Agresywna szczurzyca

Wszelkie sprawy związane z oswajaniem naszych ogoniastych.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
dejzi
Posty: 17
Rejestracja: pt lut 22, 2013 3:11 pm

agresywna szczurzyca nie chce się oswoic

Post autor: dejzi »

Witam. Wczoraj kupiłam szczurka w zoologicznym. Jest to samiczka ma 3 miesiące. Jak przyszłam z nią do domu, gdy wyjęłam ją z kartonika było wszystko okeej chodziła po mnie i wgl. Później włożyłam ją do jej klatki dałam jedzenie i nadal było wszystko dobrze. W nocy usłyszałam że kicha starasznie często. Później dałam jej jeść i próbowałam ją przekonać do siebie lecz ona skuliła się w kąciku więc po woli delikatnie ręką przesuwałam ją i starałam się ją pogłaskać niestety zaatakowała mnie tzn mój palec.. Kiedy daję jej jedzenie wącha je ale szuka mojego palca i od razu chce go gryźć . Czym może być spowodowane jej zachowanie i dlaczego kicha? Proszę o szybkie odpowiedzi.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Sky
Posty: 1567
Rejestracja: pn cze 15, 2009 4:27 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: agresywna szczurzyca nie chce się oswoic

Post autor: Sky »

Szczurzyca jest u Ciebie od wczoraj - nic dziwnego, że jest zestresowana i nie ufa Ci w pełni. O braku oswojenia można powiedzieć po miesiącu starań, a nie jednym dniu.

Kicha, ponieważ prawdopodobnie ma jakąś infekcję - najlepiej zabrać ją do weterynarza na osłuchanie.
Polecam przeczytać tematy o oswajaniu szczurów:
http://szczury.org/viewtopic.php?f=8&t=8489
http://szczury.org/viewtopic.php?f=8&t=31475

Przenoszę do odpowiedniego działu.
W pamięci Cookie, Biscuit, Manu, Muffin, Anouk, Kavi, Tytus i Festus.

http://www.szkicz.blogspot.com <- rysuję sobie.
dejzi
Posty: 17
Rejestracja: pt lut 22, 2013 3:11 pm

Re: agresywna szczurzyca nie chce się oswoic

Post autor: dejzi »

Okej dziękuję bardzo za odpowiedź.
Bejkrools
Posty: 6
Rejestracja: sob paź 30, 2010 10:58 pm

Agresywna mała samiczka :-(

Post autor: Bejkrools »

Do starej szczurzycy wprowadziłem dwie młode szczurki. Dodam, że nasza dorosła już (2,5 roku) Gucia jest bardzo cierpliwa i łagodna, NIGDY nie zaatakowała innego szczura. Kilka razy już łączyłem szczurki ale zawsze odbywało się to bez najmniejszych komplikacji!

Problem jest nie z babcią Gucią, tylko z młodymi :( Bejbi jest cała ciemna (tylko białe skarpetki i malutką białą plamkę na brzuszku) a Tusia wygląda jak miniaturka borsuka ;) Zaraz po przyniesieniu (jeszcze w kartoniku) Tusia była ciekawska i "odważna", pierwsza sięgnęła po ziarenko, pierwsza mnie obniuchała, natomiast Bejbi siedziała prawie 15 min skulona i bez ruchu.

Po włożeniu do wspólnej klatki Bejbi schowała się w sianku, a Tusia ciekawsko zaglądała do każdego kąta w klatce i była bardzo zainteresowana Gucią. Wszystko zmieniło się na drugi dzień. Bejbi zaczęła odważnie wychodzić z klatki, wchodzić na rękę, jeść z ręki... Nie gryzie, ewentualnie DELIKATNIE złapie ząbkami albo chce wciągnąć palca przez pręty w klatce. Bardzo lubi też zlizywać jogurt z łyżeczki. I daje się też wyciągnąć z klatki bez większego problemu i bez oporów. Dzisiaj nawet już myła się u mnie na ramieniu.

Tusia natomiast gryzie po palcach (nawet nie próbujemy jej wyciągać, co najwyżej delikatnie gładzimy po boczkach ale i wówczas próbuje ugryźć) ale co dziwne, atakuje łyżeczkę z różnymi smakołykami - próbuje drapać ją łapkami i jakby "ukąsić" ją takim szybkim i gwałtownym ruchem. Mruży oczy i jest bardzo podenerwowana, zdarza się też, ze przebiera łapami w sianku.

