Moje panieneczki i kawalerów dwóch

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
margot1408
Posty: 350
Rejestracja: wt lip 06, 2010 10:01 am
Lokalizacja: Warszawa/Łódź

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: margot1408 »

Ale u Was kumulacja :( Mam nadzieję, że z przysadką Pączka nie dzieje się nic niedobrego.
Trzymam mocno kciuki żeby babeczki zdrowiały :-*
[/color]
[*] Sonia, Maksiu, Frideluch, Lotka, 3N: Nessie-Serdelek, Maleństwo, TurboNorka - mój prosiaczek i dwie szare śliczności: Uszatka i Puchatka, Rudasek, Myszorek[/b]
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: Megi_82 »

No kumulacja... staram się zachować humor i pogodę ducha, ale chwilami naprawdę... :( Dziś któraś się rozgruchała jak gołębica, co chwilę skądś jakieś odgłosy docierają. Oczywiście wszystkie chwilowe, więc trudne do namierzenia.
Dziś rano musiałam podać Liwii leki na tak zwanego chama. Odmówiła współpracy całkowicie (mam za swoje, trzeci dzień taki sam gerberek, ale jeszcze wieczorem jadła trzymając dla pewności łyżkę ::) ). Niestety, nie miałam już czasu kombinować z kolejnymi smakołykami, musiałam podać dopyszcznie i w dodatku zrobić to sama. Wykorzystałam chwyt za karczek, jaki pokazała mi doktor Małgosia, więc Liw nie szalała i się nie wyrywała, podałam oba antybiotyki gładko prosto do dziubka, bez strachu o zadraśnięcie gdzieś w środku. Niemniej jednak i tak czuję się jak ostatnia świnia, że to zrobiłam.
Do listy smakołyków (dotąd: pasta jajeczna, pasta z makreli, majonez, jogurt, serek z prawdziwą wanilią ::), pasztecik, gerberki, kasza, zakazane domowe jedzenie) dołączyły miniherbatniczki i dżemy od jogurtu fantazja, bo tylko to było w sklepie. Truskawkowy i jagodowy, jakby co... I większość z tego pójdzie do kosza, bo my żadnej z tych rzeczy jeść nie możemy. No ale czego się nie robi dla księżniczek ::)

IHime, pół szczura to zadni koniec Pączka ;D Oficjalnie jest zdrowa. Nieoficjalnie coś nie gra, ale nic konkretnego.

{b]Uni[/b], ja wiem, że różne delikatne rzeczy pojedynczo mogą nie znaczyć absolutnie nic, ale jak się kilka takich subtelności nakłada, to jednak lampka się już zaświeciła... ale oby nie, oczywiście.

Zapomniałam napisać - Alutka waży 257gramów :) Przed sterylką 3 tygodnie temu ważyła 217 i tę wagę miała od długiego jużczasu... wrzuciła 40g na swoją maleńką posturkę, a jest nadal szczuplutka, choć ma już teraz normalne, dziewczyńskie kształty :)
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Awatar użytkownika
diana24
Posty: 816
Rejestracja: wt maja 11, 2010 4:07 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: diana24 »

U Ciebie zawsze sporo się dzieje ;)
Mama nadzieje, że dziewczyny szybko Ci wyzdrowieją i wszystko co okazuje się podejrzeniem, nie okaże się chorobą... Ty to masz z tego wszystkiego jeszcze włosy na głowie? :D Czy może wszystkie siwe? :D
Z nami : Kreska, Tosia (http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=41343)
Przetransportowane: 8 przystojniaków i 8 samiczek
Za TM [*][/b]: Lucy, Hera, Topej, Fiona, Całka, Aria, Albert, Iskierka, Gabi, Safi, Plamka
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: Megi_82 »

diana24 pisze:U Ciebie zawsze sporo się dzieje ;)
Mama nadzieje, że dziewczyny szybko Ci wyzdrowieją i wszystko co okazuje się podejrzeniem, nie okaże się chorobą... Ty to masz z tego wszystkiego jeszcze włosy na głowie? :D Czy może wszystkie siwe? :D
Śmiej się, śmiej ;) Ja się naprawdę zastanawiam, o co chodzi...:( Chucham, dmucham, i o :(
Włosy na całe szczęście jeszcze mam, a czy siwe, ekhem, nie zaglądam zbyt wnikliwie :P

Wczoraj wieczorem i dziś rano Liwci smakowało lekarstwo z dżemem truskawkowym. Dziś chcę podać wieczorną porcję - liznęła. Wsadziła łapę do łyżeczki. Wylizała łapę. Powąchała jeszcze raz dżemik, zmarszczyła nos i odwróciła się, fuj. Po 5 minutach podsunęłam ten samiutki niezjedzony dżemik - zeżarła, omal dziury w łyżce nie zrobiła... ktoś wie, o co jej chodzi...? ::)
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Awatar użytkownika
harleyquinn
Posty: 994
Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
Numer GG: 1877527

