Strona 1 z 265

Smutnik :(

: pt paź 08, 2004 4:55 pm
autor: sauatka
moze to nie optymistyczny temat, ale jest Weselnik, Marudnik - od marudzenia... ale nie ma sie gdzie wyzalic...
mi jest teraz bardzo smutno :( bo Eszwa (krwiopijki) ma raka plucek :( a pozatym tak wiele szczurkow odchodzi... Dlaczego ??

Smutnik :(

: pt paź 08, 2004 5:00 pm
autor: Kaco
Why why why ?! Swiat jest strasznie brutalny.

Smutnik :(

: pt paź 08, 2004 6:14 pm
autor: krwiopij
wlasnie, wlasnie... swiat jest do dupy... ledwo demonek znalezl nowy dom, juz go na druga strone wzywaja... to niesprawiedliwe...

Smutnik :(

: pt paź 08, 2004 6:33 pm
autor: myszka
:( każdy kiedys odejdzie.. ja tam sie na to przygotowałam [psychicznie] ale i tak jak jakieś zwierze odchodzi, albo muszę się z nim rozstac to rozpaczam :( tak to juz jest zwierzę[ szczur] jest kochany, jest źrudłem wielu radości, ale i także smutków :( smutek przychodzi właśnie wtedy gdy ogon odchodzi...

Smutnik :(

: sob paź 09, 2004 5:31 pm
autor: Sandrex
[quote="myszka"] smutek przychodzi właśnie wtedy gdy ogon odchodzi...[/quote]
tak to juz jest, mozna sobie wyjasniac odejscie, podchodzic do niego z logicznej strony ( jest taka?), ale nie da sie nie smucic. Pozdrawiam i lacze sie w bolu a krwiopijka, choc nawet nie chce myslec, co bedzie jak dni mojej pierwszej w zyciu szczurzynki beda dobiegaly konca :(

Smutnik :(

: czw paź 14, 2004 7:22 pm
autor: Sandrex
smutno mi.

Smutnik :(

: pt paź 15, 2004 9:45 pm
autor: krwiopij
jakies piec tygodni temu obydwie moje jamniczki mialy cieczke... byly wtedy razem zmoje siostra na dzialce... to teren szczelnie ogrodzony dwumetrowa siatka... jednak pewnego dnia wkradl sie do srodka pies-przelazl przez ogrodzenie gora... duzy pies... wiekszy od owczarka niemieckiego... niestety roznica wielkosci nie powstrzymala go przed 'blizszym zapoznaniem sie' z grzanka, jedna z moich jamnic... grzanka zaszla w ciaze... juz w czwartym tygodniu bylo wyraznie widac, ze caly brzuszek ma wydety... nie miala szans donosic tej ciazy, nie mowiac juz o porodzie... poza tym ma problemy z kregoslupem - jeszcze troche, a rosnace szczeniaki spowodowalyby ucisk na rdzen kregowy i paraliz tylnych lap... dzisiaj miala operacje... oficjalnie nazywalo sie to 'sterylizacja', ale mowiac wprost - byla to aborcja... dziwne, ale usuniecie ciazy u ludzi nie rusza mnie wcale... a tych maluchow bylo mi strasznie zal... trzy psiaczki... juz teraz byly wielkosci osmiotygodniowych jamniczkow - czyli takich, jakie suczka jest w stanie wydac na swiat... oczywiscie od razu zostaly uspione... grzanka jest teraz cala zabandarzowana i obolala... czekaja ja jeszcze 3 dni kroplowki i 2 tygodnie chodzenia ze szwami... a ta glupia zdzira, ktora nie dopilnowala swojego psa nie bedzie musiala niczego zrobic w tej sprawie - nawet przeprosic...

Smutnik :(

: sob paź 16, 2004 7:23 am
autor: sauatka
:( no ale jak nie bylo innego wyjscia :(... moja jamniczka byla 'przez nieupilnowanie mamy' w ciazy, naszczescie z psem ktory mial gora 50cm. ale widzialam jak sie meczy lazila i 'targala' brzuch za soba... ale naszczescie urodzila 7 :wow: maluchow... to byl dla nas szok ze az 7

Smutnik :(

: sob paź 16, 2004 12:04 pm
autor: myszka
Bardzo mi przykro :( ale to była dobra decyzja...

Smutnik :(

: wt paź 19, 2004 3:36 pm
autor: roenna
Wlasnie u mnie w szkole trwa zebranie z rodzicami :( Jak tata wróci prawdopodobnie nastapi moje pozegnanie z internetem :( Dla człowieka tak uzaleznieonego od kompa jak ja jst to straszna rzecz :(

Smutnik :(

: wt paź 19, 2004 3:46 pm
autor: sauatka
Morfinka wspolczuje, u mnie w szkole dzis tez jest zebranie, ale mama nie idzie

Smutnik :(

: śr paź 20, 2004 1:10 pm
autor: Sandrex
Bardzo mi jest ostatnio smutno. wiele spraw sie wali i nawet na kazdym polu, bo i w zdrowiu. i w szkole. i domu, i w moim zwiazku. Jest mi bardzo zle, dostep do forum mam utrudniony, wiec rzadko tu zagladam :( Pozdrawiam was cieplo, jest mi ciezko na duszy...

Smutnik :(

: śr paź 20, 2004 1:19 pm
autor: sauatka
mi tez tak jakos smutno :( nie mam sie nawet do kogo przytulic :lol: no szczurki mi pozostaja i piesek :) mamusie czasem tez :P, ale pozatym nikt...

Smutnik :(

: czw paź 21, 2004 3:16 pm
autor: Aga
jej satanka ...ale mnie zasmucałaś...:(
biedactwo...ja Cię moge przytulić... :wink:

Smutnik :(

: sob paź 23, 2004 11:17 am
autor: Sandrex
Smutno mi poniewaz nie mam chetnego na malenkiego ( 4-tygodniowego ) albinoska :cry: A oprocz tego chorobsko sie przypaletalo. Maluszka musze rozdzielic z mama i siostra najpozniej do soboty za tydzien ( 30 pazdziernika ). :cry: