Oswajanie małego szczura

[Nefilim18]

nie wiem czy to byl dobry pomysl. pazuzu i basil (nowy) wciaz sie kloca i spia w roznych naroznikach klatki. w nocy musialam je rozdzielic ok 4 rano bo juz nie szlo spac.. wczesniej klocily sie i zastygaly w bezruchu a teraz kloca sie baardzo dlugo i nieprzerywanie. obejrzalam je czy nie maja ran ale znalazlam tylko wybrakowania w futerku. dzisiaj znowu rano wsadzilam je do tej samej klatki i zaczely sie bic ale co troche dziwniejsze.. wydawalo mi sie ze stary iska nowego tylko ze tamten strasznie piszczal i nie wygladal na zadowolonego. wzielam pazuzu na rece i on tez ma kolo ucha lyse.. wczesniej mialam wrazenie ze Basil jest bardziej agresywny i dominujacy ale teraz okazalo sie ze to Pazuzu taki jest! Basil wydaje sie znudzony (moze dlatego ze jest inteligentniejszy, co od razu widac) a Pazuzu wciaz go atakuje,przewraca i wskakuje na niego,,albo przewraca i podgryza szyje... Basil tylko czasem mu odda jak juz ma dosyc a tak to go kopie noga. w pon kupie nowa, wieksza klatke i nie wiem czy je rozdzielic? pomocy

[Lilien]

Czasem dobrym sposobem łączenia przed umieszczeniem obu szczurków w głównej klatce jest łączenie ich np w transporterze. Zostawić ich w nim na jeden dzień i noc. Jeśli krew się nie leje, dzieciaki można zostawić bo tak to już u szczurów działa - trzeba wybrać alfe. Muszą się sami dogadać, który będzie na jakiej pozycji i czasem to może troche potrwać. Chociaż odgłosy w klatce bywają niepokojące to warto przeczekać i uzbroić się w cierpliwość bo nasza ingerencja w ich układy nie pomaga. Podczas iskania wystepujące piski zdarzają się bardzo często, bo czasem jeden ze szczurów przeczesze drugiemu sierść zbyt mocno, a iskany daje mu to do zrozumienia. Cierpliwości i bez paniki na spokojnie obserwuj ich poczynania;)

[Nefilim18]

Dziekuje za odpowiedz! mam nadzieje ze sie uspokoja.. Chociaz nie wiem jak dzis w nocy bedzie znowu.. Dzis jak je do wanny wsadzilam to sie do siebie jakby przytulily tal..hmm..staly na czterech lapkach obok siebie dotykajac sie bokiem. nie gryzly ani krew sie nie lala.. to chyba dobrze juz chyba za pozno zeby je wsazic do takiego malego pojemniczka..? :< chyba troche spieprzylam sprawe..