Strona 2 z 58

Pomocy.

: śr gru 13, 2006 9:50 am
autor: Tweetka
Witam ponownie ! :)
Takie małe 2 pytanka mam. :) Jeśli wybrałam metodę oswajania "na siłę", to jak powinnam podawać małemu "Gerberka" ?
Wczoraj się nie patyczkowałam, wyjęłam ciura z klatki, posadziłam na kolana, przykryłam dłońmi i kawałkiem bluzy. :P Nie bał się w ogóle - czuł się bezpiecznie (heh, tak mi się wydaje :) ), mył się, obwąchiwał moją twarz i włosy. Podgryzał moje dłonie (zaliczył każdy palec, hehe) - co to oznacza ?
Pierwszy raz udało mi się włożyć go w ręku (i w spokoju) do klatki. Potem (tak mi się też wydaje) był wesoły, w ogóle się nie chował. Gadam do niego bez przerwy, a on słucha (już nie umiem chyba do niego nie gadać :P)
Dziękuję Kagero za pomoc ! Pozdrawiam serdecznie.

Pomocy.

: śr gru 13, 2006 10:10 am
autor: bonsai
Ja Gerberka podawałam na łyżeczce lub na palcu... tu już zależy w jakis sposób szczurek próbował go zjeść [Asta chce go gryźć, więc dostaje na łyżeczce, a Noname i Jumper ładnie zlizywali z palca]

Pomocy.

: śr gru 13, 2006 10:58 am
autor: Tweetka
bonsai, dzięki :). Zacznę od łyżeczki, a potem zobaczymy, czas pokaże. Na początku podawać przez pręty klatki, czy wyjąć małego i karmić na kolanach np. ?

Pomocy.

: śr gru 13, 2006 11:25 am
autor: czukukkcza
lepiej na kolanach.
nawet jeśli to się ma łączyć z brutalnym wyciągnięciem z klatki.

Pomocy.

: śr gru 13, 2006 12:10 pm
autor: Tweetka
czukukkcza, dzięki ! Właśnie kupiłam "Gerberka" i znajoma mi mówi, że kupiłam zły... :/ Kupiłam deser z jabłkiem, marchwią i winogronami. To źle ? :/ :drap: :?

Dzięki Wszystkim ! Co ja bym bez Was zrobiła ? ;-)

Pomocy.

: śr gru 13, 2006 12:21 pm
autor: _fox_
Że się wtrącę. Gerberek, który kupiłaś, moje ciury jedzą bardzo chętnie, a i mój młodszy brat nie pogardził. :jezor2: Dla szczurasów jest dobry. :thumbleft:

Pomocy.

: śr gru 13, 2006 12:22 pm
autor: bonsai
To wogule może być gerberek zły dla szczurów? Ja jedynie unikam cząstego kupowania gerberków z mięsem...

Pomocy.

: czw gru 14, 2006 1:26 am
autor: Kagero
Tweetko, tak jak radzi czukukkcza, trzymaj się wyciągania szczurka na kolana. widać, że już Ci ufa, więc nie powinno to stanowić większego problemu. gerberek podawaj najlepiej na łyżeczce, żeby mógł go sobie spokojnie wylizać. gerberki są chyba wszystkie dobre dla szczurów (temat o gerberkach).. jedynie zbyt częste podawanie mięsnych (również innych produktów zawierających białko zwierzęce) może prowadzić do przebiałczenia, więc z tym trzeba ostrożniej - po prostu nie za dużo (przebialczenie 1, przebialczenie 2)
szczurek podgryza palce i liże dłoń, kiedy chce zadbać o Twoje "futerko" - akceptuje Cię jako część swojego "stada" ^^

aha, znalazłam artykuł o wymiotach: >klik< ^^'

Pomocy.

: czw gru 14, 2006 12:07 pm
autor: Ratata
Gerberek może być "zły" dla szczurów, jeżeli zawiera w sobie owoce cytrusowe, które - jak wiadomo - sprzyjają rozwojowi raka jąder :roll:

Pomocy.

