Własna mieszanka
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Własna mieszanka
Rozmawiałam ostatnio ze znajomą, która studiuje weterynarię i dowiedziałam się, że wykluczenie kukurydzy z diety może powodować, że szczury mniej walczą O.o Podobno w kukurydzy jest coś, co "zwalcza" się z serotoniną w czasie przenikania przez ściany komórkowe... Ot, taka ciekawostka, nie jestem pewna przebiegu procesu, ale efekt miał polegać na tym, że szczury jedzące kukurydzę były bardziej agresywne.
Hertz, Kokos, Tina, Wydra, Merrill, Resa, Sówka, Rina, Iwan Groźny, Guarana, Pchła, Szachrajka, Rudzik
- renata1009
- Posty: 384
- Rejestracja: czw lut 01, 2007 1:45 am
- Lokalizacja: Ozorków
Re: Własna mieszanka
Ja bym śliwek nie dawała... u ludzi działają na przeczyszczenie.
Sklepowe rodzynki też nie należą do zdrowych.
Moje ogony kochają gałązki śliwy i jabłoni, trzeba tylko pamiętać by nie zrywać tych koło ulic).
Sklepowe rodzynki też nie należą do zdrowych.
Moje ogony kochają gałązki śliwy i jabłoni, trzeba tylko pamiętać by nie zrywać tych koło ulic).
Re: Własna mieszanka
Ja mam pytanie co do suszenia owoców... Rozkładam pociachane na deseczce i odstawiam na kilka dni, tak? Po jakim czasie mam zebrać te wysuszone już owoce? Bo martwię się że jak zacznę suszyć to żeby mi się coś nie zalęgło...
- JolkaB
- Posty: 175
- Rejestracja: ndz mar 25, 2012 8:03 pm
- Numer GG: 1058549
- Lokalizacja: Sandnes/Norway
- Kontakt:
Re: Własna mieszanka
No ja myślę że to zależy od owocu/warzywa.. bo marchewka jest gotowa po dwóch trzech dniach. bo po prostu jest twarda niemalże jak kamień... ale np. pomidor w takim czasie napewno nie wyschnie. Żeby zpobiec zalęgnięciu się np. larw much to radziłabym okryć szczelnie np. gazą czy jakimś cienkim materiałem żeby dostęp powietrza był a muchy nie miały możliwości złożyć jaj..
Z życiem jest jak ze sztuką w teatrze nie ważnie jak długo trwa lecz jak jest zagrana
Oświęcim zaczyna się wszędzie tam gdzie człowiek widząc rzeźnię myśli - to tylko zwierzęta
Oświęcim zaczyna się wszędzie tam gdzie człowiek widząc rzeźnię myśli - to tylko zwierzęta
Re: Własna mieszanka
No tak... O materiale nie pomyślałam. To może być dobry pomysł Nigdy nie suszyłam warzyw/owoców więc pytam jako niemowlak w tej kwestii Dzięki!
- renata1009
- Posty: 384
- Rejestracja: czw lut 01, 2007 1:45 am
- Lokalizacja: Ozorków
Re: Własna mieszanka
Ja kładę na kaloryferze na piankowych tackach
Re: Własna mieszanka
A nie lepiej szybciutko wysuszyć w piekarniku, zamiast ryzykować, że przez te kilka dni zdąży nadpleśnieć i przefermentować?Agusta pisze:Ja mam pytanie co do suszenia owoców... Rozkładam pociachane na deseczce i odstawiam na kilka dni, tak? Po jakim czasie mam zebrać te wysuszone już owoce? Bo martwię się że jak zacznę suszyć to żeby mi się coś nie zalęgło...
Re: Własna mieszanka
Na desce? Nieeee, albo w suszarce do warzyw (ja mam taką: http://www.nokaut.pl/suszarki-do-grzybo ... sg-01.html) albo na kaloryferze, albo w piekarniku (kilka godzin, uchylony piekarnik, 50*C). Wtedy faktycznie wysycha i można trzymać długie miesiące Jak zrobiłam suszki z liści (koniczyna, mniszek, liście buraków, etc) jakoś w sierpniu/wrześniu, tak do tej pory nic się z nimi nie stało, ale moje baby tego nie chcą jeść, więc dostała je koszatniczka Tylko oczywiście w szczelnym słoju je trzymam po wysuszeniu.
Hertz, Kokos, Tina, Wydra, Merrill, Resa, Sówka, Rina, Iwan Groźny, Guarana, Pchła, Szachrajka, Rudzik
Re: Własna mieszanka
jednopestkowce są trujące więc śliwy nie dajemyrenata1009 pisze:Ja bym śliwek nie dawała... u ludzi działają na przeczyszczenie.
Sklepowe rodzynki też nie należą do zdrowych.
Moje ogony kochają gałązki śliwy i jabłoni, trzeba tylko pamiętać by nie zrywać tych koło ulic).
nie wiedziałam gdzie o to zapytać, więc jak co to proszę o przeniesienie
co z karmą vl degu nature, vl hamser nature i JR Farm dla myszoskoczków? można byłoby je pomieszać z karmą dla szczurów np 1/3 tych i 2/3 szczurzej ?
za TM: Lusia Becia Alfa Pinki Szara
Re: Własna mieszanka
Miałam na myśli że nad jakimś ciepłym czymś
A urządzenie do suszenia - fajne
A urządzenie do suszenia - fajne
- JolkaB
- Posty: 175
- Rejestracja: ndz mar 25, 2012 8:03 pm
- Numer GG: 1058549
- Lokalizacja: Sandnes/Norway
- Kontakt:
Re: Własna mieszanka
ok, sama zjadłam te trzy śiwki, które kupiłam Dzięki!
