Typowo "brudna sprawa"...

Sprzątanie w klatkach, obcinanie pazurów, kąpiele itp.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
awesomer
Posty: 47
Rejestracja: pn mar 26, 2012 6:03 pm

Typowo "brudna sprawa"...

Post autor: awesomer »

Dzisiaj zrobiłam wybieg dla swoich szczurków. Okazało się, że jeden z nich potrafi sam sobie otworzyć drzwiczki prowadzące do pieca... No i tak jak myślałam. Hop siup kiedy nie było opiekunki i szczurcio w piecyku. Oczywiście ogon został złapany, ale pech chciał że jest "BIAAAŁYYYYM" albinoskiem i jest teraz czarny jak święta ziemia. :P Pytanie brzmi, czy umyć go??? Nie wiem, bo nie jest oswojony i czy kiedy będę robiła mu kąpiel (ciepła woda, wysoka miska) nie zrazi się do mnie? Nie chodzi o ucieczkę bo miska jest dość wysoka. Tylko o szczura, bo jest jeszcze nieoswojony bo mam go krótko. Tak samo drugi też nie jest oswojony...
Ze mną: jeszcze nie mam podopiecznych. ;]
Venice
Posty: 705
Rejestracja: pn cze 25, 2012 4:10 pm

Re: Typowo "brudna sprawa"...

Post autor: Venice »

Myślę, że możesz zrobić mu kąpiel. To znaczy Ty nie powinieneś go myć, ale jak napuścisz wody do miski (jak jest napisane dosyć wysokiej i malutko tej wody) to szczur sam siebie wyiska i wykąpie. Woda nie typowo ciepła. Trochę bardziej niż letnia. ;)

Ale i tak dołączam się do pytania, ponieważ sama nie wiem czy ogonek się nie zrazi...
Ale możesz zrobić mu takie coś: http://www.youtube.com/watch?v=7end071b3zA. Poprzez taką zabawę może się też wyczyścić nie żywiąc do Ciebie urazy. Bo nie oszukujmy się...nie chcielibyśmy aby ktoś nas mył na siłę... wolimy robić to sami. :P
Ze mną: Edwin
Za TM: Tosia i Frania [*][/color][/b]
Malachit
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lis 02, 2008 4:20 pm
Numer GG: 2405640
Lokalizacja: Wrocław

Re: Typowo "brudna sprawa"...

Post autor: Malachit »

Tak jak Venice napisała, woda musiałaby być letnia, ale i tak może to dla niego być stres. Lepiej umyć go zmoczonym ręcznikiem papierowym, głaszcząc go nim (tylko uważać, bo pewnie będzie próbował zabrać ;) )
To znaczy Ty nie powinieneś go myć, ale jak napuścisz wody do miski (jak jest napisane dosyć wysokiej i malutko tej wody) to szczur sam siebie wyiska i wykąpie
Z tym się nie zgodzę, większość szczurów panicznie boi się wody (tym bardziej, że do tego obca miska) i wątpię, żeby się w niej sam spokojnie umył :P
Wyszukiwarka nie gryzie
Venice
Posty: 705
Rejestracja: pn cze 25, 2012 4:10 pm

Re: Typowo "brudna sprawa"...

Post autor: Venice »

Dlatego dołączam się do pytania, bo sama nie znam prawidłowej odpowiedzi...::)
Ze mną: Edwin
Za TM: Tosia i Frania [*][/color][/b]
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Typowo "brudna sprawa"...

Post autor: alken »

szczur się z reguły sam domyje ;) moje przesiadują non stop za piecem i wracają z wybiegu czarne ale się mniej wiecej domywają - poza ogonem (a tu juz wystarczy przetrzec na mokro, nie trzeba kąpac)
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Venice
Posty: 705
Rejestracja: pn cze 25, 2012 4:10 pm

Re: Typowo "brudna sprawa"...

Post autor: Venice »

alken, moje szczury też tak mają. ;) Kiedy zostawiam je na wybiegu (oczywiście nie zostawiam je na długo, tylko na czas np. wyjścia do toalety) i wracam, to są umorusane od noska aż po czubek ogonka. :D Ale to wtedy Roksanka przynosi mokrą szmatkę (wymoczoną w ciepłej wodzie, w żadnej chemii) i czyści swoje brudaski. ;) Straaaasznie teeegooo nieee znooosząąąą! :D
A tam ogonek sobie samemu umyją i po swojemu. :P Nawet to trwa cały dzionek aż doprowadzą się do ładu... ::)
Ze mną: Edwin
Za TM: Tosia i Frania [*][/color][/b]
Awatar użytkownika
gosja1
Posty: 1809
Rejestracja: ndz sty 30, 2011 12:22 pm

Re: Typowo "brudna sprawa"...

Post autor: gosja1 »

Jak było gorąco to ja stawiałam swoim szczurom miskę z wodą. Tak dla ochłody ;)
Korzystały z niej właśnie do mycia, choć kąpieli wykonywanych przeze mnie nie cierpią. Po prostu oswajały się, że ta miska jest obok klatki (taka zwykła mała miska dla psa, ale stabilna) i czasem przybiegały się napić, a czasem wchodziły przednimi łapkami i potem się myły. Można tak próbować też :) .
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
Venice
Posty: 705
Rejestracja: pn cze 25, 2012 4:10 pm

Re: Typowo "brudna sprawa"...

Post autor: Venice »

Heh, pamiętam kiedy moje szczury spierniczyły kiedy tylko odwróciłam wzrok... Co to był za stres...::) Ale teraz wiem, że są oswojone i że przylezą same. Wyglądają tylko jak po wyjściu od fryzjerki która przemalowała je na "kruczą czerń". :D
Ze mną: Edwin
Za TM: Tosia i Frania [*][/color][/b]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Higiena”