Agresywna Mamusia, jak sobie z nią poradzić?

Wszelkie sprawy związane z oswajaniem naszych ogoniastych.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Tricia_
Posty: 1
Rejestracja: ndz lip 19, 2015 3:04 pm

Agresywna Mamusia, jak sobie z nią poradzić?

Post autor: Tricia_ »

Hej, miło Was poznać :)
Przyszłam z grupy "szczury" na Facebooku.

Podzielę się z Wami naszą krótką historią i pozwolę sobie poprosić o poradę.

Kupiliśmy z Chłopakiem w sklepie Kakadu (tak, już wiemy, że powinniśmy zrobić to gdzie indziej) dwa szczurki. Zwierzaki mieszkały w sklepie w jednym terrarium, zostaliśmy poinformowani, że mają po ok. 8 tygodni i, że sterylizacja samca powinna nastąpić (o zgrozo!) za ok. miesiąc. Po powrocie do domu wczytaliśmy się w temat i wyposażeni w sklepie w zbyt małą klatkę postanowiliśmy poszukać drugiej i je jak najszybciej rozdzielić. W tym momencie mamy 2 klatki Frodo, transporter i dwie chorobówki, jednej zamierzamy się niedługo pozbyć.

Po ok. tygodniu zauważyliśmy, że samiczka nieco się zaokrągliła, po wizycie u weterynarza okazało się, że zostaniemy rodzicami. W zeszły wtorek nasza rodzina powiększyła się o kilka małych szczęść.
Póki co nie wiemy ile dokładnie jest maluchów, czasem kilka sztuk wymyka się Mamusi spod kontroli i zwiedzają (śmierdzącą już strasznie) kuwetę.

Samca udało nam się w miarę oswoić, jest leniuszkiem, przychodzi do nas kiedy ma na to ochotę, nie wykazuje agresji, czasem pozwala nawet wziąć się na ręce. Przed nami jeszcze dużo pracy, ale jesteśmy na dobrej drodze.

Problem mamy w tym momencie z mamusią, ponieważ poznaliśmy ją już w stanie błogosławionym. Przez kilka pierwszych dni jadła z ręki, była w miarę łagodna i tylko czasem zdarzało jej się nas delikatnie podgryźć. Jednak z czasem zaczęła na nas fukać, piszczeć na nasz widok i gryźć. W tym momencie pozwala nam już się zbliżać do klatki, ale atakuje wszystko co jej wstawiamy/podsuwamy, atakuje łyżeczki na których dostaje np. gerberki, atakuje też nas (dosyć mocno, wgryza się aż do kości). Potrafi to zrobić nawet podczas otwierania drzwiczek. Zachowujemy się spokojnie, zawsze przychodzimy ze smakołykami.

Nie wiemy jak powinna wyglądać pierwsza wymiana żwirku po narodzinach, ani jak ją oswoić.
Jesteśmy otwarci na wszelkie rady i sugestie.

Pozdrawiam!
cane
Posty: 418
Rejestracja: pt maja 29, 2015 4:43 pm

Re: Agresywna Mamusia, jak sobie z nią poradzić?

Post autor: cane »

Niestety, mamusie często robią się agresywne [nawet ludzi się to tyczy >:D ]. W końcu nie bez powodu "matka" to najgroźniejsze zwierze świata ;).
Z tego co piszesz wynika, że maluszki są jeszcze bardzo maluszkowe. Jeśli właśnie przez nie wasza dziewczyna zrobiła się agresywna to jest nadzieja, że po odchowaniu młodych jej przejdzie :). Z posprzątaniem w klatce nie mam pomysłu ja pomóc. Może da się włożyć tam jakieś pudełko, przykryć maleńką wraz z gniazdem i zmienić przynajmniej część żwirku? To jedyne co mi do głowy przychodzi. No i pamiętajcie, że dopóki maluchy nie podrosną nie sprząta się gniazda.

Za to co do oswajania nie zrażajcie się. Teraz będzie ciężko, ale powoli się uda :). Dajcie jej jakąś szmatę waszą [np. starą koszulkę, której nie żal], ponoście to tylko najpierw żeby wasz zapach czuła. Karmcie ją dalej smakołyczkami z łyżeczki [dla karmiącej mamusi bardzo polecam jogurty]. Nawet jeśli w pierwszej chwili rzuca się do łyżki z zębami to mogę założyć się na 100% że po chwili zauważy pyszne jedzonko [i brak reakcji od łyżeczki ;)]. Tylko nie wkładajcie jej tej łyżeczki do samego gniazda, dawajcie ją tak, żeby chociaż troszeczkę musiała się do niej wyciągnąć - przy okazji będziecie mieć jakiś cień szansy na policzenie dzieciaków ;).
Przeczytajcie sobie dział "oswajanie", tam gdzie było fajnie opisane "łyżeczkowe" oswajanie bardzo agresywnego chłopaka... I dokładne to było, kroczek po kroczku. A co najważniejsze, może dziwnie to zabrzmi, ale... wybaczcie jej i nie miejcie pretensji - ona tylko boi się o swoje dzieci. Zwierzęta, w tym szczury, doskonale wyczuwają nasze emocje i nastroje - jeśli podchodzicie do niej zdenerwowani i wystraszeni to mała będzie tylko dziksza. Podejdziecie spokojnie i łagodnie - dziewczynka powolutku zacznie zachowywać się również spokojnie i łagodnie :).
cane
Posty: 418
Rejestracja: pt maja 29, 2015 4:43 pm

Re: Agresywna Mamusia, jak sobie z nią poradzić?

Post autor: cane »

O, znalazłam temat o którym mówiłam ;D

http://szczury.org/viewtopic.php?f=8&t=31475
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Agresywna Mamusia, jak sobie z nią poradzić?

Post autor: Paul_Julian »

W innym temacie było, zeby nie sprzątać na razie. http://szczury.org/viewtopic.php?f=19&t=307
Podrzucajcie jej ręczniczki papierowe, to brudne będzie łatwiej wyciagnąć.
Trening zaufania wymaga czasowej głodówki to może lepiej z tym zaczekać, bo mamusia musi mieć siłę :)
Bardzo mozliwe, że już rodziła kilka razy, młode były jej wczesnie zabierane i teraz sie boi ? Chociaż jesli ma 8 tygodni, bo mogła raz rodzić :/
Albo po prostu jest zdenerwowana nowa sytuacją, tak jak Cane pisze.

Moje oswojone potwory też się rzucają z zębami na łyżkę :D A jak dalem sinlac na palcu to chciały mi palec odgryźć. Za to z łyzeczki bezpieczniej.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
ODPOWIEDZ

Wróć do „Oswajanie”