Agresywna samica szczura POMOCY !!!

Wszelkie sprawy związane z oswajaniem naszych ogoniastych.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
krzysztof30
Posty: 5
Rejestracja: ndz lip 27, 2014 8:06 pm

Agresywna samica szczura POMOCY !!!

Post autor: krzysztof30 »

Witam mam problem z samica szczura w wieku ok. 4 miesiecy zakupiona ze sklepu zoologicznego.Samica jest u mnie od tygodnia.
Pomimo wielokrotnych prób oswajania cały czas atakuje rękę czy to goła czy w rękawiczce.przy próbie wziecia siła na ręce piszczy i sie wyrywa przy tym gryząc do krwi.Z dnia na dzien robi sie bardziej agresywna i pobudzona. Przy podawaniu jedzenia przez klatke wyrywa je i ucieka w kąt. Moje podejrzenia padaja na jej ciąże. Moje pytanie brzmi czy po porodzie bedzie bardziej łagodna i czy pozwoli mi rozdzielic małe samce od samiczek i po jakim czasie to zrobić żeby znowu nie było niespodzianki.
Awatar użytkownika
sliwkowapanna
Posty: 286
Rejestracja: pt wrz 06, 2013 6:11 am
Kontakt:

Re: Agresywna samica szczura POMOCY !!!

Post autor: sliwkowapanna »

(Sorry za brak polskich znakow)
Po co bierzesz szczura w rekaweiczce? Jej zapach i faktura sa stresujace. Szczur jest dopiero tydzien, ma prawo sie stresowac. Jest ze sklepu - nie wiadomo jak byla tam traktowana, moze teraz sie bac... Wiek-hormony. Nie wiem jak jest z agresja samic w ciazy wiec sie nie wypowiem. Idz z nia do weterynarza, moze rownie dobrze cos jej byc
Ze mną od 04.2013 ogonek Harry, Wally od 02.2014 oraz Karmelek z Hermioną od 06.2014 :)
Za TM myszki: Pilot 31.03 [*] Egzi 10.06[*]
-----------------------------------------------------
Moje hobby: http://fb.com/sliwkowapanna.photography
krzysztof30
Posty: 5
Rejestracja: ndz lip 27, 2014 8:06 pm

Re: Agresywna samica szczura POMOCY !!!

Post autor: krzysztof30 »

Te złote rady zachowaj dla siebie bo mi akurat nie pomogą. Widzę że chyba nigdy cię szczur nie pogryzł że takie pierdoły wypisujesz, jak taka mądra jesteś to wsadź łapę do klatki agresywnego szczura niech ci się na nią rzuci i ją pogryzie wielokrotnie do krwi ciekawe czy następnym razem nie włożyła byś rękawiczki.
Awatar użytkownika
sliwkowapanna
Posty: 286
Rejestracja: pt wrz 06, 2013 6:11 am
Kontakt:

Re: Agresywna samica szczura POMOCY !!!

Post autor: sliwkowapanna »

czyli rozumiem, że zakładasz roboczą rękawicę a nie rękawiczkę, o której wspominałeś. Bo wg mnie rękawiczka jest tylko jednorazowa-lateksowa, która nie chroni przed ugryzieniem. Skoro masz takie duże doświadczenie, to po co pytasz o rady? Bo, który to Twój szczur? Z pewnością kolejny, dlatego właśnie jako doświadczony opiekun kupiłeś po raz kolejny szczura z zoologa. [ironia]
Owszem szczur mnie ugryzł, nie gryzł mnie jednak tak by "zabić", jedynie, bo czymś się wystraszył a raz poczuł jedzenie na palcach. Stąd może się nad tym zastanów, bo jak wspomniałam jest parę podłoży, które wpływają na zachowanie szczura. Albo wspomniana ciąża-o której nawet nie wiesz czy jest, strach albo choroba. A Ty tylko biednego zwierzaka jeszcze stresujesz, takim zachowaniem nie sprawisz, że szczur złagodnieje, a szczura na siłę nie oswoisz, to długotrwały proces zbudowany na wzajemnym zaufaniu bez pośpiechu... Poczytaj wpierw podstawowe informacje o szczurach, bo szczurów dodatkowo nie trzyma się samotnych, to zwierzęta stadne.

+ Może Ty masz łapy, ja nie mam:)
Ze mną od 04.2013 ogonek Harry, Wally od 02.2014 oraz Karmelek z Hermioną od 06.2014 :)
Za TM myszki: Pilot 31.03 [*] Egzi 10.06[*]
-----------------------------------------------------
Moje hobby: http://fb.com/sliwkowapanna.photography
hekatomba
Posty: 82
Rejestracja: sob sty 04, 2014 3:49 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Agresywna samica szczura POMOCY !!!

