kazimierrra pisze:zyberka pisze:
hm, no właśnie, czy jest ktoś kto miał z tym do czynienia? Bo w miarę się prezentuje (pomijając kolor 

 ) i cena przystępna
 
załozyć - straszna męka, musiala mi siostra pomagać, mimo ze Lecter nie jest jakims adhdowcem. łatwiej bylo z Hannibalem, ten to wogóle błogostan na okrąglo 

 o Jigsawie nawet nie pisze bo ten to ma motorek w tyleczku  

  ogolnie wygląda ladnie, narazie wyprobowywane bylo w domu ze wzgledu na porę roku i chyba sie sprawdzilo.
pozdrwaiam.
 
Hmmm.. 
Jak dla mnie to to "homonto" nie nadaje się dla szczurka...
Nie wiem, może po prostu moje dziewczyny są za małe. 
Jak próbowałam ubrać w to Mefi to był jeden wielki pisk, więc zrezygnowałam z dalszych prób... Lolka, bardziej spokojna, męczarnie związane z zakładaniem tego ustrojstwa znosiła spokojnie.. Jednak gdy puściłam ją na ziemie stwierdziłam, że wyrzuciłam pieniądze w błoto. Lolka nie mogła chodzić, przewróciła się na bok... 
Jak dla mnie to zapięcie na szyi to beznadziejna sprawa, za sztywne. 
Dziewczyny już nie są maluteńkie - mają pięć miesięcy, a mimo to topią się w tym czymś 

 Ogólnie ne polecam...