Z życiem jest jak ze sztuką w teatrze nie ważnie jak długo trwa lecz jak jest zagrana
Oświęcim zaczyna się wszędzie tam gdzie człowiek widząc rzeźnię myśli - to tylko zwierzęta
Oświęcim zaczyna się wszędzie tam gdzie człowiek widząc rzeźnię myśli - to tylko zwierzęta
- Bandziornooo
- Posty: 743
- Rejestracja: śr kwie 04, 2012 9:18 am
Re: Własna mieszanka
Dzisiaj zebrałam swojemu Szeregowemu koniczynę i babkę zwyczajną. Planuje zrobić niedługo wypad na działke i tam nazbierac róznych frykasów dla malucha. Duzo osob pisało o suszeniu ziółek itd, a czy ktoś próbował mrozić? wydaje mi sie że to byłaby najlepsza forma przechowywania tak żeby na zime było, aczkolwiek się nie znam. Co o tym sądzicie?
Moja ekipa : Doris + Arlena
Za TM: Szeregowy (*), Rico (*), Kowalski (*)
Za TM: Szeregowy (*), Rico (*), Kowalski (*)
Re: Własna mieszanka
Kiedyś zabrakło mi karmy do Ogoniastych Przyjaciół... Oczywiście to był wyjątek. Byłam sama w domu i nie miałam dojazdu do Zoologicznego.. Zrobiłam im karmę z : ryż, suchy makaron(połamany na mniejsze części), jakieś tam chrupki orzechowe, suszone banany.
edycja (błąd ort.)
edycja (błąd ort.)
Ze mną: jeszcze nie mam podopiecznych. ;]
- Bandziornooo
- Posty: 743
- Rejestracja: śr kwie 04, 2012 9:18 am
Re: Własna mieszanka
Moje uwielbiaja suszone banany, dodaje im też makaron, ryż, płatki owsiane, kasze jęczmienną i suszone morele do karmy.
Moja ekipa : Doris + Arlena
Za TM: Szeregowy (*), Rico (*), Kowalski (*)
Za TM: Szeregowy (*), Rico (*), Kowalski (*)
Re: Własna mieszanka
co do suszenia/mrożenia ziółek - po pierwsze ostrożnie ze zbieraniem, bardzo dokładnie sprawdź co podajesz (ja np. chciałam zebrać skrzyp, bo mam go strasznie dużo, ale jak zaczęłam sprawdzać, to są dwie popularne odmiany, bardo podobne, jedna jadalna dla szczurków, druga trująca), nie zrywaj koniczyny, która kwitnie, bo podobno na czas kwitnienia wytwarza jakieś toksyny, sprawdź czy zbierasz mlecze czy mniszki lekarskie, etc
Po drugie - zrobiłam swoim na zimę 5l suszu z koniczyny, liści buraków, babki, mniszka i tym podobnych - nadal mam pół słoika, bo baby tego nie jedzą Więc moim zdaniem nie warto, szczury nie potrzebują celulozy z roślin tak bardzo jak króliki czy koszatniczki, więc lepiej kupić w sezonie warzywa i owoce i to im ususzyć suszone marchewki, cukinie, pomidory - to zniknęło z misek w pierwszej kolejności i mam zamiar w tym roku powtórzyć operację, żeby mieszać im takie frykasy z karmą.
Natomiast jeśli chodzi o mrożenie, to nie mroziłam roślinek, tylko już gotowe gerberki domowej roboty, którymi moje baby się zachwycają Robisz raz niewielki garnek jakiejś papki, dzielisz na porcje, mrozisz i masz z głowy Na pewno wychodzi taniej i zdrowiej niż słoiczki.
Po drugie - zrobiłam swoim na zimę 5l suszu z koniczyny, liści buraków, babki, mniszka i tym podobnych - nadal mam pół słoika, bo baby tego nie jedzą Więc moim zdaniem nie warto, szczury nie potrzebują celulozy z roślin tak bardzo jak króliki czy koszatniczki, więc lepiej kupić w sezonie warzywa i owoce i to im ususzyć suszone marchewki, cukinie, pomidory - to zniknęło z misek w pierwszej kolejności i mam zamiar w tym roku powtórzyć operację, żeby mieszać im takie frykasy z karmą.
Natomiast jeśli chodzi o mrożenie, to nie mroziłam roślinek, tylko już gotowe gerberki domowej roboty, którymi moje baby się zachwycają Robisz raz niewielki garnek jakiejś papki, dzielisz na porcje, mrozisz i masz z głowy Na pewno wychodzi taniej i zdrowiej niż słoiczki.
Hertz, Kokos, Tina, Wydra, Merrill, Resa, Sówka, Rina, Iwan Groźny, Guarana, Pchła, Szachrajka, Rudzik