Zuch brygada. Każdy inny - wszyscy równi.

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Zuch brygada. Każdy inny - wszyscy równi.

Post autor: ol. »

och !...

bardzo mi przykro

a tak się cieszyliśmy, że dramat sprzed kilku dni został zażegany...
to smutne, że po tylu, tylu !, dobrych chwilach, pełnych wzajemnej obecności - ta ostatnia zawsze pozostawia poczucie zawodu i żal nieutulony
zawsze

dla Dżordża [^]
xxx
Posty: 823
Rejestracja: sob lut 11, 2006 6:31 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Zuch brygada. Każdy inny - wszyscy równi.

Post autor: xxx »

Ironia losu ;/ :( :( :(

Śmierć Dżordża to dla mnie szok, tyle w tym poczucia bezsilności, ironii, pytań, żalu, że nie zrobiłam tego czy tamtego... :( to jedna z "tych" śmierci, które kopią po twarzy brakiem logiki ... :(

ale, są też śmierci inne... takie przy których się jest, przy których wie się, że nie ma już dla szczurka/zwierzaka "dalej" że on sam się poddał i niejako czeka... gdzie jesteśmy z nim tak długo jak możemy, zanim pójdzie tam, gdzie nie możemy mu już towarzyszyć...są takie śmierci. Xena umarła w domu, miała nowotwór śledziony, słabła, nadszedł ten czas, czekała... pomogłam jej odejść halotanem.Po prostu zasnęła na moich kolanach. Chciałabym, aby śmierć która jest nieunikniona, była przynajmniej zawsze taka...
Awatar użytkownika
StasiMalgosia
Posty: 1460
Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zuch brygada. Każdy inny - wszyscy równi.

Post autor: StasiMalgosia »

xxx bardzo współczuję
Czy byłabyś w stanie mu pomóc jak odchodził... nie wiadomo, ważne że byłas wtedy gdy zaczynało się jego życie. To dzięki Tobie Dżordż, Pistol, Mundek i cała reszta rodzeństwa dostały swoją swoją szansę na szczęście.

Trzymaj się i proszę ucałuj od nas mocno berriaczkową mamę Sitę.

(*) dla Dżordża
Obrazek
xxx
Posty: 823
Rejestracja: sob lut 11, 2006 6:31 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Zuch brygada. Każdy inny - wszyscy równi.

Post autor: xxx »

Dziękuję ...
Ucałuję Siteczkę.
Ugłaskajcie ode mnie Berriaczka i Marysię... i resztę Waszego szczęśliwego stadka.
Awatar użytkownika
denewa
Posty: 1502
Rejestracja: pt sie 07, 2009 9:13 am
Lokalizacja: Pruszków

Re: Zuch brygada. Każdy inny - wszyscy równi.

Post autor: denewa »

Bardzo mi przykro xxx
Postanowił odejść w samotności :(
Dla Dżordża [*]
Nasza brygada-pamiętamy tęsknimy
Diesel[*][/b] na zawsze w naszych sercach[/color], Febra[*][/b] nasza mała kochana pchełka[/color], Deli[*][/b] nasz spokojny skromny duszek[/color], Katar[*][/b] wulkan energii[/color], Puma[*][/b] kluska[/color], Polar[*][/b] dreptak[/color], Kysiel[*][/b] kluska[/color], Inka[*][/b] byczek[/color]
xxx
Posty: 823
Rejestracja: sob lut 11, 2006 6:31 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Zuch brygada. Każdy inny - wszyscy równi.

Post autor: xxx »

cd...
Tymczaski z dużego stada bab.


Bunia
Bunia pochodzi od terrarysty, była fabryką osesków.Mieszkała w akwarium, łapano ją za ogon...nawet dziś zdarza się jej cicho piszczeć, gdy ją łapie.Podchodzi na cmokanie, wchodzi na człowieka, ale branie na ręce ją przeraża ... :( Gdy do mnie trafiła, była wycofana, obojętna, apatyczna, po wyjściu z klatki chciała gnać przed siebie, uciekać, ukryć się.19 kwietnia urodziła 13 maluszków, nie powiem by mamusią była idealną, ale po każdym oddaniu jej maluszków z sesji, na jej pyszczku malowało się niedowierzanie. Ma w sobie sporo spokoju, dystansu do otoczenia.Z innymi szczurami dogaduję się wzorowo.

