SMYCZ - jak zrobić - instrukcja

[Vella]

[quote="andziołek"]Ja niestety nie widze obrazków i nie mam pojęcia jak to zrobić a przydałaby się do zrobienia (...)[/quote]
prosty opis, bez obrazków masz odrobinę wyżej, w moim poście.
Powodzenia.


A czy lepiej ze smyczą czy bez... no cóż, szczur to nie pies.
Ale nawet psa nie zawsze możesz spuścić ze smyczy np. przy ruchliwej ulicy. Może się przestrraszyć, uskoczyć, uciec, nawet jeśli zwykle jest posłuszny i reaguje na imię.
A zagubionego w trawie szczura trudniej znaleźć i przywołać niż psa.

[Filip11]

oto jak wyszla moja smycz

[Filip11]

sobie troche pomyslalem i wpadlem na niezly pomysl, jezeli czesto puszczamy szczura po pokoju, moze sie on schowac(zgubic itd.). jezeli przywiazemy do szelek nitke lub cos wiekszego(zeby przypadkiem nie bylo za male i nie wpilo sie w nogi potffora) i kiedy np nie mozemy znalezc go znajdujemy sznurek i problem rozwiazany, moj pokoj jest dosc maly wiec to nie potrzebne ale moze u was...

Edit://

Jak na razie mam dosc smyczy, Whisky probowala ja zdjac, przegryzla gumke i ona chyba
zaczela sie jej w cialo wpijac, zaczela piszczec, wiec od razu jej ja zdjelem, nie mam zamiaru szczura wiecej stresowac, moze jak powstanie jakis doskonalszy model to jeszcze raz sprobuje, ale na razie nie...

[sue]

No cóż.. Moje szczury raczej nigdzie się nie chowają ale w każdym razie niektóre szczury mają to do siebie że lubią się kręcic wokół różnych miejsc, a to gdzieś wleźć, a to zeskoczyć, więc szybko by się zaplątały

[Ratata]

No właśnie, bałabym się, że szczur mi się powiesi... Z resztą, jeżeli szczur jest oswojony na tyle, żeby go puszczać po mieszkaniu, to nie ma potrzeby zakładać mu czegoś takiego

[Olo13]

Asiu czy mogła byś mi przysłać zdjęcia do instrukcji,bo u mnie nie wchodzą
mój nr.GG 8027165

[szpaczek]

moja jest narazie za mała i ciezko jej cokolwiek założyc:(

[yss]

he jak włożyłam kiedyś skarpetkę w szelki, miałam nagle tornado okazało się, że z każdej pętelki potrafi się wyczołgać, normalnie david copperfield. a za mocno nie chciałam zaciskać, żeby malucha nie skrzywdzić. i chodziła z nami na spacery luzem. tylko trzeba było ją potem tropić w połaciach bluszczu....
jak się zaszyła w domu i nie mogłam jej znaleźć, wystarczyło trochę poczekać. zza szafy albo czegoś innego rozlegało się gromkie kich, albo szur, albo łup i szczura wiedziała, że się zdradziła. i wychodziła sama

[SZCZURaider :))]

Ej,Ja was nie rozumiem... Jak chcecie gdzieś ze szczurem chodzić to po co wam smycz?!?! Jeżeli wam szczurki zwiewają to bierzcie się za oswajnie a nie za wycieczki na smyczy! Męczycie je! Moje szczurki nigdzie nie wychodziły póki się nie oswoiły a tera to je puszczam luzem po parku a one se łażą gdzie
Chcą i wracają do mnie. Oswojcie je a nie bawcie się w puszorki!

[gijane]

to nie jest kwestia oswojenia szczurka, tylko czesto jego charakteru. jedne jak sie przestrasza wracaja do opiekuna, inne nie. jedne reaguja na imie, a inne nigdy nie beda tego robic za kazdym razem.
smycz to wieksze bezpieczenstwo dla szczura, a jak sie przyzyczai, to nie bedzie zadnym meczeniem. ot, cos dziwnego na plecach, jak obroza dla psa.
moj pies tez sie slucha , zawsze jak ja wolam to przychodzi. ale i tak ma zawsze obroze.na wszelki wypadek. i jakos nie widze, zeby byla nieszczesliwa, czy meczona.

[jokada]

wersja instrukcji jeszcze raz pisana
werja z fotkami

to ja wkleje instrukcje - jak ja robie smyczki
[size=small](zdjecia średnio ostre, ale robiłam to tylko dwoma rencoma tak ze i tak dobrze ze wyszło [/size])

1) potrzebne będą
- linka/sznurówka - dośc gruba (3-4 mm) i miekka (najwygodniej miec około 40 cm)
- nożyczki
- igła z mocną nitką
- długopis/kredka - coś do zaznaczania



2) robimy - zszywamy niedużą pętelka - taką o która swobodnie da się zaczepic karabinek na posiadanej smyczy
(smycz posiadamy od telefonu np, lub po prostu kupujac mały karabinek w sklepie żeglarskim lub punkcie dorabiania kluczy)