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: harleyquinn »

Może zapomniała, jak smakuje ::)
Leoś, Czarek, Enzo oraz Oskar

http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=45350
Awatar użytkownika
diana24
Posty: 816
Rejestracja: wt maja 11, 2010 4:07 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: diana24 »

Za kobietami podobno nigdy nie dojdziesz :D
Z nami : Kreska, Tosia (http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=41343)
Przetransportowane: 8 przystojniaków i 8 samiczek
Za TM [*][/b]: Lucy, Hera, Topej, Fiona, Całka, Aria, Albert, Iskierka, Gabi, Safi, Plamka
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: Megi_82 »

Liwci poprzewracało się w zadku od tych smakołyków. Wyczuła, że ja chcę, żeby zjadła, że to nie zdobyczne, wyżulone, no i marudzi. Nie zmarnowałam zbyt wielu dawek leków, ale żongluję smakołykami, łącznie z tymi nie do końca dozwolonymi ;) ale antybiotyk jest na razie priorytetem, a herbatniki nie zabijają ;) Jakbym widziała Kluseczkę - najpierw powąchanie z miną "a co za badziewie mi tu dajesz...", zmarszczenie noska, potem ewentualnie rozważa, czy zjeść ::) Tylko Kluseczce przeszło, a Liwci się nasila ;) Niedługo zacznę machać łyżką z lekiem nad swoim talerzem, myślicie, że da się wykiwać? ;D
Młode pożerają wszystko bez najmniejszego problemu, Tulinka też jak dotąd :)

Spokój, miło, (chyba) zdrowie się nie pogarsza, a czy się polepsza, to się okaże na wizycie.
Spokój, znaczy prawie. W piątek wieczorem Pączek znów się zadławiła. Dobrze, że rzuciłam okiem do klatki, gdzie już siedziała, bo miałam już łapać resztę i iść spać, a ona się nigdy nie rzuca, oddychała normalnie. Tym razem niestety 2-3 windy nie pomogły, co się wydawało, że już, to znów ją "ciągnęło", może już tylko podrażniony przełyk. W każdym razie z godzinę tak, poodpoczywała i znów, wind z 15, oklepywałam ją po pleckach, i jakoś poszło, ale tak się bidna zmęczyła. Jednak na koniec serek waniliowy na pocieszenie wtrząchnęła ;D Utuliłam i poszłyśmy spać :) Boję się, ze się coś takiego trafi, kiedy nie będzie nas obok... Pączek nie dławiła się nigdy tak, żeby się podduszać, ale jak sobie przypomnę zadławienie Czarnuszki, to zimny pot...

Coś ostatnio Pączek z Czikitą się delikatnie ścinają, trudno to nazwać nawet bójką czy awanturką, ale coś tam się dzieje. Tylko Pączek jeszcze ustawia młode, Tula i Liw odpuściły całkiem, Liw od długiego czasu tylko dopadła Alutkę, ale to tak, że się bidna bała ruszyć ;) Ale już jej się nie chce, ma to gdzieś, obie mają.
Nie mam pojęcia, po raz pierwszy, kto dowodzi tym stadem i czy w ogóle ktoś dowodzi.

Jak mało wychodzimy i jesteśmy mało imprezowi, tak w ten weekend nie dość, że pracowaliśmy, to jeszcze wypadły nam imprezy w sobotę i niedzielę. Szczuriny zdezorientowane, jak to, poszli sobie, wrócili, a potem znów sobie poszli! Żeby wynagrodzić nieobecność, spaliśmy u nich w pokoju (znaczy u nas w salonie ;D zamiast w sypialni) i nie zamykaliśmy na noc, ale w nocy to one śpią i nas mają gdzieś. Jedynie nad ranem zdarza im się gapić się na nas z biurka, zdziwione, co my tu robimy i co one tu robią... do łóżka nie przychodzą, ale ja i tak śpię czujnie, w razie gdyby.
Dziś rano, jak nigdy, ganiały jak tylko otworzyliśmy klatkę, w południe, w biały dzień! Ganiały za mną. Pilnowały chyba, czy znów nie wsiąkniemy ;)
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: IHime »

Serek waniliowy dobry na wszystko. Wytul Pączkowską od ciotki Hime, bo ciężkie przeżycie miała.

Myślę, że możesz spróbować pomachać łyżką. Albo udawaj, że wyjmujesz z lodówki. Albo że coś kroisz w kuchni. U nas działa jeszcze wyjmowanie z szeleszczącego opakowania.
Testowałaś zarodki pszenne?
Miziaki dla ogoniastych.
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: Megi_82 »

Eee, wyjmowanie z lodówki już nie działa ;) Próbuję generalnie różnych rzeczy, i jej to wszystko smakuje, owszem, ale na raz, następnym razem musi być co innego ;) Wczoraj z domowym sosem poszło, dziś już herbatnika faszerowanego tylko pół (ale kilka dni jadła ładnie, choć powoooooli), drugie pół zbierałam z domku w okruchach i mieszałam z dżemem truskawkowym, który kilka dni temu się znudził, ale dziś poszło ;)
Serki smakują zawsze, no ale Unidoxu z serkiem nie podam.

