energiczny szczurek

Wszelkie sprawy związane z oswajaniem naszych ogoniastych.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
kiciolo
Posty: 1
Rejestracja: sob kwie 04, 2015 1:43 pm

energiczny szczurek

Post autor: kiciolo »

Cześć, jestem nowym posiadaczem szczurkow zaadoptowalem jednego samca, a po kilku dniach kolege do niego :) gdyż poczytalem troche na forum i stwierdzilem ze nie bede zwierza męczyć. Otóż z pierwszym szczurkiem nie mialem problemu juz po kilku godzinach brał pokarm z reki dał sie poglaskac leżał sobie obok mnie i spał, az bylem zdziwiony. Ale teraz zauważył em że dość często kicha i "fuka" , jak myslicie isc z nim do wete? A problem dotyczacy drugiego szczurka jest taki ze caly czas ucieka, panicznie boi sie ręki, choć czasami weźmie pokarm i chwile posiedzi ale juz zaraz szuka miejsca do ucieczki, jest bardzo energiczny w porównaniu do drugiego:)
olgapsiara
Posty: 1236
Rejestracja: pn wrz 01, 2014 4:48 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: energiczny szczurek

Post autor: olgapsiara »

Tak, powinieneś iść z nim do weta ;)
Co do drugiego, może po prostu musi się jeszcze oswoić :)
I oczywiście Witaj :D
Ze mną: Aika, Biały Miś, Mishka i Ester :D
Za TM : Mysia, Pysia, Granda, Szelma, Kiki, Japa, Naira, Rita i Kartofel [*] :(
Awatar użytkownika
layfia
Posty: 12
Rejestracja: ndz maja 10, 2015 7:19 pm

Re: energiczny szczurek

Post autor: layfia »

Co do fukania, warto iść do weterynarza zanim drugi szczurek się czymś zarazi. Weź ze sobą dwa od razu niech lekarz osłucha oba ogonki. Moje ogoniaste miały szmery na płucach więc wszystkie cztery musiały dostać po dwa zastrzyki, antybiotyk i lek przeciwzapalny. Niby jeden zastrzyk kosztuje 5 zł ale nie ciężko policzyć że przy czterech szczurach kuracja tygodniowa wyniosła dość dużo pieniążków. Następna rzecz, sprawdź czy szczury nie mają uczulenia na ściółkę. Proszę odpowiedz jakiej ściółki używasz, to może być bardzo ważne. Ja musiałam swoim szczurom zmienić ściółkę na 100% celulozy bo na inne były uczulone.
Co do zachowania szczurów. Każdy z nich jest naprawdę wyjątkowy. Jedna z moich pań do dziś nienawidzi siedzieć na mojej dłoni, woli biegać i eksplorować. Jak masz więcej pytań to śmiało. ;)
Massi
Posty: 1
Rejestracja: czw paź 29, 2015 8:56 pm

Re: energiczny szczurek

Post autor: Massi »

Witam. nie znalazłem tematu powitać wiec czynię to tutaj wraz z pierwszym postem.
Miałem już 2 szczury, z którymi nie było problemów ale ten aktualny zachowuje się jak by był dziki.
Na początku kupiłem 2 samce ale gryzły się do krwi więc jednego oddałem, ten który został to double rex, zaraz po rozłączeniu wreszcie mógł się najeść bo drugi mu nie zabierał itp. Był powolny ale bardzo się bał, przez jakieś 2 tygodnie udało mi się go doprowadzić do stanu w którym niechętnie dawał się pogłaskać i brał jedzonko z ręki ale ostatnio zaczął szaleć po klatce dosłownie co sekundę jest gdzie indziej.... na domku, na ścianie klatki, kopie w ściółce itp. no i ugryzł moją dziewczynę, ta się rozdarła no i od tego czasu (ok 3dni) szczur boi się x10 każdy szmerek powoduje że ucieka do domku, moją rękę tylko wącha i zaraz ucieka po czym zaczyna się bujać na boki a potem znowu jazda na całego po całej klatce. Dzisiaj zacząłem go nagradzać jogurtem zobaczę co to da. Szczurek ma teraz 7tygodni. Jak tylko zgaśnie światło to zaczyna swoje jazdy, po dzisiejszej nocy ma poraniony kark. Szczurek był kupiony od prywatnej osoby, która to ma jakaś hodowle i twierdziła że na karmę nie sprzedaje i że szczurki są przyzwyczajone do ludzi i takie tam.
Ktoś ma pomysł czemu tak mu się poprzestawiało w głowie??? i co z nim począć?? kastracja??
tak wiem szczury to zwierzęta stadne ale do momentu aż ten się nie uspokoi to nie ma nawet jak takiej operacji sprawnie przeprowadzić.
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: energiczny szczurek

Post autor: ol. »

Szczur jest jeszcze trochę za młody na kastrację, w ogóle jest bardzo młody na burzę hormonalną i tak agresywne zachowania względem rówieśnika (kiedy byli we dwóch ile mieli - miesiąc ??).
Chyba, że "hodowczyni" udzieliła Ci błędnej informacji co do jego wieku...
Te szaleństwa po klatce, o ile nie mają podłoża chorobowego, to zabawa, rozładowywanie energii.
Na Twoim miejscu w pierwszym rzędzie przeszłabym się z nim do weta, żeby wykluczyć ewentualną chorobę (np. ropień w uchu, sprawy oddechowe/sercowe mogą powodować napady paniki połączonej z agresją) i potwierdzić jego wiek.
Jeśli faktycznie jest tak młody jak podajesz i okaże się zdrowy, powinieneś przygarnąć mu towarzysza. Taki płochliwy i nieoswojony szczur będzie się czuł pewniej mając kumpla u boku i łatwiej przyjdzie jego oswajanie. Oczywiście chłopaków będzie trzeba zapoznać ze sobą zgodnie z zasadami łączenia.
Równocześnie oswajaj go, czasami idzie to łatwiej czasami oporniej, zawsze trzeba cierpliwości, konsekwencji - i spokoju - zwłaszcza przy panikarzu.
Sposób z jogurtem jest dobry. Zachęcaj go do wychodzenia z klatki, kontaktów z ręką. Jeśli szczur jeszcze sam nie wychodzi, zabieraj go z klatką na tapczan i tam zachęcaj do wyjścia. Możesz ściągnąć górę klatki, wtedy siłą rzeczy sam wyjdzie i będzie zwiedzał, poznawał Ciebie i teren (na początku lepiej żeby teren był niewielki, a Ty jego centrum i - w razie zaniepokojenia szczura - schronieniem. Ubierz szeroką bluzę, pokaż szczurowi że może tam wejść i się schować, eksplorować, zasnąć...
Młody jeszcze jest, będzie dobrze:)
Pomyśl jednak o szczurzym towarzystwie, to jest mu przede wszystkim niezbędne.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Oswajanie”