych gitar). Siostra mieszka w kawalerce w kamienicy razem ze swoją córką z drugiego małżeństwa, które też się rozpadło. Pracuje 12h na dobę w sklepie za 500 zł... podobno. Jednak na internet, dyskoteki, kosmetyki i ciuchy je stać. Każda z tych bab ma albo własną wypłatę, albo emeryturę, albo rentę po ojcu... Oficjalne oświadczyny miały być we wrześniu, ślub za rok... Z tego co mi wiadomo - jest już listopad. Pierścionek zwróciłam miesiąc temu, i nic... Wczoraj stwierdził, że dziecko można mieć bez ślubu i dostawać zapomogę dla samotnej matki, tak jak robią jego superowi znajomi...
Nie chcę go do niczego zmuszać - nie chce ślubu, ok. Tylko niech mi to powie, a nie się ciagle wykręca i przekłada kolejne terminy. Mnie jest najnormalniej głupio przed moja mamą, która już się pogodziła z tym, ze bujnęłam się w tym buraku i próbuje nam jakoś finansowo pomóc... Chcę się już odkochać, bo po co mam sobie marnować następne 4 lata z takim dupkiem... Zaczynam żałować, że dla niego zrezygnowałam z moich wymarzonych studiów i wylądowałam w śmierdzących Katowicach...
Ostatnio zmieniony pn lis 06, 2006 11:44 am przez zona, łącznie zmieniany 1 raz.
Viss
Posty: 928
Rejestracja: sob maja 06, 2006 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Smutnik :(

Post autor: Viss »

[quote="zona_braunera"]Chcę się już odkochać, bo po co mam sobie marnować następne 4 lata z takim dupkiem... Zaczynam żałować, że dla niego zrezygnowałam z moich wymarzonych studiów i wylądowałam w śmierdzących Katowicach...[/quote] zona, przepraszam za szczerosc na "forum romanum" ale ciesze sie ze to napisalas, bo widze, ze dostrzegasz brak jakis normalnych perspektyw z braunerem. Nie chce, zebys pomyslala, ze sie wtracam ordynarnie, ale ja mam kilka takich kolezanek, z tym samym problem i widze co sie dzieje dalej.
Ostatnio zmieniony pn lis 06, 2006 11:58 am przez Viss, łącznie zmieniany 1 raz.
I am not from your tribe.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pogaduchy”