Obrazek;Obrazek


Agrafka
Jest córką Buni.Zgodna. Raczej spokojna, czasem nawet wybieg jest dla niej lichą atrakcją, woli pobuszowac w klatce gdy innych ciurów nie ma ;D ;)

Obrazek;Obrazek


Dziewczynka bez imienia
Również córka Buni, spokojna, zrównoważona , lekko nieśmiała i bojaźliwa.

Obrazek

Dziewczynka bez imienia
Kolejna córa Buni. Podobnie jak siostry spokojna i stadna.

Obrazek;Obrazek
xxx
Posty: 823
Rejestracja: sob lut 11, 2006 6:31 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Zuch brygada. Każdy inny - wszyscy równi.

Post autor: xxx »

Tydzień temu do dużego stada dołączyła też Jamuna, której Shanti i Jodha wyskubały na czole łąke ::) z początku zołzy ją tolerowały, a ona w dużym stadzie gnębiła Antosie, ale po czasie zołzy najwidoczniej stwierdziły, że wyskubanie sierści z czoła to świetny pomysł...gnębiona Jamunka spasowała, wyciszyła się i teraz pod niebiosa chwali sobie towarzystwo dużego stada( łąka zarasta ;))

początki łąki( wtedy jeszcze myślałam, że to niedobór witamin lub tajemnicza choroba)
Obrazek
z Shanti zbójem
Obrazek


2 zołzy z małego stada na tymczasie
Urodziły się 27 lipca. Ich mama pochodziła z garażowej hodowli karmowej(z tej samej hodowli jest też Jamuna)
Shanti to malutki diabełeczek ( jej imię w sanskrycie oznacza pokój- stan, nie miejsce ;P) jedzenie, mizianie, siedzenie przy człowieku - wszystko to marność, ważne jest BIEGANIE i węszenie gdzie są przystojni kawalerowie, no i pozostała rozrywka, czyli napuszenie się i spychanie Jodhy, z znanego tylko jej powodu >:D

Jodha
Diabełeczek z prześwitami aniołka :) Shanti siedzi na człowieku tylko wówczas , gdy robi do Jodha ( spychanie siostry z ramienia czy głowy bywa pasjonujące) A Jodhek potrafi zaszyć się w moich włosach i kimać :) ale, oczywiście i czas na zadymę musi być ! >:D przy próbach łączenia z dużym stadem Jodha gnębi Sitę, a przy braku kontaktu z dużym stadem wyżywa się na boazerii :)tudzież obmyśla plan ucieczki z zagrody

Obrazek;Obrazek;ObrazekObrazek;ObrazekObrazek;ObrazekObrazek;Obrazek

Jodha i Shanti, po prawie roku oczekiwania, wstępnie znalazły domek :D
xxx
Posty: 823
Rejestracja: sob lut 11, 2006 6:31 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Zuch brygada. Każdy inny - wszyscy równi.

Post autor: xxx »

cdn... stado mężczyzn, Ganges i Bunio już niebawem.
Awatar użytkownika
mini
Posty: 1825
Rejestracja: czw mar 10, 2011 11:09 am
Lokalizacja: Poznań

Re: Zuch brygada. Każdy inny - wszyscy równi.

Post autor: mini »

Ne wiem jak inni ale ja muszę sobie odświeżyć cały temat bo zaczynam się gubić :D

ie zmienia to faktu, ze dwie kapturki na tymczas są prześliczne :-*
Jak ja lubię się śmiać.. to takie ciekawe doświadczenie.
->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-
Awatar użytkownika
Kluska123
Posty: 3096
Rejestracja: ndz sty 30, 2011 10:35 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zuch brygada. Każdy inny - wszyscy równi.

