Rzuca się na moją rękę

Wszelkie sprawy związane z oswajaniem naszych ogoniastych.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
PaulinaK
Posty: 489
Rejestracja: sob lis 11, 2006 1:40 pm

Rzuca si? na moj? r?k?

Post autor: PaulinaK »

Wiem, że na takie tematy odpowiedzi było mnóstwo, ale żaden sposób nie skutkuje. Jak już wspominałam, od 2 dni mam szczurke. Jeszcze wczoraj było ok, lekko przestraszona, ale dawała się głaskać itp. A dziś !? Niedawno włożyłam palca przez pręty klatki, ugryzła mnie bardzo mocno aż do krwi, później to samo. A teraz, kiedy włozyłam rękę do klatki doslownie rzuciła się i pogryzła mnie bardzo mocno, do krwi oczywiście. Niewiem jak ją oswoić, próbowałam już naprawdęwieloma sposobami, a tymczasem jest coraz gorzej...
U mnie: Vincent i Duke ♥
Odeszły: Misia [*], Gaja [*], Chisa [*]
MANIAK90
Posty: 336
Rejestracja: pt cze 09, 2006 3:00 pm

Rzuca się na moją rękę

Post autor: MANIAK90 »

Mom zdaniem powinnaś dać jej czas...możę jeszcze nie oswoiła się z nowym otoczeniem...moja druga szczurka też na samym początku była dostępna, mogłam ją głaskać i w ogołe, a ona się nie bała, wręcz przeciwnie ażpchała mi się na ręke...a potem nagle nie wiadomo dlaczego zaczęła się bać, i minęło trochę czasu nim znów się ze mną oswoiła...:)
powodzenia...
Czy ja zawsze muszę sobie tłumaczyć o zachowanie mojego rodzeństwa jako niepełnosprawność??
illu
Posty: 68
Rejestracja: wt gru 05, 2006 3:38 pm

Rzuca się na moją rękę

Post autor: illu »

Hm... Mój tez po niecałym tygodniu ze mną odkrył że tą rękę co mu przeszkadza cały czas można ugryźć . Teraz chyba ja boję się bardziej niż on ;)
One big illusion.
A. S. Puszkin II Wielki , Lilak aka Czarny Bezz . = sweet destruction :]
Ratata
Posty: 397
Rejestracja: pn lip 10, 2006 9:35 am
Kontakt:

Rzuca się na moją rękę

Post autor: Ratata »

1. Nie wkładać łap przez pręty, można zbliżyć je do krat, żeby szczur je obwąchał.
2. Nie bać się, żeby nie denerwować szczura gwałtownymi ruchami, albo założyć grube rękawice.
GMR || GMC || Szczurza ortoreksja
Awatar użytkownika
PaulinaK
Posty: 489
Rejestracja: sob lis 11, 2006 1:40 pm

Rzuca się na moją rękę

Post autor: PaulinaK »

Obecnie mała jest trochę pewniejsza, właśnie wylizała mi serek z palca, lecz nadal kiedy włożę rękę do klatki np. żeby włozyć jedzonko do miski to zaraz rzuca się na rekę, czasem gryząc do krwi. Jak narazie nie da się dotknąć. Z tego co przeczytałam, to przeszło mi przez mysl, by załozyć jakąś grubą i cieplą bluzę, złapać małą i razem z nią usiąść w kabinie prysznicowej, gdyby zdarzyło się tak, że nie będzie gryzła, to wydaję mi się, że oznacza to, że ona poprostu broni narazie swojego terytorium... Ale niewiem czy to dobry pomysł...
U mnie: Vincent i Duke ♥
Odeszły: Misia [*], Gaja [*], Chisa [*]
illu
Posty: 68
Rejestracja: wt gru 05, 2006 3:38 pm

Rzuca się na moją rękę

Post autor: illu »

No własnie. Nie bać się . Moje "oswajanie się ze szczurem" pewnie rozsmieszyłoby tych bardziej doświadczonych zaszczurzonych ;) . Wyglądamy jak dwa płochliwe zwierzątka...
Też myślałam o takiej sesji w kabinie prysznicowej bo mój jest mała ogniastą rakietą i od czasu jak katapultował mi się z rąk to już w ogóle mu nie ufam.
Co do rzucania się , to mój szczur chyba myśli że jestem przeciwnikiem w rywalizacji o pokarm , kiedys nie wiedząc jeszcze, że cytrusów nie można próbowałam go zwabić na rękę ząbkiem mandarynki , a on zamiast podążyć za nim zaczaił się i zaatakował rękę ;)
Teraz już na wszystko się rzuca ...
One big illusion.
A. S. Puszkin II Wielki , Lilak aka Czarny Bezz . = sweet destruction :]
Awatar użytkownika
PaulinaK
Posty: 489
Rejestracja: sob lis 11, 2006 1:40 pm

Rzuca się na moją rękę

Post autor: PaulinaK »

No cóż... spróbuję z tą kabiną... a tak pozatym, to szczurcia jest z zologicznego, więc raczej nie ma się co dziwić, choć w sklepie była bardzo łagodna i nawet pogłaskać się dała, wyglądała na taką spokojną... Ale i tak jest słodziutka :)
U mnie: Vincent i Duke ♥
Odeszły: Misia [*], Gaja [*], Chisa [*]
illu
Posty: 68
Rejestracja: wt gru 05, 2006 3:38 pm

