Strona 7 z 10

Re: RE: ZANIM CO? NAPISZESZ - FAQ

: ndz sty 16, 2011 7:36 pm
autor: IHime
Klauduska, poczekaj, teraz roznosi ich energia, bo są młodzi. Może Tycik do niedawna nie czuł się zbyt pewnie i wolał trzymać się Ciebie. Jest duża szansa, że z wiekiem na powrót odkryje uroki przytulania, a reszta pójdzie w jego ślady.

Re: RE: ZANIM CO? NAPISZESZ - FAQ

: ndz sty 16, 2011 7:43 pm
autor: klauduska
http://szczury.org/viewtopic.php?f=8&t=29233 -> przeniosłam temat. dodam tylko, że ich wcale nie rozpiera energia. spędzają cały dzień poza klatką [jak jestem w domu], pobiegają trochę i idą spać koło mnie na łóżku..

Re: RE: ZANIM CO? NAPISZESZ - FAQ

: ndz sty 30, 2011 1:08 pm
autor: `naatka
Nie wiem czy to odpowiedni dział, ale wole zapytać tu niż zakładać zbędne tematy :D
otóż w lutym wyjeżdżam na 2 tyg. do babci i nie moge wziąć szczurów ze sobą, moja mama bedzie sie nimi zajmować.
noi tu rodzi się pytanie - moje szczury były przyzwyczajone do wybiegów po całym pokoju na 2-3 godziny.
Niestety moja mama nie jest w stanie puszczać ich na dłużej niż godzine po łóżku. Czy nie zdziczeją mi i nie popadną w depresje przez te 2 tyg?

Re: RE: ZANIM CO? NAPISZESZ - FAQ

: ndz sty 30, 2011 1:56 pm
autor: Paul_Julian
Nic im nie będzie :)

Re: RE: ZANIM CO? NAPISZESZ - FAQ

: pt kwie 22, 2011 12:27 pm
autor: Jelly123
A ja mam pytanie odnośnie szczurka, który w sierpniu będzie już cały rok za sobą spędzony ze mną. Jest już dorosła i raczej uszły z niej te ogromne pokłady energii, ale nie w tym sęk... Oswajam aktualnie drugą szczurkę, którą potem połączę ze starszą. Od tego czasu starsza w stu procentach ma mnie w pompie. Kiedy spróbowałam je połączyć na przywitanie, to owszem, starsza podlizywała mi się, ale co ja mogłam zrobić. Odkładałam ją z powrotem na neutralny teren. Już wcześniej nie była zbyt przywiązanym szczurkiem, choć całe łączenie przebiegało w odpowiedni sposób. A jednak nie ma mowy ani o mizianiu, ani o iskaniu. Jeśli chcę ją pogłaskać to muszę przez chwilę potrzymać ją za skórę na karku, to uspokaja się na kilka sekund. A tak to jest taka niezależna... Kiedy słyszy moje kroki budzi się, ale nie podchodzi. Ożywia się jedynie czując mamę, która nie bawi się z nią, tylko daje smakołyki. Krótko mówiąc szczurka jest oswojona (wiadomo - nie gryzie ani się nie boi) ale nijak jest do mnie przywiązana. Można coś z tym zrobić? I jeszcze ten foch kiedy pojawiła się "konkurencja"... Dodam jeszcze, że szczurcia codziennie kilka godzin biega po moim pokoju. Z początku uważała mnie za ostoję bezpieczeństwa i spała przy mnie, ale teraz znalazła już sobie lepszy kącik. ???

Re: RE: ZANIM CO? NAPISZESZ - FAQ

: wt maja 03, 2011 7:48 pm
autor: Ratsy
SUPEER !
Są efekty, dzięki bardzo! :)
Używam metody "na siłę", mam małego szczurka.
Świetnie piszesz, dodaj może mowę ciała :D

Re: RE: ZANIM CO? NAPISZESZ - FAQ

: wt maja 03, 2011 9:13 pm
autor: Orangeo
Mam mały problem.... Zamierzam przygarnąć dwa młode szczuraski.
Otóż, mój brat nie może zrozumieć, że przez kilka dni będę je oswajała ja sama, będzie mógł co najwyżej siedzieć przy klatce i mówić do nich. Twierdzi, że jeśli nie będziemy ich oswajali obydwoje (lub ja jednego, on drugiego) - nie pokochają go ::)
Możecie wytłumaczyć mu, że takie "zabiegi" są złe ? Przecież szczurki mają wielkie serduszka, na pewno pokochają i jego nie mniejszą miłością !
Na dodatek będę musiała się uporać z psem "wariującym" na punkcie szczurów (nie rzuca się na nie z zębami, jest tylko strasznie nimi zainteresowany, nie może usiedzieć na miejscu) - nie mogę po prostu zamknąć drzwi i spokojnie zajmować się szczurkami gdyż będzie ujadał i za wszelką cenę próbował dostać do pokoju (umie otwierać drzwi). Macie jakieś ''sposoby'' na przeprowadzenie takiej "operacji" - żeby szczurki nie spanikowały oraz żeby pies szybko się do ich obecności przyzwyczaił ?
Proszę o wszelkie rady ! Dodajcie memu bratu słowa otuchy :D

