Jak wasze miziaki trafiły do was?
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
- ...Falvie...
- Posty: 167
- Rejestracja: pt sie 09, 2013 1:05 pm
- Lokalizacja: Białystok
Re: Jak wasze miziaki trafiły do was?
No jest ale mało ciekawy :p ale będę relacjonować jej życie jutro będzie miała znajomą.
Re: Jak wasze miziaki trafiły do was?
Ooo, jak miło
- ...Falvie...
- Posty: 167
- Rejestracja: pt sie 09, 2013 1:05 pm
- Lokalizacja: Białystok
Re: Jak wasze miziaki trafiły do was?
Ma .... Brata. Moja siostra wzięla jej brata. No i bedzie kastracja.
Re: Jak wasze miziaki trafiły do was?
Specjalnie, czy może przez przypadek?
- ...Falvie...
- Posty: 167
- Rejestracja: pt sie 09, 2013 1:05 pm
- Lokalizacja: Białystok
Re: Jak wasze miziaki trafiły do was?
To juz nie wazne samczyk zostal wymieniony na 6 miesieczna mamusie
Re: Jak wasze miziaki trafiły do was?
Okej. Oglądam twój temat, więc już nie spamujmy tutaj
- ...Falvie...
- Posty: 167
- Rejestracja: pt sie 09, 2013 1:05 pm
- Lokalizacja: Białystok
Re: Jak wasze miziaki trafiły do was?
E tam po to jest forum
Re: Jak wasze miziaki trafiły do was?
No tak, ale po to są też odpowiednie tematy i działy Ten jest po to, byśmy się mogli dowiedzieć jak trafiły do właścicieli szczurki. Żeby dowiedzieć się co u ciebie, wystarczy przeglądać twój temat Więc już nie róbmy bałaganu.
- ...Falvie...
- Posty: 167
- Rejestracja: pt sie 09, 2013 1:05 pm
- Lokalizacja: Białystok
Re: Jak wasze miziaki trafiły do was?
Hop Hop, jest tu kto?
Re: Jak wasze miziaki trafiły do was?
Wziąłem mojego szczurka od koleżanki, która wyjechała. Potem tak się już przyzwyczaiłem że został u mnie
Re: Jak wasze miziaki trafiły do was?
Dorzucę i historię najnowszego naszego "nabytku"
Trafił do nas na tymczas Franek - porzucony przez właścicieli jako gryząca, agresywna zachcianka córki (oczywiście okazał się cudownym szczurem, którego po prostu poprzedni właściciele się bali i brzydzili ). Ponieważ był młodziutki (2 miesiące), szukałam dla niego malucha do towarzystwa. Trafiłam na ogłoszenie na fb, że dziewczyna z Katowic ma do wydania młodziaki dumbo. Umówiłam się na odbiór brązowego szczurka (miał być agutem, okazał się beżykiem ) a przywiozłam najmniejszego z miotu niebieściaka ze złamanym ogonkiem, który zamieszkał z Frankiem. Mieli obaj szukać domu, ale Pan Mąż zabronił mi zamieszczać ogłoszenie na dumboucha - zakochał się w tym głupiouchym spojrzeniu
Franek od wczoraj jest w nowym domku - ma 2 kolegów. A Fenek (takie imię dostał dumbosz) zostanie za 2 tygodnie dołączony do stada Co prawda czeka mnie osiatkowanie klatki, ale czego się nie robi dla dobra stada
Trafił do nas na tymczas Franek - porzucony przez właścicieli jako gryząca, agresywna zachcianka córki (oczywiście okazał się cudownym szczurem, którego po prostu poprzedni właściciele się bali i brzydzili ). Ponieważ był młodziutki (2 miesiące), szukałam dla niego malucha do towarzystwa. Trafiłam na ogłoszenie na fb, że dziewczyna z Katowic ma do wydania młodziaki dumbo. Umówiłam się na odbiór brązowego szczurka (miał być agutem, okazał się beżykiem ) a przywiozłam najmniejszego z miotu niebieściaka ze złamanym ogonkiem, który zamieszkał z Frankiem. Mieli obaj szukać domu, ale Pan Mąż zabronił mi zamieszczać ogłoszenie na dumboucha - zakochał się w tym głupiouchym spojrzeniu
Franek od wczoraj jest w nowym domku - ma 2 kolegów. A Fenek (takie imię dostał dumbosz) zostanie za 2 tygodnie dołączony do stada Co prawda czeka mnie osiatkowanie klatki, ale czego się nie robi dla dobra stada
Ze mną:koty: Nutek i Wolfgang oraz suka Masza
Odeszli: Czesio, Stefan, Cyryl, Pan Mysz, Tosiek, Fenek, Twix, Mars, Errol, Erwin, Anatol, Fiubździul i Ach; z dt: Edek, Harnaś, Franek, Viggo, Nam i Malina oraz kotki: Solo, Aria i Sopran
Odeszli: Czesio, Stefan, Cyryl, Pan Mysz, Tosiek, Fenek, Twix, Mars, Errol, Erwin, Anatol, Fiubździul i Ach; z dt: Edek, Harnaś, Franek, Viggo, Nam i Malina oraz kotki: Solo, Aria i Sopran
Re: Jak wasze miziaki trafiły do was?