Post autor: Kluska123 »

Przykro mi z powodu Dżordża :(
Ale widzę, że tymczaski Ci zajmują czas, pozwalają zapomnieć o smutku. Dobrze, że są tacy ludzie jak Ty, to wspaniałe ile miłości, serca i pracy w to wkładasz. Bardzo Cię podziwiam! :)
Wymiziaj stadko ode mnie ;)
Moje szczurze szczęście za TM: Kluska Iwan Filipek Lucky Remy Tempuś Julek Szymuś Stuart Biały Teddy Kołtun Batman Toffi Fado Robin

Do zobaczenia Skarby moje...
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zuch brygada. Każdy inny - wszyscy równi.

Post autor: unipaks »

xxx pisze: zołzy najwidoczniej stwierdziły, że wyskubanie sierści z czoła to świetny pomysł...gnębiona Jamunka spasowała, wyciszyła się i teraz pod niebiosa chwali sobie towarzystwo dużego stada( łąka zarasta ;))
Nasz niebieściak robi tego rodzaju spustoszenia podczas iskania koleżanki, z tym że to już nie jest skubanie - ona się po prostu na Finlandii pasie jak owca na hali! :P ::)
Mizianko dla brygady :)
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
xxx
Posty: 823
Rejestracja: sob lut 11, 2006 6:31 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Zuch brygada. Każdy inny - wszyscy równi.

Post autor: xxx »

Dzięki Wam :) wymiziam.
jak się okazało to nie zołzy, a zołza- Shanti, po zabraniu Jamuny z zasięgu jej paszczy , kosi łąkę na czole Jodhy ::) Mały diabełeczek... gdy była mała (najmniejsza z miotu, taka mizerotka ) zakrztusiła się chrupkiem, udzieliłam jej pierwszej pomocy i "wypluła"... i takie to to zagubione było przez całe dzieciństwo, a teraz >:D

"pasie" ;D Shanti też w sumie jest niebieskawa , czytalam gdzieś, że niebieskawe ubarwienia potrzebują dodatkowo jakiegoś skł. który jest w glonach... może im czegoś trzeba ? ::) (chyba szukam opcji dającej nadzieję ,że Jodha ma szansę nie być łysa ::) )
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zuch brygada. Każdy inny - wszyscy równi.

Post autor: unipaks »

czyli co, ruszamy do sklepu po algi czy jak..? ;D ;)
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
xxx
Posty: 823
Rejestracja: sob lut 11, 2006 6:31 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Zuch brygada. Każdy inny - wszyscy równi.

Post autor: xxx »

U mnie tyyyle alg :) kiedyś TŻ miał chrapkę na kuchnie orientalną... na chrapce się skończyło ;) zacznę podawać małpiszonkowi i zdam relacje co do rezultatów ;) kiedyś dałam ciurom po kawałeczku nori , mig i nie było ;D

obawiam się jednak, że Shanti potrzebny jest prozak ::) , a nie glony ;)
xxx
Posty: 823
Rejestracja: sob lut 11, 2006 6:31 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Zuch brygada. Każdy inny - wszyscy równi.

Post autor: xxx »

Tymczasy cd.