Post autor: hekatomba »

krzysztof30 pisze:Przy podawaniu jedzenia przez klatke wyrywa je i ucieka w kąt.
Nie wiem, czy dobrze zrozumiałam, ale jeżeli podajesz jedzenie przez pręty, to lepiej tego zaprzestań, no chyba, że robisz to przez otwarte drzwiczki w klatce, co jest akurat dopuszczalne.
Moje podejrzenia padaja na jej ciąże. Moje pytanie brzmi czy po porodzie bedzie bardziej łagodna i czy pozwoli mi rozdzielic małe samce od samiczek i po jakim czasie to zrobić żeby znowu nie było niespodzianki.
Co do ciąży - jeśli chcesz mieć pewność, zabierz szczurzycę do jednego z polecanych weterynarzy w Twoim mieście, którego gabinet wyposażony jest w aparaturę do USG. Ponadto obserwuj, czy nie pojawiają się objawy, które mogłyby wskazywać na ciążę (więcej).

Jeśli chodzi zarówno o oddzielenie maluchów od matki, jak również podzielenie je płciami, to powinno to nastąpić po upływie 4,5 tygodnia ich życia. Chodzi tu o oddzielenie samców od matki i sióstr, bowiem po upływie tego czasu szczury są już płodne. Swoją drogą, zerknij na spis treści w tym dziale.

Co do zmiany zachowania samicy po odchowaniu młodych, to różnie z tym bywa. Nie mam doświadczenia w tej kwestii, ale bazując na opiniach pewnych osób zdarzało się, że samica po odchowaniu miotu była spokojniejsza i bardzie uległa. Nie traktowałabym tego jednak jako regułę i na pewno nie liczyła na to, że ewentualna ciąża rozwiąże problemy behawioralne samicy i obejdzie się bez konsekwentnego i łagodnego jej oswajania. Nie miałam okazji doświadczyć problemu szczurzej agresji, więc nie pomogę w kwestii praktycznej, ale mogę odesłać Cię do teorii - być może okaże się pomocna. Poczytaj o treningu zaufania, a także zerknij do FAQ. Życzę powodzenia i dużo cierpliwości :)
krzysztof30
Posty: 5
Rejestracja: ndz lip 27, 2014 8:06 pm

Re: Agresywna samica szczura POMOCY !!!

Post autor: krzysztof30 »

Gdzieś napisałem że nie mam drugiego szczura??? Może kurs na czytania ze zrozumieniem się u Ciebie kłania bo to że napisałem o jednej agresywnej szczurzycy nie znaczy że innego nie mam to raz, dwa, moje rękawice nie pachniały jedzeniem, a skoro z Ciebie taki wielki ekspert od szczurów to powinnaś wiedzieć że nie da się stwierdzić jednoznacznie czy jest w ciąży bo niekiedy tej ciaży nie widać, a co do choroby no raczej szczur nie powie weterynarzowi że coś go tam boli a poza tym szczur jak jest chory to widać gołym okiem że mizernie wygląda. I nie pisz o agresji szczura skoro raz w zyciu cię poskubał zębami a nie wbił ich do kości. A patent z rękawiczką(dla twojej wiedzy nie używam takich jak pielęgniarka przy zastrzyku są inne rękawice i nie typowo robocze) dostałam od długoletniego szanowanego hodowcy szczurów więc ma większe pojęcie niż amatorka która udaje eksperta bo naczytała się z forum o szczurach i wielce się mądruje.
krzysztof30
Posty: 5
Rejestracja: ndz lip 27, 2014 8:06 pm

Re: Agresywna samica szczura POMOCY !!!

Post autor: krzysztof30 »

No niestety nie mieszkam w Warszawie i nie mam na każdym rogu hodowli szczurów i w pobliżu też ich nie mam więc kupiłem ją z zoologicznego bo to taki sam szczur jak każdy inny tylko pokrzywdzony przez los bo musi tam się męczyć. Niestety skoro gryzie rękę muszę wkładać rękawicę żeby jej sprzątnąć czy wsypać jej jedzenie. I nie napisałem że dalej oswajam ją na siłę poco miałbym to robić skoro to nie działa? Mąrowac się to możesz gdzie indziej. A o oswajaniu chyba tak do końca nie masz pojęcia bo szczury oswaja się na dwie metody na siłę lub po dobroci.
hekatomba
Posty: 82
Rejestracja: sob sty 04, 2014 3:49 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Agresywna samica szczura POMOCY !!!

