Dorosły szczur - agresywny w klatce

Wszelkie sprawy związane z oswajaniem naszych ogoniastych.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Tridam
Posty: 18
Rejestracja: sob wrz 25, 2010 5:03 pm

Dorosły szczur - agresywny w klatce

Post autor: Tridam »

Witamy,

Na wstępie informujemy, iż nie wiedzieliśmy gdzie ów temat poruszyć, jako że dyskusja w wątku o dorosłych, agresywnych szczurach zeszła z pożądanego toru :P

Opisujemy sytuację bardzo dokładnie, zależy Nam na znalezieniu rozwiązania, toteż życzymy miłej lektury >:D

Od ponad miesiąca przebywa z Nami dorosła, 15-miesięczna szczurzyca, z którą mamy nielada kłopot. Zaadoptowana została przez szczury.org. Bzdurka, bo tak ma na imię, przyjechała do Nas strasznie zaniedbana: była zawszona, poraniona, mocno przeziębiona, a jej sierść była strasznie matowa, przerzedzona. Poprzednia właścicielka twierdziła, iż jest to efekt walk z inną, już umierającą szczurzycą, a wszy przyniosła w książce z biblioteki.

Jednak większym problemem jest Jej psychika. Po przywiezieieniu szczurka od razu szła Nam na ręce, chodziła ciekawska już w samochodzie. Po kąpieli w czerwonym świnstwie na wszy, połączyliśmy Bzdurę z pozostałymi Naszymi szczurzycami (Bunią i Zuzą). Spotkanie odbyło się na stole, skończyło się wspólnym snem w pudełku. Wydawało się, że wszystko będzie OK.

Niestety okazało się, że Bzdurka atakuje nasze ręce w klatce, gryząc do krwi, traktując Nas jak intruzów. Przeszukaliśmy forum, celem znalezienia sposobu na takiego szczurka. Próbowaliśmy dominacji, wabienia smakołykami, noszenia na sobie, wkładaliśmy części garderoby do klatki (znoszone :D). Nastąpił dość duży postęp. Można było włożyć rękę do klatki, Bzdurka nie rzucała się na nią z impetem. Udawało się już brać Ją na ręce bezpośrednio z klatki. Poza klatką Bzdurka nie stwarza żadnych problemów.

Jej zachowanie wobec Buni i Zuzy było normalne. Dziewczyny ustaliły hierarchię, w której najstarsza Bzdurka jest na samym dole. Iskają się, śpią razem, współpracują (np. jak wydostać się z klatki samemu :P)

Niestety kilka dni temu nastąpiło pogorszenie. Najpierw podczas wkładania miseczki z karmą zaatakowała rękę, specjalnie zbiegając z wyższego piętra. Innym razem zaatakowała, gryząc niesamowicie głęboko i boleśnie podczas przestawiania gałęzi. Wczoraj wieczorem zaatakowała Zuzę, szczurkę alfa, kiedy ta podeszła do kawałka chleba, ponownie zbiegając z wyższego poziomu, gdy tylko zobaczyła, że Zuza je chleb. Pogryzła Jej do krwi łapkę.

Po miesięcznej obserwacji Bzdurki podejrzewamy, że w przeszłości musiała walczyć o jedzenie. Prawdopodobnie nie wychodziła z klatki, ponieważ była zaskoczona, kiedy Zuza z Bunią same wychodziły przez drzwiczki. Musiała się dopiero tego nauczyć. Nie była nauczona wchodzić do rękawa, czy pod bluzę. Jest bardzo niezdarna, ma problemy ze wspinaniem się.

Już nie wiemy co robić z Bzdurką, kończą Nam się pomysły. Boimy się o psychikę pozostałych dwóch szczurek. Dotychczas były bardzo ufne, proludzkie, a ostatnio stały się tak jakby lekko bojaźliwe. Jeszcze w tym miesiącu dołaczy do nas szczurka od LOV (adopcja również przez szczury.org). Chcemy zapewnić wszystkim naszym szczurkom dobre, szczęśliwe i radosne życie.

Mamy trzy rozwiązania:

a) znaleźć jakiś inny sposób dotarcia do Bzdurki, z Waszą pomocą,
b) zakupić osobną klatkę tylko dla Bzdurki, co raczej nie wyjdzie Jej na dobre,
c) oddać Bzdurkę osobie bardziej doświadczonej, która poradzi sobie z Jej zachowaniem i nad tym rozwiązaniem coraz bardziej się zastanawiamy.

Za wszelakie sugestie, podpowiedzi z góry dziękujemy :)

Pozdrawiamy,
D. i R.
Awatar użytkownika
noovaa
Posty: 4882
Rejestracja: sob sie 07, 2010 12:22 pm
Numer GG: 8639358
Lokalizacja: Białystok

Re: Dorosły szczur - agresywny w klatce

Post autor: noovaa »

Miesiąc to nie dużo... szczególnie dla szczura po przejściach. Jestem prawie pewna że powinniście jej dać więcej czasu. Jeśli staje się zagrożeniem dla pozostałych szczurków, trzeba oddzielić na jakiś czas, po czym połączyć od nowa...
Obrazek
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Awatar użytkownika
noovaa
Posty: 4882
Rejestracja: sob sie 07, 2010 12:22 pm
Numer GG: 8639358
Lokalizacja: Białystok

Re: Dorosły szczur - agresywny w klatce

Post autor: noovaa »

Z resztą z tego co widzę, w temacie adopcyjnym było opisane że szczurka jest agresywna. Wcale nie musiała walczyć o jedzenie żeby się taka stać. Niektóre po prostu mają takie charaktery....
Obrazek
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Tridam
Posty: 18
Rejestracja: sob wrz 25, 2010 5:03 pm

Re: Dorosły szczur - agresywny w klatce

Post autor: Tridam »

Nie sądzimy, by należało Je ponownie połączyć.

