Strona 7 z 7

Wychodzenie ze szczurem na dwór

: pn kwie 04, 2005 10:03 am
autor: małolata
ja sie strasznie balam wyjsc na pierwszt spacer z moja dziewczynka ale spisala sie niezle, siedziala w kapturze albo wychodzila na ramie i patrzyla co sie dzieje, niestety juz po jakis 40 miutach zaczyna jej sie nudzic i wtedy zaczyna sikac wszedzie na mnie i krecic sie niemilosiernie.a nie boicie sie ze jak choidzicie np po trawnikach ze szczurami na smyczy to sie zarażą jakimś świnstwem?jakies gowno zjedzą psie albo inne syfy:/a poza tym jak ja chodzę z moją maleńka na ramieniu to caly czas patrze na jia czy jescze jest bo taka leciutka jest ze jej nie czuję a w kapturze to juz wogole:/ i jescze nie jechalysmy autobusem razem ale tez mam obawy ze sobie przejdzie na kogos innego.moze dzis sprobujemy :)

Re: Czy szczur na dworze nie ucieknie?

: wt lut 19, 2013 5:23 pm
autor: najna
Hej! Mam prawie dwuletnią szczurzycę Marysię, którą adoptowałam. Gdy wychodzę z nią na dwór to siedzi mi tylko w kapturze (co fakt jest teraz zima) ale w lecie chciałabym puścić ją do ogrodu. Nie mam pojęcia jak się zachowa, a boję się, że mi ucieknie. Czy na pierwszy raz zrobić jej jakieś małe ogrodzenie, żeby mogła się przyzwyczaić, czy wyjść z nią w szelkach? Co byście mi mogli poradzić??

Re: Czy szczur na dworze nie ucieknie?

: sob lut 23, 2013 5:17 pm
autor: Yen
Zainteresowało mnie zagadnienie, jakoby szczur nie miał orientacji w terenie. Oglądałam kiedyś program w którym mówiono, że szczury 'kręcą film' drogi, którą idą i później potrafią bezbłędnie odtworzyć go, w celu trafienia do domu.
Uważam że to prawda, a sądzę tak nie bez powodu.
Moja Tycia [*] kiedyś została przeze mnie wyniesiona na dwór na ramieniu, właściwie to latem często robiłyśmy takie spacery. Siedziała u mnie na kolanach, kiedy nagle obok przeszedł kot. Kot przestraszył się szczura i zwiał w inną stronę, ale szczur i tak wyczuł zagrożenie, przez co zeskoczył mi z kolan i uciekł na sąsiednią działkę w krzaki. Szukałam jej, bo właściciele działki pozwolili mi na to, ale ona gdzieś się zaszyła i nie znalazłam. Była moim najukochańszym szczurem, po prostu nie mogłam przeżyć jej ucieczki. Mój dołek był gigantyczny, wiecznie płacz i smutek.

Po około tygodniu, kiedy wracałam ze szkoły, około 14, Tycia stała na schodach mojej kamienicy i czekała na mnie. Kiedy podeszłam do niej, dała się wziąć na ręce i zanieść do domu. Moim zdaniem to niezbity dowód na to że mają orientację. Ona nigdy nie była wypuszczana na korytarzu, nie znała jego zapachu, a jednak trafiła, nie mogła wejść na samą górę ale czekała chociaż na schodach, licząc na to że ją znajdę i zaniosę do jej domku, do klatki i jej towarzyszy. ;)

Re: Czy szczur na dworze nie ucieknie?

: sob lut 23, 2013 5:27 pm
autor: noovaa
Yen, nie obrażając Ciebie ale miałaś szczęście blondynki. Regularnie pojawiają się tematy "ratunku szczur uciekł" jeszcze nigdy nie słyszałam żeby sam wrócił, co więcej znalezienie takiego szczura jest prawie niemożliwe. Kategorycznie odradzam puszczania szczurów na dworze, jest to dla nich ogromne zagrożenie ze strony drapieżników, jak i ich samych.

Bardzo głośno kiedyś było o szczurku który uciekł ze słabo zabezpieczonego transportera w jakimś butiku. Znaleziono go po ok. tygodniu martwego w łapce na szczury w lokalu obok. Większość uciekinierów zwyczajnie się już nigdy nie znajduje.

Re: Czy szczur na dworze nie ucieknie?

: sob lut 23, 2013 5:34 pm
autor: Yen
Oczywiście - masz rację, puszczanie szczurka na trawę nie jest zbyt rozsądne, moja Tycia była wówczas na ramieniu, więc uznałam że mimo wszystko warto opisać tę sytuację i przyznaję również że miałam szczęście, ale chodzi mi tylko o to , że szczurek musiał mieć coś oprócz zapachu, co pomogło mu wrócić do domu i wydaje mi się że jest to właśnie orientacja w terenie, może nie jest ona niesamowicie dobra ale jest. Wiadomo, nie każdy szczurek wróci, to jak wygrać los na loterii.
Osobiście jednak, kiedy chciałam żeby szczurki pochodziły po trawie, wystawiałam je na ogródek z 'górą' klatki, albo po prostu zakładałam im smyczki. Raczej nie zdarzało się żeby chodziły po ogródku samopas. ;)

Pozdrawiam

Re: Czy szczur na dworze nie ucieknie?