Post autor: hekatomba »

krzysztof30 pisze:No niestety nie mieszkam w Warszawie i nie mam na każdym rogu hodowli szczurów i w pobliżu też ich nie mam więc kupiłem ją z zoologicznego bo to taki sam szczur jak każdy inny tylko pokrzywdzony przez los bo musi tam się męczyć.
Nie musisz mieszkać w Warszawie, by mieć możliwość adopcji lub kupna szczura w zarejestrowanej hodowli. Sama również nie mieszkam w stolicy, a trzy moje szczury pochodzą właśnie z tamtejszej hodowli. Czwarty (tym razem z adopcji) również przywędrował do mnie z Warszawy. Z kolei pozostałe dwa z Białegostoku i z Opola. Mieszkam w Poznaniu ;) Na forach prężnie działają działy, w których poszczególni użytkownicy oferują pomoc w transporcie szczura do określonego miasta. Wiele osób korzysta również z serwisu BlaBlaCar. Naprawdę, nie trzeba mieszkać w stolicy, by móc zaadoptować szczura, więc bardzo mi przykro, ale nic nie usprawiedliwia Twojego zakupu szczura w sklepie zoologicznym. Mało tego, z dużym prawdopodobieństwem na jego miejsce trafią kolejne szczury "pokrzywdzone przez los, bo muszą się tam męczyć" i, jak mniemam, tych już nie kupisz, bo Twoja klatka pewnie nie jest z gumy... Właśnie dlatego zakup w sklepie zoologicznym i napędzanie popytu nie jest na tym i innych forach miłośników szczurów pochwalane.
Awatar użytkownika
sliwkowapanna
Posty: 286
Rejestracja: pt wrz 06, 2013 6:11 am
Kontakt:

Re: Agresywna samica szczura POMOCY !!!

Post autor: sliwkowapanna »

Człowiek ze wsi wyjdzie, wieś z człowieka nie... takie prawdziwe. Kultury brak za grosz:) Przykre, że stwierdzasz, że choroba szczura jest tylko wtedy, gdy szczur marnie wygląda. Tak się składa, że nie. Osłabienie szczura i jego marny "widok" to już jedne z bardziej zaawansowanych stadiów. Nie da się sprawdzić czy jest w ciąży...no proszę Cię, to ja nie wiem do jakich Ty weterynarzy chodzisz, że nie umieją tego sprawdzić. Na początku zapłodnienia wiadomo, że nie od razu da się wymacać, ale w większości wypadków weterynarz, który się zna na rzeczy to stwierdzi. No faktycznie, szczur nie powie, że go coś boli. Ja też nie muszę mówić lekarzowi, że coś mam w płucach, jest lekarzem specjalistą, poprzez badania wykrywa co mi dolega. Jak tego nie umie, to nie jest lekarzem. Ekspertem nie jestem, więc nie wmawiaj mi słów, których nie użyłam. A co do gryzienia do krwi, przeczytaj wpierw 5 razy jeśli musisz, co by zrozumieć co napisałam, bo widzę, że nie rozumiesz. A argumenty na temat klatki i rzekomych innych szczurów czy znajomości, klasyczne kontrargumenty, co by się inni nie czepiali. Ja kończę dyskusję, bo i tak grochem o ścianę. Ze szczurem i tak nie pójdziesz do weterynarza. Wobec tego zapewnij im chociaż trzy osobne klatki, bo tyle potrzebuje matka, oraz potem po odchowaniu szczurów należy oddzielić samice od samców jak mówi hekatomba, a potem kupno dużej przyzwoitej klatki, bo zapewne będzie łącznie z 10 szczurów, a tu już trzeba mieć do tego warunki.

+skoro masz znajomego doświadczonego rzekomego hodowcę szczurów, to po co pytasz się na forum, na którym są niby eksperci, on nim nie jest?a powinien. ???
Ze mną od 04.2013 ogonek Harry, Wally od 02.2014 oraz Karmelek z Hermioną od 06.2014 :)
Za TM myszki: Pilot 31.03 [*] Egzi 10.06[*]
-----------------------------------------------------
Moje hobby: http://fb.com/sliwkowapanna.photography
krzysztof30
Posty: 5
Rejestracja: ndz lip 27, 2014 8:06 pm

Re: Agresywna samica szczura POMOCY !!!

Post autor: krzysztof30 »

I gdzie napisałem że hodowca szczurów to mój znajomy? Dzwoniłem do Wrocławia ale nie będę za każdym razem dzwonić z problemem bo od tego są te forum. I czekałem na inteligentną odpowiedz i pomoc a nie czytać mądrości kogoś kto za dużo naczytał się o szczurach z internetu.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Oswajanie”