W mieszkaniu jest cicho i spokojnie. Wiem, że to dopiero trzeci dzień u nas, ale trochę się martwię tą sytuacją. Czy ktoś mógłby coś poradzić w odniesieniu do mojej sytuacji?
ludeczka
Posty: 84
Rejestracja: czw lip 19, 2012 8:44 pm

Re: Agresywna mała samiczka :-(

Post autor: ludeczka »

Na początku miałam DOKŁADNIE tem sam problem z Ludką... Poleciłabym Ci poczekać. Z tego co napisałeś Tusia jest młoda. Nie wiem ile do końca ma tygodni, bo Ludka miała wtedy dwa, po ok. 2-3 kolejnych jej pszeszło a co do wyciągania z klatki ja i mój brat zakładaliśmy po dwie part rękawiczek w końcu młodej się znudziło atakowanie materiału i się uspokoiła... nie wiem czy to zadiała ale spróbować zawsze warto ;D
Awatar użytkownika
katharsise
Posty: 13
Rejestracja: sob lis 13, 2010 2:29 pm
Numer GG: 3598958
Lokalizacja: Wrocław

Oswojona szczurzyca nagle zaczyna gryźć

Post autor: katharsise »

witam
Miałam już szczurki o różnych charakterach ale nigdy nie spotkałam się z taką sytuacją:
Mam 3 miesięczną szczurzycę, do niedawna wydawało mi się że jest oswojona. Oswajanie zaczęłam od treningu zaufania (na siłę).
Ogon nie był bojaźliwy wręcz przeciwnie ciekawski...nie gryzł.. przychodził kiedy wołało się go po imieniu.. swobodnie biegał po rękawie bluzy ..wskakiwał do kaptura... jednakże nie bardzo lubił dotyk.. wymykał się i piszczał .. starałam się to zmienić delikatnie dotykając jej podczas karmienia z ręki smakołykami....ale to nie wiele pomogło..... czytając różne wątki na forum stwierdziłam że po prostu jest młodziutka i woli biegać niż być głaskana...

Od około połowy miesiąca sytuacja się zmieniła... kiedy wkładałam rękę do klatki gryzie (do koszyczka w którym zwykle śpi-oczywiście nie robię tego znienacka, najpierw mówię do niej, a dopiero później powoli wkładam rękę). póki co raz ugryzła do krwi..aczkolwiek nie jest to zbyt miłe... Dodam że ręce nie pachną mi jedzonkiem..więc to nie kwestia pomyłki.


Wydaje mi się że jej zachowanie zmieniło się kiedy zaczęła mieć rujkę...???

w ubiegłym tygodniu odeszła jej towarzyszka... mam wrażenie że z dnia na dzień robi się bardziej dzika...
nie przychodzi na wołanie...kiedy zamierzam wyciągnąć ją z klatki Staje w pozycji obronnej na 2 łapkach z lekko skuloną główką i odpycha łapkami moją dłoń piszcząc niemiłosiernie...

kilka dni temu byłam z nią u weta w celu przygotowania jej do kastracji (by po śmierci towarzyszki dołączyła do 2 samców) i obecnie leczymy ją ze świerzbu ..być może to jest przyczyną takiej nietykalności młodej szczurzycy...

a może to ja robię coś nie tak...??

plizzzzz poradźcie mi co mam dalej robić...i skąd taka zmiana w zachowaniu ogonka??? a może nigdy nie była do końca oswojona??
Awatar użytkownika
akzi
Posty: 3941
Rejestracja: pn sty 11, 2010 12:22 pm
Lokalizacja: W W A

Re: Oswojona szczurzyca nagle zaczyna gryźć

Post autor: akzi »

napewno rujka moze byc powodem, śmierć towarzysza także, pasozyty watpie no chyba że się drapie niemiłosiernie i juz ma tego dosyć całkowicie.
ciężko stwierdzić co jest przyczyną, napewno sterylizacja coś da w tym wszystkim, koniecznie zrób top szybko i dołącz małą do 2 faciów napewno jej sie spodoba :P
Obrazek

Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... :( Melina ma się dobrze w nowym domku
Awatar użytkownika
katharsise
Posty: 13
Rejestracja: sob lis 13, 2010 2:29 pm
Numer GG: 3598958
Lokalizacja: Wrocław

Re: Oswojona szczurzyca nagle zaczyna gryźć

Post autor: katharsise »

zabieg zaplanowany jest na środę po świętach, wcześniej się nie da ze względu na jej wiek wagę no i świerzb (najkorzystniej dla szczurzycy było zacząć odświerzbianie przed jej wykastrowaniem żeby jeszcze bardziej jej nie obciążać)

mam nadzieję że kastracja w tym przypadku pomoże, bo na prawdę nie mam pomysłów jak sobie poradzić z tym kąsaniem...

kastrację i tak ze względów zdrowotnych planowałam ją przeprowadzić
Awatar użytkownika
akzi
Posty: 3941
Rejestracja: pn sty 11, 2010 12:22 pm
Lokalizacja: W W A