Mojego szczurka wygrałem w konkursie szkolnym
Re: Jak wasze miziaki trafiły do was?
Myślę, że to często tak jest - a bo to biega, gryzie i sieje zniszczenie, a jak to będzie...vernice pisze:Z jednej strony bardzo chcę mieć szczurki, z drugiej strony trochę się boję. Też tak mieliście?
Ja nie miałam mieć zwierzaków. Miałam kiedyś psinkę, kiedy odeszła, postanowiłam, że więcej nie, zwierzęta szybko odchodzą i zostawiają dziurę w sercu. Po kilku latach już mi się cniło za jakimś futrem, bo jak tak, dom bez zwierząt... chciałam kota, ale mąż nie bardzo, więc nie mieliśmy żadnych futrzaków. A potem...
Kluseczka wróciła z nami z pewnej imprezy niespełna rok temu. Znajomi kupili sobie konderniespodziankę, niebieską łysolinę. Na szczęście poszukali szczurom domów wśród znajomych. Chłop mój najpierw odpowiedział "nieee" na rzucone lekkim tonem pytanie "chcecie szczura?". Rzucili mu więc szczura na kolana, szczur wdrapał się chłopu do kieszeni koszuli i tam, jakby nigdy nic, zasnął sobie słodko... no i tak została, wróciła z nami do domu To był totalny impuls, nieprzemyślane działanie, ale jedna z najlepszych decyzji, jakie zdarzyło mi się podjąć w ważnych sprawach
Czarnuszka - kiedy już ochłonęliśmy, przyszedł czas na "no i co teraz z Tobą, mała...?". O szczurach nie wiedziałam nic - jaka klatka, jaka karma, no nic. Tyle, że są badzo mądre i przywiązują się do swojego ludzia, to trochę za mało, więc poszedł w ruch wujek Google, hasło "szczury forum", szczur jest stadny, nie może być sam. Więc Czarnuśkę przygarnęliśmy, żeby dać Klusce przyjaciółkę. Napisałam tu na forum, że szukamy dziewczynki, za kilka minut napisała do mnie Martini, że jest panna w Warszawie, super się składa, bo szuka domu, wypełniłam ankietę, ktoś mi zaufał - szczura miałam z dostawą do Łodzi.
Wszystko, co później, to już tylko GMR Tym zabawniejsze, ze bardzo bałam się przyjazdu Czarnej - no bo Kluska taka malutka, łysa, a ja sobie wyobrażałam, że przyjedzie jakiś żarłoczny stwór i mi Kluchę pobije albo coś
Liwia i Tulia - GMR dopadło mnie już niespełna miesiąc po przyjeździe Czarnusi. Pojawiło się ogłoszenie na forum, ktoś znalazł pod lecznicą szczury - 2 chłopców i dziewczynę, znalazła im domy, a tu bam, panna w ciąży (no a jak...) - Tulia i Liwia to córki tej panny. Do dziś nazywamy je maluchami, choć zaraz kończą 10 miesięcy Znów ktoś nam zaufał, ankieta - trzeba było zaczekać tylko, aż maluchy urosną na tyle, żeby ich mama mogła puścić je w świat
Pączek - miałam nie brać więcej szczurków przez jakiś czas, ale pojawiło się ogłoszenie na forum, że mała jest malutka, sama, smutna, ktoś ją chciał wyrzucić i szuka domu pilnie, bo tam, gdzie jest, nie może za długo zostać. Ze 3 dni biłam się z myślami i zaglądałam do wątku raz po raz... choć z różnych względów było ciężko z tym szczurkiem, to bardzo się cieszę, że ją mamy, i nasze dziewczyny też
Wszystkie są cudowne, choć każda inna
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Re: Jak wasze miziaki trafiły do was?
Dostałam od koleżanki, która wyjechała i musiałam się nim zaopiekować. Tak zostało do dzisiaj.