Re: RE: ZANIM CO? NAPISZESZ - FAQ

: wt maja 03, 2011 9:19 pm
autor: greenfreak
Orangeo, pies z czasem przywyknie. Szczurki nie powinny się raczej stresować, jeśli nie będą wystawione na bezpośredni kontakt z psem (pies ruszający klatkę, szczekający pod nią itd.)
A brat niech się nie martwi. Szczur pokocha każdego, kogo zechce pokochać i kto będzie dla niego dobry ;)

Re: RE: ZANIM CO? NAPISZESZ - FAQ

: wt maja 03, 2011 9:25 pm
autor: Paul_Julian
Orangeo pisze:Mam mały problem.... Zamierzam przygarnąć dwa młode szczuraski.
Otóż, mój brat nie może zrozumieć, że przez kilka dni będę je oswajała ja sama, będzie mógł co najwyżej siedzieć przy klatce i mówić do nich. Twierdzi, że jeśli nie będziemy ich oswajali obydwoje (lub ja jednego, on drugiego) - nie pokochają go ::)
Możecie wytłumaczyć mu, że takie "zabiegi" są złe ? Przecież szczurki mają wielkie serduszka, na pewno pokochają i jego nie mniejszą miłością !
Na dodatek będę musiała się uporać z psem "wariującym" na punkcie szczurów (nie rzuca się na nie z zębami, jest tylko strasznie nimi zainteresowany, nie może usiedzieć na miejscu) - nie mogę po prostu zamknąć drzwi i spokojnie zajmować się szczurkami gdyż będzie ujadał i za wszelką cenę próbował dostać do pokoju (umie otwierać drzwi). Macie jakieś ''sposoby'' na przeprowadzenie takiej "operacji" - żeby szczurki nie spanikowały oraz żeby pies szybko się do ich obecności przyzwyczaił ?
Proszę o wszelkie rady ! Dodajcie memu bratu słowa otuchy :D
Orangeo, ty juz chyba w 2ch tematach o psach+szczurki sie wypowiadasz. czy możesz trzymać sie tamtych tematów ? Inaczej takie posty będziemy wyrzucac, bo to dublowanie tematów i śmiecenie. Dzięki.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=10&t ... 37#p775837
http://szczury.org/viewtopic.php?f=16&t ... 38#p775838

Re: RE: ZANIM CO? NAPISZESZ - FAQ

: wt maja 03, 2011 10:32 pm
autor: Orangeo
Wiem Paul, wiem ;) To z psem było dodatkiem do mojego pytania o brata, poza tym na tamte posty nikt nie odpowiada :(
Myślicie że można oswajać szczurki w dwie osoby ? Tzn. dać im do klatki szmatki z zapachem moim i brata oraz oswajać je na kolanach (na krześle itd.) we dwójkę ? Czy nie polecacie ? Nie chcę żeby brat się czuł "odepchnięty"

Re: RE: ZANIM CO? NAPISZESZ - FAQ

: śr maja 04, 2011 6:39 am
autor: Paul_Julian
Czasem jest tak, że nikt nie odpowie.
Psa nie powinnaś wpuszczać do pokoju i nauczyć, ze ma nie szczekać pod drzwiami. Byc moze jak zobaczy , że w pokoju są szczurki w klatce , to przestanie ujadac, ale skoro wariuje to lepiej żeby się nie zbliżał, bo moze je co najmniej wystraszyć.

Możecie spokojnie razem oswajać ogonki, o ile ustalicie te same techniki. Sporo ogonów jak sie już oswoi, to potem raczej im obojętne kto je trzyma. Chyba , ze np. intensywnie pachnie, jest za glośny czy cos.

Re: RE: ZANIM CO? NAPISZESZ - FAQ

: śr cze 01, 2011 10:29 am
autor: Alutka92
Witam! mam problem z oswojeniem swojego szczurka ostatnie kika dni było ok potrafł spać mi na brzuchu a od wczoraj zrobił sie dziki, cały czas biega i nie chce stanąć w miejscu, dzsiaj gdy próbowałem go zakryć rękami on strasznie chciał się stamtąd wydostać, wciskł na siłę łebek żeb sie prześliznąć między palcami. Nie chciałem mne puścić to wkońcu mnie ugryzł. Co mam z nim zrobić bo nie ogarniam tego szczura

Re: RE: ZANIM CO? NAPISZESZ - FAQ

: śr cze 01, 2011 10:31 am
autor: Alutka92
" Nie chciałem *go puścić" coś klawiatura mi świruje i przepraszam za błędy

Re: RE: ZANIM CO? NAPISZESZ - FAQ

: śr cze 01, 2011 10:33 am
autor: KITEgirl
poczytaj dokładnie forum. nie wiemy jak długo maluch jest iu ciebie. no i kolegę po pierwsze mu zaadoptuj! w grupie oswajają się szybciej

Re: RE: ZANIM CO? NAPISZESZ - FAQ

: śr cze 01, 2011 10:51 am
autor: Alutka92
czytał o tych różnych przypadkach przy oswajaniu, narazie musze czekać na efekty zastanawia mnie tylko o co codzi z tym że szczur raz zachowuje się jak oswojony a raz jak bym miał go w rękach pierwszy raz. szczura mam od tygodnia jest on młody ma dopiero około miesiąca. Czy kładzenie go na plecach w tak młodym wieku da jakiś skutek?