Gryzienie ręki w klatce
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Gryzienie ręki w klatce
mocno ale nie do krwi
Ze mną: Pablo
Za TM: Chrupek, Olaf, Puszek, Skoczek, Tomi, Jerry, Kliper
Za TM: Chrupek, Olaf, Puszek, Skoczek, Tomi, Jerry, Kliper
Re: Gryzienie ręki w klatce
moj glut tez łapie mocno ale nie do krwi , nie wiem ja myślę ze to u niego jest sympatia bo on raczej niezgraba jest i chyba tylko tak umie.
szczura masz jednego ?
może chce ci cos powiedziec ciekawego czego nie rozumiesz ?
szczura masz jednego ?
może chce ci cos powiedziec ciekawego czego nie rozumiesz ?
Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... Melina ma się dobrze w nowym domku
Re: Gryzienie ręki w klatce
znaczy czasami do krwi
Ze mną: Pablo
Za TM: Chrupek, Olaf, Puszek, Skoczek, Tomi, Jerry, Kliper
Za TM: Chrupek, Olaf, Puszek, Skoczek, Tomi, Jerry, Kliper
Re: Gryzienie ręki w klatce
czyli się ciebie boi ,
zapewne ma przykre doswiadczenia z ręką
zacznij od oswajania ogona
czy ogon jest sam ?
pewnie tez brakuje mu towarzysza, to pogłębia flustracje
zapewne ma przykre doswiadczenia z ręką
zacznij od oswajania ogona
czy ogon jest sam ?
pewnie tez brakuje mu towarzysza, to pogłębia flustracje
Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... Melina ma się dobrze w nowym domku
Re: Gryzienie ręki w klatce
ja mam jednego ogonka tak jak widać w podpisie, może rzeczywiście chce mi coś powiedzieć
po Twojej radzie przy pomarańczowym łupieżu szykuje się do kupna drugiego, co bardziej samca, czy samicę?
po Twojej radzie przy pomarańczowym łupieżu szykuje się do kupna drugiego, co bardziej samca, czy samicę?
Ze mną: Pablo
Za TM: Chrupek, Olaf, Puszek, Skoczek, Tomi, Jerry, Kliper
Za TM: Chrupek, Olaf, Puszek, Skoczek, Tomi, Jerry, Kliper
Re: Gryzienie ręki w klatce
oczywiście że samca, jak weźmiesz samice do za 3 tyg bedziesz miał 20 szczurów jak nie oddzielisz to zaraz znowu bedziesz miał i za 2 miesiące bedziesz miał ich sto
do tego nie kupuj, po coi wydawać kasę na ogona który w zoologu jest przewaznie chory , bdź pomylony płcią .
zaadoptuj u nas zobacz ile tu tego :
=> http://szczury.org/viewforum.php?f=163
do tego nie kupuj, po coi wydawać kasę na ogona który w zoologu jest przewaznie chory , bdź pomylony płcią .
zaadoptuj u nas zobacz ile tu tego :
=> http://szczury.org/viewforum.php?f=163
Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... Melina ma się dobrze w nowym domku
Re: Gryzienie ręki w klatce
z przyjemnością zaadoptowałbym tutaj szczurka ale moi rodzice się nie zgodzą może jak będę trochę starszy, ale będę wiercić dziurę
tak długo aż się zgodzą
tak długo aż się zgodzą
Ze mną: Pablo
Za TM: Chrupek, Olaf, Puszek, Skoczek, Tomi, Jerry, Kliper
Za TM: Chrupek, Olaf, Puszek, Skoczek, Tomi, Jerry, Kliper
Re: Gryzienie ręki w klatce
poszukam czegoś z jakiegoś ogonka z zach-pomorskiego
Ze mną: Pablo
Za TM: Chrupek, Olaf, Puszek, Skoczek, Tomi, Jerry, Kliper
Za TM: Chrupek, Olaf, Puszek, Skoczek, Tomi, Jerry, Kliper
Re: Gryzienie ręki w klatce
z przyjemnoscią ?
to niestety konieczne, no chyba że chcesz by twoje zwierze cierpiało, no cóż dla niektórych zdrowie i szczęscie nie jest tak wazne jak swoje widzi misię.
zasada jest jedna, jezeli nie możesz miec minimum dwóch ogonów nie miej zadnego
proszę rozwaz deczje o adopcji, naprawde sprawisz sobie szczęscie i ogonkowi.
to niestety konieczne, no chyba że chcesz by twoje zwierze cierpiało, no cóż dla niektórych zdrowie i szczęscie nie jest tak wazne jak swoje widzi misię.
zasada jest jedna, jezeli nie możesz miec minimum dwóch ogonów nie miej zadnego
proszę rozwaz deczje o adopcji, naprawde sprawisz sobie szczęscie i ogonkowi.
Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... Melina ma się dobrze w nowym domku
Re: Gryzienie ręki w klatce
Mój szczur (niestety nadal mieszkający sam) już nauczył aby mnie nie gryść tak, że mogę mu palec położyć przed nosem, gdy jest w klatce - nie ugryzie. Więc wbrew pewnym opiniom można oswoić szczura, który mieszka sam. :] (Szczury są jednak stadne i lepiej czują się w grupie)
Ze mną: Pablo
Za TM: Chrupek, Olaf, Puszek, Skoczek, Tomi, Jerry, Kliper
Za TM: Chrupek, Olaf, Puszek, Skoczek, Tomi, Jerry, Kliper
Re: Szczur gryzie, gdy wkladam reke do klatki
Hej.
Mam problem z moim szczurkiem - samcem. Mam go dokładnie od 2 miesięcy, razem z nim kupiłam też 3 inne. Z pozostałymi nie ma problemu, to kochane miziaki, bardzo łagodnie, dają wszystko zrobić w klatce. Lgną do człowieka, nie boją się.
Są to 3 białe albinoski dumbo. Ten który gryzie - czarny kaptur. Przejdę do sprawy jego.
Od początku były problemy z jego oswajaniem. Strasznie się bał, piszczał gdy go brałam na ręce i od razu uciekał. Wiadomo dałam mu czas, żeby ze wszystkim się oswoił itd. Na początku były postępy. Wychodził z klatki, brał jedzenie z ręki, lecz dalej był problem z głaskaniem. Gdy przykładałam do niego rękę momentalnie go murowało albo uciekał. Teraz jest jeszcze gorzej. Parę razy pogryzł mnie ostro do krwi. Kiedy jest w klatce, nie mogę nic zrobić (zmienić ręczniczków, myć półek, dać jeść itd), bo od razu się przybliża i próbuje gryźć. To samo jest poza klatką.
Nie wiem już co robić. Chciałabym mu dać do zrozumienia, że nic mu nie grozi. Słyszałam od dominowaniu szczura, ale czy w tym przypadku jest to konieczne?
Dodam, że w swoim życiu miałam bardzo dużo szczurów. Teraz oprócz 4 mam też dwóch dorosłych chłopaków. Z żadnym nie było takich problemów.
Proszę o pomoc!
Mam problem z moim szczurkiem - samcem. Mam go dokładnie od 2 miesięcy, razem z nim kupiłam też 3 inne. Z pozostałymi nie ma problemu, to kochane miziaki, bardzo łagodnie, dają wszystko zrobić w klatce. Lgną do człowieka, nie boją się.
Są to 3 białe albinoski dumbo. Ten który gryzie - czarny kaptur. Przejdę do sprawy jego.
Od początku były problemy z jego oswajaniem. Strasznie się bał, piszczał gdy go brałam na ręce i od razu uciekał. Wiadomo dałam mu czas, żeby ze wszystkim się oswoił itd. Na początku były postępy. Wychodził z klatki, brał jedzenie z ręki, lecz dalej był problem z głaskaniem. Gdy przykładałam do niego rękę momentalnie go murowało albo uciekał. Teraz jest jeszcze gorzej. Parę razy pogryzł mnie ostro do krwi. Kiedy jest w klatce, nie mogę nic zrobić (zmienić ręczniczków, myć półek, dać jeść itd), bo od razu się przybliża i próbuje gryźć. To samo jest poza klatką.
Nie wiem już co robić. Chciałabym mu dać do zrozumienia, że nic mu nie grozi. Słyszałam od dominowaniu szczura, ale czy w tym przypadku jest to konieczne?
Dodam, że w swoim życiu miałam bardzo dużo szczurów. Teraz oprócz 4 mam też dwóch dorosłych chłopaków. Z żadnym nie było takich problemów.
Proszę o pomoc!