Re: Oswojona szczurzyca nagle zaczyna gryźć

Post autor: akzi »

wiesz ona jest pewnie sflustrowana smaotnoscią coś tam ci chce przekazac tym kasaniem może "weź mnie wkońcu do innego szczura tak tęsknie za moją koleżanką "

kastracja napewno pomoze, trzymam kciuki za malutką i daj koniecznie znac jak po zabiegu :)
Obrazek

Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... :( Melina ma się dobrze w nowym domku
Awatar użytkownika
katharsise
Posty: 13
Rejestracja: sob lis 13, 2010 2:29 pm
Numer GG: 3598958
Lokalizacja: Wrocław

Re: Oswojona szczurzyca nagle zaczyna gryźć

Post autor: katharsise »

samiczka został wykastrowana wczoraj około godziny 20,
około północy energia ją rozpierała, podobnie dzisiaj nad ranem
natomiast kiedy mój chłopak do niej zaglądnął około 12 zauważył że siedzi w innym miejscu niż zawsze.. kiedy tylko włożył rękę do klatki dziabnęła go dość mocno 2 razy aż do krwi...
kolejną dawkę znieczulenia powinna dostać dopiero wieczorem...ale kastracja to skomplikowany zabieg dla samiczek...więc pewnie już teraz odczuwa pewne niedogodności...
za 10 dni zdjęcie szwów ... a za 7 dołączenie do reszty brzdąców...
mam nadzieję że ten agresor jej przejdzie
whitebunny
Posty: 3
Rejestracja: wt maja 21, 2013 6:11 pm

samiczka gryzie do krwi

Post autor: whitebunny »

przejrzałam forum ale nie znalazłam satysfakcjonującej mnie odpowiedzi na mój problem.otóż od ponad 2 miesięcy mam szczurzyczkę.do niedawna była bardzo grzeczna,przychodziła się tulać,lizała palce ale od jakiegoś czasu jej zachowanie się zmieniło.zaczęła mnie gryźć i to bardzo mocno.nie licze już tych wszystkich plastrów które wylądowały na moich dłoniach.nie mam pojęcia czemu tak robi.nie jest "zaskoczona" widokiem ręki bo czasami jest tak że czekam aż podejdzie,daje jej czas by powąchała i przekonała się że to tylko ja i wtedy z całą siłą wgryza się w palec.aż rzuca się z taką furią.na forum znalazłam że samca można wykastrować ale to jest samiczka więc u niej testosteron nie bardzo ma z tym coś wspólnego. czasami też gryzie kiedy ją głaszcze.może ktoś zna sposób by "oduczyć" ją tego zachowania.
Malachit
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lis 02, 2008 4:20 pm
Numer GG: 2405640
Lokalizacja: Wrocław

Re: samiczka gryzie do krwi

Post autor: Malachit »

Możesz spróbować dominacji, tzn. przewracania szczurzycy na plecy i przytrzymywania jej chwilę w tej pozycji. Trzeba jednak przy tym pamiętać, żeby robić to wtedy, kiedy ona zrobi coś złego, żeby wiedziała za co jest karana.
A w jakim ona jest wieku? Bo taka nagła zmiana w zachowaniu może wiązać się z jakąś chorobą.
Wyszukiwarka nie gryzie
whitebunny
Posty: 3
Rejestracja: wt maja 21, 2013 6:11 pm

Re: samiczka gryzie do krwi

Post autor: whitebunny »

pannica ma ponad 4 miesiące
Awatar użytkownika
marchean
Posty: 3
Rejestracja: wt maja 07, 2013 7:47 pm

Re: samiczka gryzie do krwi

Post autor: marchean »

Moja szczurka takze dzisiaj mnie ugryzla. Jest troche "zdziczala", plochliwa i ogolnie z niej panikara. Ciezko sie oswaja chociaz trafila do mnie z siostra ok 2 miesiecy temu (siostra tez nie jest typem pieszczocha ale dala sie oswoic bez problemu). Zawsze podgryzala kiedy wkladalo sie reke do klatki ale nigdy nie bolesnie. Dzisiaj najpierw ugryzla mnie w warge do krwi kiedy chcialem jej dac buziaka a pozniej w palec:/
Tekla & Mała
Awatar użytkownika
Saaa
Posty: 435
Rejestracja: pn maja 20, 2013 9:43 pm
Lokalizacja: Szczecin

Re: samiczka gryzie do krwi

Post autor: Saaa »

marchean ja ostatnio miałam dokladnie to samo. Albin ugryzł mnie najpierw w usta, a potem w palca. Mocno, ale nie do krwi na szczęście. Wcześniej jadłam chipsy a nie umyłam rąk ani ust, więc podejrzewam, że to było powodem tych ugryzień. Może ty wcześniej jadłeś coś takiego co twojej małej smakowało?
Obrazek
Moje kochane ogonki;) http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=40758
Za Tęczowym Mostkiem: Albi [*][/color]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Oswajanie”