: pn mar 03, 2014 6:09 pm
autor: Ruda52
Cześć
a ja mam pytanie, jaka jest minimalna temperatura do wychodzenia ze szczurami na dwór?
Nie planuje ich puszczac na ziemię, więc będą pod/na bluzie lub w kapturze.

dzieki za odpowiedzi

Re: Czy szczur na dworze nie ucieknie?

: pn mar 03, 2014 6:14 pm
autor: sliwkowapanna
Wydaje mi się, że 10/15 stopni ze słoneczkiem, jak w kapturze czy pod bluzą to nie powinno się nic stać. Tak mi się wydaje, ale nie wiem:)

Re: Czy szczur na dworze nie ucieknie?

: pn mar 03, 2014 6:45 pm
autor: Etche
moje szczurasy zawsze miały dobrą orientacje w terenie, o ile miały możliwość zbadać teren. Nawet po jednokrotnej przechadzce po nowym otoczeniu były wstanie bezbłędnie wrócić do klatki.Co do powrotu malca pod dom to bardziej skłaniam się ku niesamowitemu szczęściu niż znajomości topografii szczura:P

Re: Czy szczur na dworze nie ucieknie?

: pn mar 03, 2014 7:48 pm
autor: Wilczek777
Mniej odporny ogonek przy 10 stopniach zachoruje. O puszczaniu poza domem nawet bym nie myślała z powodu obcych ogonkom bakterii na które odporności nie mają przez to, że mieszkają w klatce i mają nikły kontakt z światem zewnętrznym. Poza tym ogonki to nie psy i jak ucieknie to nie ma szans żeby się odwrócił na wołanie...

Re: Czy szczur na dworze nie ucieknie?

: pn mar 03, 2014 8:01 pm
autor: Ruda52
A inni co myślą?
Jaka jest minimalna temperatura?
Zaznaczam, że na początek będziemy wychodzić na max. 30 minut, żeby małpki się oswoiły z dworem, w sobote ma być u mnie 14 stopni i słońce i tak pomyślałam, że wezmę je na krótką wycieczkę krajoznawczą:D

Re: Czy szczur na dworze nie ucieknie?

: pn mar 03, 2014 8:07 pm
autor: Etche
generalnie lepiej teraz nie wychodzić nawet jeśli ma być te 15stopni. Od ziemi jeszcze mocno bije zimno. Temperatura najlepiej pokojowa, czyli taka w jakiej szczurki siedzą w domu. I broń boże gdzieś na miejskim trawniku puszczać malce, już pomijając kwestie zarazków, te trawniki są całe usłane różnymi śmieciami od petów zaczynając po kawałki szkła kończąc

Re: Czy szczur na dworze nie ucieknie?

: pn mar 03, 2014 8:16 pm
autor: sliwkowapanna
przecież Ruda52 napisała, że nie będzie ich puszczała po ziemi ...:) wydaje mi się, że wyjście na chwilę nawet przed dom czy balkon jak ogonek jest w kieszonce nie wydaje mi się żeby coś mu się stało:) taka ma opinia

Re: Czy szczur na dworze nie ucieknie?

: pn mar 03, 2014 8:20 pm
autor: Ruda52
COLA I FANTA, nigdy nie zaznają latania po trawniku czy betonie.

chodzi mi o wyjście z nimi na dwór, a będą siedzieć pod bluzą lub w kapturze, ew. w staniku, jak się będą bać (To ich ulubiona kryjówka, jak jedziemy lub jesteśmy u weta)
i jak je przy wecie wyjmować?:D

Re: Czy szczur na dworze nie ucieknie?

: pt sie 26, 2016 12:35 pm
autor: Rrruda
Odświeżę temat. Czy dalej wychodzenie z ogonem jest takie popularne? Może obecni użytkownicy się wypowiedzą?
Raz mój chłopak wziął Grubego do sklepu to chciałam go zabić. Mam jakieś opory przed braniem chłopaków na zewnątrz.

Re: Czy szczur na dworze nie ucieknie?

: sob sie 27, 2016 4:30 pm
autor: Paul_Julian
Na pewno nadal jest popularne, szczególnie u osób , które po prostu nie wiedzą, że nie można tego robić. Zwierzak sie moze przestraszyć i uciec, a w najlżejszym przypadku - "tylko" przeziębić - nawet w ciepły dzień.
Cały czas robimy dostajemy informacje, ze gdzieś ktoś widzial szczura w parku i ludzie się zbierają, zeby go złapać.