Pochodzą z pseudohodowli.Nastolatka mnożyła szczury i sprzedawała je na allegro.Z pewnych względów( zainteresowanym mogę je opisać na PW) zwlekałam z ich ogłaszaniem . Gdy je brałam, dziewczyna dała mi słowo, że żadna nie jest w ciąży... jak się okazało, w dniu wydania musiało dojść do zapłodnienia (%^%^%^&!!!) Gabrysia ( syjamka,dumbo,rex, velveten ?) ma chore serduszko :((jak na razie to moje podejrzenia i diagnoza wet. słabo znającego się na szczurach,ale leki pomogły więc niestety bingo ;/) na początku pobytu u mnie dostała silny atak duszności...najprawdopodobniej z powodu wczesnych ciąż( gdy jeszcze rosła, płody utrudnialy prawidłowy rozwój serca/ukł. oddechowego :/ :() Dostawała teospirex i vetmedin.Jej stan znacznie się poprawił, zaczęła brykać, porfiryna ustąpiła...Gabi zawsze dużo jadła, ma krępą budowę ciała,jej brzuszek się powiększyl ale zwalilam to na obżarstwo...niemniej 2 dni przed porodem poszeł też w boki ;/ i tu zaczęłam mieć podejrzenia. Sama nie rozumiem dlaczego uwierzyłam słowom tej nastolatki <ściana> może dlatego, ze po cholere zaciążyła szczurę którą chciała wydać ??? gdzie tu logika ? ( jej matka sprzeciwiała się takiej ilości szczurów) być może więc zaciążyła ją, chcąc kontynuować "biznes"ale dostała od matki veto :], nie wiem, że jestem wściekła...naraziła ją i maluszki na śmierć etc. a ja znów mam kolejny miot <ściana> Konsultowałam sytuację z paroma wetami, w tym dr.Wojtyś i dr.Krawczykiem. Obydwoje twierdzą, że jest bardzo małe prawdopodobieństwo, aby leki wpłynęły na rozwój maluchów, jeden z wetów dodał, że lepiej iż samica dostawala teofilinę w czasie największego kryzysu niżby małe miały być niedotlenione. Zarówno Wojtyś jak i Krawczyk nie widzą wskazań do eutanazji malców. Ryzyko konsekwencji z powodu leków, jeśli wogole istnieje, to jest bardzo małe i dotyczy drobnych nieprawidłowości.Tak czy inaczej- jakieś ryzyko jest ;/.Maluszki będa szukały domków. Chcę być zupełnie szczera , przyszly opiekun powinien wiedzieć iż Gabi dostawała w ciąży leki, a jej "choroba" serca może nie być nabyta. Tatą malców musiał być jeden z dwóch samców tej dziewczyny( oba dumbo aguti lub jakiś pokrewny kolor/szare ? sierść falowana lekko zwierzchona- wybaczcie, ja się nie znam na tych odmianach) Gabi czuje się bardzo dobrze, na razie odstawilam leki i podaję wyłącznie Q10/l-karnityne,Omega 3-6-9..obserwuję ja, w razie pogorszenia, będę musiała zacząć podawać leki,odpukać- jest dobrze.Maluszki różowe, ruchliwe, marudne choć malutkie...jest ich 11.Z tego co podpatrzyłam mają dumbo uszka. Jeśli nie znajdą domków, będą miały opiekę u mnie i cavuni.

Obrazek;Obrazek;Obrazek


Wraz z Gabi dostałam też jej 3 córki, jedna z miotu 22 kwietnia( choć ja tej dziewczynce nie bardzo już wierzę w cokolwiek ;]) a 2 z 22 maja. Czarna dumbo jest z lekka ekspansywna, zaczepia inne szczurki, uparta jak osioł, przyjazna do ludzi, ale ma lekkie adhd.Jest zupełnie zdrowa. Aguti(?) spokojna, przytulaśna ...ale, ma zadatki na wczesny problem z sercem :/ przyszły opiekun musiał by mieszkać w mieście, gdzie jest sporo możliwości ew. przyszłej pomocy wet. ( Wawa,Kraków, Wrocław itp.)

Obrazek;Obrazek;Obrazek;Obrazek;Obrazek;Obrazek;Obrazek;Obrazek;Obrazek;Obrazek;Obrazek

2 dni przed porodem Gabi, dostalam jeszcze jej syna z poprzedniego miotu który się nie sprzedał. Czesiu również czeka na domek.Nie był u weta, ale wszystko wydaje się ok. Jest barrdzo towarzyski, przytulaśny choć z lekka dokucza innym szczurom ( ale to bardziej zaczepki do zabawy- uwielbiam go i ciężko będzie mi go oddać do adopcji, niestety liczba szczurów u mnie nie daje mi za bardzo wyboru :( )

Obrazek;Obrazek;Obrazek;Obrazek;Obrazek;Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”