Rzuca się na moją rękę

Post autor: illu »

mój tak samo. sklepowy szczur ;)
One big illusion.
A. S. Puszkin II Wielki , Lilak aka Czarny Bezz . = sweet destruction :]
Awatar użytkownika
PaulinaK
Posty: 489
Rejestracja: sob lis 11, 2006 1:40 pm

Rzuca się na moją rękę

Post autor: PaulinaK »

Ja byłam po nią w Łodzi, pociągiem niestety. Wydałam kupę kasy na bilety tramwajowe, a nogi od chodzenia... straszne, a okazało się, że szczurasy były tylko w Geant' cie tuż obok stacji... to ja lecę ze szczurką pod prysznic :D
U mnie: Vincent i Duke ♥
Odeszły: Misia [*], Gaja [*], Chisa [*]
ula_cz
Posty: 65
Rejestracja: pt gru 30, 2005 12:23 am

Rzuca się na moją rękę

Post autor: ula_cz »

i jak wyszło oswajanie w kabinie?Mam pytanie czy jeśli dajesz jej jedzenie albo wkładasz rękę do klatki to twoje ręce nie pachną czymś? bo mnie szczur ugryzł jak miałam pokremowane ręce i włożyłam palca przez pręty. Jeśli Cię szczur gryzie to musisz przełamać strach i go oswajać.
"Niech mój oddech życia znajdzie się w Twym sercu, kiedy zniszczysz miłość pozwól mi odejść razem z nią"
Awatar użytkownika
PaulinaK
Posty: 489
Rejestracja: sob lis 11, 2006 1:40 pm

Rzuca się na moją rękę

Post autor: PaulinaK »

Oswajanie w kabinie nie wyszło, bo nie mogłam złapać małej do transporterka, ciagle siedziała na "parterze" klatki, a drzwiczki są dopiero na pierwszym piętrze, tylko od czasu do czasu przebiegała szybciutko na piętrach, a ja mimo iż nawet ją jedzeniem kusiłam to nie weszła, za cwana chyba jest :D Spróbuję dziś, w końcu muszę ją wyciągnąć, żebym mogła posprzątać i zmienić żwirek. Wogóle mała zachowuje się tak, że jak np wejdę do pokoju to podbiega do prętów klatki i się patrzy, jakby chciała żeby ją wypuścić, a jak włożę rękę do klatki (nie pachną ani jedzeniem ani mydłem ani wogóle niczym innym) to podieba i gryzie, ale cóż, trzeba być cierpliwym...
U mnie: Vincent i Duke ♥
Odeszły: Misia [*], Gaja [*], Chisa [*]
Awatar użytkownika
PaulinaK
Posty: 489
Rejestracja: sob lis 11, 2006 1:40 pm

Rzuca się na moją rękę

Post autor: PaulinaK »

A właśnie spróbowałam włozyć do klatki rękę ale w rękawiczce, obwąchała i leciutko ugryzła, więc włożyłam bez rękawiczki, od razu gdy poczuła zapach rzuciła się na rękę i ugrzła tak mocno, ze nawet puścić nie chciała :cry: :-( gdybym ręki nie zabrała to by ją rozszarpała chyba, przynajmniej ja mam takie wrażenie :cry: Już niewiem co robić... szczerze mówiąc to wyobrażałam sobie posiadanie szczura inaczej.... mam ochotę usiąść na środku dywanu i się rozbeczeć...
Ostatnio zmieniony wt gru 12, 2006 5:08 pm przez PaulinaK, łącznie zmieniany 1 raz.
U mnie: Vincent i Duke ♥
Odeszły: Misia [*], Gaja [*], Chisa [*]
Awatar użytkownika
PaulinaK
Posty: 489
Rejestracja: sob lis 11, 2006 1:40 pm

Rzuca się na moją rękę

Post autor: PaulinaK »

A teraz moja mama zaczęła ją głaskać (halo, może ja bym wreszcie została dopuszczona do klatki !?) i narazie Misia siedzi grzecznie, ale od czasu do czasu jeszcze rzuca się na rękę...
U mnie: Vincent i Duke ♥
Odeszły: Misia [*], Gaja [*], Chisa [*]
Anita
Posty: 937
Rejestracja: ndz paź 17, 2004 2:43 pm
Lokalizacja: Warszawa Radość

Rzuca się na moją rękę

Post autor: Anita »

Ja z Zytą robiłam w ten sposób, że zdejmowałam górę klatki i głaskałam w rękawiczkach skórzanych.
Potem jakoś poszło (noszenie na rękach, najpierw tez w rękawiczkach - jakoś nie lubię mieć pogryzionych rąk, kiedy nie muszę...) a teraz jest przesłodkim kochanym szczurem (no, może jeszcze troszkę nerwowym, ale nie gryzie :) )
Awatar użytkownika
PaulinaK
Posty: 489
Rejestracja: sob lis 11, 2006 1:40 pm

Rzuca się na moją rękę

Post autor: PaulinaK »

Jak narazie Michunia dała mi się nawet pogłaskac i nie ugryzła ;) To już coś...
U mnie: Vincent i Duke ♥
Odeszły: Misia [*], Gaja [*], Chisa [*]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Oswajanie”