Strona 81 z 265

Smutnik :(

: czw wrz 14, 2006 11:30 am
autor: nezu
Juni..ona juz odeszla...

Smutnik :(

: czw wrz 14, 2006 11:47 am
autor: Juni
właśnie widzę :sad2: aaaaaa :cry:

Smutnik :(

: czw wrz 14, 2006 12:47 pm
autor: mazoq
nezu, trzymaj się :cry: :przytul:

ehhh, ten tam w górze może i sobie jest, ale już coraz mniej przejmuje się ziemskimi sprawami... i tak już coraz większe mamy piekło na ziemi...

Smutnik :(

: czw wrz 14, 2006 12:52 pm
autor: Viss
nezu, :przytul:
wiara czyni cuda.

Smutnik :(

: czw wrz 14, 2006 1:58 pm
autor: Juni
:sad2: no nie mogę. wszystko naraz się zwaliło i nie wytrzymuję nerwowo :sad2: ten maluch, brak zgody rodziny, odległość bliskich, choroba.... aaaaaaaaa :cry: :sad2:

Smutnik :(

: czw wrz 14, 2006 3:06 pm
autor: Dory
nezuś :przytul: :przytul: :przytul:

Smutnik :(

: czw wrz 14, 2006 5:24 pm
autor: kitten
nezu :przytul:

Smutnik :(

: pt wrz 15, 2006 3:02 pm
autor: Dory
Jestem brzydka :-(

Smutnik :(

: sob wrz 16, 2006 8:08 pm
autor: Koperek
jaka ja jestem naiwna, obiecanki cacanki a głupiemu radość... faceci są okropni :sad2:

Smutnik :(

: sob wrz 16, 2006 8:16 pm
autor: Mary
Koperek :przytul: też jestem naiwna..aż czasem sama sobie się dziwie, że jescze z tego nie wyrosłam :drap:

Smutnik :(

: ndz wrz 17, 2006 12:45 pm
autor: Koperek
Mary, dzięki :przytul: ale to chyba juz w naszej naturze...

Smutnik :(

: ndz wrz 17, 2006 4:13 pm
autor: helen.ch
Wczoraj przeżyłam chwilę grozy i do teraz zła jestem na siebie :sciana2: ... zostawiłam otwarte drzwi balkonowe podczas gdy szczurcia biegała po mieszkaniu, gdy chciałam ją zamknąc w klatce, nie znalazłam jej w żadnym ze zwykłych jej ulubionych miejsc... wtedy zobaczyłam drzwi od balkonu... weszłam obszukałam i wróciłam do mieszkania, zamykając za soba drzwi balkonowe (bo skoro nie wyszła to żeby już nie miała okazji)... obleciałam wszystkie kąty jeszcze raz... i nic... wróciłam na balkon... Kropka siedziała na wystającym murku, między betonem a szczebelkami balkonu i wcinała suchy liść... zamarłam... w życiu mi tak serce nie biło... od 7 ponad lat w domu są szczury i nigdy żaden nie zapuścił się na balkon, nigdy nie wystawił nosa za próg balkonu, Kropki to nawet nie mogłam na rękach wziąć na balkon bo sie bała... i drzwi zamykałam... a tu takie coś... zła, zła jestem bardzo... czemu nie zauważyłam jej za pierwszym razem, gdzie była wtedy? ... co by było gdybym nie wróciła na balkon, gdyby ona ześliznęła się z tego betonowego występu... nie potrafię nawet o tym myśleć... :sciana2: :sciana2: :sciana2:

Smutnik :(

: ndz wrz 17, 2006 9:17 pm
autor: jokada
:|
czuje sie fatalnie....

Smutnik :(

: ndz wrz 17, 2006 9:24 pm
autor: AngelsDream
Tęsknię za Kulką...

Smutnik :(

: ndz wrz 17, 2006 11:01 pm
autor: mazoq
rozśmieszam się cytatami z basha ale mało to pomaga jak widzę co przede mną.

od jutra kucie. bieganie za pracą. za studiami. od jutra możliwość spotkania byłego na mieście. od jutra kontakt z ludźmi. od jutra powrót do odpowiedzialności za klub. za reklamę. za darmo.

boję się tego co przede mną bo już zdążyłam się dobrze zadomowić w tym moim własnym, zamkniętym dla wszystkich światku, w czterech ścianach... ehhh....