Szczurki, jak napisaliśmy powyżej, iskają się, bawią, śpią razem (właśnie Bzdurka z Bunią wtulone kimają w pudełku), krótko mówiąc są zgranym, zintegrowanym stadem.

Problem pojawia się przy smakołykach. Po przyjeździe Bzdurka wysypywała jedzenie z mieseczek i znosiła je do swojego legowiska. Tak samo było, przykładowo, z chlebem. Dajemy zawsze trzy kawałki, by każda miała swój, a na początku Bzdura zabierała wszystkie kawałki i kryła je przed innymi szczurami.

Musimy rozwiązać konkretny problem w stosunku do innych szczurów: Bzdura jest zaborcza o jedzenie.
Problemem w stosunku do ludzi jest atakowanie ręki na terenie klatki.
Tridam
Posty: 18
Rejestracja: sob wrz 25, 2010 5:03 pm

Re: Dorosły szczur - agresywny w klatce

Post autor: Tridam »

Noova,

Szczerze pisząc, z każdym dniem nabieramy coraz to większych wątpliwości co do przyczyn powstania tej agresji. Bardziej stawiamy na to, że w przeszłości coś z jedzeniem było nie tak.

Poprzednia właścicielka mówiła, iż musimy uważać, bo podczas karmienia Bzdurka rzuca się na kratki. Zaskoczeni byliśmy słowami tejże, iż smakołyki podawane były przez kratki, bo "nie chciało Jej sie otwierać klatki". Kiepska dieta wpłynęła też zapewne na stan sierści, która wyglądała okropnie. Po tygodniu pobytu u Nas sierść zmieniła się nie do poznania.
Awatar użytkownika
noovaa
Posty: 4882
Rejestracja: sob sie 07, 2010 12:22 pm
Numer GG: 8639358
Lokalizacja: Białystok

Re: Dorosły szczur - agresywny w klatce

Post autor: noovaa »

To może spróbować jakiś czas smakołyki, chlebek i wszystko co nie jest karmą stałą podawać tylko po za klatką ....? (wszystkim szczurom)

Albo w drugą stronę: dać tyle że wszystkiego nie będzie mogła i tak sama zjeść ... żeby była pewna że jej nie braknie ...

Czy postawić kilka misek.... wszystkich i tak nie upilnuje (tak myślę).




Tylko tyle mi do głowy przychodzi.


Może ta druga szczurka z racji choroby była bardzo faworyzowana? .. Może ona dostawała a bzdurka nie..? Jak dajecie smakołyki, to który szczur dostaje najpierw ? Może to ją boli ?
Obrazek
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Tridam
Posty: 18
Rejestracja: sob wrz 25, 2010 5:03 pm

Re: Dorosły szczur - agresywny w klatce

Post autor: Tridam »

W klatce znajdują się trzy miseczki, w każdej jest inny typ karmy i dziennie te miseczki (a właściwie szerokie filiżanki, bo tych Bzdurka nie wywala z racji masywności) są napełniane w ponad 2/3.

Dodatkowo w klatce jest kolba, wapienka, więc zawsze jedzenia w klatce jest sporo.

Na początku pobytu Bzdurki u Nas zauważyliśmy, że dosłownie rzucała się na jakiekolwiek jedzenie, broniąc je przed Bunią i Zuzą. Zupełnie jakby działały tu jakieś instynkty. Ilość tychże miseczek sprawiła jednak, że obecnie Bzdura nie walczy o karmę. Tylko o smakołyki.

No i o rękę w klatce. Przyczyn tej agresji nadal nie potrafimy nigdzie odnaleźć.

Co do postawionych przez Ciebie pytań:

Smakołyki podawane są jednocześnie, staramy się je podawać kiedy szczurki są na różnych poziomach, w różnych kątach właśnie po to, by uniknąć zazdrości. Kiedy szczurki są poza klatką, też dajemy im jednocześnie, gdy są w różnych miejscach.

Co do relacji Bzdurka - Helenka, Bzdurka - poprzednia właścicielka, niestety nie znamy szczegółów tychże stosunków.

Wprowadzimy najprawdopodobniej w życie Twój pomysł, by smakołyki dawać tylko poza klatką, zobaczymy po jakimś czasie czy to coś da.

Dziękujemy i jesteśmy otwarci na jakiekolwiek inne propozycje co do tych dwóch problemów :-)
S.
Posty: 706
Rejestracja: śr wrz 19, 2007 9:19 pm

Re: Dorosły szczur - agresywny w klatce

Post autor: S. »

Możecie tez wyciągać Bzdurkę z klatki na czas karmienia smakołykami. Pozostałe jedzą pyszności w klatce, a Bzdurka u Was na kolanach.
Jak smakołyki znikną, to Bzdurkę można włożyć do klatki.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Oswajanie”