: pt gru 15, 2006 10:05 pm
autor: czukukkcza
moje nawet lubią desery,dania smakosza gerbera też zjedzą,albo samego kurczaka,ale prawdziwym przebojem wśród moich[w dziedzinie gerberków^^] jest warzywa-kurczak-śliwka Bobovity:)
w ofercie tych wszystkich papek dla pędraków są jakieś miksy z cytrusami :drap: ?

Pomocy.

: pt gru 15, 2006 10:43 pm
autor: Kagero
ja nie zauważyłam niczego z cytrusami (u nas w sklepie), więc się do tego w żaden sposób nie odniosłam (ba, nie pomyślałam nawet o tym wtedy)... dzieci też nie mam, to nie wiem, czy takie są :drap:
w każdym razie podawanie cytrusów szczurom nie jest wskazane. o!

Pomocy.

: sob gru 16, 2006 12:17 am
autor: Lazanka
[quote="czukukkcza"]w ofercie tych wszystkich papek dla pędraków są jakieś miksy z cytrusami :drap: ?[/quote]

Tak sa - wsrod deserow. Zwykle ma to slowo cytrus w nazwie (np banan z cytrusami, deser cytrusowy czy cos w ten desen). Ja mimo ze mam dziewczyny nie kupuje tych deserkow bo po co - skoro jest innych taka roznorodnosc :) Moje pasqdy owocowe papki lubia bardzo i w sumie je najczesciej dostaja z "gerberkow" - bo zima latwiej jednak zdobyc roznorodne warzywa niz owoce (mrozonki) a skoro tak to wole zeby male jadly w calosci a nie przemielone.

Pomocy.

: ndz gru 17, 2006 2:53 pm
autor: Ratata
Pewnie, jest jeszcze banan z pomarańczą zdaje się, i owoce egzotyczne(ananas cośtam i pomarańcze) nie polecane dla dzieci za skłonnością do alergii :roll:

Jak oswoić 2 miesięczną samiczkę ze sklepu zoologicznego?

: wt sie 23, 2011 7:41 pm
autor: NanaNeko
Witam serdecznie,
Nana jest 2 miesięczną samiczką (tak twierdziła Pani w sklepie) jak tylko ją zobaczyłam zakochałam się w Niej. Na drugi dzień kupiłam moją kruszynkę, jechała do domu w "transporterku", leżąc na mojej arafatce ( była wcześniej noszona, żeby zapoznała się z moim zapachem) i cały czas ją głaskałam... Przywiozłam ją do domu, wpuściłam do klatki i.. Wleciała do domku i tyle ją widziałam ( w klatce ma moja pociętą piżamę, która również jest nasiąknięta moim zapachem). Nana mieszka u mnie już tydzień, codziennie poświęcam jej tyle czasu ile tylko mogę ( pracuje od 10 do 23), noszę ją na ramieniu, puszczam do łóżka ledwo po przebudzeniu, daje jej smakołyki z ręki... Jest znaczniej lepiej niż było w ciągu pierwszych dni... Ale nadal się mnie boi, ucieka przed ręką, nie pozwala się wyciągać ( zaczepia łapkami o klatkę i się wyrywa) a kiedy już ją wyciągnę to po 10 minutach jest niespokojna, schodzi mi z ramion itd. Nie wiem gdzie popełniam błąd. ;(
Aaa, i kiedy kładę ją na ramieniu zawsze robi kupkę albo siku... Myślę, że to z nerwów... Chciałabym ją wziąć na ramię i iść na spacer np na 2 godzinki... Alę boję się, że mój mały Skarbek dostanie zawału... I czy nie jest zbyt gorąco żeby brać takiego małego szczurka na zewnątrz.?
Proszę pomóżcie....

Re: Jak oswoić 2 miesięczną samiczkę ze sklepu zoologicznego

: wt sie 23, 2011 8:12 pm
autor: Kluska123
Robisz wszystko bardzo dobrze, super, ze wpadlas na pomysl z ciuchami z Twoim zapachem :)
Daj jej czas, jest bardzo krotko u Ciebie :) Niech ochlonie przez dzien, dwa i zacznij ja oswajac ze soba, poczytaj kilka watkow o oswajaniu ogonkow w tym dziale, jest ich mnostwo ;)