Może coś jej siada na apetyt, może coś się dzieje. Jednego dnia bryka, drugiego leży. Nic niepokojącego u niej samej nie obserwuję, natomiast niepokoi mnie zachowanie stada wobec niej - doglądają, opiekują się, Tula okrywa chusteczkami, wszyscy Tulą, liżą i iskają na każdym kroku. Moje dziewczyny się wszystkie bardzo kochają i tulą, ale taka opieka nigdy nie była bez powodu. No nic, jutro mam dzownić do weta, a w czwartek pewnie pojadę z nimi. To już piąty tydzień antybiotyków... oby były efekty, ech.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: Megi_82 »

Całę stado było wczoraj na kontroli. No, Pączek towarzysko, po co miała siedzieć sama...
Aguty z grubsza już zdrowe, Pączek OK, a dodatkowo została przez przechodzącego akurat doktora porwana na ręce i wymiziana :D Jak to ją nazwał... "moje maleństwo" ;D Ostatnio widział ją, kiedy była szczupłą szczurcią i miała sterylkę, ale bardziej pamięta 117g połamanej kupki nieszczęścia ;)

Liw i Tula zostają na antybiotykach. Liw jest od 27.10 na unidoxie, a od 31.10 na clavaseptinie, teraz ma brać marbocyl, a unidox odstawimy. Tula na unidoxie od 29.10, wybrała też 12 dawek marbocylu, ma go pobrać do niedzieli, dołączamy clavaseptin.
Nie mam bladego pojęcia, co za wredne badziewie je dopadło :( Poprzednia kontrola wykazała pewną poprawę, wczorajsza niby też, ale dobrze nadal nie jest, za wolno to idzie :( Przez cały ten czas nie mają żadnych w zasadzie objawów chorobowych, zachowują się normalnie. Trzymajcie kciuki, żeby udało się wreszcie to cholerstwo opanować :( Przeszło miesiąc antybiotyków i nie sądzę, żeby najbliższy tydzień zakończył sprawę... ładuję w nie ciężkiego kalibru probiotyk w ilości znacznej, żeby chociaż ogólną odporność i jelita oszczędzić.
Liwci marudzenie osiąga granice absurdu ::)
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: unipaks »

Dobrze, że chociaż aguty zdrowsze i poprawa u Pączka.
Za chorutki mocno kciukam, żeby dało się prędko wyleczyć, cokolwiek je męczy, i żeby już wreszcie biedule mogły odetchnąć po tej antybiotykoterapii
Wygłaszcz wszystkie panny! :-*
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
Marzka95
Posty: 1230
Rejestracja: sob kwie 07, 2012 9:59 pm
Numer GG: 10004599
Lokalizacja: Opole

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: Marzka95 »

Będzie lepiej na pewni, tylko jeszcze trochę czasu. Jeżeli się nie pogorszyło to tylko lepiej może być. Trzymam kciuki aby choróbsko wyparowała i już nigdy nie wróciło. Wycałuj wszystkie panny ode mnie i moich panów, a może im się poprawi :).
Jogi Leon Julian Galaxy Gold
['][']['] Sisi Tosia Lili Lori Rózia [']['][']
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: Megi_82 »

Dziękujemy, wycałuję :)
Niestety, trwa to już tyle czasu, że mój optymizm zaczyna nieco przysiadać :( Ale kciuków nie puszczajcie... od tej ilości podawanych codziennie i zmieniających się leków zaczynam mieć schizy, czy wszystko dałam co trzeba, czy czegoś nie pomyliłam. Np. nie dam sobie uciąć ręki, czy Tula dostała wczoraj wieczorną porcję jednego antybiotyku... nie, żeby mnie olśniło, że na bank nie dałam, ale coś mi jakoś świta...:( A tak staram się uważać, przed każdym podaniem sprawdzam, co dla której.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Awatar użytkownika
Marzka95
Posty: 1230
Rejestracja: sob kwie 07, 2012 9:59 pm
Numer GG: 10004599
Lokalizacja: Opole

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: Marzka95 »

Może zapisuj :). Zrób wcześniej jakąś wielką tabelę dajmy na to 30 dni i wstawiaj "X" albo tzw. ptaszka.
Jogi Leon Julian Galaxy Gold
['][']['] Sisi Tosia Lili Lori Rózia [']['][']
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moje panieneczki :)

Post autor: unipaks »

Może "odhaczaj", jak tyle tego jest to faktycznie człek się boi, że coś przeoczył :P
Ode mnie też głaski dla dziewczynek, niech zdrowieją :-*
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”