3) przymierzamy smycz szczurowi - dopasowując pętle która powinna biec pod szyją
tak by utworzona małe pętelki do zapinania stykały się ale nie zachodziły na siebie
nie za ciasno :!: zostawiajac luzu tyle by mozna było  z lekkim oporem wsadzic palec pomiedzy sznurek a szczurową szyja



4) zaznaczamy sobie miejsce gdzie powinna być mała petelka



5) przymierzamy smycz szczurowi - dopasowując pętle która powinna biec pod brzuchem szczura, tuz za jego łapkami tak by utworzona małe pętelki do zapinania stykały się ale nie zachodziły na siebie
nie za ciasno :!: zostawiajac luzu tyle by mozna było  z lekkim oporem wsadzic palec pomiedzy sznurek a szczurowe żebra



6) sobie miejsce gdzie powinna być mała petelka - wystarczy z jednej strony



7 ) linke docinamy około 0,5 cm za zaznaczeniami
powstanią nam dwa odcinki linki (od pętelki)
  dłuższy - który będzie biegł pod brzucham (odcinamy reszte za zaznaczeniem)



i krótszy który będzie pod szyją (obcinamy za drugim zaznaczeniem)



8 ) końce linki przypalamy (jesli linka jest 'sztuczna') pilnując by nie powstali ostre zadziorki



9) zszywamy - układajac tak jak na zdjęciu  - linia wbicia igły jest linią naszych trzech zaznaczen na koncach linki



tak wygląda całośc



a tak wygląda na łysym szczurze [size=small]
(na czarnym było by gorzej wydoczne - tu na Errorze jest ona minimalnie za duża  :roll:
była dopasowywana do Honeya)[/size]



a tu widac z boku jak układa się smycz
jedna częsc na szyji - druga czesc zaraz za łapkami - wchodzi pod łokcie
jeżeli smycz będzie zaluzna to szczuras bedzie potrafił cofnąc łokiec tak ze tuz koło ciała wysunie go z pętli



no i to by było w sumie na tyle   :mrgreen:

[Vella]

Asiek - baaardzo nie podoba mi się ta smycz.
Nie podoba mi się to, że idzie po szyi szczura, a nie na jego grzbiecie.
Obawiam się, że w ten sposób zbyt łatwo poddusić zwierzaka.

Dlaczego nie poprowadzić smyczy na karku, skrzyżować na piersiach i połączyć znów na grzbiecie zaraz za łapkami? Także to skuteczne, a do tego chyba bardziej bezpieczne.


No i ten karabińczyk. Może moja szczurcia jest po prostu drobniejsza, bo jakoś mi się nie widzi metalowy ciężki karabińczyk. Ja po prostu przekładam kawałek tasiemki i trzymam oba jej końce, trzyma tak samo a jest leciutkie. Szczur nawet nie zauważa, ze mu coś tam na plecach leży.

[jokada]

kazda smyycz musi isc po szyi szczura
jesli bedzie to pętka krzyzująca sie miedzy lapkami - to bedzie sie zaciskac (?)
jesli bedzie na sztywno (?) to bedzie ją trzeba przeciskac przaz głowe szczura

karabinek rzecz względna - ja mam szczury z których najmniejszy wazy ponad 400g
karabinek im nie przeszkadza
taka konstrukcja zostala przezemnie przecwiczona na conajmniej 7 szczurach

oczywiscie nie narzucam sie z pomyslem
to po prostu mój patent na smycz....
sprawdzony...

[Vella]

nie każda smycz musi iść po szyi szczura,

i oczywiście, że taka krzyżująca się pod łapkami nie musi się zaciskać! Wystarczy dobrze wymierzyć.

Ale co najważniejsze - nawet gdyby smycz się nagle zacisnęła (ot, chociażby dlatego, ze szczurek utył, albo nabrał więcej powietrza) to przy szarpnięciu, nawet najsilniejszym, nie będzie uwierała szczura w szyję, nic nie uszkodzi.
Zawsze się tego boję, nawet przy szarpiącym się w obroży psie. A szczurki są takie delikatne...

Zresztą bawiącym się "w zaprzęg" dzieciom też zawsze układałam sznurek czy skakankę tak by krzyżowała się na piersiach, albo obejmowała tylko ramiona (jak plecak), absolutnie nie tak by znajdowała się na szyi.
Mam hopla na punkcie bezpieczeństwa, zboczenie takie

[martyna1311]

[quote="Asiek"]
1. Potrzebny bedzie kawałek miękkiej linki, może to byc nawet długa sznurówka.
[ciach]
[/quote]




nie mam szczura i może sie na tym nie znam, ale na kilku stronach i w książkach przeczytałam, że lepiej kupić smycz dla gryzoni niż zrobić, bo szczur może się udusić czy coś takiego... czy to prawda?
niestety nie mogę zobaczyć jak wygląda ta smycz, bo zdjęcia nie chcą się wyświetlić:((

Nie cytuj, proszę, całego postu, zwłaszcza gdy jest on tak długi.
mod. Vella